kwoka123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kwoka123
-
Justyna glukozy współczuję, ja z niej zrezygnowałam, by nie obciążać wątroby i nerek dziecka. Nie przybieram drastycznie na wadze, nie puchnę, w poprzednich ciążach nie miałam cukrzycy, więc dla mnie to zbyteczne badanie. Rozmawiałam o tym z lekarzem ogólnym, po zbadaniu krwi z żyły też doszedł do wniosku , ż e to tylko moda panująca wśród ginekologów, na coraz większą ilość badań. Zebra taka uroda ciąży, ja poprzednią wymiotowałam 9 miesięcy, ale wszystko da się przejść, ważne , ze mała jest aktywna i dobrze się rozwija. Kasia odpoczywaj jak najwięcej, mnie mały łaskocze w pęcherz i też muszę ciągle latać, ale odkąd staram się nie pić po 19, latam troszkę mniej. Katar kiepska sprawa, ciężko się oddycha, ale taką już mamy pogodę w kratkę, nie trudno coś załapać, jeszcze jak mamy obniżoną odporność. Ważne, że jesteś już w domku, gdzie miło i bezpiecznie. Anusiak fajnie, że widać mój mały jest taki mały,że trzeba rękę przykładać, by go czuć, w dodatku ma kręgosłup przy moim , wiec nie widać tych większych partii ciała. Wariuje non stop i ciągle jest głodny, co to będzie jak wyjdzie z ukrycia. Misia tak jak zebra pisała już kiedyś na ten temat dyskutowałyśmy, ja nie cieknę w ciąży:), co w konsekwencji mi potem ułatwia karmienie, bo nie leci nie kontrolowanie mleko. Myślę, że to zależy od budowy piersi i ilości hormonów w ciązy. Powoli wchodzimy w trzeci trymestr tzn wszystko zaczyna przyśpieszać. Muszę pomyśleć o stanikach do karmienia. Te dobre są cholernie drogie, ale chyba uzbieram na 2 i będę ciągle robiła pranko. Oczarowana tak sobie kiedyś myślałam jak wyglądają wszelkie blizny, tatuaże czy dziurki po ciąży, na ile skóra jest elastyczna, by powrócić do poprzedniego wyglądu. Mam nadzieję, że nic Ci się nie narobi.Rozstępów nie mam, ale walczę z celuitem, niestety teraz bez widocznych efektów, lato się zbliża i mnie to wkurza. Beatris nie zazdroszczę Ci przejść, ale ważne , że Cię wypuścili i mały to wszystko dzielnie zniósł, do końca już coraz bliżej, oby do 37 tygodnia, potem można już spokojnie rodzić . Najważniejsze, że masz dobrą opiekę i możesz dbać o siebie. Ból wcale nie musi być silniejszy, znajdź tylko dobrą rehabilitację, a możesz z tego szybko wyjść. Morelka nikt Cię nie ignoruje, pisanie bezosobowe zabiera mniej czasu, przy wielu postach część informacji gdzieś ucieka, czasami nie ma kto odpowiedzieć , bo nie spotkał się z problemem, czasami odpowiedź przychodzi później. Po prostu pisz. Po długich poszukiwaniach wycziłam wreszcie łóżeczko, ale z zakupem poczekam do czerwca http://allegro.pl/lozeczko-gluck-pawelek-szuflada-materac-danpol-i1541311012.html. Teraz muszę pomyśleć jak pozbyć się starej sofy, by zrobić na nie miejsce. No to do napisania później.
-
Po robocie domowej, zostaly drobiazgi do ulozenia i lsni. Sterta prasowania zniknela, pieknie dzis, choc po maratoniku spiaco. Obiadek sie powoli gotuje. Po 3h maratoniku strasznie mi sie chce spac, to nowosc ostatnich dni, tez tak macie? A potem wybudz mnie wilczy glod, robi mi sie nagle slabo i szybko musze cos wrzucic na ruszt. Jak sie dogotuje ide w kimono. Dobranoc...
-
A ja czuje tylko po bokach, kregoslup malego jest przy moim kregoslupie, wiec nie wypina pleckow w kierunku mojego brzucha i nie ma silnych napiec. Narazie jego kopniaki sa delikatne i sprawiaja przyjemnosc, bo czuje, ze mam cos w sobie pieknego, glowka jest raz z prawej , raz z lewej strony. Nie lubi gdy klade sie na lewym boku, od razu odpycha sie raczkami, wiec na ogol spie na prawym, tak jest nam najwygodniej. Mysle, ze nalezy poprostu obserwowac siebie i sygnaly od dziecka, kiedy spi, a kiedy zasnac nie moze. No ale ja mam duzo wod, a maluszek jest drobny, wiec ma mnostwo miejsca, by sie schowac , niezaleznie od mojej pozycji.
