Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oczarowanaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oczarowanaaa

  1. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    No to się zaraz zacznie ;-) Elka zaciśnij mocno uda i rozwieraj się nie szybciej niż centymetr, no góra 2 na tydzień ;-) Weszłam z ciekawości na forum majówek i czerwcówek i wcale rozpakowywanie nie szło tam tak sprawnie jak się wydawało ;-) Czy wiecie może dziewczyny jakie są teraz praktyki odnośnie wywoływania porodu. Po ilu dniach od terminu lekarze interweniują? U mnie teraz dosłownie nic... brzuch przestał twardnieć, żadnych skurczy a jeszcze 2 tygodnie temu się stresowałam, że nie zdążę zamknąć spraw studenckich bo czułam jakbym miała się za chwilę posypać. Nie dość że brzuch był cały czas twardy czy chodziłam czy leżałam, to jeszcze męczyły mnie bóle podbrzusza jak na miesiączkę. A teraz wszystko ucichło i na falstart się raczej nie zanosi. Coś czuje że mały posiedzi dłużej niż początkowo obstawiałam ;-) A tak w ogóle to wam też maluszki skaczą po pęcherzu? ;-) U mnie to nagminne zjawisko. Przynajmniej kilka razy dziennie dostają porządnego strzała w pęcherz i zdarza się, że z trudem zdążam do łazienki albo w ogóle odczuwam dyskomfort bo mam wrażenie, że chce mi się sikać a tu nic... Dziewczyny mam pytanie, czy cieknie wam siara? U mnie wydaje się, że nic a nic. Ale zauważyłam, że ostatnimi czasy mam strasznie przesuszone brodawki momentami wyglądają jakby mi się skóra na nich łuszczyła. Zastanawiam się, czy to możliwe, że to minimalne ilości zaschniętej siary czy może coś nie tak i powinnam się zacząć martwić. Czy któraś boryka się z czymś podobnym?
  2. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Dziękuję balbinka za rozwianie wątpliwości. Ja właśnie zamawiałam wczoraj ale dziś miałam określić się co do koloru stelaża i felg a wózeczek będę miała w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że dokonałyśmy trafnego wyboru ;-) Kurcze jutro odbieram wyniki GBS i przyznam, że po waszych przygodach dziewczyny się trochę obawiam ;/
  3. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny ;-) Widzę, że twardo okupujecie kafe od rana ;-) Kurcze mi się tak nudzi i dłuży ostatnio, że nie mam żywcem co ze sobą zrobić. Nie ukrywam, że chciałabym się obudzić tak za 3 tygodnie Balbinko - przepraszam, że zawracam Ci znowu tym głowę, pytałam jakiś czas temu o to, ale chyba nie doczytałaś. Mówiłaś, że zamawiasz captive na szerokich oponkach bo są do wyboru i na takich i na węższych. Ja teraz jestem na etapie zamawiania wózka, i wysłano mi na meila dwa rodzaje felg do wyboru jedne to gwiazka 3 ramienna a drugie 5 ramienna. Czy możesz mi napisać, jakie były felgi przy tych szerszych kołach? Wolę się upewnić, bo ja niby w sklepie widziałam, właśnie na tych szerszych kołach ale za nic w świecie nie zwróciłam uwagi na to, jakie miały one felgi.
  4. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczynki ;-) Ochłodzenie nareszcie ;-) Aż człowiek nabiera na nowo chęci do życia. Wzięłam się więc dziś od rana za sprzątanie, mam strasznie zapuszczony dom bo ostatnio przy tych upałach nie miałam siły na nic. Ja powiem szczerze, że jak na razie nie boję się porodu. Raczej martwię się, czy z małym będzie wszystko w porządku, i moje myśli krążą głównie wokół tego tematu. Poród traktuję raczej jako kolejne wyzwanie być może dlatego, że to będzie pierwsze dziecko i ten spokój to wynika chyba troszkę z nieświadomości co mnie czeka ;-) Atenko - ja w zeszły piątek zrobiłam wymaz w kierunku GBS na ul. Czystej w Instytucie Mikrobiologii UJ korzystając, że miałam zajęcia na uczelni i i tak musiałam odwiedzić Kraków. Płaciłam 38 zł i miałam pobieraną próbkę i z szyjki i z odbytu. Wyniki mam do odebrania dzisiaj ale nie będę jechać specjalnie do Krakowa tylko poczekam do piątku jak będę jechać na ostatnie zajęcia.
