magdzia2

Magda ja do ciebie mam niedaleko, jakieś 150km, może mniej. Okolice Stalowej Woli. Spadam, bo mąż się wkurza ze na na kompie wiecznie siedzę. Chyba teraz on chce posiedziec.

Wiadomo, jak ja pójdę, to wy produkujecie strony. Postanowiłam przechytrzyc moje dziecie. To, że na śpiocha nie da się nakarmic to wiem, ale pomyślałam, że może nie chce się jej ciągnąc z cyca, albo mało jest mleka i nie najada się, bo często się w nocy budzi na jedzenie, nawet co 2godz. Odciągnęłam za dnia mleka ponad 125ml i po kapieli dałam jej, słabo jej szło, wiercila się przy tym jak przy cycu (wieczorem strasznie się wierci jak pije, myślałam, że jest mało, więc się denerwuje). I co i wypiła raptem 80ml. Ma prawie 4mc i tak mało zjada na 1raz, a wygląda niczego sobie, nogi jak kaszanki pofałdzone. No cóż, może moje dziecię ma taki mały żołądek i musi jeśc mało a często.

Ale tu dziś pustki, przyjdziecie wieczór, jak ja stąd pójdę.

Właśnie takie widziałam w tesco na dzień dziecka.

Dałam Ali odrobinę jabłka. Była zdziwiona. Trochę memłała, trochę wypluwała. Buzi nie bardzo chciała otwierac. Jutro drugie podejście. Co lepsze to probiotyk wysypuję z kapsułki na łyżeczkę i zjada.

Dzieci już potrafią przyciskac guziczki, ja mam taką zabawkę pianino i Ala przyciska klawisze, a u góry są zwierzątka wypukłe to czasem też przyciśnie. Ja widziałam taką fajną zabawkę w tesco, co "rośnie" z dzieckiem. Po prostu najpierw jak dzieciak leży to może się bawic, potem zmieniamy jak siedzi, no i jak już stoi, to też przestawia się i da sie pobawic.

Magda a jaka czcionka ma te serduszka, bo jak wejdę w tabelę znaków to mam 1001czcionek i nie wiem w której szukac.

Agentka pewnie, że byłam, nawet jedno zdjęcie jest stare. Już teraz wiem dlaczego boli mnie kręgosłup, laptop na ławie, ja na kanapie i się garbię no i łokciami dziury w nogach robię. Ale przy biurku się nie da w dzień, bo tak mała leży koło mnie na kanapie i jest ok, tylko biedny mój kręgosłup.

Stokrotka u mnie hagissy 3 się nie sprawdziły, bo i czasem wylało się siku koło nogi (o kupie nie wspomnę, bo każda wyłaziła nogawką), i co gorsze, to mokro bbyło po nocy, tzn kremu ani śladu na pupci i taka pomarszczona, a w dotyku pielucha mokra od strony skóry, a pamek ok. Ja mam jeszcze nr3 chyba sensitive z siateczką, dostałam z USA ale na noc zakładam 4, bo lepiej chłoną i naprawdę 12godz spoko wytrzymują w nocy.

Fannie na pomidorówkę to do mojej mamy, bo ona bardzo czesto gotuje pomidorówkę. Ja wcale, bo mój mąż za nią nie przepada.

może zależy od firmy, nie wiem jakiej moja bratanica używała. A słoiczki po musztardzie to u mnie zawsze na przeciery idą, bo ja sadzę ponad 100pomidorów i robię własne przeciery.

A pod przykryciem to u mnie wiele rzeczy się "gotuje", np ryż na gołąbki, trochę pogotuję na gazie, a potem zawijam w koc i stoi kilka godz, no i nie przypala się i nie trzeba go mieszac.

Aga można pasteryzowac w tych słoiczkach. Tylko wlewac gorące, dobrze wytrzec rowek i pasteryzowac. Albo stawiac do góry dnem, przykryc, po kilku min odwrócic i przykryc do wystygnięcia. Moja bratanica tak robiła i czepiały. Ja tak zawsze robię z sokami, tzn z sokownika gorące do butelek po kubusiu, kładę na kilka min, bo ciężko postawic na małej zakrętce, potem ustawiam blisko siebie zakrywam i do wystygnięcia. Rzadko który nie czepi, a jak nie czepi, to wtedy do wody i pasteryzuję.

Aga można pasteryzowac w tych słoiczkach. Tylko wlewac gorące, dobrze wytrzec rowek i pasteryzowac. Albo stawiac do góry dnem, przykryc, po kilku min odwrócic i przykryc do wystygnięcia. Moja bratanica tak robiła i czepiały. Ja tak zawsze robię z sokami, tzn z sokownika gorące do butelek po kubusiu, kładę na kilka min, bo ciężko postawic na małej zakrętce, potem ustawiam blisko siebie zakrywam i do wystygnięcia. Rzadko który nie czepi, a jak nie czepi, to wtedy do wody i pasteryzuję.

