magdzia2

Rano nie było neta. Pisałam do was i mi przepadło, bo nie wiem co ta neostrada w kulki leci, wczoraj po południu też mialam problem. Ali probiotyk chyba nie służy, bo daję jej od niedzieli i w poniedziałek miala straszne wiatry i ogólnie tak jakoś się prężyła, tlumaczyłam to czereśniami, ale wczoraj też i dziś wiatrów nie ma jeszcze ale tak się pręży, brzuch miękki. Kupa jest codziennie, a dziś już nawet 2 były i może mniej i krócej się prężyła. Spróbuję wytrzymac tydzień z tym probiotykiem. Daję jej już tylko 1/2 bo może za dużo cała dla niej. Poję głównie wodą, czasem nie chce wcale nawet cały dzień, czasem tylko kilka łyków. Zawsze biorę na zakupy i w trakcie albo w aucie próbuję jej dac. Odstawiłam też herb. na trawienie, bo może po tym koperku te gazy, a daję jej czasem rumiankową też z hippa, a od 4mc to jest chyba malina+dzika róża, ale rumianek jest dobry dla brzuszka.

Aga to, że w cieniu, to oczywiste, ale i w cieniu jest goraco, duszno, moja nawet w cieniu za domem nie chce byc, tylko w domu. Na dwór chodzimy przed południem - w cien i wieczorkiem, no chyba, że jedziemy na zakupy, to i tak staram się przed południem obskoczyc. Spała obok na kanapie, teraz najadła się i leży wcinając ręce.

Aga moja Ala nie chce byc na dworze w taki upał, w domu o wiele chłodniej i ma body krótki rękaw i skarpetki, ja mam t-shirt i niedawno założyłam spodnie, bo zimno po nogach mi było a jej nie.

Agentka ja byłam w lidlu wczoraj, bo od wczoraj była promocja na dziecięce rzeczy. Ale nic nie kupiłam, bo szok, byłam po 10, a już wszystko przzebrane. Ja chciałam śpiworek, a zostały same małe, widziałam ręczniki kąpielowe, ale przecież mamy, kocyki też były, skarpetki miały byc malutkie, a były większe. Aha termometry do uchaa były ale za 44zł, to nie wiem jakie trwałe, czy dokładne. W sumie nic tam nie kupiłam, ale wpadłam do tesco, a tma dzinsy po 17,50, wzięłam na 9-12 i 12-18, bo kiedyś te same kupiłam za25 na 6-9. Mnóstwo pajacyków i body po 3 szt za np 30zł, no i ogólnie ciuszki poprzeceniane. No i pampki też jeszcze w pudłach są, chyba jeszcze pudlo kupię, bo w kauflandzie też niby w promocji a dtożej wychodzą.

Jak zwykle w dzień pustki.

Ja też mam za sobą poronienie dawno temu. 1.10.2005 w 11tc poroniłam, ale ciąża przestała się rozwijac duuzo wcześniej. Do dziś łezka staje w oku, jak pomyślę ile ten brzdąc dziś by miał. Nigdy nie zapomni się tych przeżyc i tych cudownych z 2kreseczkami i tych koszmarnych z poronienia. U mnie wystąpił jeszcze problem z zajściem w kolejną ciążę ale w końcu po prawie 5latach się udało. W tej chwili wisi przy cycu moje 3,5mc szczęście. Ale często myślę o moim aniołku, teraz miałby rodzeństwo. Dziewczyny wiem z autopsji jak wam ciężko, ale głowa do góry, jeszcze los się do was uśmiechnie jak do mnie.

Aga a jaki probiotyk dajesz? Ja od niedzieli daję lacidofil i na razie nie jest lepiej, może gorzej też nie. Choc wczoraj była taka niespokojna, prężyła się po kąpieli, nie mogła zasnąc, a jak zasnęła, to budziła się często.

kobiko nie szkoda ci Mazur?

A moje dziecię puszcza straszne bąki, nie wiem czy po probiotyku, który daję od wczoraj, czy po wczorajszych czereśniach.

A moja budziła się jak noworodek tj. o 23, 1, 3,5, i wstała przed 7, za każdym razem cyc, chwilę possała i zasypiała. Dawno tak nie było. A ja dziś jadę do lidla, tam z okazji dnia dziecka jakieś promocje na ciuszki mają byc.

?Kadi ja czapkę do wózka zawsze ściągam, mam taką cieniutką zx daszkiem i nausznikami, jak wyciągam ją z wózka to zakładam i nie wiążę, bardziej ma chronic głowę i oczy od słońca, przecież jak ostro nie wieje to uszy bezpieczne. Często jak na chwilę wychodzę z nią z domu, to bez czapki, tylko tak ją trzymam aby słońce jej nie oślepiało. A babcie to takie są. Ja w sobotę byłam na wsi, brat w domu siedział z alą a ja pieliłam w ogródku, ten przynosi ją w foteliku samochodowym i mówi, że chciał przyjśc wcześniej ale wiał ostry wiatr i czekał aż przestanie. Ha ha ja nie zauważyłam tego wiatru. Mówię mu, że ja się z nią tak nie cackam, on zawsze wiążę małej czapkę. Aga, Domiś może przegrzewany i stąd katar? Gloria synek mojego bratanka ma prawie 10mc i jeszcze trochę trądziku ma, a jeszcze w wielkanoc to miał strasznie.

Patrzcie która strona. 1100

Reprint, niektórzy mają genetyczne uwarunkowania. Niech ci wszyscy zazdroszczą, że mozesz wszystko jeśc i nie tyjesz. Jest ok, a mąż niech będzie lekko grubszy aby kości o kości nie tarły. Gorzej gdybyś gruba była, bo wtedy więcej choróbsk czyha, a tak to ok. A mozesz sobie zrobic badania tarczycowe, bo nadmierna chudośc to powodowana jest chyba niedoczynnoscią tarczycy.