  5. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny, Przed chwilą dopiero mi włączyli internet... przeklęta TP ostatnio wiecznie jakieś problemy na łączach. Ja zaczynam już normalnie padać przy tej pogodzie. Dosłownie nie ma czym oddychać. Balbinka - brak mi słów na lekarza, jak można lekceważyć takie rzeczy... dobrze, że uparłaś się i naciskałaś na to badanie. Ja chodzę do lekarki tylko na NFZ, a na ostatniej wizycie powiadomiła mnie, że powinnam zrobić to badanie bo w większości szpitali jest wymagane, ale niestety jest nie refundowane i nie możliwe do zrobienia w naszym laboratorium. Podała mi koszt badania, podała mi gdzie mogę je zrobić. Tak w ogóle to mam jeszcze pytanie co do wózka Captiva. Dziś zamawiam i wysłano mi na meila dwa rodzaje felg do wyboru (gwiazdka trzy ramienna, i 5 ramienna) pamiętam, że pisałaś coś że któreś mają szersze gumy i nie wiem własnie która z felg. Czy zamawiałaś już i wiesz może które są szersze ? Atena - zdecydowanie Lilianka ;-) Co do podejścia do karmienia piersią w Żeromskim to prawda, że kładą na to nacisk ale niestety wiele nie pomagają. Pewnie zależy dużo od personelu, ale niestety moja bratowa tak jak i koleżanka ze studiów źle trafiły ;/ Nie mogły się doprosić pielęgniarek aby pokazały jak przystawić dziecko do piersi, ile trzymać przy piersi w ogóle żeby wytłumaczyły co i jak... a sama wiedza teoretyczna niestety w wielu przypadkach nie wystarczy a pielęgniarki ewidentnie wychodziły z założenia, że to wszystko powinno się wiedzieć. Tyle, że jak kobieta urodzi pierwsze dziecko to ma prawo poczuć się w tej kwestii zagubiona. Efekt był taki, że zarówno koleżanka jak i bratowa wróciły ze szpitala z totalnie zmasakrowanymi sutkami z których sączyła się krew i ropa. Dodatkowo po kilku dniach wdało się zapalenie piersi i niestety ale trzeba było zapomnieć o karmieniu. Obydwie mądrzejsze o doświadczenie stwierdziły, że bez nakładek silikonowych, bez laktatora i bez smoczka ani rusz do szpitala następnym razem. Ja chyba więc skorzystam z rad doświadczonych i zapakuję to wszystko na wszelki wypadek, choćbym miała z tego nie skorzystać. Jak widziałam, ile bratowa się wycierpiała to naprawdę zaczynam się bardziej bać karmienia niż samego porodu ;/
  6. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Kornelka - wszystkiego najlepszego ;* Dziewczyny, czy myślicie, że na tym etapie ciąży ( u mnie jest teraz 34 tydzień i piąty dzień) możliwe jest, żeby mały się jeszcze przekręcał? Lekarka twierdziła że jest tak osadzony, że raczej już nie zmieni pozycji, ale on mi się tak wierci i rozpycha na wszystkie strony, że zaczynam wątpić w to czy aby on cały czas jest w pozycji główkowej.
  7. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Anusiak - czop nie musi być podbarwiony krwią. Nie czekaj na nic tylko dzwoń szybciutko do lekarza bo może to oznaczać, że Ci się szyjka rozwiera.
