W sklepach sieci Jysk w Gdańsku zaczęła grasować grupa cyganek - oszustek. W sklepie obok naszej administracji kupowały dwie poszewki na poduszkę płacąc banknotem 200- złotowym. Później stwierdziły że poszewki miały być tańsze i zażądały zwrotu 200zł. Jest to klasyczna próba oszustwa, przy oddawaniu reszty kasjerowi cyganka upuszcza w zamieszaniu 100zł na podłogę lub ukrywa, twierdząc że kasjer jej za mało wydał. W rzeczywistości mogą wyjść ze sklepu z 300zł.