magdzia2

Bebe moja jak pręży się i stęka i ryczy na kupę to zawsze mam ją na rękach tak jak do odbicia i nogi raz podkulone raz na żabkę i nie mogę jej odłożyc bo drze się w niebogłosy, a jak zacznie robic i nie idzie gładko to wtedy pomagam patyczkiem do ucha moczonym w oliwce lub wazelinie, wkładam tylko tę końcówkę i trochę rozszerzam i trochę pomaga. Ktoś rzuca oskarżenia, w moich wypowiedziach zawsze są błędy bo mój laptop na necie pisze zawsze cma, robic iśc itp. My dziś 4dzień bez wspomagaczy i nie jest źle, jedne kupy idą po cichu a inne pręży się i płacze kilka razy w ciągu kilku nawet godz nie wiem od czego to zależy ale ze wspomagaczami było podobnie a nawet gorzej. Ja nie potrzebuję na razie pomocy, moja mama daleko, teściowa blisko i nawet ostatnio oferowała się że może zostac z małą (do tej pory było, że może robic mi zakupy) ale bałabym się z nią małą zostawic, bo to wiekowa kobieta, moja mama też, obie grubo po 70-tce, a poza tym, to nawet mąż sam nie bardzo chce z małą zostawac, bo czasem ona się drze a on biedny przesłuchac nie może. A tak to też malo on się małą zajmuje, bo jak ją nic nie boli, to sobie leży, fika, gaworzy siedzi w bujaczku lub śpi, a jak ryczy, to u mamy się uspokaja, taki mój los, chciałam bardzo dziecko, to mam, ale nie jest źle, czasem mamy tylko trudne dni albo wieczory. Co do opryszczki, to ja po porodzie już 4 razy miałam jedna to tydz po porodzie nawet, przyklejałam plastry na opryszczkę i nie były duże i nie lały się, a małą całuję tylko w policzki i nos, oczy i usta moim zdaniem nie potrzebują całusów, a jak miałam paskudztwo na ustach, to trzymałam to od małej z daleka, teraz dla odmiany mam "zajady" w kącikach ust, to przynajmniej nie jest zaraźliwe, po prostu organizm osłabiony. Wczoraj miałam mało mleka, tak, że mała doiła oba cyce, a dziś już jeden jej wystarczył. Może będzie ok.

Miałyśmy nie reagowac na pomarańczowe! Reprint a tobie apetyt wciąż dopisuje? Dziecko też czasem czuje że jeszcze nie jest głodne mimo, że już "czas karmienia". Moja wczoraj cały dzień była na dworze z przerwami na karmienie i pieluchę. Miała body, śpiochy i na to dresy dwuczęściowe lekko ocieplone i skarpetki, a po południu koło 17 to kocykiem ją przykryłam, sprawdzałam temp na karku, a jak brałam do domu i rozbierałam do pieluchy czy cyca, to nigdy nie była zgrzana, ja chodziłam w t-szercie i na to taki cienki polarkowy bezrękawnik, a jak potrzebowałam o 17 długi rękaw to małą przykryłam. Spała większośc czasu na dworze, ale noc prawie normalna pobudka po 24, po 3 i o 4.30 kupa ją zaczęła męczyc tak z godz, potem zasnęła pobudka o 7.30, a kupa dopiero o 9teraz idzie spac a jak wstanie to znowu na cały dzień na dwór.

Reprint a w co ubrałaś na taką pogodę? Ja na body i śpiochy dałam spodnie i bluzę dresową i jak słońce na tarasie przygrzało to mała obudziła się, chyba jej gorąco było, ale same dresy to znowu mało, bo jednak wiaterek jak powieje to taki ostry, a w cieniu zimno. Chyba muszę wózek stawiac na otwartej przestrzeni, bo tam nie przygrzewa tak jak do ściany.

Wiecie co tak jak pisałam wczoraj, mała bez kropelek cd i na razie ok. Teraz pręży się na kupę chyba łagodniej niż po tych specyfikach.

Nina miało byc.

Nona spróbuj najpierw upieczone jabłko, będzie miększe i może łatwiej przełknie. A może skoro dla ciebie za słodkie to i dla niej też.

