łazanka

agajabi- Kochana, ja już wcześniej pisałam, że miałam nadzieję, że jak dzidziuś się odwróci to lepiej mi będzie oddychać, a niestety nic bardziej mylnego, w nocy muszę wkładać dodatkowe poduchy pod plecy bo się duszę, nie mogę oddychać. O oddechu przy chodzeniu nawet nie wspomnę. Do tego wszystkiego masakrycznie chrapię!!!czego nigdy nie robiłam, no może jak byłam w ciąży z Młodzieżem starszym, więc to mnie budzi, boję się że się nie obudzę, mój M ma nakazane mnie budzić jak już tak jadę na maksa. Mania-powodzenia!!!

Eriss, Sabinka- GRATULACJE!!! Teraz tylko musicie dojść do siebie i będziecie się mogły w pełni cieszyć dzidziusiami:) Niestety, Mężu Sabinki, żeby zaznać tego szczęścia trzeba przejść przez koszmarne męczarnie w bólu, ale warto:) Buziaki dla zdychających, dziewczyny walczcie!!! Mot- GRATULACJE DLA-F-SZA! Koteczkowa- szanuj się kobieto i odpoczywaj! Misiaczkowa- ale ma tupet ta kuzyneczka, może zaproponuj jej namiot na trawniku teściowej, żeby rodzina w kupie była...a to w końcu wakacje więc można biwakować. Ja też spławiłam znajomych, którzy chcieli przyjechać na weekend, nie dałabym już rady skakać koło gości. Dziewczyny na bolące gardło trzeba ssać goździki!!! Naprawdę pomagają!!! Dziadek Jacek- jak pierworodny? dochodzi do siebie? Mama 8327- Kochana daj jakiś znak życia!!! U mnie dziś leje masakrycznie:( Niedługo wypłucze nas z domu:(

mikusiaaa-sexik plus stymulowanie brodawek oczywiście przez męża:) Mania- powodzenia Kochana!!! Już niedługo złapiesz w ramiona Swoje Szczęście!!!

DziadekJacek- trzymaj się bidulko i wydobrzej do porodu, bo faktycznie będzie problem z oddychaniem... badeve- koszulka i szlafrok naprawdę ładne i za bardzo atrakcyjne pieniądze!!!Nie wiem czy sama się nie skuszę, Fabiankowa- Witamy na forum!!! to faktycznie maleńką panienkę urodzisz:) Mój pierworodny właśnie wpadł na pomysł, e napisze list do swojego braciszka bo przecież tyle lat stracił bo go nie było i trzeba mu wszystko opisać. Jak powiedział, że musi mu opowiedzieć o dziadku Adamie (swoim pradziadku a moim dziadku), bo umarł i mały go nigdy nie pozna, to się normalnie poryczałam...niby minęły dwa lata, a czuję jakby to było wczoraj:(. Pozdrawiam Was mocno...chorobcia ale złapałam nastrój. A tak z przyziemnych i czysto ciążowych spraw - macie jeszcze zgagę??? ja potworną!!!