Ja też chce próbki słoiczków, jak to zamówic? Ja na obiad ugotowałam zupę z pieczarkami a na drugie rybka z młodą duszoną kapustą. Mąż stwierdził, że teraz codziennie może jeśc rybkę z kapustą. Ha ha ciekawe kiedy powie, że ma dośc i chce mięska. Dla mnie rybka co dzień to łatwizna, a z mięsem to ciagle zastanawiam się co zrobic, aby było inne niż wczoraj.

Moje dziecię zasypia przy cycu. 1,5godz w leżaczku ją znudziło. Posprzątałam w tym czasie górę i na dole łazienkę i ubikację. Teraz jak zasnie przygotuję coś na obiad i dalsza częśc sprzątania. Tak się zastanawiam, że skotro młoda kapusta zasmarzana nie poszkodziła, to kiszona w łazankach też nie poszkodzi? Kiszona niby bardziej ciężka. Ale chyba jutro będą łazanki.

U nas wreszcie p[rzyjemny chłodzik, wczoraj było 25st ale parówa jakaś. A dziś nawet okna pozamykalam, bo chłodzik wieje do domku. Mam rozszczelnione i jest ok. Idę coś robic, ale nic mi się nie chce.

Gloria ja czekam na @ i zaczynam staranka, chyba, że wcześniej wpadniemy. Ha, ha. W sumie co rok prorok to niezbyt dobrze, ale pierwszej młodości nie jesteśmy.

Moja obudziła się nie w sosie ale kupiłam kiedyś taką badziewną grającą zabawkę za 20zł i jest do zabawiania marudy ok.

Fannie 4też są w pudłach po 99,95 za chyba 162szt

Proszę bardzo madziaka2@op.pl

Anulka, to chyba byłoby zbyt kolorowo. Zawsze są jakieś wyjątki. Trzeba na google sobie poszukac. Aha wczoraj odezwała się nowa dziewczyna niejaka AG ona może coś więcej powiedziec. A u mnie w pracy była taka sytuacja, że dziewczyna mając 8mc dziecko pojechała z klasą na 3 dni na wycieczkę. Dyra zapytała czy pojedzie, a ta nie odmówiła. Ale tak na zdrowy rozum, to nie wiem, jak ktoś pracuje np w tesco, a tam całodobowy, to co w nocy nie idzie, w niedzielę nie idzie to po co taki pracownik, co nie jest dyspozycyjny? U nas jest wiele martwych przepisów, jak zaczniemy egzekwowac swoje prawa, to nam podziękują. Dużo zależy od pracodawcy. Reprint, jak rozbawiłam cię, to znaczy, że się trochę wyluzowałaś i rozładowałaś napięcie.

Bebe suwaczek jest ok. Bo na miesiące liczy się inaczej, jutro wskoczy ci, że ma 4mc, zobaczysz.

A cóż to za awantury z rana. Anulka w delegacje matka małego dziecka może nie jechac, ani w weekendy miec dyżurów, kiedyś do rzecznika praw obywatelskich prokurator, który miał małe dziecko w domu i wypadł mu dyżur w weekend złożył zażalenie, że nie ma równouprawnienia, bo on jako ojciec nie może korzystac z tych przywilejów, a przecież dziecko jest jego. Fannie uśmiałam się z tego czegoś co ci się do cycka przyczepiło. U mnie była ciężka noc i nie przez kapusste młodą. Ala wczoraj kupy nie robiła i zaczęła stękac o 2.30 i zeszło jej długo, koło 5.30 zasnęłyśmy i pobudka była o 6.30 i dopiero o 7.30 była kupa. Potem trochę poleżałyśmy, śniadanko, wyjazd po pieczywo, no i znowu za późno, bo moich ulubionych bułek nie było. Rozumem po 10, ale w sklepie byłam o 9.30 i czym będą handlowac do wieczora? Teraz zjadłam drożdżówkę i nie wiem za co się brac, Ala śpi w foteliku, bo zasnęła w drodze powrotnej (która trwała5min). Co do nowego galeriusa to jak już coś to dajcie znac.

Nie wiem czy zauwazyłyście, ale od dłuższego czasu nie było wpisów pomarańczy (pomijając te wulgaryzmy jakiegoś faceta kilka dni temu). Pomimo prowokacji z waszej strony (pisałyście coś i zaraz komentarz, że się przyczepi i nic). Myślę, że to żadna z tych co są niemal codziennie tu, bo czasem wtrąciłaby się i skomentowała coś. Nie ma co zawracac sobie tym głowy. A na prywatnym forum wieje nudą, a tu zawsze jakaś nowa krew dojdzie, przecież od czasu jak Latte założyła to nowe forum to mamy mnóstwo nowych dziewczyn, a tam nikt nas nie odnalazłby. Nie wiem czy zauwazyłyście, ale większośc nowych zaczyna tak " od jakiegoś czasu was poczytuję", czyli mnóstwo osób nas czyta. Niech zazdroszczą nam tego, ze ciągle jesteśmy tu. Idę spac, bo moje dziecię od 21 już śpi.