asiuleek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asiuleek
-
jeszcze jak mi ten kogut dziecko obudzi to chyba polecę do sąsiada i sama go wywalę z łóżka wrrrr normalnie to bym zatyczki do uszu sobie wsadziła i byłoby po sprawie, ale wiadomo, że jak jest maluch w domu to o zatyczkach nie ma mowy
-
Radia - a jak się robi taki masaż? kino, łyżwy.. zazdroszczę:) od 1.45 do 3.15 moje dziecko dzikowało, jak po tej trzeciej usnęło to co pół godziny budzi się z płaczem... a od 4.30 cały czas napierdala kogut sąsiada i mimo, że okna pozamykane, rolety spuszczone to i tak spać się nie da... szału można dostać... więc odpaliłam kompa i szukam, czy są jakieś przepisy na koguty
-
Wianka2010 - dzięki za odpowiedź. No właśnie jak czytałam o udrażnianiu kanalików to najczęściej było to przy znieczuleniu miejscowym i dużo taniej. Może wybiorę się do naszego okulisty, poproszę o skierowanie wcześniej, bo oczko synka wygląda coraz gorzej. Śpiworek zakupiony, może jutro go dostaniemy, przynajmniej będę spać spokojniej, że mój maluch się nie rozkopie i nie przeziębi:)
-
Kasiek - wg mnie jest bardzo fajny:) ale jak już pisałam wcześniej jeszcze nie wypróbowany:) też zastanawiałam się nad Tommee Tippee, ale w końcu skusiłam się na Aventowski kupiłam nowy smoczek do butelki Tommee Tippee (szybkość 2), no i znowu smoczek się zasysa, pomimo, że zakręcam tak jak przy szybkości 1 (i wtedy nic się nie zasysało) hmmm ciekawe:)
-
Kasiek - ja kupiłam coś takiego http://allegro.pl/avent-kubek-niekapek-200ml-z-uchwytem-i1414515706.html ale na pierwsze użycie jeszcze trochę poczeka chciałam kupić słoiczki bez marchewki - jest mega mały wybór, prawie wszystkie mają marchew w swoim składzie...
-
chyba na jakiś czas wstrzymam się z podawaniem słoiczków zawierających marchewkę, ale nie przez twardsze kupy, tylko przez plamy. Daje małemu kilka łyżeczek około 2 godziny po wypiciu mleka, ale i tak jeszcze uleje, no i pomarańczowe są ubranka, pieluszki tetrowe, koce, i niestety nie zawsze się spierają. Będę dawać ziemniaka z dynią albo szpinakiem i co tam jeszcze uda mi się bezmarchewkowego znaleźć. Przed chwilą przebierałam mojego bąbla i tak się zastanawiałam co to za czarna plama na jego łózeczku - patrzę, pająk! aż mi się niedobrze zrobiło... gdyby go ugryzł:( nie cierpię pająków!