Upławy- na ja też coś tam miewam ale raczej białawe, choć bywa że lekko żółtawe, no i nie gęste tylko raczej rozwodnione. Pampersów jeszcze nie kupiliśmy bo te new born okazały się za małe dla Ziemka więc teraz kupimy dopiero po ostatnim usg bo muszę jeszcze zrobić za tydzień. Co do wypadnięcia czopów to widzę, że się już toczy i toczy i coraz więcej dziewczyn zbliża się do tej wielkiej chwili. Ale poród może się rozpocząć godzinę albo i kilka tygodni po więc i tak nic nie wiadomo. Można się przynajmniej przygotować psychicznie. Ja choć to drugi poród będzie nie wiem jak to jest, mnie wywoływali, przebijali pęcherz i takie tam podobne rzeczy robili. Też mam więc stracha czy będę wiedziała, że to już. Tymkowa- to chyba idealny moment na te kanapy, co? raz że spokój ducha, że niedługo koniec remontu a dwa ,że będziesz się miała na czym wylegiwać, może jeszcze nawet przed porodem:) Lady Ania- czasem to przed porodem łapią nudności, wymioty i biegunka więc czujna bądź. as80- gratulacje dla kumpeli, wyczyn nie lada!!! Ja też mam bóle menstruacyjne już od ok. 2 tygodni (teraz jestem w 36 tc) o różnym nasileniu. /czasem no-spa pomaga, a czasem nie. Aguś- co do pielęgnacji kosmetykami to obawiam się jednak, że będzie trzeba użyć kilku kosmetyków - maść do cyca, której trochę na nim zostanie jak się młodzież dorwie, maść cynkowa do pupiszona bo przy takiej ilości robienia płynnych kopek to może dojść do odparzenia, no i oliwka na ciemieniuchę bo jest duże prawdopodobieństwo że się pojawi. Olinka-faktycznie,że Dziadka nie ma , może coś się stało? oczywiście tfu tfu tfu... Ja ma lenia dzisiaj, zastanawiam się co Młodemu na obiad zrobić, żeby było szybka, zdrowo i mało pracochłonne... O imię się się martw, na pewno coś Wam przyjdzie do głowy. My choć już mamy to i tak do końca nie jesteśmy pewni i mówimy , że dopiero jak Robaka zobaczymy to będzie wiadomo. Bomnastyczna- właściwie to u Was tylko tylko więc luz i idź na żywioł, co ma być to będzie...przynajmniej masz z tego pożytek w kuchni na zimę. Mój Młodszy też robi w brzuchu dziwne rzeczy, M się śmieje, że obejmuje kręgosłup mamusi i wypycha się pupiszonem na zewnątrz. Tak to wygląda tyle,że przy okazji zgarnia moje żebra i je rozciąga, ból że szok:( ciotka julka- wyluzuj! może to jeszcze nie to każda z nas ma jakieś wycieki przez całą ciążę, a z tego co piszesz to faktycznie raczej grzybowe. Podobno pod koniec ciąży nawet zwykłą upławy są lekko żółtawe. Leż ile się da ja też tak robię, żeby nie prowokować szyjki. Vilia-nie trzeba mieć skierowania na poród, przynajmniej u mnie w szpitalu bo wczoraj o to pytałam na izbie. Chyba, że planowana cc albo wcześniejsze położenie na patologii. Mania- Ty nie panikuj tylko ciesz się swobodą i leniuchuj ile możesz!!! Misiaczkowa- ja nie piłam, żadnych herbatek poprzednio i też było ok, ale moja siostra faktycznie też poleca Herbapolu. Mum to come- całuski dla Was baby!!!

Hej babeczki, WSZYSTKIEGO CO NAJPIĘKNIEJSZE DLA WSZYSTKICH ANUSIEK!!! wczoraj miałam wizytę i wyszłam z niej mega wściekła. Moja ginka jest na urlopie więc zapisała mnie do tej, która akurat przyjmowała w dniu gdy kończyło mi się L4. Właściwie to tylko położna mnie obejrzała, ważenie, ciśnienie,ktg. Pani doktor łaskawie obejrzała wyniki i wypisała L4 ale nie na 30 dni tylko do dnia terminu. Ciekawe co będzie gdy przechodzę... Nawet pinda nie sprawdziła czy coś się nie dzieje. Pytałam o posiew, bo moja ginka mówiła żeby się upomnieć na tej wizycie ale ta stwierdziła, że to nie jest obowiązkowe badanie i ona nie pobierze. No to jej powiedziałam, że dobrze że moja ginka będzie za tydzień to do niej przyjdę na prawdziwą wizytę, a ona że teraz NFZ obciął ilość wizyt ciężarnych i nie refunduje tak częstych. No to jej powiedziałam, że właściwie to nie bardzo mnie to interesuje gdyż moja pani ginekolog przyjmuje każdą ciężarną nawet co tydzień albo i częściej jeśli jest taka potrzeba , a ja akurat mam potrzebę dowiedzieć się co z dzidziuniem i ze mną w środku. W drodze do domu wstąpiliśmy do szpitala, gdzie chcę rodzić. Zagadaliśmy z lekarzem na Izbie Przyjęć i bez problemu pobrał mi materiał na posiew, a M zaniósł do lab. szpitalnego - oczywiście koszt 25 zł. Lekarz powiedział, że to dobrze się złożyło bo na takie wyniki się zwykle czeka kilka dni więc w razie gdyby u mnie się zaczął poród wcześniej to sami sobie sprawdzą w lab, gdybym jeszcze nie zdążyła odebrać wyników. Przynajmniej przy pobieraniu posiewu obejrzał mnie i powiedział, że jest wszystko ok i do porodu jeszcze trochę choć szyjka się już skraca. No wygadałam się bo myślałam, że mnie skręci ze złości. Wczoraj nawet nie miałam siły zajrzeć na kaffe, a widzę że trochę muszę nadrobić. No to czytam...buziaki!!!

