Witam,jestem w ciązy ,według obliczen od ostatniej miesiaczki ok.10tc,tydzień temu byłam u lekarza i okazało sie ze to 6tydz.!!! co jest niemożliwe,ale zrobiłam bete 42.000,w tamtym tygodniu nie było ani tentna płodu ani serduszka i zaqczełam sie martwic,dziś na kolejnej wizycie po tygodniu okazało sie nadal wskazuje 6tydz,ale pecherzyk leciutko sie pomniejszył i zapadł,ale tentno płodu było,bez akcji serduszka.
Lekarz nadal zwleka z podjeciem jakiego kolwiek leczenia tylko kazał przyjść na kolejna wizyte za tydz.
Prowadził mi już wcześniej dwie ciąże i nie miałam do niego zastrzeżeń,ale teraz zaczynamsie mocno niepokoić,może zmienić lekarza?
Czy któraś z was miała podobną sytuacje.nadmienie tylko ze 3 tygodnie temu miałam lekkie plamienie,najpierw swieza krew a nastepnie brazowa.