Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zmienic-swoje-zycie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zmienic-swoje-zycie

  1. A mnie całkiem wyszedł na wierzch jeden z tych pryszczy na brodzie, drugiemu natomiast troszkę pomogłam, okropnie wyglądało takie białe;/ Teraz oczywiście jest zaczerwienione i wygląda niezbyt dobrze;/ No ale nie mogę sobie zarzucić,że się powyciskałam, niestety mało mnie to jednak pociesza..
  2. O,znam to. Miałam tak parę razy że wydawało mi się że w danej chwili moja skóra nie wygląda najgorzej no i byłam pomalowana,poszłam do jakiegoś sklepu np z ciuchami gdzie dużo luster i tam było inne oświetlenie niż w domu i załamka...Nigdy więcej...
  3. Ja też poczułam dzisiaj falę optymizmu bo z moim pieskiem jednak nie jest tak źle,ma jakiś stan zapalny,będą mu robić parę dni zastrzyki i będzie ok:) Nawet nie wiecie jak mi ulżyło. Jedna rzecz mnie zastanawia w tym co piszecie. Czy naprawdę wystarczy trochę nie powyciskać i już nie ma potrzeby nakładania podkładu? Przecież przebarwienia po takich praktykach są okropne,tak szybko bledną jeśli da im się spokój?Z tego co czytam Wy też męczycie skórę latami,więc nie mogę tego wytłumaczyć że Wasza nie przeszła tyle co moja. Ja nie wyobrażam sobie żeby zapomnieć o podkładzie. Myślałam że to lat potrzeba.
  4. Uda mi sie - na pewno wszystko będzie dobrze:) Super że masz takie optymistyczne nastawienie:) Ja wczoraj miałam straszny dzień. Mój pies dostał jakby paraliżu tylnych łap. Prawdopodobnie wypadł mu dysk,dzisiaj ma mieć prześwietlenie. Strasznie wczoraj płakałam i boję się co będzie dalej. Jeśli chodzi o skórę to jakieś 2-3 dni nic nie ruszam. Mam na brodzie dwa pryszcze z ropą czy co to tam jest na wierzchu. No po prostu proszą się żeby coś z nimi zrobić,ale narazie się trzymam. Pewnie same niedługo całkiem wyjdą na wierzch. Od razu ma się inne samopoczucie jak chociaż przez tyle czasu nie ma wpadek. Byłoby naprawdę dobrze,gdyby nie to że martwię się psem..
  5. Ja najczęściej sobie coś ruszam jak jestem podenerwowana, najbardziej mnie załamuje jak wyglądem swojej skóry. Tragedia xD Właśnie obejrzałam sobie plecy w łazience. Obraz nędzy i rozpaczy, z resztą broda że marnie,może czoło stosunkowo nienajgorzej. Nie mogę tego wytrzymać:( Po czym znowu wyciskam. Normalnie błędne koło. A któraś z Was jeszcze słyszała coś o cosmelanie? To jedyny malutki promyczek nadziei dla mnie.
  6. U mnie sytuacja taka średnia...troszkę wyciskam,ale nie robię totalnej masakry. Od jutra to już w żadnym wypadku nic nie mogę ruszać, postanowiłam mniej więcej w połowie lutego zafundować sobie cosmelan, żeby pokazać się dermatologowi nie mogę mieć żadnych ranek. Boję się że mnie ochrzani jak jej powiem dlaczego moja skóra wygląda tak a nie inaczej...A po zabiegu też muszę się bardzo pilnować,bo jak zmarnuję efekty za tyle kasy to nie przeżyję tego xD Także trzymajcie za mnie kciuki. Nie wiem czego w końcu używać do czyszczenia,czy tych olejów,czy Bambino,czy czego,każda z Was radzi inaczej...Muszę w końcu znaleźć coś skutecznego,bo ciągle mi jakieś (najczęściej) niewielkie pryszcze wyskakują, a one są wielką pokusą, a nie wiem nawet czy nieruszanie ich daję specjalną nagrodę, przecież się nie wchłaniają. Jutro szkoła,nie dość że oczywista masakra to jeszcze znowu muszę tą moją piękną buźkę pokazać....naprawdę,najchętniej to bym w domu siedziała cały czas. Jak ten cosmelan znacząco nie pomoże to już chyba całkiem stracę nadzieję,że będzie leiej.