Wklejam uaktualnioną: NICK*......................*WIEK** DATA PORODU*..*PŁEĆ*..*IMIĘ* meeg24......................25.........01.08.11 CÓRKA...Lena(02.07) agneskaa.....................38........ 01.08.11 happy.........................20........01.08.11 SYNEK ...(16.07) katekiss.......................32........02.08.11 mum to come................28.........02.08.11 CÓRKA .Julia(01.07) PurPur27.....................27.........02.08.11 Erisss..........................26........02.08.11 Szczęśliwa przyszła mama!..30........04.08.11 CÓRKA ...Klaudusia mikusiaaa.....................22.........04.08.11 CÓRKA......Nela waneska................... .. 26.........04.08.11 CÓRKA 024sylwia.....................27.........04.08.11 Żabuleńka....................23.........04.08.11 CÓRKA BIANKA.. sabinka87.....................23.........06.08.11 Córka Oliwia ninka.29......................29.........07.08.11 SYNEK Mania1982....................28.........07.08.11 CÓRKA Sylwka1987...................23.........08.08.11 mamuska88 ..................23.........09.08.11 CÓRKA Lena (29.06) Lady_Ania109................26.........09.08.11 CÓRECZKA Małgosia Majka!........................29.........09.08.11 córka Ewelina29....................29.........10.08.11 SYNEK ryba510.......................31.........11.08.11 CÓRKA crazy_green_eye............24.........11.08.11 misiaczkowa..................28........12.08.11 CÓRKA Peska44.......................28........12.08.11 OlesiaZ........................27........12.08.11 CÓRKA BASIA gosia84........................26........13. 08.11 kleopatra2011................31........13.08.11 SYNEK Agabi 2011....................28........13.08.11 CORCIA rosica86.......................25........13.08.11 Bożi...........................22.........14.08.11 SYNEK....KEVIN Leeila.........................24.........14.08.11 SYNEK hjk33..........................36.........14.08.11 SYNEK Agulekk25.....................25.........14.08.11 SYNEK Myszaa29.....................28.........15.08.11 Pandzia_1.....................27.........15.08.11 bombastyczna................25.........15.08.11 Córcia Angie S........................27.........16.08.11 osti ............................28.........16.08.11 ewikos29......................29....16.08.11 2 SYNÓW.IGOR i KUBA (22.07) Becik-83...................... 28.........16.08.11 Pocahontas-1984.............27.........16.08.11 SYNEK Rybka1705.....................24........17.08.11 Anitajakubek..................29........17.08.11 SYNUŚ Antoś mama_dzidka..................33........18.08.11 CÓRKA vilia.............................27........18.08.1 1 SYNEK sierpniowa mama 2011......28.........18.08.11 SYNEK Ninka ..........................27........18.08.11 małp @..........................32.......18.08.11 SYNEK Kmieciuś.....................23..........18.08.11 corcia Nina Magdalena as-80...........................31........19.08.11 CÓRCIA Martynka Mama Miłoszka................31........19.08.11 CORCIA aga15510 ......................31........19.08.11 SYNEK Dziadek Jacek.................33........19.08.11 SYNEK ..Franek! łazanka.........................33........20.08.11 SYNEK..Kamil Aleksander nelka872.......................24.........20.08.11 jagódka1.......................28.........21.08.11 CÓRKA..Natalia Beti2905........................30........mama Aniołka.... Izabelka_.......................24.........22.08.11 Grays77.........................34.........22.08.11 SYNEK..Alexander koteczkowa 1984.............27........22.08.11 CÓRUNIA Żanecia monisiacz3k....................25........23.08.11 SYNEK Michał **TOSIA**.......................23.........23.08.11 aga_jabi........................28.........23.08.11 SYNEK,chyba Piotruś Wikula-33......................33.........24.08.11 CÓRKA ciotka julia.....................31.........25.08.11 SYNEK anitia...........................29..........26.08.11 olin_ka .........................31.........26.08.11 SYNEK mama8327......................28.........28.08.11 CÓRECZKA OLIWIA szczurkowa ...................34 .........28.08.11-chłopczyk tymkowa .......................27 ........28.08.11 synek TYMON annika1983.....................27.........29.08.11 badeve..........................29.........29.08.11 synuś Juliusz Mot .............................29 ........29.08.11 SYNEK Jan Kazimierz kotkowa.......................28..........30.08.11 _Aga_.........................26.........30.08.11 CÓRECZKA Anastazja Anna