-
Oczarowana wspaniale, ze wszystko do przodu. Z bananem na twarzy latwiej sie zyje, nawet gdy w wokol nie jest wesolo.
-
Kasia 3 mamy kciuki, musi byc dobrze , nie ma innej opcji A Beatris jeszcze biduli nie wypuscili? Co do porodu, ja dwa razy sie omsknelam o cesarke, ktorej strasznie nie chcialam miec i nie chodzilo mi o to, ze to operacja, tylko o psychike dziecka, dla ktorego jest lepiej jak wyjscie na swiat jest stopniowe, a nie jest wyrwane z cieplego domku. I tak za pierwszym razem lekarz dal mi 12 h , sprytnie sie uwinelam w 11h 47 min:). Za drugim razem po 4h walki, pod koniec pod maska tlenowa, walczac o wlasne zycie z krwotokiem, lekarz powiedzial probuje tylko raz wyciagnac male pompa ssaca, jak sie nie uda tne, by ratowac zycie Pani i dziecka, ale sie udalo. Potem spedzilam kolejne 6h na porodowce pod obserwacja, kolejny miesiac w domu lezac szprycujac sie zelazem, bo hemoglobina spadla mi ponizej 8. Ale maluch byl super zdrowy i to bylo najwazniejsze. Tym razem bede probowac znow naturalnie urodzic, choc moj organizm jest oporny akcji skurczowej, 3 mam te moje dzieciaki w sobie zawziecie, taka ze mnie kwoka:). Ale kto nie probuje ten nie ma, no i do 3 razy sztuka. Bolu sie nie boje, sa sytuacje ktore bardziej bola, bardziej niz fizyczne niedomagania o ktorych sie szybko zapomina, gdy ma sie dlugo oczekiwanego malucha w ramionach.
-
Aosa wazne jest bys nie rezygnowala z zycia i wyszla do ludzi. Masz bardzo ciezki okres, cos Cie uchronilo i przed tym strasznym zdarzeniem zamieszkalas znow z ludzmi, ktorzy sa Ci zyczliwi, to wazne nie jestes sama. Masz przepieknego synka, ktory bedzie Twoja najwieksza miloscia, znajdz w sobie radosc zycia, by te radosc odczulo Twoje malenstwo, ktore jest teraz najwazniejsze. Zagladaj do nas , dziel sie z nami swoimi odczuciami i przemysleniami, dzis wydaje Ci sie wszystko bezcelowe, ale na koncu zawsze jest sloneczko, szukaj wytrwale promyczka, ktorego sie zaczepisz. Pisz smialo jak mozemy Ci pomoc. Wspolnymi silami napewno dasz rade. Napisz nam gdzie mieszkasz co jest niezbedne, jak ktos bedzie mogl to poda Ci bezinteresowna dlon. Wnioslas w ten topik duzo zycia, a dobro zawsze powraca, pamietaj wystarczy tylko zaufac i uwierzyc. Co do krytyki jednej z Pan, codziennie wokol nas toczy sie jakas tragedia, nie uczmy sie znieczulucy, ale to nie znaczy ,ze zycie nie toczy sie dalej. Nie mozna zyc cudzym zyciem, dla wielu z nas to okres radosci, problemow innej natury. Tu ludzie pisza by sie czyms podzielic, czegos dowiedziec. Nie mozemy nikogo ograniczac i n zabierac mu wolnosci slowa i mysli. Kazdy ma prawo w dowolnej chwili pisac o tym co aktualnie jest dla niego istotne. Tak sie zdarzylo, ze dwie bardzo mile dziewczyny maja duze problemy, staramy sie doradzic slowem, poslac ciepla mysl, ale nie mozna topiku przemienic w pasmo smutku. Na wszystko jest czas i miejsce, wiec nie ograniczajmy sie wzajemnie.
