Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zmienic-swoje-zycie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zmienic-swoje-zycie

  1. Jak obiecałam,dzisiaj zaczynam oficjalne odliczanie. Ostatni egzamin za mną,więc raczej nie będę miała stresów. Twarz w stanie bardzo średnim,plecy marnym. Cel- iść na studia wolna i zadbana. Mam dość dobre samopoczucie,wierzę,że się uda!
  2. Ja pojutrze mam ustny polski i od paru dni moja skóra to odczuwa. Nie ma strasznej masakry,jak się umaluję to chyba nie będzie najgorzej,ale dlaczego nie mogę się powstrzymać?To nawet nie jest wyciskaniem niedoskonałości, chwilowo nie mam żadnych pryszczy czy czegoś co mogło by z założenia być pokusą. Jak to laguappa kiedyś napisała,ja wyciskam skórę...Od 19 maja zaczynam walczyć o lepszy wygląd,zaczynam oficjalne odliczanie i dietę, codziennie o ile pogoda pozwoli będę jeździć na rolkach. Będę mieć ponad 4 msc na ogarnięcie się...muszę dać radę, muszę,muszę! Mam świadomość że na zmiany trzeba długo poczekać,więc nie mogę już tracić więcej czasu. Na studia chcę iść ładna i zadbana,chcę stawiać sobie inne cele i realizować inne marzenia niż nie wyciskanie gęby. Kiedy wyobrażę sobie siebie nadal to robiącą, nieszczęśliwą i bardzo mało pewną siebie np za 10 lat to robi mi się słabo. Muszę uwierzyć,że chociaż ostatnich parę lat z różnych względów nie zaliczam do udanych, to następne mogą być dużo lepsze.Mam 19 lat,za wcześnie na spisywanie testamentu,trzeba działać ;) Krótko mówiąc Show must go on. Pracuję nad nastawieniem,że nie muszę mieć idealnej cery.Próbuję uświadomić sobie,że mogę się spodobać komuś mimo nienajlepszej cery.Myślę też,jakie zajęcia sobie znaleźć na wakacje żeby zwrócić własną uwagę na inne sprawy i lepiej się czuć.Wygram tą walkę. Nie wiem skąd nagle wzięło się we mnie tyle optymizmu. Może to reakcja obronna organizmu przed stresem w związku z tą prezentacją. Bardzo się jej boję,mimo że nie mam ambicji na imponujący wynik.Jak widzicie,mój perfekcjonizm nie obejmuje wszystkich sfer życia,to chyba dobrze...Żeby już było po...niby takie nic a tak stresuje. Muszę się przemęczyć jeszcze 1.5 dnia i teoretycznie :D bo zakładam że zdam,będzie spokój. Ściskam Wam wszystkich,3majcie się.
  3. A u mnie beznadziejnie. Trzymałam się parę dni, to mi dwa paskudne pryszcze na brodzie wyskoczyły. Nawet jakbym je zostawiła w spokoju,byłyby ślady. A że im pomogłam,jest jeszcze gorzej. Czułam się w związku z tym źle, na tyle że powyciskałam jeszcze trochę innych rzeczy. Nigdy z tego nie wyjdę. Od biedy mogę tolerować jakieś zaskórniczki, takie które np dla laguappy były tragedią,mimo że mało było je widać. Ale przykro mi, pryszcze z białymi czubami,nawet w małej ilości są dla mnie nie do zaakceptowania. A dość często mi wyskakują. Nie wiem co robić,co to będzie. Autentycznie już nie wierzę,że to się skończy. Co z tego,że np zrobię mikro na brodzie,jak 3 dni później wyskakuje na niej pryszcz. No jaki to ma sens? Mogę się powstrzymywać od wyciskania, a i tak wyglądam jakbym to robiła,albo minimalnie lepiej. Czuję się taka bezsilna i bezradna. Autentycznie nie wiem co robić, bo samo niewyciskanie nie wystarcza. przecież w łeb se nie palnę.Mam cerę tragiczną, tyle przebarwień że wpadam w rozpacz jak je widzę. Jutro mam maturę ustną, nie wiem jak ja pójdę,usiądę blisko jakieś nauczycielki i jeszcze skupię się na czymś innym myśli że co ona sobie o mnie myśli. Tkwię po same uszy w tym bagnie :/
  4. Błagam na kolanach o Lalkę! Jedyna lektura jaką ogarniam :D Ostatnio była 3 lata temu. Znam Wasz Ból - poczułabym się zmotywowana,jakbyś pokazała zdj ze złego okresu. Teraz masz super cerę i aż trudno uwierzyć,że wyciskałaś. Gratuluję i bardzo się cieszę,że te syfy po kosmetyczce Ci poschodziły, przyznam że trochę się o Ciebie bałam ;-) Dziewczyny,zadziwia i przeraża mnie ile nas jest. Ostatnio masowo wychodzą z cienia nowe osoby,od dawna czytające to forum. Musimy,musimy z tego wyjść. Ja dzisiaj zaliczam 3 dzień i staram się ze wszystkich sił nie skupiać na przebarwieniach bo narazie nie wygląda to dobrze. Marzę,żeby móc się kiedyś pochwalić zdjęciami.