  8. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Kasia - ja przeszłam przez ten etap dołowania się w 6 miesiącu, gdy zobaczyłam rozstępy od spodu na piersiach i zaraz potem pojawiły się z lewej strony na dole brzucha i to nie 2 czy 3 tylko cała masa. Z początku się dołowałam i ryczałam ale powiem szczerze, że teraz mam to głęboko w d... chociaż kilka dni temu pojawiły się kolejne, tym razem u dołu brzucha z prawej strony. Od początku wiedziałam, że nie uda mi się tego uniknąć bo brzuch mam ogromny (123 cm w obwodzie). Freuline - moja waga wskazuje aktualnie 76 kg, oznacza to że przytyłam już 18 kg. Zdziwiona, że lekarka nie reaguje na moje gwałtowne przybieranie na wadze zapytałam, czy nie za dużo przytyłam. Na to ona odrzekła, że absolutnie nie bo uważa, że przed ciążą byłam zdecydowanie za szczupła i że muszą się zebrać w organizmie zapasy by móc spokojnie po porodzie wykarmić maluszka. Dziewczyny najważniejsze żeby nasze dzidziusie urodziły się zdrowe. W oczach naszych mężczyzn, jeśli mają zdrowe podejście to i tak jako matki będziemy najpiękniejsze. Wszystkim innym nie musimy się podobać. Niestety trzeba pogodzić się z faktem, że macierzyństwo to pewnego rodzaju wyrzeczenie. Cieszmy się z faktu, że będzie nam dane poczuć jak to jest być matką, bo wiele kobiet by oddało wszystko byle by tylko być na naszym miejscu.
  9. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny ;-) Ja już się wyspałam chociaż wczoraj po powrocie z uczelni pojechaliśmy z mężem na grilla i wróciliśmy dopiero po 12 w nocy. Zapewne i tak mnie zetnie zaraz po obiadku. Anik - ja kupiłam do kąpieli maluszka żel do mycia ciała i włosków HiPP Babysanft z pompką za jakieś 14 zł. Dokładnie ten http://www.hipp.pl/?id=397 można stosować od pierwszego dnia życia dziecka a pachnie wprost cudownie.
  10. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Atenka - bratowa mówiła mi, że w Żeromskim ubierają ubranka szpitalne i nie ma co się wypuszczać ze sowimi bo smarują pępuszki fioletem i potem masakra doprać z tego ubranka ;-)
  11. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny, Ja już po jednym dniu na uczelni. Siedzenie ewidentnie mi nie służy, bo jak do tej pory nie miałam problemu ze spuchniętymi nogami a wczoraj nogi jak balony. Dziś na 14 i zajęcia krócej więc mogłam sobie pozwolić, żeby tu wpaść i zobaczyć co słychać. Wczoraj skorzystałam z okazji, że musiałam jechać na zajęcia do Krakowa i przeszłam się od razu do Instytutu Mikrobiologii zrobić ten cały posiew w kierunku GBS. Za pobranie próbki z pochwy i odbytu zapłaciłam 38 zł, wyniki będą w przyszłym tygodniu. Teraz pozostało mi tylko zrobienie WR i będę miała już wszystkie niezbędne badania. Balbinka - piszesz o szczawianach, ja też miałam niedawno z tym problem. Lekarka mi powiedziała, że to nie kamienie a piaseczek i trzeba dużo pić, żeby ten piaseczek wypłukać. U mnie zadziałało. Anik - widze, że u Ciebie wszystko dobrze. Maleńka rośnie i to najważniejsze.
  12. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Anik - a gdzie zamawiałaś ten wózeczek i jaki ? Ja zamierzam swój zamówić przez internet w przyszłym tygodniu i właśnie obawiam się jakichś niejasności. Anusiak - Ja też mam patent na spanie. Jedna poduszka między nogami a druga pod brzuszek. Jak się tego trzymam to nie ma problemów z bólem bioder i drętwieniem nóg.
  13. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny ;-) U nas zmiana pogody, ochłodziło się i zanosi się na deszcz. Oczywiście z tego powodu jak zwykle pęka mi głowa. Dziwne bo zamiast się gorzej czuć przy 30 stopniowych upałach to ja właśnie źle się czuje jak się ochładza. Ciekawe jak tam dzielna Abecia i Krzyś. Na pewno przeżyła dużo stresów ale troszkę jej zazdroszczę, że ma dzidziusia już przy sobie bo ja nie mogę się już doczekać... jeszcze 6 tygodni do terminu przed nami a kto wie czy w ogóle mały zechce wyskoczyć w terminie czy czasem nie 2 tygodnie później... Zauważyłam, że teraz zaczyna mi się powoli dłużyć ten czas oczekiwania. Dżuczek - widzę że pomimo dłuższej nieobecności na forum nie ociągałaś się skoro już wszystko przygotowane. Mi jeszcze brakuje trochę rzeczy przede wszystkim wózka. Niby już wybrany ale czekam na dopływ gotówki od przyszłej prababci, kochana zgłosiła się na ochotnika, żeby dołożyć połowę ;-D Morelka - super, że wszystko dobrze i że dzidziuś sporawy oby same takie dobre wieści od teraz. Jutro zaczynam weekend na uczelni, jeśli więc szczęśliwie uda mi się wytrwać ten weekend i następny to będę mogła powiedzieć że nosze w brzuszku bardzo grzecznego synusia, który pozwolił mamusi bezproblemowo skończyć ostatni rok studiów ze 100% frekwencją na ćwiczeniach i wykładach ;-) Dziewczyny kupiłam wczoraj oliwkę z hippa pachnie po prostu przecudownie!