-
Zebra kupowalam bez adaptera, bo mam fotelik maxi cosi i nie chce go wozic na stelazu wozka, fotelik mieszka w aucie:), wole malucha wozic w gondoli, stad ogromna marita z regulowanym oparciem. No ja tez studia konczylam wieki temu, ale jeszcze pamietam jak to bylo, tego sie nie zapomina. Na szczescie nie mam alergii, zwalczylam ja pare lat temu, a mialam II stopnia na pylki, trawy i kurz masakra. Od paru lat mam spokoj. Ale zebra juz doradzila. Mala fajnie, ze sie obkupilas, male a cieszy, jedz spokojnie do domu, przy okazji poogladasz co nieco z autostrady. Zaczelam sie cholernie pocic, cholera wkurza mnie to nie wiem co robic, deo nie pomaga za bardzo, ciagle mam mokre bluzki pod pachami , a do lata jeszcze mam nadzieje daleko, normalnie sie nie poce, termoregulacja mi padla chyba w ciazy.
-
Oczarowana gratuluje zdanych egzaminow i Studnioweczki, szykujesz cos dzis specjalnego? Obrona sie nie martw to juz tylko stresujaca formalnosc, jezeli tylko praca jest pozytywnie zatwierdzona. Beatris ale Ty sie nadzwigasz tych problemow, serdecznie wspolczuje, ale za to bedziesz miala najwspanialszego malego faceta na swiecie, to gwarant. Mialam tez okropne bole kregoslupa, bol taki, ze ciagle wymiotowalam, jedyne co mi pomoglo to chiropraktyka i akupunktura, plus oczywiscioe zwiekszona dawka cwiczen. Szukaj pomocy u dobrego terapeuty manualnego, jak tylko wypuszcza Cie ze szpitala, mam nadzieje, ze masz jeszcze w sobie resztki sil. Widze, ze bylo tu cichi, nic dziwnego przy tak pieknym weekendzie. My tez korzystalismy z pierwszych promykow slonca. Poscieli do lozeczka nie kupuje, ostatnio przydalo mi sie tylko przescieradlo, musze kupic ze dwa bawelniane lub jerseyowe z gumka, bo stare juz dawno poszly do ludzi.Nie wiem jakich firm sa naprawde mieciutkie, nie tracace kolorow i wytrzymale. Co polecacie? I jedno okrycie kapielowe takie mega duze 100x 100 i powoli zblizam sie do konca kompletowania wyprawki. Lozko kupie w czerwcu, trzeba bedzie troszke poprzestawiac, by je zmniescic, wiec zrobimy to miesiac przed planowanym rozwiazaniem. A dzis leje, a ja mam troche latania i znow trzeba na siebie kurcine wlozyc, a coraz gorzej mi idzie zapinanie, brzuch urusl kolejne 3 cm, nie wiem jaki bedzie jego obwod na koncu, masakra jakas. Na szczescie kilogramy na tym etapie ciazy nie daja mi jeszcze o sobie znac, ale nie wiem jak bedzie za miesiac, gdy dziecko zacznie powoli dokowac, wtedy chodzi sie gorzej, no i jest sie coraz bardziej zmeczonym. A teraz lece do swoich obowiazkow. Mam nadzieje, ze dzis bedzie tu duzy ruch:)
-
No ja mam jeszcze 13 dni, planujecie cos wyjatkowego na ten dzien? Ja mam nadzieje do tego czasu skompletowac wiekszosc potrzebnych rzeczy, wczoraj kupilam komode kapielowa, a teraz wyczilam lozeczko. U nas wiosna wychynela, ale fajnie gdy mozna mniej targac na sobie i nie zapinac kurtki, bo juz troszke zaczynala mnie wkurzac na brzuszku. Moj chlopiec regularnie sie budzi przed szosta, pewnie to bedzie jego pora karmienia, a wieczorem jest nadaktywny pomiedzy 22 i 23, poki nie zasnie nie ma mowy o moim snie, tak mocno tupie. Odczuwam meska sile w sobie a tu jeszcze 4 miesiace i 1 dzien do terminu porodu, no chyba, ze cos sie obsunie w te czy we wte.
-
a tu macie stronke o terapiach naturalnych w ciazy http://umamy.homestead.com/dolegliciaza.html
-
Ja tez stawiam na spodenki i skarpetki. Fajne tez sa body zintegrowane ze spodenkami, takie bardziej luzne mam takich kilka sztuk fajne na lato, bo sa takie mniej do cialka. Ja lykam magnez raz dziennie 400mg, u nas nie ma problemu czy apteka czy sklep drogeryjny wszedzie mozna kupic bez problemu. Szczyt wyzu to ciekawe, juz od paru lat rodzi sie wiecej chlopcow, u nas w przedszkolach tych lepszych pierwszenstwo maja dziewczynki:), ale mimo wszystko dzieci rodzi sie za malo w stosunku do miejsc w przedszkolach, wiec raczej nie ma problemu , by cos znalezc. Ale o tym to bede myslec jeszcze nie teraz. Narazie wije gniazdko:) Fajnie macie dziewczyny mogac wspolnie poogladac rzeczy dla maluchow, zawsze co dwie glowy to nie jedna. Pogoda przepiekna, w weekend ma byc 22 stopnie, oby nie bylo tendencji zwyzkowej z temperatura, troche mnie przerazaja te cieple miesiace, poki jest chlodniej musze troche polatac na zelazku.
