magdzia2

Ala nie dala mi spac od 3 do 3.45 z powodu strasznych gazów. Wczoraj usmażyłam pierś kurczaka w panierce i chyba jej poszkodziło. Ale i tak wstała po 6.

Ale się znowu rozpisałyście . Agi dzięki, fajnie, że lot był spoko. Aga ja na poddaszu mam 26st i marudzę. Dziś chyba nawet jest mniej. Moja Ala w dzień pije wodę, czasem herbatkę, mało je, za to w nocy nadrabia, budzi się co 2godz na jedzenie i zasypia. No cóż, jednym dzieci się rozwijają i przesypiają całą noc a moja się uwstecznia. Stokrotka przykro mi z powodu egzaminu, czytałam artykuł i zdziwiło mnie, bo z niego wynika, że maty edukacyjne nie śa zdrowe dla rozwoju no i to oprowadzanie dziecka, które prawie chodzi, synek mojego bratanka tak spędza całe dnie, chodzi trzymając kogoś za 2 ręce. No i jest napisane jak ważne jest kładzenie dziecka na brzuchu, to nawet wpływa na mowę, szok. Mąż maluje jeszcze salon kolor harmonia, ciekawe jak będzie wygladał w dzień, do tego na jedną ścianę damy tapetę, a potem poskręcac meble, zamówic krzesła i wypoczynek, no i jeszcze jakieś firanki by trzeba i będzie jeden pokój do przodu. Powolutku kończymy dom (albo się). Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i dobranoc.

Żadnych wulgaryzmów nigdy nie używam więc wypraszam sobie.

Lenka ja też nie pozwalam małej płakac, no i w sumie rzadko płacze, często jak kwęka,to już ją "ratuję". Ogólnie jest grzeczna ale czasem po którymś spaniu wstaje nie w sosie i jest marudna, uciązliwa i nie można jej odłozyc. Wczoraj stwierdziłam, że chyba za bardzo ją rozpieszczamy tym, że nie pozwalamy jej popłakac, a teraz jak od 12 miała kiepski humor to kombinuję co zrobic aby nie płakała i zasnęła. Na szczęscie już śpi. W dzień nie chce jeśc, bo gorąco. Pije wodę, czasem herbatkę rumiankową, je późnym popołudniem i w nocy często budzi się na jedzenie, bo jak w dzień o wodzie.

Aga a moja Ala już 1,5godz marudziła i ryczała w końcu zasnęła, nie wiem o co jej chodziło, bo przecież ona taka nie jest. Chyba przez te 2 późne powroty i kąpiele ok 22 jej rozregulowały dzień. Dziewczyny naprawdę fajnie, że nasz topik trwa i ma się dobrze no i żadna pomarańcza nim nie zachwieje.

Pozdrawiam w ten kolejny upalny poranek.

My dziś bylismy u bratanicy na urodzinach, Ala tam nie chciała zasnąc no i za nic do leżaczka nie dała się wsadzic. Makabra, chyba czuła, że jest w obcym domu.

Ale gorąco, ja zawsze wolałam zimę, bo można się ubrac, zapalic w piecu i ciepło, a teraz rozbieram się a i tak gorąco. Pozdrawiam.

Ale tu dziś były pustki. Dobrze, bo nie miałabym siły czytac. Mili gratki dla Jasia. My dziś na wsi siano zwoziliśmy, tzna brat i mąż, a ja im w stodole pomagałam, jak wróciliśmy do domciu to jeszcze na spóźniony dzień dziecka do chrześniaka męża, no i w domciu o 21, zanim woda zagrzała się, kąpanie to 22 nas zastaała, na dodatek mała zasnąc nie mogła, bo rozrególowany dzień, czy za ciepło (26st) Ale uchyliłam drugie okno i ok, śpi. Jutro tez ciężki dzień, bo bratanica ma urodziny i znowu 42km trzeba jechac.

Nina straszne. a w domu tę kasę trzymała?

Ale rozpisałyscie się. A propos pracy ja to ucze matematyki w LO, agi, tak mi się przypomniało, że kiedys to ograniczenia były na zabieranie napoi na pokład samolotu. Co do ciast to dziś znowu upiekłam z rabarbarem, bo urósł. A tak to często piekę składańce, które są wielka improwizacją, czasem coś z przepisów siostry Anastazji, a tak ogólnie to co tydzień jakieś ciasto piekę i rzadko takie pospolite jak dziś. W gotowaniu ekspertem nie jestem, ale mąż nie narzeka, czasem pochwali, wtedy wiem, że szczerze, bo jakby chwalił co dzien, a wiadomo, że co dzień nie jest ekstra, tylko normalnie, czasem coś niedoprawione, a czasem pikantne. Co do karmienia piersia, jem wszystko oprócz kapusty, a po wczorajszych truskawkach Ala zrobiła 3kupy, ja też. Nawet kiedys pepsi piłam po raz pierwszy od roku. Idę spac, dobranoc.

A w tesco body krótki i długi rękaw 3 za 22zł, body krótki rękaw 5 za 49 i pajace w dobrej cenie i inne ciuszki w promocji. A pampersy niestety nieco drożej, bo te pudła już po 109zł, a były po 99,99. Ale i tak taniej niż w kauflandzie bo tam nr4 po 59 za 70szt.

