magdzia2

Bebe wyniki pokazali przy wypisie, bo one są ekspresowe i mnie pokazali, że są ok. Magdalena moją męczy trochę brzuszek, ale kup robi kilka dziennie, no może nie są duże, ale w co drugiej pielusze. A dziś zrobiła zieloną kupę moze za często daję ten koperek?

magdalena ja też czasem czuję się tak jak ty zadaję pytanie i bez odzewu. Mnie ciągnęła rana tak 6,7 dni po porodzie, no i potem jak zaczęły wychodzic szwy, a teraz jeszcze są ich szczątkowe ilości, czasem czuję taką suchośc, to idę się umyc lactacytem i popłukac tantum rosa, jak to nie pomaga, to biorę zel feminum i smaruję się nim on jest nawilżający, a dodatkowo zawiera kwas mlekowy.

dorcia ja też karmię tylko piersią, na początku bolały i nawet były uszkodzone, wtedy przez kilka dni dawałam przez nakładki, a potem już było prawie ok, po karmieniu smarowałam brodawki specjalnym kremem z aventu, a tera już nic, może źle chwyta, może zmień pozycję. Ja karmię głównie na leżąco, na siedząco jak w sypialni się wietrzy a ta chce jeśc, ale wtedy podkładam jej poduszkę i nie wisi na cycu tylko spokojnie lezy.

Agentka to nie kolki tylko wzdęcia, moja też tak ma. Kolka jest tylko raz dziennie najczęściej po południu o stałej porze i dziecko tak się drze że nie można go uspokoic, a moja najczęściej jak się obudzi to się pręzy, łapie cyca puszcza i w ryk, popodrzucam ją i przestaje płakac, wierci się i znów pręzy, a jak pójdą gazy lub kupa to jak ręką odjął. Ma tak czasem 10 a czasem 30 min. Ale od wczoraj zaczęłam dawac jej herbatkę profilaktycznie 2x dziennie na pusty żołądek, a dopiero za chwilę karmię i zobaczę czy jest poprawa, bo wczoraj miała już krótsze te ataki.

A ja wczoraj zastanawiałam się nad tym kikutem, a dziś patrzę a on wisi na niewielkich flaczkach do wieczora chyba odpadnie. Dokładnie 2tyg temu mała się urodziła, aha mnie już też prawie wszystkie szwy wyleciały są jakieś śladowe ilości. Co do eksperymentów z czopkami kropelkami itp to u mnie nie przejdzie, bo mój się boi. Nawet jak mnie bolało krocze, to strasznie przeżywał, że biorę tabletki i mała przy okazji. Moja też od prawie 6 się kręciła z kupą, zrobiła niewiele 2x i o 8 zasnęła, ale śpi niespokojnie i co chwilę się budzi. Da/labym jej herbatki, ale na spaniu nie wcisnę a nie chcę jej bardzo wybudzac.

Latte a mój bierze małą tylko w rożku, na dodatek usztywnianym. Jak ma ją wyjąc do przewijania, to panika.

Latte teraz rada już za późno, a na przyszłośc szybko i długo zimne okłady najlepiej polewac długo zimną wodą. A ja dziś znów zrobiłam wypad na zakupy, tym razem daleko. Mąż trochę bał się zostac z małą, bo ostatnio to byłam 5 min od domu, a dziś to ze20min. No ale sam zrobił dziś ze 150 km i jak wrócił zmęczony, to nie chciało mu sie bardzo jechac na zakupy, a pieczywa brak. Mała właśnie zasnęła więc namówiłam go na zamianę ról. Po 1,5h wróciłam i mała jeszcze śpi. Jak zrobiłam pierwszy wypad w piątek planowany od rana mała coś wyczuła nie dawała się uśpic i po 50 min się obudziła i musiałąm wracac, w sobotę też wyrwałam się na godz i mała spała, w niedzielę do kościoła ponad godz i też spała, więc dziś już pewniej trochę został tatuś z dzieckiem. No bo co on zrobi jak ona będzie płakac. A ja co mam zrobic?

