Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

StokrotkaAnia85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez StokrotkaAnia85

  1. pomaranczko - to prywatna sprawa kazdej z nas w co ubieramy swoje dzieci..
  2. Latte - ja kiedys widzialam ze do przychodni w ktorej wczesniej prowadzono mi ciaze, przyszla dziewczyna na sciagniecie szwow. weszla bez kolejki i wyszla po 15 minutkach. wiec mysle ze moze ci to zdjac kazdy ginekolog, ale jesli moge wyrazic swoja opinie, to ja bym poszla do tego co je zakladal. a swoja droga to ciekawe czemu nie zalozyl ci tych szwow ktore sie rozpuszczaja.. moze mozna to sobie wybrac ?
  3. jestesmy z moim D prawie 4 lata. duzo przeszlismy razem. w sumie od roku roznie miedzy nami bywa. rozstalismy sie, ale wrocilam.. no i nie wiem czy byl to dobry pomysl.. zobaczymy co bedzie po porodzie.. ae - ja sie urodzilam 03.02. :):)
  4. czesc dziewczynki dziekuje wam za dobre slowo. to dla mnie duzo znaczy. musialam sie wygadac na forum, to nie chce juz meczyc swoich przyjaciol ani mamy, ktora strasznie sie przejmuje. a moj D jest jak choragiewka.. raz w lewo raz w prawo.. sama juz nie wiem co z nim zrobic.. ale macie racje. nie bede sie teraz zastanawiac. zobaczymy co bedzie. dzisiaj caly dzien byl chamski i nieprzyjemny, a wieczorem napisal ze w sumie to bardzo za nami teskni i zaluje ze go przy nas nie bylo.no i ze kupi wozek.. [tego mu nie moge popuscic, bo cala reszte wyprawki kupilam sama].. jutro mamy sie spotkac.. pewnie znow sie bedzie zachowywal tak, jakby sie nic nie stalo.. zawsze to robi.. malo kiedy przeprasza.szczerze powiem ze nie akceptuje takiego zachowania.. ale teraz to olewam. niech bedzie jak jest. robie to dla mojego malenstwa. a D sie kiedys zdziwi i kiedys zrozumie jak wiele stracil, gdy w ciazy bylam tak samotna.. wierze ze wszystko co robimy, zawsze do nas wraca.. wiec wiem ze ja w koncu bede szczesliwa :) a tak w ogole to mam kilka powodow do radosci :):)) 1. wypuscili mnie do domku!!! 2. zapalenie pecherza sobie poszlo :) 3. bole w sumie ustaly [okazalo sie ze to byla wsztstko wina tego pecherza] a nie wiedzieli za wiele, bo w wyniku z moczu nic nie wyszlo. jednak zareaogwali w odpowiedniej chwili. a co do furaginu to nie mozna go brac tylko w 1 trymestrze. no i dodam ze ufam im w tej klinice, bo tam pracuja sami doktorzy nauk medycznych, a nie zwykli ginekolodzy - poloznicy - oczywiscie bez obrazy dla tych drugich. ja po prostu wole byc pod opieka dr nauk :) 4. a w ogole to wrocilam do nowego wyremontowanego pokoju! kurcze jak jest slicznie :):) strasznie sie ciesze ze wybralam dokladnie te tapety :) no i wymienilam sobie materac i pokrowiec w kanapie, wiec jest jeszcze ladniej :) teraz poszukuje okazyji do zakupu 2 lub 3 komod. podobne do malm- ikea, lub tego typu w jasnym kolorze :) jak kupie te mebelki to dopiero bedzie slicznie :):):) mam nadzieje ze znajde je okazyjnie. jakby ktoras z was miala do sprzedania tego typu meble - [koniecznie ktos ze slaska], to prosze o info :) 5.bylam na porodowce! kurcze jak tam jest slicznie! czysciutko, pachnąco, no i takie wypasione te lozka porodowe. chociaz ja zamierzam rodzic do wody - wiec najbardziej interesowala mnie wanna. pani polozna mnie oprowadzila, bardzo dokladnie wszystko wyjasnila i byla super przyjemna! az sie zdziwilam! strach przed porodem minal :) tylko moj pan doktor sie "zalamie", jak mu powiem ze postanowilam jednak rodzic do wody :) on jest starej daty i uwaza ze to nie jest najlepszy pomysl, jednak na pewno uszanuje moja decyzje. wiec nie pozostaje mi nic jak zadbac o siebie na tyle, zeby moc urodzic Maksymiliana w wodzie >:) a wlasnie!! Latte - niesamowicie opisalas to wsztstko. gratuluje cierpliwosci i uporu :) tak wlasnie trzeba postepowac - nie dać się :):)
