Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

oczarowanaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez oczarowanaaa

  1. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Anusiak - mój też marzy o córci a w nagrodę, że się spisał będzie miał Klaudiuszka ;-) Ostatnio śmiać mi się z niego chciało bo miałam biegunkę, a jak to jest przy biegunce jelita wydawały różne dźwięki... Mąż mój położył głowę na brzuchu i nadsłuchuje... mówi ale mały tam, skacze masakra- specjalnie dla tatusia... ja do niego, że to nie mały tylko jelita bo mam biegunkę. Na to on obrażony się obrócił do mnie dupskiem i powiedział, że odebrałam mu właśnie całą radość... Aosa - ścigam Cię już i za chwilę mogę Cię zdetronizować :D u mnie 110 ;-)
  2. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Aosa - zdecydowanie się bój ;-) Ja mam ogromny brzuch ale jeszcze daje radę. Najgorsze jest to, że ja mam takie tempo wzrostu włosków, ze muszę się depilować średnio co 3 dni. Mój mąż kiedyś dla zabawy postanowił mnie tam ogolić jak nie byłam jeszcze w ciąży efekt był taki że byłam cała pocięta ;-) to był pierwszy i ostatni raz ! Wolę teraz będąc w ciąży robić to sama choćby miał by to być wyczyn karkołomny niż oddać się w jego mega delikatne ręce ;/ Pozwalam mu za to malować mi paznokcie i ewentualnie od czasu do czasu prostować włosy ;-) Dżuczek - ja również jestem chętna na namiary miejsca gdzie w krk można dobrze dopasować biustonosz.
  3. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Dzień dobry ;-) Calla - ja mam połówkowe o 8:20 ;-) Dziecko moje o tej porze nie jest skore do badań na pewno co pokazało już niejednokrotnie na wizycie gdy lekarka chciała posłuchać tętna ;-) Co do feminatalu to ja na początku ciąży kupiłam właśnie to opakowanie 60 tabletkowe ale ostatnio w aptece już go nie było i dlatego wziełam już femibion dwutabletkowy bo jednotabletkowy jest do 12 tygodnia ciąży - tak jakoś mi tłumaczyła pani aptekarka. Generalnie DHA jest bardzo ważne w późniejszym okresie ciąży a ja za rybami nie przepadam więc muszę się suplementować ;-) Niestety z tego co się orientowałam wszystkie witaminy zawierające DHA są w podobnej cenie ;/ Freuline - u Ciebie nie całe 3 kg na plusie u mnie już 7 kg ;/ No ale cóż, najważniejsze, żeby z dzidziusiem było wszystko dobrze. Beatris - Może czujesz się po witaminach źle bo widocznie nie są Ci potrzebne. Mi zaleciła lekarka od początku ciąży i nie byłam ich w stanie łykać codziennie bo się źle czułam. Jak łykałam co drugi trzeci dzień było ok. Okazało się, że łykanie codziennie było zbędne bo morfologia wychodziła ok. Później po 12 tygodniach zaczęłam łykać już dzień w dzień i nie ma problemów. Ja bym na Twoim miejscu może spróbowała kupić inne witaminy. Moja bratowa wymiotowała po prenetalu, wymieniła na falvit i było ok. Zebra - wszystko będzie ok zobaczysz nie ma co się stresować za w czasu i podnosić sobie adrenalinę czytając zbyt dużo w internecie. ;-( Na południu beznadziejna pogoda. Pada śnieg i jest zimno. Nienawidzę ;-( Która oglądała wczoraj You Can Dance ? Ja nie wytrzymałam, nagrałam sobie i oglądałam dzisiaj rano. Rozbroił mnie koleś z małej wsi (dodam że to jakieś 7 km do mojej miejscowości), miałam tego pana okazję oglądać nie jeden raz jak dojeżdżałam do pracy busem ale nic nie wskazywało że aż tyle mu brakuje do zdrowia psychicznego ;-)
  4. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Jadzia - podpisuję się pod tym co napisała Ela. A odnośnie tego czy w 22 tygodniu można jeszcze spać na plecach czy nie to są różne opinie. lekarka do której chodzę na NFZ powiedziała, że nie ma raczej przeciwwskazań natomiast ta u której byłam prywatnie już miała inne zdanie. Powiedziała, żeby unikać tej pozycji już teraz bo nie chodzi tylko o sam ciężar dzidziusia ale całej macicy wraz z wodami płodowymi. Zaleciła spanie na lewym boku z poduszką wsadzoną pomiędzy nogi... jak widać ile lekarzy tyle teorii ;-) To moja pierwsza ciąża tak jak w Twoim przypadku i śpi mi się tak niewygodnie, że trudno mi sobie wyobrazić jak będzie wyglądać końcówka ;-)
  5. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Calla - feminatal to stara nazywa teraz nie ma już feminatalu tylko jest femibion a to co jest w sprzedaży to pozostałości. Faktycznie różnica w cenie ogromna ale jeśli chodzi o różnicę w składzie to niestety też jest. Femibion jest obecnie dwutabletkowy i zawiera DHA stary feminatal jest jednotabletkowy i jest bez DHA dlatego jest tańszy. Aosa - wreszcie się zaczerniłaś ;-) tak w ogóle to ja niestety muszę czekać na usg do 15 marca więc nie narzekaj ;-) Wszystkim dziewczynom co mają jutro wizyty życzę samych dobrych wieści ;-)
  6. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    beatris - u nas na południu słoneczko piękne ale powietrze dość mroźne. I tak napawa optymizmem, że wiosna idzie :D asia lipcówka - to masz teściową ideał ;-) zazdroszczę...