Latte ja niczym nie przykrywam tylko ubranko, położna kazała odkazic spirytusem bo ten onis.... jest słaby. Gdyby mała miała geny po mnie to już dawno by jej odpadł, na mnie przysycha jak na psie. Agi, ja mam teściową niedaleko, i prawie codziennie do nas zagląda, ale na szczęście trzyma się z daleka ode mnie i małej, bo aby nam jakichś choróbsk ze świata zewnętrznego nie przynieśc, gdyby wiedziała, że ja już 3 dni miałam po 1h wychodnego to byłoby narzekania. Moja teściowa też nie skąpi "dobrych rad" na szczęście jest głuchawa i ja pod nosem skomentuję jej dobre rady a ona przytakuje, śmiesznie z boku to wygląda. Moja teściowa ma tendencję uszczęśliwiania na siłę, jej córy to sobie chwallą, bo pomimo, że obie już po 40 to do mamy na obiadek, a to mama pierogów narobiła to sobie wezmą, a jedna mieszka z mamą i 40letniej kobiecie mama robi kanapki do pracy parodia. Wpadła do nas na drugi dzień po przyjeździe ze szpitaala i była w szoku, obiad dwudaniowy, w domu porządek, a ona z żurkiem do syneczka przyjechała, bo myślała, że on głodny będzie. Mój mąż radzi sobie w kuchni i nie ogląda się na mamusię, ale ona nieraz jeszcze próbuje. Poza tym jak ja jestem, to ona nie ma szans bo ja lepiej od niej gotuję.

12 to mojej zaczął się dopiero ruszac, że mogę tam coś poczyścic. Czekam cierpliwie, gdzieś wyczytałam, że po 3 tyg trzeba do lekarza jak nie odpadnie. Mam nadzieję, że tak nie będzie. Moja córa jest podobna do taty pod każdym względem, ma skórę wrażliwą jak on i rany kiepsko się goją i w ogóle będzie miec jego charakter, a przeciez to wodnik, więc charakter powinna miec po mnie a nie po koziorożcu. Szkoda, że jest moja tylko z nazwy.

kasiula, zwracaj uwagę na to co jesz, ogranicz lub wyeliminuj nabiał, jajka i sól. Kup małej herbatkę hipp koperkową od 1 tyg. U mnie widzę efekty. W tym wieku dziecko nie ma kolek, tylko to są wzdęcia.

Lenka, najgorsze za tobą, z dnia na dzień będzie lepiej, u mnie po tygodniu to tak szwy ciągły, że było do kitu, a teraz mam 14 dni po i prawie nic nie czuję, tylko przy wycieraniu. Po ilu dniach odpadły kikuty waszym dzieciom?

moja nie ma problemu ze spaniem odpukac, ja ją chwilę pokołyszę na kolanach siedzęc na łóżku i jak przysypia to kładę, śpiewam i czasem w łóżeczku poruszam rożkiem, aha jak usypiam to prawie zawsze ma owieczkę. A na dole wrzucam do wózka i czasem delikatnie pobujam z owieczką, a nieraz zaśnie bez owieczki i bujania, czasem nie pozwalam jej zasnąc, bo chce aby czuwała w dzień po te 2h a nie w nocy. Wczoraj w nocy spała 4,5 godz pobudka na pieluchę ki cyca i zasnęła po 1,5 godz a dziś w nocy spała aż 5 h i po 1h zasnęła znów i spała do rana. Sukces. Ale wczoraj cały dzień pilnowałam aby po każdym spaniu 2h nie spała. Moja płacze jak ma wzdęcie a tak to na razie odpukac nie.

mili popieram. Ja też jak raz spróbowałam, to teraz źle mi z podpaskami. Latte ja używałam ob i nadal po zamierzam. Są fajne, a uwierają jak źle włożysz. Trzeba się nauczyc. No i dobierac odpowiednią wielkośc do obfitości. Co do infekcji, to miałam naprawdę sporadycznie i nie wiem czy przez tampony. Moja ma dziś 14 dzień i kikut ciągle jest. Dopiero ze 2 dni temu w ogóle zaczął się ruszac, ze można coś tam wyczyścic, a tak ani drgnął.

Latte taka chwilowa oziebłośc to normalne po porodzie. Większośc kobiet tak ma. Bardzo szybko wasze organizmy zaczęły normalnie pracowac. Latte ty nie karmisz na żądanie ale nina tak, więc nie rozumiem skąd te wasze okresy. Ja dopiero dziś mam 14 dzień po porodzie i już mam dośc tych podpasek. Wiele nie leci, ale trzeba często sie myc i zmieniac, bo taką czuję potrzebę. Zwłaszcza, że od 10 lat jechałam na tamponach i zawsze było sucho, bo wiadomo, tampon w środku. A teraz makabra, źle czuję się jak tylko coś mi poleci na czystą podpaskę.