Agi a ile planujesz byc w pl? bo może mała do kogoś się przyzwyczai i będziesz mogła się uwolnic na dłużej, aby odpocząc. Bo po weekendzie zawsze jesteś bardziej wypoczęta, bo mąż ci pomaga i zajmuje się Marysią, a cały tydzień biedna sama się zajmujesz.

Agi ma najciężej z nas, bo my miałyśmy problemy brzuszkowe na chwilę, nawet nie codziennie, a ona ma tak co dzień, cały dzień przez prawie 4 miesiące. Agi ja chylę głowę przed tobą, bo wiem jak męczyły mnie bóle brzuszka Ali, co nie miała ich wiele. A na to tu jesteśmy aby było sie komu wyżalic i na dziecko i na męża, bo komu? mamie? ona lepiej niech nie wie, że jest nam cięzko czy coś, bo przecież będzie to przezywac jeszcze bardziej. Narzekaj, jak trochę ci ulży, my poczytamy, pocieszymy. A ta twoja córa to od 1dnia ma ciężkie życie i najgorzej, że nikt na razie nie wie jak jej pomóc.

Ala zasnęła przed 14 na kanapie, ja przed 15 do niej się dokleiłam i dopiero obudziłysmy się, szok. Ona spała ponad 3 godz, a ja ponad 2 w dzień, chyba od porodu tyle w dzień nie spałam. Mężulek wrócic ma z wycieczki po 20, goście żadni się nie zapowiadali, nuda. Ale pewnie po 18 jak zwykle szwagierka z dorosłą córą wpadnie, bo jest prawie co niedzielę.

Reprint cyc, to cyc co powiem, że dałam jej piersi, głupio brzmi.

Ale dziś cisza. Ja byłam z małą w kościele, prawie całą mszę trzymałam ją na rękach, bo nie spała a leżec tez nie chciała w wózku. Patrzyła na ludzi, obrazy na ścianach, pod koniec mszy zasnęła, to odłożyłam ją do wózka i przespała droge powrotną i jeszcze chwilę na podwórku. teraz najadła się i śpi.

Stokrotka a co się stało, że cyca nie dajesz? To z powodu alergii małego? Bo w nocy cyc najlepszy. A Max tak szybko się wybudza? Moja najpierw zaczyna się kręcic i chyba z wodą z termosu zdążyłabym przygowowac mleko, na razie cyc i git, a probiotyk dobry i duużo tańszy od bio gai to lacidofil czy coś takiego. Polecony przez wybitnego pediatrę dla córy mojej bratanicy już dawno temu ( ona ma dziś 21mc). Ja zaczynam go właśnie podawac, bo Ala ma nieregularnie kupki, czasem 2x dziennie (czyli ok) a czasem raz na 2, 3 dni. Zobaczę czy będzie poprawa za kilka dni, bo wiadomo na efekty trzeba poczekac.

A moje dziecię prawie godzinę zasypiało po kąpieli, może z powodu burzy, a może za dużo wrażeń na wsi było. Była grzeczna cały dzień. Idę się kąpac, póki twardo śpi, bo jestem dzis dalej sama, mąż wraca jutro wieczorem dopiero. U nas teraz sie rozpadało, burza jest.

Aga to może zacznij kłaśc małego w dzień na dole. Niania w dzień nie zda egzaminu bo mała za krótko śpi. Najczęściej właczam po kapieli i schodzę na dół, wiadomo, że kilka godzin free, a w dzień, to czasem znosiłam nianię na dól, albo na dwór, ale rzadko, bo najczęściej jestem w pobliżu i słyszę.

Agentka dziś tu cały dzień cisza. Reprint współczuje. Ja mam 6 schodków i mówię mężowi aby mi podjazd dla wózka zrobił, a ty 3piętra dajesz radę obskoczyc. Moja Ala odpukac mało ma chwil typu "nie odkładac", marudzi jak chce spac, czasem chwilę płacze i pręzy się zanim uśnie, ale wiem, że tak jest i jstaram się ją wtedy ululac. A jak marudzi na max to znaczy, że kupa ją męczy i to też trzeba przetrwac. Ogólnie jest ok, dziś zrobiłyśmy zakupy, ugotowały obiad, posprzątały i wyprały, bo jutro na wieś jedziemy. A spi mało, przed południem tak ze 2xpo max godz, najczęściej 40-50min. po południu ma 1 lub 2 drzemki po ok 1godz, no i czasem w aucie mi zaśnie. Aga, moja Ala w dzień jest usypiana na rękach. tzn siedzę i trzymam ją i lulam, jak zaśnie odkładam do wózka lub na kanape, bo łóżeczko na górze, a ona długo nie śpi a czesm, to za chwilę się budzi. Nic bym nie zrobiła tylko biegała po schodach. A w nocy i po kąpieli, kładę na moim łóżku, leży przy mnie i zasypia, potem odkładam do łóżeczka, albo i nie.

A podobno sport to zdrowie, a rzadko który sportowiec dożywa sędziwego wieku, co gorsza coraz młodsi umierają. A ta miała tylko 37lat i dwójkę małych dzieci.

No i zostałam sama z Alą, tylko patrzec jak teściowa przyleci sprawdzic czy ok, no i ciekawe czy zaproponuje mi że pomoże kąpac Alę. Ale tu dziś cisza.

Kasiula czyżby depresja poporodowa teraz dopiero cię dopadła?