  5. Ja mam 19 lat.Za dwa dni matura,a ja myślę ciągle o skórze.Chore. Dzisiaj mój 3 dzień. Stan cery marny, nie ma ranek,ale mnóstwo przebarwień i ogólnie jest taka jakby zaczerwieniona,podrażniona.Staram się jak mogę nie podupadać na duchu. Gdyby nie to forum już dawno bym zwariowała.
  6. Ja też mam dzisiaj dzień pierwszy.Chyba wieczorem zrobię sobie mikro, mam tylko dwa strupki na czole. Jak to brzmi,tylko...ma w ogóle nie być! I niedługo nie będzie,staram się w to wierzyć ze wszystkich sił. Mam prawie 5 msc do studiów,poznania nowych ludzi i zaczęcia nowego życia ;-) Nie zmarnuję ich,o nie. Zaraz po maturze zacznę codziennie jeździć na rolkach (ambitny plan :D ), może oprócz ułatwienia w gubieniu kg poprawi mi to samopoczucie...oby. Powiem szczerze że teraz chętnie bym wyszła na spacer bo już trochę duszę się w domu,jednak perspektywa robienia makijażu mnie bardzo zniechęca...chore...
  7. A jak się robi maseczkę aspirynową i jak często można ją stosować? Ale mam dzisiaj doła :/
  8. No bo takie zabiegi ładnie odświeżają skórę,nie trzeba mieć dużych problemów,żeby móc sobie taki zrobić. Znam Wasz Ból- 3maj się Kochana,na pewno niedługo to cholerstwo pozchodzi,tylko nie wyciskaj.
  9. Lola- ja też mam doła...ciągle mi coś wyskakuje,to jak te straszne przebarwienia mają blednąć? Mam okropną cerę :/
  10. Koniecznie wstaw zdjęcia,ale ja nie radziłabym Ci robić jakiegokolwiek peelingu na podrażnioną skórę... Ja w święta nie będę Wam marudzić o o tym co złe,tylko pochwalę się czołem. Mam całkiem przyzwoite, nie wyciskane od jakiegoś czasu i dwa razy potraktowane mikro. Ciekawe,jak będzie wyglądać np za 1,5 msc :-) 3majcie się :*
  11. Co o tym myślicie? (znalezione na jakimś forum,dotyczy wyrywania włosów,ale myślę,że można rozpatrywać sprawę w szerszym kontekście): kompulsje tego typu to jak dutka u konia - zakłada się ją we wrażliwym miejscu (warga lub ucho konia) w celu zadania miejscowego bólu i odwrócenia uwagi od większego bólu (zabiegu). i sobie wdrożyłam to zachowanie w celu 'nieczucia' innego bólu związanego z moimi problemami, który wydawał mi się i dalej wydaje zbyt wielki i ciężki do udźwignięcia. wszelkie formy autoagresji , alkoholizm, zaburzenia odżywiania itp ponoć polegają na tym samym. niwelowanie bólu w sposób przez osobę kontrolowany.
  12. Nie w dłoniach...w głowie...to wszystko psychika. Witam w naszym Gronie :*
  13. Lola- ja też chyba „sztucznie wywołałam sobie trądzik. Robiłam dokładnie to samo co Ty...też nie rozumiem jak mogłam... Zastanawiam się,czy nie przesadzasz z peelingiem enzymatycznym,jak codziennie go używasz. Wprawdzie jest delikatniejszy od mechanicznego,ale jednak rozpuszcza wierzchnie warstwy naskórka...Powinnaś mu dać czas,żeby się zregenerował. Na opakowaniu nie napisali jak często można stosować? Na moim (też enzymatycznym) jest że 1-2 razy w tygodniu.Żebyś nie przedobrzyła ;-) Ja jakoś się trzymam...wyszło mi na wierzch tyle zaskórników,że mogłaby być ostra masakra,ale NIE BĘDZIE. Złuszczanie,nawilżanie i z czasem samo pozchodzi,skóra się oczyści (prawda????).Będzie dobrze, jak to ktoś powiedział,do sukcesu nie ma windy,trzeba iść po schodach :-) . Nic nie dzieje się od razu,na efekty trzeba poczekać i tyle.