Gloria, moja jutro ma 9tyg jak trzymam prosto jak do odbicia, to ona patrzy w dal i głowę ma na wprost, jak leży na brzuchu to też głowę prosto trzyma a za ręce jeszcze nie próbowałam. Ja dziś zrobiłam numer, zapomniałam na wieś torby Ali z pieluchami itp,na szczęście ubranka były w innej. Poszłam do sklepu i kupiłam pieluchy nr4 bo przecież 3 mam od groma i co więcej nie miałam infacolu przez cały dzień i na razie odpukac ok, wczoraj za to wieczór i w nocy i rano prężyła się i nawet herbatka nie pomogła, kupa była dopiero dziś o 9 ogromna, może za dużo tego wszystkiego i taki dzień oczyszczający pomoże.

Nina, zetrzyj na tarce tej stronie z gwiazdkami, to miażdży i wtedy jest w miarę jednolita papka i wtedy spróbuj. Idę spac, co za dzień, nawet nie miałam czasu do was zajrzec po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, jak w końcu po południu odpaliłam kompa, bo szwagierka wzięłą małą na spacer to przyjechał brat z rodzinką z niespodziewaną wizytą. Mała dostała leżaczek i górę pampersów i siedzisko do wanny od siostry bratowej, która jest w USA i nam wysłała. Pampersy mają śmieszny numer 2-3 i od 6-10kg, inna numeracja i waga niż u nas, sa odrobinę dłuższe niż nasze 3, Mam pampków na pół roku. Pozdrawiam. Jutro też nie będę miec czasu do was zajrzec, bo jadę na wieś na cały dzień do mamy. Pozdrawiam wszystkie i cieszę się, że wszystkie macie się świetnie. Zauważyłyście, ze prawie wcale nie było wpisów o kupkach i brzuszkach? Zupełnie inne tematy, takie poważne zwierzenia. Co do stażu, to ja z mężem w tym roku będę miec 10 rocznicę ślubu, a jesteśmy z sobą już 13rok.

Nina z Nati tylko jesteś? czy masz synka? A komu daliście psa?

A moja dziś była wystawiona do ogrodu i 3 godz luzu, niania do wózka, odbiornik do kieszeni i człowiek nie myśli będąc w domu czy mała nie płacze, po południu już spała na dworze tylko 1,5godz ale w domu to rano spała tylko 45min, dobrze, że robi się ciepło, bo Ala lubi spac na dworze i nawet długo jej nie trzeba wozic.

Trochę było spokoju na naszym forum i znowu się zaczyna, jest weekend a wtedy zwykle jesteśmy mniej aktywne tu, może w poniedzialek będzie lepiej. Reprint nie bądź taka jak Latte, widzisz ile czasu jej nie ma? A pomarańczki są. Nie dajmy się i już.

A u nas wczoraj bylo ciężkie popołudnie do 20, nie wiem po czym, albo po żółtym serze ze śniadania ( kiedus jak zjadłam, to ją bolał brzuch), albo po drożdżówce z serem, bo w nim była skórka pomarańczowa. Drożdżówkę z dźemem nie raz już jadłam i ok, chyba ta skórka pomarańczowa, albo i ser i skórka razem. Nic nie pomagało, ani kropelki ani herbatki z torebek, hippa nie dawałam, bo może rzeczywiście, jak chcę jej dac aby żołądek odpoczął, a daję słodkie, to lipa, też trzeba trawic, co innego jakbym dawała tylko w celu wypróżnienia, a ja od 2 dni daję w celu odciązenia układu pokarmowego , czyli często dziennie wychodzi ponad 120ml, Wczoraj kupiłam termofor hipopotama, fajny i mała wieczorem w trakcie bóli brzuszka zasnęła z nim i nawet spała ze 40 min, dziś już też zasnęła, napełniłam hipcia i dałam jej do wózka zobaczę ile pośpi, ciepełko działa rozkurczowo a termofor to sama natura, W kauflandzie promocja na wszystkie haggisy po 33zł za paczki.

Każdy ma prawo wyboru, my mamy prawo się zdziwic, wyrazic własną opinię ale nie obrażając innych, a tu ? Nie komentujmy tych nieznanych wpisów. (zaraz pewnie mnie się przyczepi) A co do herbatek, to ja nowoczesna mama twierdziłam, że dziecka na piersi się nie dopaja i nie dopajałam długo wbrew dobrym radom starszych, a teraz uważam, że i Ala i ja się mniej zymy dzięki herbatkom, może niektóre dzieci jak nie mają problemów brzuszkowych nie potrzebują herbat, moja potrzebuje, mówi się trudno i trzeba dostosowac się do tej sytuacji.