  5. Przepraszam za zasmiecanie topiku.Juz nie bede. wygadałam sie i to mi wystarczylo. a tak w ogole to wcinam jablko :-) a maly w brzuszku szaleje :-)
  6. Przepraszam za zasmiecanie topiku.Juz nie bede. wygadałam sie i to mi wystarczylo. a tak w ogole to wcinam jablko :-) a maly w brzuszku szaleje :-)
  7. Efcia - dziekje za dobre slowo. troszke mi lepiej. ja wiele razy z nim rozmawialam, tlumaczylam. prosba a grozba probowalam.. nic.. byly oboetnice.. ale zawsze puste.. i tak jest caly czas. czuje sie sama i niec szczesliwa. on o tym wie i nie przejmuje sie. nie rozumiem go. jja zawsze ylam obok gdy mnie potrzebowal, a teraz gdy ja go potrzebiuje to jestem samotna. wrocilam do niego i pojawila sie ciaza. teraz wiem ze ten powrot to byl blad.. ale nie mamy nawet slubu,nie wspominajac o narzeczenstwie.. on ciagle zwlekal z wykupieniem pierscionka, az sklep go sprzedal.. a ja w sumie jjz go nie chce. musimy rozwiazac sprawe alimentow i tyle. tylko ze ja przez ta zerwańe wiazadlo kolanowe bylam ziemiona w domu i jakos nie uimiem sie za to zabrav.. ja go tak kocham, a to taka swinia...
  8. Efcia - dziekje za dobre slowo. troszke mi lepiej. ja wiele razy z nim rozmawialam, tlumaczylam. prosba a grozba probowalam.. nic.. byly oboetnice.. ale zawsze puste.. i tak jest caly czas. czuje sie sama i niec szczesliwa. on o tym wie i nie przejmuje sie. nie rozumiem go. jja zawsze ylam obok gdy mnie potrzebowal, a teraz gdy ja go potrzebiuje to jestem samotna. wrocilam do niego i pojawila sie ciaza. teraz wiem ze ten powrot to byl blad.. ale nie mamy nawet slubu,nie wspominajac o narzeczenstwie.. on ciagle zwlekal z wykupieniem pierscionka, az sklep go sprzedal.. a ja w sumie jjz go nie chce. musimy rozwiazac sprawe alimentow i tyle. tylko ze ja przez ta zerwańe wiazadlo kolanowe bylam ziemiona w domu i jakos nie uimiem sie za to zabrav.. ja go tak kocham, a to taka swinia...
  9. A w ogole to wykryli u mnie tego paciorkowca. wiem ze jest to bakteria ktora sobie spokojnie zyje w naszym organizmie i nie zawsze moze sprawiac klopoty. ale profilaktycznie pan doktor zapisal mi antybiotyk. w kroplowce wprawdzie,ale w tabletkach tez jest.jutro wam podam nazwe. wczesniej, przed przjsciem do kliniki bralam gynalgin, bo ciagle mialam kakiez infekcje. a ze jestem osoba ktora wie do czego sluzy plyn do h. intymnek, bylam zdziwiona.. ale odstawili to i mam nadal jakies uplawy. juro zapytam co z tym robimy. nabawilam sie tez jakis bakteri w moczu i strasznie bolal moczowody. nie moglam czasem wstac. eh. ciezko bylo. ale dostalam furagin czy jakos tak i jest juz lepiej. ciagle mi cos dolegalo.. Ale dobrze ze wykryli o wszystko w klinice,bo moglobyc ciezko. no i trzymaja mnie tutaj na tej patologi. ale bede siedziec grzecznie, bo nie chce sie juz bac o malego. a w ogole to tez bym poszla obejrzec porodowke,ale wstydze se zapytac... dziwna jestem.. efcia wiem co czulas bedac w tym szpitalu o ktorym psalas 2 strony temu. ja tu mialam podobnie..wr. kurcze chcialabym rodzic na lubinowej w katowicach,ale nikogo stamtad nie znam i chyba zostane tutaj. tylko tutaj moga uratowac wczesniaki i w ogole. ale niestety nie sa z higiena za pan brat.. ale pojde na ta porodowke w koncu i obejrze wanne do porodow do wody. tak bym chciala,ale moj pan doktor nie popiera takich metod.ale decyzja mojja, wiec zobaczymy. ps. kircze ale mi w brzuchu burczy.. zjadlabym kanapeczke a nie mam..hm.moze jablko? na noc chyba nie.. eh...