Ewuś- GRATULACJE!!!

Hej Mamuśki i Maleństwa! U nas niedziela mija spokojnie i leniwie, pogoda nawet sprzyja posiłkom na tarasie. Dzisiaj M zdecydował, że chyba pora na wypakowanie ubranek Maluszka z naszej szafy i ułożenie w przygotowanym pokoiku. Brakuje nam tylko lampy podłogowej albo małej nocnej. Tak więc wszyscy mamy spokojne zajęcie na dziś dzień. Mała Agatko- serdecznie pozdrawiamy i cieszymy się Twoim szczęściem, to prawdziwy cud, że tak szybko to Maleńkie do Ciebie wróciło. Trzymajcie się ciepło, długo i zdrowo. Ja też Kobietki kocham góry, mamy tam naszych cudownych przyjaciół, do których jeździmy przynajmniej dwa razy w roku. Oni do nas również. Zresztą już o tym pisałam (okolice Gorlic). Mam nadzieję, że jak wszystko będzie ok to może nawet w tym roku już z Okruszkiem tam pojedziemy, przynajmniej na weekend. Buziaki i miłej niedzieli!!! My jutro mamy wizytę i posiew.

Słodkich snów kobietki, ja padam choć właściwie cały dzień spędziłam dziś w wyrku...i dalej jestem śpiąca. Moje Maleńkie chyba ma już dosyć bo tak się wypycha, że aż nie mogę oddychać:(.

Wiesz AGA ja też ostatnio z moim M rozmawiałam, czy są już nasze sierpniowe bliźniaki, czy nie...swoją drogą mam nadzieję, że u Ewikos wszystko gra, my się męczymy z pojedynczymi Kluchami, a ona musi dźwigać dwoje...

Bombastyczna- To Ty jesteś babiszon!!!! i do tego chyba najjjjjjjszczęśliwszy na świecie!!!!!!My jak najbardziej o Was pamiętałyśmy!!! Cudowne wiadomości, oby tak już do końca. A remont nie zając więc luz Ty już się wystarczająco nadenerwowałaś. Nie chcę tu się wymądrzać ale pisałyśmy Ci żebyś się nie denerwowała!!! Widzisz, niektórzy ludzie nie nadają się na lekarzy...a Ty miałaś pecha trafić właśnie na takiego ludzia. Cieszę się, że już z nami jesteście. Brawa dla męża, że to wszystko zniósł, bo oni są naprawdę bardzo słabi i mocno przeżywający, gdy dochodzi do takich sytuacji.