-
Nowa - u nas wilgotność na poziomie około 48%, więc norma, choć chciałabym żeby było trochę więcej, wieszam w domu pranie, ale za dużo to chyba nie daje. Współczuję nerwów związanych z wizytą... a może by tak pomalować łapkę farbką spożywczą:P najfajniej byłoby kupić taka do malowania ciała, ale chyba i tak nie zdążę tego przygotować, ciężko wybrać mi się do miasta;/
-
Becia - super, że Olivka nie marudzi przez szczepienia:) Ja ogólnie nie chciałam kupować śpiworka, no ale teraz muszę, bo co chwilę trzeba sprawdzać czy się nie rozkopał, poza tym ostatnio robi takie wędrówki w łóżeczku... Niestety też usypiam go na rękach, więc ten śpiworek musiałabym zakładać już przed nocnym karmieniem. Ale chciałabym powoli oduczać go zasypiania na rękach, bo co z tego jak na rękach śpi, a jak tylko odłożę go do łóżeczka to oczy jak ping pongi i zaciesza:)
-
ja słoiczek też mam na 3 razy, staram się go otworzyć pierwszego dnia po południu, a trzeciego podać bardziej z rana, żeby te 48h nawet nie minęło:) dziś w nocy wchodzę do pokoju Ksawerskiego a on leży z gołymi nogami hehe ubrałam mu do spania półśpiochy, ale ostatnio tak się rozkopuje, że i je sobie ściągnął:) w związku z tym muszę zaopatrzyć się w śpiworek, czytałam, że niektóre mamy używają, nie wiem jaki rozmiar kupić, 100cm? i czy wygodnie maluszkom się w nich śpi? no i faktycznie, tylko lekko zakręciłam butelkę i jest super:) dzięki Iggaa - jeszcze raz zapytam o farbkę, użyliście jakiejś specjalnej, czy zwykłej plakatówki?:D oj, pech z tą pękniętą ramką... no właśnie też czytałam, że Lovi butelki są fajne, muszę się kiedyś wybrać do sklepu i na żywo obejrzeć Nowa - wczoraj przyszedł higrometr, i chyba ma problemy z pomiarem temperatury, tzn wczoraj dziwnie mierzył, ale dzisiaj już chyba ok, zobaczymy co będzie dalej
-
no no widzę, że wszyscy jeszcze śpią:D dzięki za odp. w sprawie okulisty, muszę coś wymyślić no właśnie Becia, że nie zbadali dziecka przed szczepieniem.. szczególnie, że to taki maluszek jeszcze my na dobre pożegnaliśmy się z przespanymi nocami ehhh cóż zrobić:) tamten miesiąc był zbyt piękny:D miłego dnia mamusie!:)
-
dzięki za odpowiedzi Mejb - ja podaję lekko podgrzane, w dokładnej kolejności jak podałaś, najpierw dałam marchewkę (smakowało), później marchew z ziemniakiem (bardzo smakowało), ziemniaka z dynią (niezbyt smakowało), marchew z ziemniakiem i pietruszką (nie smakowało) Tygrysek - super, że Michaś już wyzdrowiał. Tak czytałam o tym kanaliku u Was i stwierdzam, że chyba nie mam szczęścia do lekarzy... zasypianie u nas to jest ostatnio jakieś nieporozumienie ehhh po szczepieniu nic się nie działo, więc supcio:)
-
mz0101 - tzn nic złego z tym słoiczkiem nie było:) ale ta marchewka wydawała mi się trochę bardziej gorzka i mniej przyjemnie pachnąca np od Hippa (co prawda z Hippa miałam marchew z ziemniakami, ale nie wyczułam gorzkiego posmaku marchwi), nic strasznego:) Anna - gratuluję wyleczenia AZS. Czy miałaś na to jakiś sposób, czy po prostu z czasem "samo" minęło? Iggaa - mój też nie opanował jeszcze techniki jedzenia z łyżeczki, karmię go już ponad tydzień i on tak pracuje języczkiem, jakby ssał butelkę. Super prezent dla dziadków, a jaką farbką pomalowałaś stópkę Adasiowi? Może też zrobię taką pamiątkę, ale myślałam o rączce:) Nowa, Becia - mój na spacerach zachowuje się podobnie, tzn pośpi z 40 minut, a później płacze, więc nie wybieram się z nim na dalsze wycieczki, i nie mogę się doczekać kiedy gondolę wymienię na spacerówkę Nowa - promocja w rossmanie, o której pisałaś, jest tylko na wybrane słoiczki, czy na wszystkie Hippa? bo się zastanawiam, czy się nie wybrać po małe zapasy Daisy - my chyba jednak zdecydujemy się na takie: http://allegro.pl/lozeczko-turystyczne-kolyska-moolino-wyprzedaz-i1406766834.html bo ma podwójny poziom podłogi, na którym nam bardzo zależało, no i ma stonowany kolor A moje dziecko zawsze jak do tej pory pozwalało rodzicom na odrobinę przyjemności. Jakoś dziwnym trafem drzemki, które zawsze trwają 40 minut, wydłużały się do 1,5 godziny:D Kamilka 21 - podziwiam Cię baaaardzo, trójeczka takich maluszków:) no i mam jeszcze jedno pytanie, pewnie wyda się Wam strasznie błahe.. ale, Ksawerski od zawsze pije w butelkach dr Brown'sa, a mi już nie chce się myć tych małych części, w których jest pełno zakamarków. Kupiłam więc butelkę z Tommee Tippee, ale jak mały ssie to strasznie się zasysa smoczek, a kiedy puszcze smoczek to do butelki zaciąga się pełno powietrze i dopiero wtedy może pić dalej. Zastanawiam się teraz nad Aventem albo Lovi, możecie je polecić?