  10. Czesc Wszystkim codziennie czytam sobie co tam u was sie dzieje. lubie te wasze pogaduchy. nie zawsze mam czas cos napisac,bo na komorce niewygodnie. ale teraz niw moge spac, bo jakies halasy dzisiaj za drzwiami, no i smutno mi bo znow poklocilam sie ze swoim d. kurcze. leze w klinice, mam zagrozona ciaze,potrzebuje wsparcia, przytulenia a on ciagle sroi fochy. nie interesuje sie nami zbtno. finansowo tez nie moge na niego liczyc, bo poklocilismy sie przed jeggo wyplata i nie dostalam ani grosza. nie wiem nawet czy sie zlozy na wozek. dal na malego 300 zl i to wszystko. wyprawka na mojej glowie. smutno mi. gdzie sie podzial ten troskliwy facet korego pokochalam? dawno juz go nie ma. czasem sie zastanawiam po co mi on. ja zalozylam firme (nawet mi nie pogratulowal), staram sie zapewnic malemu godne zycie. remontuje pokoj.. a on nawet nie pomogl. ma swoj swiat i ciagle ma do mnie problem ze chce ox niego pomoc,ze moglby ze mna jezdzic do lekarza i ogolnie o mnie dbac. gdby nie moja mama nie wiem jak bym dala sobie rade... bu..
  11. Ja jestem.nudze sie troche.juz nie chhce mi sie czytac ksiazki-polecam-swiat zofii-bestseler przwtlumaczony na kilkadziesiat jezykow. gazetki mnie tez nie ciagna.a internet w komorce to super sprawa,ale niewyggodnie.nuda.. nuda..
  12. Agentka206- dzieki :'-# uspokoilas mnie troche. poczytam o tym w sieci jeszcze. a co robic zeby dotrwac chiciaz do 38 tygodnia? w sumie praktycznie leze, półleże i powolutku chodze. hmm. chcialabym zatrzymac malego w brzuchu jak najdluzej. a wlasnie. wiecie ze kolezanka mi mowila ze nie powinno sie juz teraz brsc witamin ciezarowkowych bo dzieci sie rodza za duze.. tak jej pan doktor mowi. jest w 34 tyg.. jak myslicie. moj tez cos o tym kiedys wspominal, wiec ja biore co dwa dni jedna kapsulke pharmatonu maturele.. to moze teraz powinnam normalnie? nie ma tu lekarza teraz wiec nie mam kogo zapytax. z reszta zapomnialam tabletek z domj u i dopiero mi szwagief dowiozl. musze im to zglosic nie? eh.. ja to w ogole jestem klopotliwa baba :-(
  13. Dzien dobry wszystkim:-) Dziekuje za opinie dot lubinowej. musze tam zadzwonic to sie dowiem co i jak. a w ogole to wlasnie sie dowiedzialam ze mam juz rozwarcie!! w 35 tyg. jeszcze w czwartek nie bylo, a po tym jak sie wczoraj zenerwowalam na tego bezczelnego lekarza,to odbilo sie to i rozwarcie sie zrobilo :-(( boje sie. dostalam zastrzyk ze sterydami i bede dostawac teraz zwvy malemu szbciej sie plucka rozwinely. kurcze. wiem ńiby ze nie wolno mi siw denerwowac bo przez to mi sie szyjka skraca, ale jak tu dac rade jak ciagle cos? dziewczyny czy mam sie czego bac? miala ktoras z was rozwarcie w 35 tyg? straszńie sie boje :-(( No i o te plucka tez,bo ja choruje na astme od 10 lat. wprawdzie lagodna, no i w ciazy sie "wylaczyla calkiem". wiec chociaz tyle. ale ogolnie sie boje..