Leila- druk RMUA wydaje pracodawca, nie chodzi o to kto wypłaca wynagrodzenie, a będąc na L4 to ZUS nie wypłaca wynagrodzenia tylko tzw. zasiłek w wysokości wynagrodzenia. Ubezpiecza Ciebie pracodawca więc to on wystawia zaświadczenie.

Kobietki co do ręcznego odciągania to przypomina to trochę...bez obrazy...dojenie krowy. Ciągnie się od nasady piersi do brodawki. Zresztą najlepiej jak się zapyta położnych, to pokarzą. Nie mogłam odciągać laktatorem (ani ręcznymi, ani elektrycznym) , nie chciało wtedy mleko lecieć, jedynie jak ręcznie odciągałam to mlimli spływało:(, niestety metoda masakryczna dla biustu:(. Koteczkowa- mojego dzidziusia też bardzo nisko wyczuwam - główkę na wysokości bielizny ale reszta mi jeździ po jeszcze żołądku, a cieszyłam się że już mi mdłości minęły:(

Dziadek Jacek- masz rację kochana tantum to złoty środek, żeby jeszcze choć dzieci wychowywał...przynajmniej w nocy, marzenie... A tak na poważnie, jak mnie drożdże po antybiotyku dopadły, to gdyby nie tantum to bym sobie chyba "małą" wydrapała:(

Lemi - ja na razie nie kupuję, w razie czego to jest w szpitalu, a później jeśli trzeba będzie to się kupi.Przy pierwszym dziecku kompletnie mi się nie sprawdził, lepiej mi się ściągało ręcznie:(

koteczkowa- wszystko zależy od szpitala, u mnie pampry trzeba mieć swoje, zresztą Robaki od razu zostają z mamusiami (jeśli nie ma przeciwwskazań) i to mamy się nimi zajmują, poło tylko kąpią bo po porodzie jest zakaz noszenia dzieciaczków na rękach , mamusie mogą maleństwa trzymać na rękach jedynie jak leżą w wyrku, a tak to przemieszcza się je w łóżeczkach na kółkach (po porodzie często dochodzi do omdleń i trzeba uważać).

DziadekJacek- wiesz ja chyba też mam coś już od luteiny. Kupiłam clortrimazolum i chyba sobie zapodam...Dobrze że mam w poniedziałek wizytę to zapytam o te upławy.

Hej !!! Ja dziś w nocy wstałam na siusiu dopiero o 4!!! a potem już co godzinę:( Happy-duże pysiole dla Was wszystkich i oby facet rósł jak na drożdżach!!! Pamiętaj o tantum rosa- działa cuda, i często wietrz kroczę i opryskuj roztworem tantum rosa. JA jak dochodziłam do siebie to jeszcze się nagrzewałam taką lampą-kwoką - ale uwaga żeby się nie poparzyć! ja raz zasnęłam i opaliłam udko:). Mama- Kochana nie słuchaj niczego co opowiadają na patologii!!!!!!! Kup stopery do uszu, książkę i lajt. Czekaj cierpliwie aż lekarze zdecydują co będzie najlepsze dla Was obojga!!! Mężu MAmy- duża buźka i trzymaj się dzielnie, i oczywiście pilnuj przed wrednymi i niemyślącymi babami opowiadającymi historie wiejące grozą! Koteczkowa- tylko się nie rozsyp za wcześnie... Wiecie co kobietki ja mam nadzieję, że też doczłapię do terminu. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, wyniki moczu mam ok ale nerka mnie siepie, co jest grane?! Co do anemii to ja też już nie mam odkąd biorę dwie tabletki tardyferonu Fol. Buziaki dla Was i Brzuniów!!!