Latte nacięcie robią podczas skurczu wtedy czujesz tylko pieczenie, skóra napięta i mało boli. Lenka co do znieczulenia do szycia, to partacz cię szył. U mnie miało byc miejscowe znieczulenie, ale lekarz, który miał szyc jak się przyjrzał, to stwierdził, ze chwilę mu zejdzie i potrzebne jest ogólne. Miejscowe naprawdę krótko działa. Franie moja śpi w łóżeczku od pierwszych dni i nie zamierzam jej uczyc spac z nami. Wiem, jak potem trudno dzieci oduczyc. Moja bratanica ma prawie 11 lat i jeszcze czasem pcha się rodzicom do łóżka.

A moja się nie brudzi, czasem tylko jak ja niedokładnie odsunę body czy śpioszki przy zmianie pieluchy, ale to moja wina. Stokrotka kinderkanapka, to ma kakao i dużo cukru, nie wiem czy to dobre dla dziecka, a jabłka, to nie za dużo i nie kwaśne.

A moja nie ulewa tylko ma wzdęcia. Ile razy na dzień można dawac herbatkę z kopru i czy można podac profilaktycznie zanim zacznie się prężyc?

moja też dzięki nakładkom nauczyła się chwytac pierś i normalnie pic, a wcześniej masakra.

A mnie wypis dali do ręki w dniu wypisu, co prywatna firma to nie państwowy szpital.

AND UT-601 taki model tego termometru. Na mojej karcie jest napisane CŻD 40tc

agentka nie w ksiażeczce dziecka, tylko na twojej karcie wypisu ze szpitala. Gdzie w jakiejś aptece, zaraz napiszę ci firmę ale mała się budzi

Agentka sprawdź na swojej karcie wypisu ze szpitala, tam powinien byc skrót cżd tzn ciąża żywa donoszona, jak nie donoszona to pewnie literka n się pojawi.

A ja dziś znowu wyrwałam się sama na zakupy, na szczęście dziś alarmu z domu nie było. Macie rację że facet do zakupów się nie nadaje. Mój kupił dziś termometr za 100 zł. Mamy taki elektroniczny, ale on kupił ten do ucha. Bo ma byc i już. Do tej pory wysyłałam jrgo na zakupy, ale ostatnio jak kupował podpaski i przez telefon tłumaczył jakie są a ja jakie chcę, to w sklepie jak ktoś słyszał miał pewnie niezły ubaw. Jutro może wyrwę się z domu do kościółka, będzie pretekst.

A u mnie od spiewania jest mąż, ja się nie wysilam, na razie samo aaaa lub ci ci ci i zasypia, odpukac, jak ma ochotę na spanie, to ja się krzątam po kuchni, tłukę garnkami a ona w wóżku ma przytulankę z sercem bijącym i zasypia sama. Czasem ją pokołyszę chwilę, aby nie było, że jestem wyrodna matka i dzieckiem się nie zajmuję. Oby tak dalej, to nie będzie źle. Wczoraj miała wzdęcie 2 razy i dawaliśmy jej herbatkę z kopru, chyba zadziałała. Dzięki magdalena.

kassiee może za duże ie nakładki? Są co najmniej 2rozmiary. Latte ja mam mnóstwo pokarmu ale sam nie batdzo leci i bez laktatora bym się nie obyła, nie daję małej przepełnionej piersi bo reż się krztusi. ściągam z cyca z 40ml i wtedy daję cyca małej. Jak widzę żen ona śpi w najlepsze a moje cyce jak kamienie to też ściągam. A wkłade laktacyjnych używam po to aby stanik nie brudził się od kremu na brodawki, a poza tym jak mam wkładkę, to zdaje mi się że wtedy nie obcierają się brodawki o stanik. Karmienie piersia powoduje szybsze obkurczanie się macicy a co za tym iszie i brzucha. Czasem po kilku godz nie karmienia i nie odciągania podpaska prawie czysta, a jak karmię czy odciągam, to zaraz coś leci i czasem czuję wtedy ból w dole brzucha, mój brzuch wygląda na wzdęty, nikt nie uwierzyłby, że 12 dni temu rodziłam, wczoraj na wypad wyciągnęłam dzinsy i trochę cięzko było dopiąc, bo po praniu wiadomo, ale zapięłam i nawet nie cisnęły.