  14. ja tez sie zastanawiam nad porodem włpasnie tam. czy da sie tam urodzic bez wzyt wczesniejszch? a jesli nie to jakie sa tam ceny konkretnie?
  15. ja tez sie zastanawiam nad porodem włpasnie tam. czy da sie tam urodzic bez wzyt wczesniejszch? a jesli nie to jakie sa tam ceny konkretnie?
  16. cześć dziewczyny! udalo mi sie dzielnie przebrnac przez te ponad 20 str! :-) na poczatku gratuluje latte! sledzilam to co sie dzialo bardzo uwaznie. ciesze sie ze ma swoja coreczke juz przy sobie. ja tez uwazam ze to kpina ze lezy na korytarzu! ja bym robila zadyme! masakra. ktos pytal wczesniej gdzie bede rodzic. wiec zamierzalam tu gdzie jestem,w klinice, ze swoim panem doktorem. ale warunki sa nienajlepsze wiec chyba zrezygnuje. z reszta mialam dzisiaj spiecie z ordynatorem tu na patologii i na pewno nie bede chciala go widziec drugi raz. jesli chcialybyscie znac szczegoly to opisze w mailu. bo nie chce tutaj bruzdzic. zastanawiam sie wiec gdzie rodzic? mam zero znajomosci :-( myslalam o szpitalu na raciborskiej w katowicach,albo o tym na lubinowej. ale nie mam okazji tam podjechac,bo mieszkam na zaglebiu. a z moim D niestety nie jestesmy zmotoryzowani. a moj tata nie bardzo lubi wozic mnie..eh.. musze poczytac forum o tych szpitalach. eh. wiem jedno-tutaj rodzic nie chce. jak juz mam taki kawal do porodu jechac to tam gdzie jest czysto i sa specjalisci. tutaj moze i sa,ale z higiena ciezko.. ale coz. chociaz zobaczylam. wiec wiem. a co do moich boli,to przeszly te w szyjce.bo w sumie malo ruszam sie z lozka. wiec to chyba z przemeczenia fizycznego. eh. mialam dzis wyjsc na zadanie,ale narazie jest spokoj. zobaczymy jutro.
  17. u mnie tez tapetowanie jutro :))) mama obiecala przypilnowac sasiada i mam nadzieje ze bedzie ladnie:)):) dobrej nocy :) paaaaaaaaaaaaaaaaa ;-**********
  18. sliczne brzuszki dziewczyny:) chociaz about wymiatasz z ta bluzeczka :-p ninka - malutka jest przepiekna:) w ogole zdjecia pierwsza klasa:) fsajnie widziec same usmiechniete mordki:) w mailu nie mam nazwiska. lubie kwiatki po prostu., nazwisko mam okropne. moj D ma ladniejsze, ale cos sie zebrac na zareczyny nie moze.. chociaz wiem ze mial kupic pierscionek wczoraj.. bo do wczoraj byl zarazerowany w apart.. hmm.. ciekwawe czy kupil.. hmm.. to ja tez wrzucam swoja fotke i juz ide spac, bo jutro o 6 wstaje, bo do kliniki do katowic czas jechac.. eh. nie lubie szpitali. ale moze to i dobrze, przynajmniej pozadnie mnie zbadaja. i sprawdza czemu mnie kluje " tam w srodku". to buziaki dla was ;-* odezwe sie juz ze szpitala, jak uda mi sie z komorki wejsc na forum.. mam nadzieje. papap ;-** trzymajcie sie cieplutko.
  19. dzieki ewe!! :):): juz mam:D zaraz was sobie obejrze:)):)
  20. pewnie ze chce!! pochlonelam dzisiaj cala paczke kinder czekoladek :)) zjadalabym tego na tony.. hehehe :)))
  21. a wiem!! tak niesmialo zapytam.. czy moglabym prosic o ten nick i haslo na fotosik?? Chetnie bym sobie poogladala jak wygladacie:) no i jesli mozna to moge wrzucic tez swoje brzuszkowe zdjecie:))
  22. Tristan i Tristian piekne imie!! Chcialabym dac tak na imie synkowi, ale moj D protestuje ;-/ a w ogole to przyszlam tu z zamiarem napisania czegos konkrenego i zapoomnialam co!! :(:(:(:
×