  14. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Gratulacje Abeciu !!!!!!!!! Niech Ci rośnie zdrowo maluszek nasza pierwsza forumowa mamusiu ;* Po dzisiejszej informacji, że Abecia na porodówce trochę się wystraszyłam, zebrałam się w sobie w południe i pojechałam do Krakowa do Auchanu na zakupy. Kupiłam sporo rzeczy z tych, które mi brakowało czyli kosmetyki dla maluszka, ręcznik kąpielowy, wanienkę, skompletowałam też niezbędne rzeczy do szpitala. Teraz tylko spakować torbę i czekać. Już mi lżej że "coś" mam chyba wszystkim co ociągały się tak jak ja z wyprawką był potrzebny kop który zafundowała nam abecia ;-) Tak w ogóle to jak chodziłam tak i chodziłam do sklepu do sklepu to zauważyłam, że coś dziwnego dzieje mi się z pęcherzem. Mam cały czas wrażenie, jakby był pełny coś mnie tam ciśnie, pobolewa więc idę do toalety zrobić siku a tu kapią 2 kropelki. ;/ Oszaleć można Dżuczek - zastanawiałam się co z Tobą bo długo się nie odzywałaś. Nie funduj nam tutaj takiego stresa ;D
  15. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny Kurcze ale akcja z Abecią! Miejmy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Tak jeszcze się wydaje, że chwile czasu do porodu a teraz właśnie uświadomiłam sobie, że każdą z nas może to za chwile spotkać bo jest już coraz bliżej. Malinówka - dzięki za info o łożysku. Ja w 22 tc miałam jeszcze 0 stopień... a na ostatnim usg w 32 tygodniu już II na co lekarka zareagowała pytaniem czy przypadkiem nie palę papierosów albo ktoś w otoczeniu nie pali bo łożysko się starzeje. Zdziwiło mnie trochę to pytanie, bo myślałam, że to normalne, że w raz z zaawansowaniem ciąży łożysko coraz mniej wydolne. Niepoprawna optymistka - czy chodzi o podwyższony poziom leukocytów w moczu czy w krwi? Przyszła mamuśka - ja jestem strasznie śpiąca ostatnio. Chodzę po domu jak lunatyki i nic mi się nie chce. Staram się jednak wypełniać minimum obowiązków więc codziennie ogarniam dom i gotuję a potem, leżakowanie przed TV do momentu, aż wróci mąż. Atena - Ty już po pranku i prasowanku a mi się nie chce jechać do Krakowa po zakup pralki więc chyba zostanę z tymi przyjemnościami na sam koniec jak będę ledwo dyszeć ;-)
  16. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Już na szczęście po... Wysiedziałam się prawie 3 godziny w kolejce u lekarza, ale najważniejsze, że wszystko dobrze. Waga wskazuje teraz 76 kg (18 kg na plusie), obwód brzuszka 123 cm ;-) Tętno maluszka prawidłowe. Szyjka długa zamknięta, co prawda lekarce nie podobał się mój twardy brzuch ale mówi, że skoro szyjka na razie nie reaguje na skurcze to wszystko jest ok. Wyniki moczu idealne, chyba faktycznie zasługa tego, że odstawiłam wodę mineralną a pije zgodnie z zaleceniem lekarki tylko przegotowaną. Morfologia całkiem całkiem, hbs ujemny. Teraz mnie czeka ten cały wymaz na paciorkowca, OWA i dalej mocz i morfologia. Następna wizyta 21 czerwca. 29 czerwca (tj na dwa tygodnie przed terminem) mam się zgłosić na pierwsze KTG. Tak w ogóle to skserowałam na wszelki wypadek ostatnie wyniki badań, w tym usg i dopatrzyłam się że w zapisie jest, że mam łożysko II stopnia. Jak jest u was dziewczyny? Niepoprawna optymistka - ja też kupiłam koszule z zakładkami i też wychodził mi biust jak przymierzyłam w domu... ale mama genialna, przyszyła mi rzepy i teraz jest elegancko ;-)