Ewe ale bobotic każą dawac 4x ja najpierw tak dawałam, a potem przed każdym karmieniem i tak zaczęłam dawac te nieszczęsne hippy teraz mam infacol już 3 dni i nie wiem czy lepiej, czy gorzej, na pewno łatwiej bo nie trzeba szukac łyżeczki i liczyc kropel. Ja też wiem, że na piersi nie trzeba dopajac, ale bez dopajania, mała za często je, wiecznie ma pełny brzuch i stąd te bóle, tak regularnie daję herbatki od wtorku i nie ma już godzinnych ryków na kupę tylko czasem kilkanaście min i to marudzenia bardziej niż ryku, Agi z tymi do parzenia właśnie problem jak mocne robic i czy będzie pic niesłodzone. Tak boicie się tej glukozy w herbatce, a zobaczymy ile słodyczy za trochę te wasze szkraby zjedzą, albo te całe soczki typu kubusie, to dopiero bomby kaloryczne. Magdalenaa Haggisy też nie mają elastycznych boków, ale mnie i pampers czasem puści koło nogi lub na plecach, Haggisy są dłuższe, ja teraz daję raz jedne raz drugie, pampersy są mniej sztywne i tyle chyba. Moja Ala miała 5kg w 6tyg, ciekawe kiedy będzie miec 9 kg, przyrastała ok 0,5kg na 2 tyg, ale teraz chyba wolniej bedzie przyrastac. Mam 4 paczki trójek, może następne już 4 będą.

1o luty ja zawsze jak małej brakuje tchu przekręcam ją brzuszkiem w dól, kładę tak na dłoni i klepię po plecach takim posuwistym ruchem. Radzę poszukac sobie pierwszą pomoc przy niemowlaku przy zadławieniach i ogólnie utracie oddechu, bo zanim przyjedzie pogotowie, to mózg zacznie obumierac po 4min nieoddychania! A potem są takie roślinki jak córka Ewy Błaszczyk i nie tylko, w wystarczyło robic RKO

Mówicie że herbatki hippa sztuczne, sama chemia ale dziecko wiele ich nie dostaje, a mleko modyfikowane nie jest sztuczne? a ile dziennie go wypija? Dawniej dawali maluchom mleko od krowy a potem mannę gotowali, to była natura a teraz rozpuszcza się jakiś proszek i wychodzi coś czego same nie piłybyście bo jest niezbyt dobre.

Ja czasem tylko dawałam małej tego hippa a teraz chcę jej dawac częściej pic, to rumianek zaparzę z torebki ale nie wiem czy wypije niesłodkie, ale koperkowej herbatki do parzenia chyba nie ma. Dada premium powiadacie? Wypróbuję, a co do chusteczek, to dada też wyciągają się pojedynczo, używam sama od dawna, mała ma teraz dzidziuś Cleanic, dobre ale wyłażą bandami, lepiej wychodzą happy, a mam jeszcze haggisy bo były na promocji, nie otwierałam jeszcze. A kupa nie wyszła dziś z pieluchy bo założona była 20min wcześniej. Jak sucha to przyjmie każdą ilośc kupy. Noc piękna pobudka przed 1 i przed 5 nigdy tak nie było, zastanawiałam się czy nie wstawałam o 3 ale po cyckach poznałam, że nie.

W jakich porach, rano, koło południa po południu i wieczorem, tak było dziś, a wcześniej rano i wieczorem, czasem w południe, daję jej herbatkę na trawienie rano i wieczór a pozostałe razy rumianek, z hippa, pewnie lepszy byłby parzony, ale nie wiem czy niesłodzony by piła, a jak mam słedzic, to daję hippa, spróbuję wodę i niesłodzony parzony rumianek, tak dawniej dawali dzieciom, przecież hippa nie było w Pl jak myśmy były małe.

Moja je co ok 2 godz, więc staram się jej podawac godz przed karmieniem i robi,ę jej max 50 ml na raz, ciągnie tak czasem, że może i 100 by wypiła, ale wolę jej częściej dac niż więcej. Co do odparzeń to czasem pupa się zaczerwieniła między pośladkami, cały czas jednakowo pielęgnuję i myslę, że to od kupy, jak czasem taka jakaś ostra, ze zaraz tyłek zczerwienieje, na szczęscie rzadko taka jest.