-
Wczoraj Ksawery dał nam popalić, cały dzień marudził, usypiał tylko na rękach, wieczorem musiałam go lulać prawie półtora godziny... my jesteśmy po szczepieniu, Ksawery waży 7700g (przybiera bardzo ładnie, chociaż wypija 5 x 150ml a na puszcze mleka jest napisane, że powinien jeść 5x 210ml - ciekawe ile by wtedy przybierał..), całego go oczywiście nie zmierzyli..., obwód głowy i klatki 45cm (obwód głowy mnie martwi:() pediatra po raz pierwszy zainteresował się zaropiałym oczkiem, powiedział, że trzeba coś z tym kanalikiem zrobić, bo inaczej będziemy musieli antybiotyki podawać. Dał nam namiary do okulisty dziecięcego w Poznaniu (centrum św. Jerzego czy jakoś tak), powiedział, że to na NFZ i szybko będzie, bo tylko soloą fizjologiczną się przepłukuje. No to dzwonie, pani z rejestracji mówi, że w tym roku zabiegów takich na NFZ nie robią, tylko prywatnie, pytam ile kosztuje - między 1000 do 1200 zł (plus wizyta kwalifikacyjna 80zł), bo to jest zabieg pod znieczuleniem ogólnym w obecności anestezjologa (?!) to chyba jakieś nieporozumienie.... Mam pytanie do mamy (przepraszam, ale nicka nie pamiętam i nie mogę znaleźć), która była z dzieckiem u lekarza, który po prostu rozmasował ten kanalik, skąd jesteś? może uda mi się dotrzeć do lekarza, u którego Wy byliście... I pytanie do mam z Poznania, może słyszałyście o jakimś dobrym okuliście dziecięcym? mz0101 - ja tylko raz kupiłam z babydream samą marchewkę, bo z innych firm nie mogłam znaleźć, ale już więcej nie kupię Igga - gratuluję jednej kreski na teście:) Daisy - znaleźliście jakieś fajne łóżeczko turystyczne? bo my też musimy kupić Mi też bardzo podobają się zabawki FP, ale mojemu portfelowi nie bardzo;]
-
Mejb - mojemu czasami zdarza się zasnąć przy butelce na karmieniu przed snem Tygrysek - znajomi na medal:) Becia - jak Ksawery idzie spać to jest około 18 - 19 stopni, a w ciągu dnia staramy się 20 nie przekraczać. Przy kąpieli nie pozwalamy, żeby woda wpadała do uszu. Dziś noc z wieloma pobudkami. O 4tej wchodzę do jego pokoju, a on leży do góry nogami (głowa pod przewijakiem). Jeszcze mu się to nie zdarzyło. Co za dzik:)
-
Catterinka - u nas są takie miejsca na szyi, przy płatkach uszu i przy kostkach Strzyga - ja na odparzenia używam maść Bepanthen, a Sudocremu używam żeby odparzenia się nie robiły (położna powiedziała, że Sudocremu nie można używać jak już się odparzenie pojawi, bo to tylko pogarsza sprawę) Becia - jaka słodziuchna pomocnica Mikołaja:) bardzo fajną macie matę edukacyjną She - pewnie to wszystko wiesz i stosujesz, ale napiszę co akurat nam trochę łagodzi (z dużym podkreśleniem na trochę) stan skóry przy AZS: obniżyliśmy w domu temperaturę, ubieramy malucha dość cienko, no i staramy się podnieść w domu wilgotność.