-
Moje nie miewa czkawki, ale kto wie co przyjdzie.... A ja kupilam Roan Marita i mam nadzieje, ze mojemu facetowi bedzie wygodnie
-
Co do porodu pierwszy raz na pollezaco, drugi na siedzaco, oba skuteczne, ale to zalezy jak umiejscowione jest lozysko i dziecko, dobra polozna to skarb, taka ktora doradzi , a nie bedzie narzucac, nie musi byc naciecia, jezeli rozwarcie jest normalne i wszystko gra, taka kobieta jest rozmasywowana i dochodzi do siebie w pare godzin po porodzie. Metody sa rozne pytanie tylko czy personelowi sie chce.
-
Ja nigdy nie uzywalam nakladek, ani tez podkladzikow bawelnianych, dzieci ladnie ssaly, nie kasajac mnie, a mleko nigdy mi nie cieklo, taka ma uroda, za pierwszym razem takich rzeczy nie bylo, za drugim razem kupilam i potem sprzedalam, bo lezalo. Mysle, ze jezeli piersi nie przeciekaja w ciazy to potem tez nie beda, a dziecko jezeli bedzie dostawalo calla brodawke do buzi to nie bedzie nerwowo lapac, bo bedzie prawidlowo ssac. Nie uzywalam tez zadnych masci do sutkow, uwazam je za zbyteczne i jest to niepotrzebna chemia, ktora dziecko zlizuje, smarowalam brodawki wlasnym mlekiem po skonczonym karmieniu, a po kilku minutach przemywalam ciepla woda , by nie sfermentowalo i nie rozsiewac wokol zapaszku - funkcjonowalo to 2 razy idealnie, a dodam, ze pierwsze dziecko karmilam dwa lata, z drugim pojawily sie problemy zdrowotne i bylam zmuszona przerwac po pol roku, teraz jest ze mna lepiej niz dobrze , wiec bede ciagnac przynajmniej rok.
-
No ja tez codziennie rano wydmuchuje zakrzepla krew i tak juz ponad miesiaca, ale da sie z ty na szczescie zyc. U nas przepiekna pogoda, slonecznie , cieplo, az polazlam ze sredniakiem na dlugi spacer, teraz musze troche poodpoczywac, by dzwignac reszte dnia.
-
Gratuluje zakupu kocio, ja kupilam wozek i teraz poluje na reszte. Skurcze normalnie zaczynaja sie po 4 miesiacu i przygotowuja macice do jej zadania, jeden odczuwa je mocniej, inny slabiej, mysle, ze jest bardzo cienka granica pomiedzy tym co normalne a niebezpieczne dla maluszka, dlatego trzeba byc czujnym, ale nie przewrazliwionym. Mi na szczescie nic sie nie dzieje. W pierwszej ciazy mialam dwukrotnie wywolywany porod , bo nie bylo akcji skurczowej:) urodzilam po 41 tyg, w drugiej 2 dni przed terminem troche pomoglam naturze po czym polecialy wody i byla samoistnie akcja. Dlugosc szyjki w drugim trymestrze powinna wynosic 38-42 mm, ja mam 40 mm, wazne jest tez , by sie nie rozwierala, no ale to juz palcowka. Takze nosy do gory, nim sie obejrzycie bedzie 3 trymestr ciezaroweczki. Co nas tak malo?
-
Aneczka http://przedporodem.pl/ lub http://e-rodzice.com/index.php/informator-ciaza/37-szkola-rodzenia-online co do napadow apetytu mialam takie 3 dni, potem sie uspokoilo, pewnie jak male mocno rosnie to ciagnie. Co do porodu rodzinnego, ani razu nie placilam.