  14. Ja kupiłam kiedyś No Scar,ale nie jestem w stanie ocenić jego skuteczności,bo tak zapychał mi pory,że musiałam go szybko odstawić. U mnie w porządku,żebym już nigdy nic tak nie ruszała,byłoby super. Przyszła mi dzisiaj mikro, może już dzisiaj wypróbuję, ale chyba lepiej bym zrobiła jakbym się jeszcze wstrzymała...no zobaczymy,niestety trudno mi pogodzić się z tym,że przebarwienia na które tak długo pracowałam nie znikną z dnia na dzień i muszę się zmuszać,żeby myśleć racjonalnie ;-) Tak czy inaczej za parę tyg napiszę o efektach,3majcie się ;*
  15. Dziewczyny,doceniajcie swoje cery! Obejrzałam Wasze zdj z tej strony i troszkę się zdziwiłam...Sporo Wam brakuje do moich przebarwień... Rozumiem,że macie do swoich buziek tysiąc zastrzeżeń,ale spójrzcie na nie bardziej łaskawie. Naprawdę-może być dużo gorzej... Ja jakoś się trzymam...Bez rewelacji,bo coś tam czasami skubnę, ale tragedii nie ma. Czekam jak mi przyjdzie mikro i zrobię sobie delikatną serię,ciekawa jestem efektów po tylu pochwałach tego kosmetyku. Witam Nowe Dziewczyny i ściskam Was Wszystkie :*
  16. Gdzie Wy macie ten słoneczny dzień,u mnie jest strasznie szaro i pewnie zaraz zacznie padać... Co do tych płatków,to ja jestem jak najbardziej za :) Im mniej chemii zw życiu codziennym,tym lepiej. Chyba kiedyś spróbuję :)
  17. Ja też teraz czekam jak czoło mi się zagoi po ostatnim.Nic innego Ci nie poradzimy,jak pogodzenie się z tą porażką i podjęcie walki na nowo.Jutro też jest dzień. Trzymaj się :*
  18. Uda mi się- Jak ja Ci zazdroszczę tych przypływów optymizmu :) Ja to już jestem bardzo sceptycznie nastawiona,nawet do tego cuda. Ale może czeka mnie niespodzianka,już kupiłam na allegro :) Dzień zaczął mi się nie za dobrze,bo obejrzałam sobie czoło po ostatniej masakrze.Obraz nędzy i rozpaczy,teraz widzę,że naprawdę było z nim nieźle.Już nie ma strupów,ale takie okropne plamy,bleee. No ale nie ma co rozpaczać,trzeba wziąć się w końcu w garść. Niewyciskanie,nawilżanie,peelingi i w końcu moja skóra odrodzi się tak jak laguappy :) (mam nadzieję). A i jeszcze postanowiłam maksymalnie ograniczyć słodycze i fastoody,nie za bardzo wierzę że to pomoże,ale co mi szkodzi spróbować, mojej figurze to też się przyda :)
  19. Jak zrobisz na podrażnioną skórę to raczej nie będziesz chciała chwalić się efektami.Wstrzymaj się ile trzeba.Co to są dwa czy trzy dni :)
  20. Lola1989- obiektywnie rzecz biorąc ta gra jest obrzydliwa,ale myślę że dla nas stworzna xD uda mi się- dzięki za linka,też się skuszę : ) Oby na nas też tak dobrze podziałała. Ja kończę dzisiaj 19 latek,niestety z niezbyt ładną cerą. Broda i policzki w miarę,ale czoło i plecy ostatnio męczyłam :( Za rok musi być inaczej...mam nadzieję że tak mikro okaże się skuteczna i efekty mnie zmobilizują.
  21. Aune - baaaaaardzo dobrze że wyszłaś :) Ja też nienawidzę się oglądać przy oknie...dramat to mało powiedziane.To samo,zaczerwienienia,wągry i cały ten syf. Mam katastrofalną cerę.Co by było jakby nie wymyślono fluidu???Mam nadzieję,że stan mojej skóry się poprawi...
  22. Uda mi się- teraz ten biedny chłopak będzie zachodził w głowę co to za nałóg ;) W życiu na to nie wpadnie :D
  23. Od paru dni ładnie się trzymam. Nawet zaczęłam czegoś na przebarwienia używać na brodę. Wczoraj jednak popełniłam blad i uzylam jakiegos nowego peelingu (tylko probke mialam). Na policzki i czolo podzialal fajnie,a brode podraznil. Bardzo niesprawiedliwa kara.
×