10 luty ja cię przecież nie potępiam, tak tylko zapytałam.

Dada to z Biedronki pieluszki bardzo tanie. Jeszcze nie próbowałam, ale może spróbuję, bo sa jeszcze rosmanowskie, ale cena nie wiele niższa od pampersów, są też i tescowe, tez jeszcze nie próbowałam, ale mam ochote wypróbowac pieluszki Happy, w szpitalu ich używali i były ok.

Agi ja małej na raz robię ok 40-50ml i więcej nie próbuję jej dawac, dziś po prostu dawałam jej częściej, w sumie 5 razy po ok 40, to wyszło prawie 200ml a tak to dawałam raz czasem 2 razy, a ty ile razy dajesz i ile to mniej więcej na dzień wychodzi?

Agi, a kiedy mała zaczyna płakac? Może temperatura jej nie odpowiada? 10tyg i jeszcze się nie przyzwyczaiła? Co do wspólnych kąpieli, to można i z noworodkiem, ale najpierw trzeba wziąc prysznic. Agi może tego spróbujesz? Ja nie próbowałam, bo u mnie nie ma problemu, nie powiem, że uwielbia, bo ma taką dziwnie przerażoną minę. Magdaa a w jakim odplamiaczu moczysz? Ja nie stosuję odplamiaczy, bo gdzieś czytałam, że mogą uczulac, nie próbuję, a zapieram szarym mydłem i wszystko schodzi, tetry trochę się poniszczyły, tzn od pocierania się poprzesuwały nitki, a poza tym wszystko czysciutkie, ale czasem trochę trzeba pocierac aż zejdzie, najpierw płuczę pod kranem co z grubsza, a potem zapieram mydłem, jak nie mam czasu, to nalewam wody do miski i daję proszku i stoi aż mam czas się tym zając, czasem przed samym włozeniem do pralki. Promocja w tesco na body krótki rękaw i długi 2 za15zł i fajne gatunkowo, dużo lepsze od tych co kiedyś w biedronce były, tamte to jakieś nierozciągliwe, ciężko ubrac oraz na lato takie pajace krótki rękaw i krótka nogawka za 24zł. Jakie stare, czy nowe Dada ja myślałam że są tylko jedne. Ja narzekac zaczęłam na haggisy, moja pampersa3 potrafi zapełnic w 2 godz (niby na 12 miał byc) i zauważyłam, że kupy wychodzą nie ważne czy haggis czy pampers jak pielucha pełna jest, to wtedy nawet mała kupa potrafi na plecy wyjśc, zwłaszcza, że cięzki pampers zsuwa się trochę z pleców. Moja jak ma pełnawy pampers to tak się wierci, ze wiadomo o co jej chodzi.

Moja nie płacze przy przebieraniu czy kapaniu, jak płacze przy zmianie pieluchy to znaczy,że boli ją brzuch i czasem obrobi za chwilę nowego pampka, jak śpiąca była kąpana, to kąpiel ok, ale już przy ubieraniu się niecierpliwiła, a najgorzej potem karmic, bo zmęczona i głodna wije się przy cycku, jak ubieram na wyjście a ona ma kiepski humor, to czasem płacze, wtedy wiem, ze chyba brzuch lub śpiąca, jeśli to drugie, to moment zasypia w aucie, czy wózku. A teraz zrobiła troche kupy w pampka, przebieram, a ta puszcza bąki, zostawiłam i własnie obrobiła tetrę i nie płakała wcale wcześniej, może tyle wody co dziś wypiła coś pomogło? Zobaczę jutro.

Agi kąpiel najlepiej robic gdy dziecko najedzone, ale nie zaraz po jedzeniu( np ok 1godz po), dziecko nie ma byc głodne ani śpiące, mam do ciebie pytanie ile ml twoja Marysia wypija wody/herbatek przez dzień. Mój brat, który ma już dorosłe dzieci twierdzi, że problemy mojej małej są z tego powodu,że za często doi cyca, średnio co 2 godz, chyba, że długo śpi, nigdy nie karmię jej na śpiąco a wybudziłam tylko raz jak spała 5godz. Każe mi często poic ją herbatką rumiankową, dziś wypiła od rana 3x40ml i jeszcze na wieczór dam jej raz, zobaczę czy będzie lepiej. Bo to wybudzanie w dzień to na pewno brzuszek, bo się pręży moment po przebudzeniu..