-
Malinowka dzieki sprobuje, a jak nie wyjdzie dopadne jakas babeczke w budce i wydusze ten przepis:) Asia dzieki za link do poscieli , wzory fajne i cena tez przyzwoita Kubolinka starsza dwojka jest zimowa, pierwsze mialo z kory, bo sie nie gniecie, ale nie jest mile dla maluszka, drugie mialo z flanelki, przemilutka , ale jak pisalam nie wygladala efektownie po kilku praniach, no a teraz pozostaje sprobowac z bawelny, po trojce dzieci stane sie poscielowym ekspertem:) Oczarowana u mnie tez tak bylo z ta kapiela, najpierw komoda kapielowa dosc dlugo, potem wanna Kocio-rybka, zawsze sie zastanawiam jak te dwa zwierzatka moga razem byc kolo siebie:) ja kladlam cieniutki kocyk latem lub bawelniane przescieradelko, zima spiworek z owczej skory, dzieki temu lezace w wozku dziecko mialo tylko kurteczke, a nie caly kombinezon, latwiej i szybciej sie go rozbieralo, gdy wchodzilo sie do cieplego pomieszczenia.
-
Jaka kupujecie posciel, poprzednio mialam flanelowa, nie bylam zadowolona po kilku praniach juz nie wygladala fajnie. I nie wiem co teraz bawelniana?
-
Nadal OK waga tak jak w stopce plus 3,8 kg, male rosnie, ma troszke powiekszone miedniczki nerkowe, ale juz drugi lekarz mowi, ze to czesto normalne na tym etapie. Sprawdzimy ponownie na poczatku maja, gdy bede miala powtorne 3D. Cytologia 1, co mnie niezwykle cieszy, nie musze robic krzywej cukrowej , bo wyniki mam dobre, nie tyje mimo wieku i trzeciej ciazy zabojczo. Takze sie ciesze i napawa mnie to optymizmem , nastepne badanie w 30 tyg. Chlopczyk lezal sobie wyciagniety i spal, to sa piekne chwile, gdy mozna choc na chwilke podejrzec maluszka. Co do kocyka ja mam po poprzednich dzieciach jeden cieplejszy z welenki i jeden taki niewielki bardzo cieniutki akrylowy. Jak bedzie bardzo cieplo leciutka bawelniana pieluszka na noc lub po kapieli.
-
Ja bym odlozyla na bok i nie uzywala, oddala jak poprosi w idealnym stanie, by miala na czym oko zawiesic. Co do lozeczka podalam tylko przyklad, sa rozne mozliwosci, choc dla mnie pewniejsze jest mocowanie do lozka niz na kolkach. Mozna kupic tez uzywane za 1/3 ceny albo taniej, a uzywa sie go okolo 9 miesiecy, tak jak duzej gondoli w lozku,wszystko zalezy jak kto dlugie dzieci rodzi:) Zaraz lece do gin, ciekawe co tam u maluszka po tygodniu.
-
http://www.sklepiczekdladzieci.pl/product.php?id_product=136 tyd 24, CH, waga +3,8kg, obwod pasa 100cm!
-
macie sprawdzony przepis na gofry? Takie ubogie jak z budek nad morzem, co zrobie to nie ta chrupkosc i lekkosc.
-
Spory , ale naprawde funkcjonalny. A w dodatku, jesli ktos planuje kolejne dziecko zawsze koszty sie rozloza, ja niestety kupuje wszystko od nowa, ale to nie problem, bo potem sie sprzeda czesto za podobna kwote, ja dbam o rzeczy wiec wygladaja jak nowe. Na poczatek kupie tylko lozeczko do mocowania do naszego lozeczka, by nie latac przez cale mieszkanie w nocy, potem szczebelkowe na kolejny rok, poltora,lub byc moze takie , ktore potem zamienia sie w lozeczko bez szczebelkow dla samodzielnego juz dwulatka. narazie jestem w fazie przemyslen:)
-
Juz kiedys wam pokazywalam moj przewijak http://krasnolandia.pl/przewijaki/45-komoda-kapielowa-brevi-acqua.html bylo to bardzo dobre rozwiazanie, dziecko nie marzlo, zostawalo po kapieli nadal w cieplej lazience, gdzie moglo byc spokojnie wytarte, naoliwkowane, byl czas na zabawe, powolne ubranie, bez pospiechu i stresu. Na dole pod reka mialam wszystkie kosmetyki, akcesoria i pieluchy, gdy zdarzyla sie kupa, umywalka byla o krok. Teraz planuje to samo rozwiazanie, jest wygodne, nie trzeba tachac wanienki z woda , by ja wylac, nie trzeba robic tego od razu , by sie nie rozlalo, wystarczy wsadzic wezyk do zlewu czy wanny i woda sama w miedzyczasie wyleciala z wanny. Co do badania szyjki wystarczy ja obserwowac i mierzyc na zwyklym USG