Wiecie co kobietki tak sobie myślę, że do porodu to warto mieć ze sobą jeszcze wodę - mgłę do twarzy i ciała oraz pomadkę nawilżającą bo pamiętam, że mi usta popękały i nie dość że z cyca krew się lała - jak Młody zaczął pożerać, to jeszcze z ust...o dole nie wspominam nawet:(

Bombastyczna- jak tylko dasz radę to się odezwij co tam u Waszego Maleństwa i czy coś się wyjaśniło,buziaki!!!

Lemi- jak czytam co piszesz o sn o jak bym siebie słyszała, mam nadzieję, że Twój poród poleci o wiele łatwiej od mojego czy też Olinki , czy też Greys i innych. Trzymaj się i nie daj sobie wyciąga dzidziusia próżnociągiem ani wyciskać poprzez skakanie po żebrach- to jest zakazane i szkodliwe dla dzidziusia!!! Ja teraz już to wiem wtedy nie miałam już siły aby protestować, a poza tym nie wiedziałam o tym. Ja tak jak i dziewczyny, boję się sn jak ch..a ale fakt, najważniejsze aby urodzić zdrowego bobasa, a ja jakoś może sobie poradzę...pozdrawiam! MAMA 8327-, GRAYS- gdzie Wy??? Mam nadzieję, że u Was wszystko ok?

Hej Mamuśki! Mam nadzieję, że mnie dziś nie skopiuje samoczynnie:( Ja dziś w nocy wstałam tylko dwa razy!!! Odebrałam moje wyniki i wiecie co...muszę się Wam pochwalić, bo w końcu po raz pierwszy w tej ciąży mam wyniki ok. Wszystko dobrze, jedynie do sodu mogę się przyczepić, bo za mało ale nie można mieć wszystkiego:) A swoją drogą nie wiecie co powinnam zrobić żeby podnieść poziom sodu?Tak myślę,że może ma to związek z moją biegunką i czy nie powinnam kupić jakichś elektrolitów... Witam nową mamuśkę, Lemi myślę, że raczej trzymaj się terminu z ostatniej @ (+/- 14 dni), wskazania usg zależne są od "gabarytów" dzidziusia i łożyska oraz innych czynników. Misiaczkowa- wiem co czujesz Kochana, mój M stwierdził że mi ktoś brzuch dorobił tak nienaturalnie podobno wyglądam, a ten brzunio to mnie ciągnie za sobą w każdą stronę, więc najpierw jest brzucho a potem ja się dotaczam- mam już 110 cm :o. Dziadek Jacek- żebyś nam nie urodziła za wcześnie od tego odpoczynku, bo Ty kobietko to raczej odpoczywać nie umiesz więc Twój organizm może dostać szoku:) - oczywiście żartuję, leż babo plackiem i rośnij!!! do terminu:) Mum to come- Kochane baby trzymajcie się mocno, to fantastycznie że Maleńka już taka zaradna się robi, cieszcie się tym przytulaniem ile możecie bo nawet się nie spostrzeżecie jak z domu pójdzie...te Maleństwa tak szybko rosną:( . Ja już się nie mogę doczekać, żeby przytulić takiego króliczka z ruszającym się noskiem pełznącym do cycucha...BUZIAKI!!!

Dziewczyny sorki za trio postowe ale u mnie znowu nadciąga burza i coś się z netem zaczyna szaleństwo...ciągle mi wyświetla, że błąd połączenia a tu się okazuje, że posty wpadają na kaffe:( http://www.suwaczki.com/tickers/nzjd9jcg7qqbniu3.png http://www.suwaczki.com/tickers/961lx1hps9l5ojj7.png

Hej Mamuśki! happy- gratulacje!!!!witam nowego Robaczka!!! ciotka, dziadek Jacek - ja Was nie opierdziu bo mnie samej ostatnio odjęło rozum, mój M dał mi żyć do porodu - zapowiedział, że jak już wypluję Jego dziecko to mnie zabije za wszystkie moje głupoty... Wszystkie serdecznie pozdrawiam i całuję!!! Czy Wy też takie senne jesteście:(! Eriss- czy Wy już razem?