Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iskierka zgasła

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam wszystkich,też jestem BMW:(Dzisiaj jest 51 dzień od śmierci mojego najukochańszego męża,miał 36 lat zmarł nagle i niespodziewanie na serce-we śnie w dniu ,w którym mieliśmy wyjechać w podróż poślubną 5 dni po ślubie:(To jakiś horror... Nie mamy dzieci ani nie jestem w ciąży,teraz tego bardzo mocno żałuję,że najpierw chcieliśmy się nacieszyć sobą a dzieci miały być planowane:(Tak bardzo nie potrafię sie z tego pozbierać każdy dzień jest mordegą dla mnie,święta były okropne:(z jednej strony dziękuję Bogu,że postawił mi go na drodze i doznaliśmy olbrzymiego szczęścia w życiu czerpiąc go z miłości.Nigdy nie kłóciliśmy się,wszystko robiliśmy razem w ten sposób odpoczywaliśmy patrząc na siebie,każdy dzień przeżywaliśmy jak by miał on być ostatni w naszym życiu...i stał się...tylko nikt nie spodziewał się,że nadejdzie on tak szybko:(Straciłam motywację do życia czuję się teraz taka nikomu niepotrzebna...wraz z nim umarłam ja, wegetuje tylko moje ciało męcząc się z każdym dniem coraz bardziej:(Nie mam siły ani chęci żeby żyć:(
×