-
Strzyga - a Twojemu maluszkowi idą ząbki? Becia - smutna strasznie historia tej kobietki.. no i wiadomość o teściowej:( 3mam kciuki, żeby to nie było nic poważnego.. Czyżby dwójki i trójki dawały o sobie cały czas znać? Nelli - ja jakoś mocno nie narzekam, chciałam tylko napisać, że też mam dni (a takich dni jest większość), że wszyściusieńko robię przy synku sama Mój syn zaczął chyba reagować na osoby mniej znane. Wcześniej cieszył się do wszystkich, a wczoraj wpadli do nas znajomi i jak zbliżyli się niego to zaczął się straszny płacz, ciężko go było uspokoić.
-
Tygrysku - dobry zbieg okoliczności z tą wymianą domofonu:P Widzę, że jesteś silną kobietką, Michaś jest na pewno bardzo dumny ze swojej mamusi:)
-
Zuzko - bardzo fajnie wygląda to krzesełko:) eh te problemy, któż ich nie ma.. życzę wszystkim mamusiom, którym w ostatnim czasie problemy się nawarstwiły, żeby pozytywnie się wszystko rozwiązało:) mój mąż - jako mąż prawie ideał :) jestem pod tym względem szczęściarą:) ale jako tatuś hmmm myślałam, że będzie inaczej: kiedy byłam w ciąży chciałam, żeby więcej mówił do brzuszka, dotykał go, cieszył się ... mówił "jak się dzidzia urodzi będzie inaczej", urodził się syn no i myślałam, że będzie spędzał z nim więcej czasu, ale "będę się nim więcej zajmował jak będzie większy, bardziej kumaty"... ciekawe jaka wymówka będzie później:P Jak go poproszę to zrobi wszystko, no ale nie chcę go cały czas prosić, bo powinien zajmować się dzieckiem bo tego chce, a nie bo mu każę. Są dni kiedy super go zabawia, ale w większości woli czas spędzać przy kompie. Często przeżywam to co pisałyście: nie mam czasu na manicure, wyjście gdzieś, na głupie posłuchanie muzyki, które dodaje mi energii. Wieczorem, kiedy nakarmię i ululam Ksawerka do snu, mam tylko ochotę iść spać... Fakt, dziecko zmienia tyle w całym życiu, tym bardziej w związku, wiedziałam o tym zawsze, ale dopiero po narodzinach synka dowiedziałam się jak bardzo:) Uwielbiam zajmować się moim małym dzikiem, ale trzeba znaleźć choć odrobinę czasu dla siebie, żeby nie zwariować:) Ksawery przed 21 zasnął, a my obejrzeliśmy 3 odcinki doktora Hałsa:D i jakoś tak mi się miło zrobiło, przypomniały mi się czasy ciąży, bo w dziewiątym miesiącu obejrzeliśmy całe sześć sezonów:) i dopiero teraz doczekaliśmy się kilku odcinków sezonu siódmego:) dobrej nocy:)
-
mamy pytanie do mamusi, która napisała, że na diecie kopenhaskiej schudła 20 kg, czy byłaś na niej tylko 13 dni? i czy te zgubione kg szybko nie wróciły?