  7. A jak to zrobić żeby dobrą zawartość procentową poszczególnych olejów miała ta mieszanina?Na oko?
  8. Hmm przemyślę to bo z jednej strony Ty jesteś tak zachwycona a z drugiej ciężko mi sobie wyobrazić że mam smarować twarz olejem:) Ja dzisiaj niestety wycisnęłam sobie pryszcza na brodzie;/ Był podskórny,ale nie taka klasyczna,najbardziej wkurzająca gula,tylko taki mały,wydający się łatwy do wyciśnięcia. Niestety,trochę pocisnęłam i oprócz wody czy co to tam jest nic nie wyszło. Brzydko to wygląda;/ Jak już mówiłam najgorzej u mnie wygląda broda a teraz jeszcze to;/ Dobrze,że chociaż teraz jak go dotykam to mam wrażenie że już nic tam nie ma. Jeju ja zwariuję! Nie chcę się w ogóle ludziom pokazywać;/
  9. Jumka- ja mam w tym roku maturę i też niestety moje problemy z wyciskaniem pochłaniają większość mojej uwagi.Masakra po prostu.
  10. Też mam doła przez to wszystko,jak tak na własne życzenie można niszczyć sobie twarz i w zasadzie całe życie;/ uda mi się ! - a jaką kurację chcesz zacząć?
  11. A co Wy robicie że macie dziurki? Ja od paru lat męczę twarz i plecy i mam "tylko"paskudne przebarwienia.
  12. A co Wy robicie że macie dziurki? Ja od paru lat męczę twarz i plecy i mam "tylko"paskudne przebarwienia.
  13. Ja w miarę się trzymam jeśli chodzi o wyciskanie,ale co z tego?Moja skóra wygląda okropnie. W domu aż tak bardzo tego nie widzę,chyba mam złe oświetlenie. Jednak jak np pójdę do sklepu z ciuchami to mam obsesję przeglądania się w każdym lustrze i to co widzę mnie przeraża! Nie wiem czy coś może spowodować że to zejdzie, czoło wygląda marnie ale broda to tragedia! Fluid nie jest w stanie przykryć takich czerwonych plam;/ Chyba zwariuję,ciągle o tym myślę. Tak bardzo chciałabym być zadbaną dziewczyną;/
  14. Ja już ze dwa-trzy dni nie ruszam,chyba tylko jakiś drobiażdżek na czole. Obecnie nie mam chyba żadnego pryszcza,ale te przebarwienia,dajcie spokój:/ Najgorsza sytuacja jest z brodą. Postanowiłam sobie zrobić ten cosmelan co któraś z Was polecała,ale nie wiem jeszcze kiedy,właśnie myślę czy lepiej przed feriami czy po maturze kiedyś. Jak to nie przyniesie znaczących efektów to nie wiem co będzie..
  15. niebes, jesteś pierwszą osobą która mi poleciła coś skutecznego (wierzę na słowo) na tego typu przebarwienia i blizny. Zawsze w necie znajdywałam tylko informacje jak się ratować mając zmiany na skórze spowodowane np słońcem. Bardzo Ci dziękuję, nie wiem tylko jak ja się odważę pójść do dermatologa...Wstyd mi tego co sobie zrobiłam...pokazać to komuś bez makijażu...może to trochę zblednie jak nie będę ruszać...A możesz mi jeszcze powiedzieć po jakim czasie takiej kuracji można zauważyć efekty?
  16. Ja dzisiaj nie mogę podzielić tego optymizmu. Jak ja się pokażę w święta?Boże jaka ja jestem głupia. To się MUSI skończyć...
  17. Nie mam trądziku.Lubię wyciskać wszystko co się pojawi,najmniejszego pryszcza,wągra. To mnie dodatkowo dołuje,że gdyby nie ten nałóg miałabym pewnie niezłą cerę. A tak to wstyd się pokazać ludziom.
  18. Niestety ten problem też mnie dotyczy i bardzo skutecznie zatruwa życie. Dziewczyny,błagam wesprzyjcie mnie jakoś. Od paru lat masakruję sobie twarz, mam okropną cerę, pełną przebarwień:( Nie wytrzymuję tego psychicznie,nie mogę przestać. Od jutra kolejne,oby ostatnie podejście. Będę tu codziennie Wam spowiadać się, może to pomoże. Macie jakieś sposoby na zmniejszenie przebarwień? Jest to chyba najgłupszy nałóg na świecie:(
×