  17. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Elka - ciekawe to co napisałaś o tym skrzydłokwiacie. Mam go w domu, rośnie mi jak oszalały ale nie wiedziałam, że jest tak pożyteczny ;-) Jadziu - nie ma tego złego. Lepiej, że będziesz pod dobra opieką w szpitalu niż by się miało coś stać nagle. Odezwij się zaraz po powrocie ze szpitala. Zaczynam się powoli bać jutrzejszej wizyty, że i u mnie coś okaże się nie tak ojj nie na rękę mi bardzo teraz szpital i leżenie... ale będzie co ma być. Mały mój broi dziś niemiłosiernie, bolą mnie wszystkie wnętrzności. Chyba reakcja na pierożki z truskawkami ;-)
  18. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny ;-) Melduję się po wizycie w laboratorium. Byłam w szoku bo była ogromna kolejka i pan który stał mniej więcej w połowie powiedział, żebym weszła przed niego bo na pewno mi ciężko. Zaraz jak podeszłam przed niego to odezwał się młody chłopaczek, który stał na początku kolejki i powiedział, żebym weszła od razu... bałam się trochę reakcji reszty ludzi w kolejce ale zaraz wszyscy chórem się odezwali, żebym śmiało szła bo mi się należy ;-) nie powiem zrobiło mi się naprawdę miło ;-) Kasia - super, że wszystko jak na razie dobrze ;-) Nie ma co się martwić na zapas, wszystkie musimy wytrzymać jeszcze troszkę przynajmniej do końca 8 miesiąca, a potem niech się dzieje co chce. Co do bólu bioder to niestety też się z tym borykam, ale zauważyłam, że im więcej ruszam się w ciągu dnia, tym mniej mam dolegliwości w nocy. Wczoraj przeleżałam prawie cały dzień i w nocy była tragedia. Inka - co do dolegliwości ciążowych to ja odpukać praktycznie całą ciążę przechodzę bezproblemowo. Żadnych mdłości i wymiotów w pierwszym trymestrze, rewelacyjny drugi trymestr, trzeci trymestr też nie najgorszy jak na razie żadnych opuchnięć, żadnej zgagi, żadnych kłopotów z oddychaniem. Może trochę, te biodra dokuczają, kręgosłup się odzywa ale to chyba efekt tego, że sporo przytyłam (już w sumie 18 kg) . Jutro wizyta u lekarki, ciekawa jestem jak tam moja szyjka się ma. Mam nadzieję, że chociaż przez te 2 najbliższe tygodnie nie dołączę jeszcze do grona skróconych i rozwartych :-)
  19. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Malinówka - co do ułożenia, to ja np. czuję jak mały ma czkawkę właśnie w tym miejscu gdzie główka, czyli na samym dole brzuszka ;-) Co do usg to się tak zastanawiam... bo ja ostatnio miałam w 31 t.c ( było to trzecie usg na NFZ) i ciekawa jestem, czy będę miała jeszcze jakieś usg przed porodem czy nie. Chyba na samym końcu, przed samym porodem muszą sprawdzić ułożenie maluszka, i czy przypadkiem nie jest owinięty pępowiną. Jak myślicie dziewczyny? Jadzia, rozmiar 56 powinien chyba wystarczyć. Ja pytałam bratowej, jej synek miał ponad 4 kg jak się urodził i spokojnie wchodził w rozmiar 56 jeszcze przez dłuższy czas po urodzeniu. Choć chyba to zależy też od rozmiarówek bo ja kupiłam i komplecik i pajaca w takim samym rozmiarze a pajac jest ewidentnie większy. Tak w ogóle to ja też kompletnie niedoświadczona, dlatego sugerowałam się tym, co będzie mi łatwiej ubrać maluszkowi. Pajac jest o tyle fajny, że jest rozpinany cały z góry na dół a body przeważnie ma napki tylko przy główce i w kroku więc jak dla mnie to już wyższa szkoła jazdy, ale myślę, że wszystkiego idzie się nauczyć ;-) Ja osobiście nie wyobrażam sobie ubierania rajstopek przynajmniej do czasu jak się nie wygoi i nie odpadnie pępuszek. Chyba do tego czasu, najlepsze właśnie luźniejsze pajace, bodziaki, kaftaniki i śpioszki. Chyba wygodniejsze od rajstopek jakieś półśpiochy bezuciskowe na ściągaczu a nie na gumeczce.