-
gosia - szybkiego powrotu do zdrówka dla Szymona! miał być spacerek, ale taki wiatr zaczął dmuchać, że Xavi śpi przy otwartym oknie
-
Iggaa - cieszę się, że jesteście zadowoleni, my też sobie to krzesełko jak na razie chwalimy, bo Ksawi jest w nim bardzo szczęśliwy:) mz0101 - my od około tygodnia codziennie wkładamy bąbla do krzesełka (w pozycji najbardziej leżącej), ale tylko tak na około 10 minut, jak dajemy mu warzywka Anna - ja kupuję z hippa i gerbera i nie mają laktozy ani mleka, sprawdzam to przed zakupem dokładnie, bo jesteśmy na bebilonie pepti przez nietolerancję mleka krowiego. Ale żywczyk z tej Twojej córeczki:) dla mnie wstawanie nocne na karmienie nie byłoby problemem, gdyby nie to, że Ksawery jak się w nocy obudzi to zasypia dopiero po 2 godzinach... więc w nocy jak się obudzi koło 3 - 4tej to zasysa kciuka i zasypia dalej. Czy Wasze dzieci też ssą kciuka? Pozwalacie im na to? Bo wiem, że później jest ciężko oduczyć... ale u nas to pozwala przespać noc bez karmienia, a w ciągu dnia je co 3 godziny, czyli wychodzi 5 razy po 150ml. My się zaraz wybieramy na spacerek, bo wyszło słoneczko:) miłego dnia!
-
też mnie to denerwuje jak ksiądz mówi kobiecie, która ma dziecko, że nie może białej sukni włożyć... ciekawe ile jest nie-dziewic, które idą w białej sukni i nikt im nic nie powie, bo nie mają dziecka i nie ma dowodu na to, że dziewicami już nie są ja miałam na ślubie suknię białą z czarnym pasem:)
-
no czas leci strasznie, nie zapomnę jak byliśmy na szczepieniu po 6tym tygodniu, była tam babeczka z 5,5 miesięczną córeczką, i ta córeczka siedziała i pięknie się uśmiechała, zaczepiała wszystkich... pomyślałam "ehh kiedy ten mój synek będzie taki", i ta kobietka powiedziała, zobaczycie jak Wam ten czas zleci.. jakoś jej nie uwierzyłam:P ale teraz już wiem, że miała rację:) NowaTu - my zamówiliśmy tą stację we wtorek koło południa, a mąż wybrał przesyłkę ekonomiczną, no i jeszcze jej nie dostaliśmy. Cieszę się, że z Twoją córeczką ok:) Jeśli mogę spytać, to co Tobie powiedziała ta lekarka na temat charczenia, no i na "podejrzenie astmy" tamtej lekarki? Bo u nas Ksawery znowu charczy i to często...
-
a no i mi się jeszcze jedno przypomniało, Tygrysek -> wielkie dzięki za ten link, przeczytałam artykuł i obejrzałam wykład, no i teraz wiem więcej:)
-
stwierdzam, że forum lepiej jest odwiedzać częściej, bo później wszystko od razu przeczytać trudno jest:) Ciężarówka - zdrówka, zdrówka i jeszcze raz pieniędzy:D Igga - wszystkiego naj naj dla Adasia:) wytrwałości w diecie, u mnie dieta MŻ, jak na razie od 3 stycznia - 2 kg She - ja na stronie Latopic wyczytałam, że niby dla efektów trzeba minimum 3 miesiące stosować, ale nie wiem czy to nie jest tylko naciąganie na kasę Becia - współczuję płaczu małej, u nas Ksawery dzisiaj po raz pierwszy w całym swoim prawie czteromiesięcznym życiu był obrażony na jedzenie, wszystko go interesowało bardziej niż mleczko dzisiaj byłam złożyć papiery do pracy, niby mają pod koniec przyszłego tygodnia zacząć zapraszać na rozmowy kwalifikacyjne, zobaczymy czy się w ogóle odezwą... Ksawery od wczoraj dostaje troszkę marchewki z ziemniaczkiem, bardzo mu smakuje, otwiera dzióbek po jeszcze, sama marchewka aż tak mu nie smakowała:)