Gloria moja Ala od niedawna bawi się chwilę grzechotką nawet z ręki do ręki przeklada, ale jest dobrze chwytna, taka jak sztangla, inną ma motylka i ta jej nie bardzo pasuje. Pluszaki takie małe też niektóre tarmosi i gryzie, a z leżaczka to ciągnie słonia a ucho, ogon i zjada. Dziś po raz kolejny leżaczek obsrany. My kończymy 3, bo dostałyśmy dużo, a zapasy też zrobilam, ale na noc daję 4, ciekawe czy z 4 nie będzie kupa wylazic. Kupiłam 2pudła tych4 z promocji i żałuję chyba mało kupiłam, może jeszcze będą, bo przecież 4 są do 18kg czyli do prawie 2lat. Ala ma 3,5mc i 7kg. Ubranka np body dziś dałam jej od6 do9mc, bo tych od3do6 nie kupowałam i wiecie co niewiele za duże.

Aga to Domiś śpi pod kołdrą? Ala z wieczora pod pieluchą a w nocy pod kocykiem takim jakimś welnianym chyba co nie grzeje tak strasznie jak polar, bo pod cieniutkim ale polarowym to budziła się z gorąca.

Aga to Domiś śpi pod kołdrą? Ala z wieczora pod pieluchą a w nocy pod kocykiem takim jakimś welnianym chyba co nie grzeje tak strasznie jak polar, bo pod cieniutkim ale polarowym to budziła się z gorąca.

Aga to Domiś śpi pod kołdrą? Ala z wieczora pod pieluchą a w nocy pod kocykiem takim jakimś welnianym chyba co nie grzeje tak strasznie jak polar, bo pod cieniutkim ale polarowym to budziła się z gorąca.

Agi pisałam, że wróciłam ze wsi. Jutro też chyba pojadę, bo jak siedzę w domu to zawsze do was zaglądam między robotą a zakupami. wczoraj przywiozłam ze4kg truskawek od mamy i będę robic dżemy. TYo dopiero początek sezonu owocowego. Robię mnóstwo dżemów i soków i marmolad z owoców, nic nie kupuję, no chyba czasem taki w kartonie sok, jak mam ochotę. Ala budzi się kilka razy w nocy, dziś 1.30, 3.30, 6.30 i wstała po 7.30. Budzi się cyc i śpi dalej. Na noc zakładam jej pampers4 i jest lepiej, bo nr3 zmieniałam koło 4 jak się budzila. Agi udanego pakowania i spokojnej podróży. Aprila może wysłac te pudła, jak nie od ciebie, to tu w Pl ci znajomi mogą wysłac Stokrotce czy komuś. Mała zasnęła mi na rękach idę kroic truskawy.

próba suwaczków

Ala od kilku dni nie zasypia zaraz po kąpaniu. Zawsze był cyc i bajka, po 5-15 min już spała. Teraz to i godz się wierci, więc wczoraj o dzis się poddałam i wzięłam w ramiona ululac. Nie wiem jakis skok? A przed południem tak strasznie zżera ręce, ze szok, taka nerwowa przy tym. Po południu luz. Może dlatego, że rano daję jej ten probiotyk? Aha, za jego sprawą wczoraj były kupy 2, a dzis 3 takie nieduże.To lepiej niż 1, czy 1na 2dni, bo ją nie męczą. Zużyję opakowanie tego probiotyku i przerwa. Lacidofil jestjednym z nielicznych, który po skończonej kuracji utrzymuje się w jelitach (tzn te dobre bakterie). Ala raNO WYWINĘŁA TEN NUMER Z PRZEKRĘCANIEM a wieczorem jak leżała na brzuchu i jej się znudziło to zaczęła kwękac i wcale nie chciała się sama odwrócic.

Mili to fajnie masz. Aga Domiś widocznie nie ma potrzeby się przekręcac.

Anulka, może próbuj dac jej z butelki swojego mleka. moja nie ma nic przeciwko butelce, pije wodę, herbatkę, moje mleko czasem jak mnie nie ma, a kiedyś jak bylo mało mleka zrobiliśmy jej mm i nie chciała, a jak była noworodkiem to piła czasem mm.

A ja wróciłam już ze wsi i nadrobiłam co napisałyście. Grzeje u nas że szok. Pisałam wczoraj, że Ala nie prekręca się i dziś rano kładę ją na brzuszku na naszym łóżku i mówię do męża, że wasze potrafią a nasza nie, a ta myk na plecki a za chwilę myk na brzuszek, byłam w szoku. Po prostu zawsze kładłam ją na kanapie, bo w ciągu dnia nie leżymy w sypialni, no i po prostu nie miała okazji pokazac, że tak umie. A w głos śmieje się jak ją cmokam po brzuszku, czasem po policzkach. Czasem śmieje się przez sen.

Aga moja Ala jest trochę młodsza od Dominika ale też nie przekręca się, no może parę razy udało jej się przewalic z brzucha na bok ale chyba przez kanapę, jest skos. A co do moskitiery, to ja w zeszłym roku kupiłam takie siatki z taśmą przylepną-rzepem i poprzycinałam na wymiar okna i jest ok. My nawet śpimy przy otwartym oknie, bo nie dałoby się przeżyc, cały dziń też okna w całym domu pootwierane, tylko otwieram tak aby nie było przeciągów, no i jak słońce daje w któreś, to oczywiście zamknięte jest. Od najbardziej nasłonecznionej strony mam rolety zewnętrzne i zawsze są wtedy opuszczone. Witaj Nina, zatęskniłaś za Pl?

Anulka mąka ziemniaczana. Albo sodocrem u mnie działa

Widzę, ze we 3 jesteśmy. mój mąż wziął sobie urlop tacierzyński i szlifuje salon, jedziemy wybrac farby, pomaluje i będziemy skręcac meble, bo już tydzień leżą w pudłach, ta więc przez najbliższy tydzien będę tu rzadziej, bo od rana miałam problem z netem no i kombinuję, a ten zaraz po co włączasz kompa, co będziesz tu robic. On nie rozumie, ze ja potrzebuję waszego towarzystwa. Nie daję się a co, jak tylko Ala pozwoli, to ja siup i już na forum.