  20. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny Jak tam samopoczucie w niedzielny poranek? U nas pogoda do kitu, choć zapowiadają, że popołudniu ma się przejaśnić. I tak w sumie czeka mnie siedzenie przy książkach bo najbliższe 2 weekendy będę musiała spędzić na uczelni. Nie wiem jak to przeżyje... no ale cóż. Muszę to wytrwać, wtedy zostanie mi już tylko obrona we wrześniu bo niestety się nie wyrobiłam z pracą magisterską... to raz, a dwa promotorka przestawiła termin obrony na 8 lipca a nie wiem jakie będę miała samopoczucie na kilka dni przed terminem porodu... Beatris - strasznie mi przykro, że ciągle jakieś nieprzyjemności Cię spotykają. Pozostaje mi życzyć Ci aby mały zdrowiutki dzidziuś Ci wszystko wynagrodził. Malinówka - co do strzelania to u mnie nie jest ono bolesne, nie pojawia się także w momencie gdy przewracam się z boku na bok. Po prostu czuję wzmożoną aktywność mojego maluszka któremu przy nagłym dynamicznym ruchu towarzyszy tak jakby strzelenie stawu. To strzelanie dochodzi zawsze z górnej części brzuszka, gdzie mój maluszek ponoć ma nóżki. Jeśli chodzi o strzykanie przy przewracaniu, to też słyszę i czuję ale to ewidentnie tak jakby moje kości spojenia "przeskakiwały" i wtedy faktycznie ból. Ale to zupełnie co innego niż te strzały maluszka ;-) Wczoraj byliśmy na zakupach i też kupiłam małemu już ubranko na wyjście ze szpitala: komplecik - kaftanik ze śpioszkami i do tego w razie wypadku, gdyby było troszkę chłodniej to pajaca. Wzięłam rozmiar 56, mam nadzieję, że nie okaże się za mały. Do fryzjera wybieram się koło 20 czerwca ;-) Ostatni raz byłam w marcu, bo postanowiłam, że dam troszkę odpocząć swoim włosom. Ja przyznam szczerze, że też chciałabym, żeby mąż był przy porodzie. Jakoś tak inaczej, chyba raźniej by mi było ze świadomością, że ktoś jednak patrzy personelowi na ręce. Jak na razie to mówi, że jeszcze nie wie a ja nie zamierzam go do tego zmuszać ani zachęcać. Zrobi co będzie chciał ;-) Malinówka co do Twojego pytania o wizyty w toalecie, to do końca nie wiem. Mój mały jest ponoć główką w dół a z korzystaniem z toalety bywa różnie. Raz przesypiam normalnie całą noc bez wstawania, a raz budzę się dokładnie co 3 godziny bo mnie ciśnie. Kasia - cieszę się że już w domku. Odezwij się później i daj znać dokładnie co i jak. Jutro z rana czeka mnie laboratorium i mocz morfologia i hbs a we wtorek wizyta. Mam nadzieję, że wszystko będzie Ok i uda mi się jakoś zamknąć szczęśliwie sprawy studenckie. Potem będę już tylko czekać z niecierpliwością na maleństwo.
  21. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Anik - tak teraz patrzę na normy Fl, BPD i AC dla poszczególnych tygodni ciąży i z tego co zauważyłam, to Twoja maleńka wcale wymiarami tak bardzo nie odbiega od normy, w zasadzie tylko BPD wymiarami wskazuje na 29 tc, Fl i HC w normie. Wierzę, że wszystko się skończy dobrze i malutka zacznie porządnie rosnąć. Tak w ogóle dziewczyny na jakiej podstawie lekarze ustalają wagę płodu bo to mnie zastanawia. Czy to jest jakieś wyliczenie na podstawie parametrów takich jak np. długość kości udowej? Ja męczyłam ostatnio lekarkę która robi usg żeby podała mi wagę ale powiedziała, że tego nie robi, ponieważ przeważnie są to niedokładne wyliczenia, czasami bardzo odbiegające od rzeczywistości. Ebudka - ja z przytulankiem na początku w ogóle się nie ograniczałam, miałam przerwę od 22 do 31 tc ze względu na to, że łożysko nisko i musiałam poczekać jak sprawa się rozwinie. W 31 tygodniu okazało się na usg, że łożysko się podniosło więc mogłam sobie już pozwolić na małe przyjemności ;-)Ale po kilku razach zauważyłam, że potem pobolewa mnie podbrzusze, mam częściej skurcze, brzuch twardnieje więc stwierdziłam, że robimy sobie przerwę, tym bardziej, że zostały mi jeszcze 2 zjazdy na uczelni w dwa najbliższe weekendy czerwca i nie na rękę jest mi wylądowanie teraz w szpitalu. Jak uda mi się szczęśliwie zamknąć sprawy studenckie bez niespodzianek to prawie będzie już 36 tydzień ciąży. Od tego momentu zamierzam wrócić do seksu i nacieszyć się nim do rozwiązania. Przyznam, że zaczyna mi brakować takiego normalnego, spontanicznego bezstresowego seksu bo moje libido od początku ciąży sięga zenitu.
  22. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Kwoka tak z ciekawości spojrzałam na usg z 10 maja ( u mnie wtedy był dokładnie 30 tydzień i 6 dzień ciąży) BPD - 7,84 cm FL - 6.11 cm Wagi mi nie podano.
  23. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczynki ;-) Kornelka - ale super wieści. Byłam o was spokojna i wiedziałam, że na pewno wszystko ok. Rośnijcie sobie zdrowo. Martwię się o Kasię, w poniedziałek bodajże zgłaszała się do szpitala i od tamtej pory cisza ;/ Atena - To nie urojenia, ja jako pierwsza na forum usłyszałam te dziwne odgłosy, ale nikt wtedy niczego takiego nie zaobserwował ;-) też początkowo myślałam, że mi się przesłyszało. Potem jeszcze pisała o tym malinówka albo morelka, nie pamiętam która. Ja teraz słyszę takie odgłosy ze 2 razy dziennie, jak mały się wierci i wykonuje dynamiczne ruchy. Bałam się zapytać początkowo lekarki o to, bo myślałam, że mnie wyśmieje... ale się przełamałam i powiedziała, że to małemu strzelają stawiki jak nagle prostuje nóżki ;-)
  24. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Dzięki Atenko, na Czystej jest właśnie instytut Mikrobiologii o którym mówiła lekarka ale na Jana mi będzie poręczniej się dostać ;-) Tylko zaniepokoiła mnie informacja o tym, że trzeba skierowanie. Ciekawe czy to dotyczy także sytuacji w których robi się te badania na własną rękę ale mam namiary to zadzwonię i dowiem się wszystkiego, mam wizytę 31 maja u swojej prowadzącej to najwyżej upomnę się wtedy o skierowanie.
  25. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny ;-) Widzę, że piszecie o wymazie. Ja nie wiem czy to to samo ale miałam robioną biocenozę około 22 tc. Jakoś tak przypominam sobie, że na przedostatniej wizycie u lekarza lekarka mówiła, że wypadało by po 32 tc zrobić szczegółową biocenozę której się nie robi w naszym laboratorium (część szpitali ją wymaga), wysłała mnie w tym celu do instytutu Mikrobiologi Collegium Medicum UJ w Krakowie, ale jakoś zupełnie o tym zapomniałam. Atenko - a Ty gdzie w Krk będziesz robić ten wymaz? Co do imienia to Liliana zdecydowanie :-) Co do żelaza to kwoka ma rację, mi lekarka kazała przy zażywaniu żelaza pamiętać o owocach cytrusowych bo witamina C pomaga je przyswoić ( w szczególności własnie kiwi bo raz, ze ma najwięcej witaminy C z wszystkich cytrusów a 2 że niweluje skutki uboczne przyjmowania żelaza w postaci zaparć)
×