  7. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Kasia - dużo ludzi ma take przekonanie. Ja też się bałam z początku ale złożyłam w zeszłym roku było wszystko ok. W tym roku też ok, bo dostałam już zwrot na konto. Po odebraniu w formie elektronicznej pita przez US z systemu zostaje generowane poświadczenie odbioru dokumentu, które jest prawomocnym dowodem spełnienia obowiązku podatkowego ;-) Jak to zawsze bywa najtrudniejszy jest pierwszy raz ;-)
  8. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Moni - myślę że kawa raz na jakiś czas nie zaszkodzi, sama lekarka mi zalecała przy tak niskim ciśnieniu... ja kawy nie lubię i nie mogę jej pić tak jak wszystkich napojów energetycznych. Bardzo źle reaguje, po wypiciu trzęsą mi się ręce jak jakiemuś alkoholikowi, robię się nadpobudliwa, kuje mnie serce i zwyczajnie jest mi nie dobrze. Kasia - Ja pit już złożyłam przez internet dawno. Dobrze, że jest taka opcja i nie trzeba stać w kolejkach w urzędzie.
  9. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny, Właśnie wstałam, w lodówce zostało tylko pół słoiczka dżemu truskawkowego po którym mnie wczoraj mdliło a mi w żadnym wypadku nie chce się iść do sklepu ;/ Nie wiem czy wy też tak macie ale coraz gorzej mi się śpi. Na plecach nie wolno a z przewróceniem z boku na bok mam bardzo duże problemy bo mnie wszystko boli ;/ W dodatku jak leże na boku to całe brzuszysko mi "spływa" na bok wraz z dzidziusiem i mały zaczyna kopać niemiłosiernie. Jak obrócę się na drugi bok to sytuacja analogiczna. Chyba mu ciasno w takiej pozycji, boję się, że zrobię mu krzywdę no ale nie mogę przecież całej nocy przespać na siedząco. Aosa - współczuję atmosfery... my początkowo mieliśmy mieszkać u teściów bo u nich była cała góra trzy pokojowa z osobnym wejściem, łazienką, kuchnią wolna ale jak przyszło co do czego i zbliżał się termin ślubu, to teściowa nagle zaczęła remontować cały dół i przeniosła się z wszystkim na górę... oczywiście wszystko rozgrzebała a nic nie kończyła - chyba celowo bo po prostu nie chciała żebyśmy się tam wprowadzili. Wtedy zdecydowaliśmy, że jednak zostajemy mieszkać u mnie i nie żałujemy tej decyzji. Raz, że są lepsze warunki a dwa, że jestem z dala od toksycznej teściowej i to bardzo toksycznej... ostatnio mąż mój naciska żebyśmy pojechali ją odwiedzić (jeździmy przeważnie raz w tygodniu, raz na dwa tygodnie) mówię ok, to weź zadzwoń do mamy i powiedz że przyjedziemy. Zadzwonił - teściowa na to, żeby w takim razie kupił po drodze cytrynę do herbaty i ciastka. Tak dziewczyny - do mojej teściowej jak jedzie się w gości, trzeba jechać z własnym jedzeniem i z własnym piciem... Jak raz mąż mój zapowiedział, że przyjedziemy w niedzielę do niej a obiad ( co za 5 lat zdarzyło się tylko raz) to powiedziała, żebyśmy przywieźli jakąś kaczkę na rosół... ;-) Freuline - odnośnie grupy krwi to jak prosiła mnie lekarka o zrobienie tego badania a ja zapytałam, czy nie wystarczy jak mam wpisane w książeczce zdrowia dziecka powiedział, że nie bo dawniej zdarzało się dużo pomyłek... także być może w Twoim przypadku zdarzyła się pomyłka ;-) ja mam teściów oddalonych o 6 km od swojego domu i powiem szczerze, że długi okres czasu bałam się tam nawet jeździć ich odwiedzać.
  10. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Aosa ja przy ostatnim badaniu miałam 90/50 lekarka złapała się za głowę i powiedziała, że mam natychmiast wypić kawę i zjeść pączka bo kto to widział, żeby mieć w ciąży takie ciśnienie. U mnie maks sięga 100/70 ale to się muszę porządnie zdenerwować żeby się wnieść na takie wyżyny... Z tego co wiem to większość kobiet się boryka właśnie z nadciśnieniem. Co więcej bardzo często jest to wskazaniem do cc.
  11. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    tort nie ale kopiec kreta to bym chyba dziś w całości wsunęła ;-)
  12. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    asia lipcówka - ja też mam kłopot z zapamiętywaniem tylko troszkę innej natury.... Łykam zawsze wieczorem, tyle, że zazwyczaj robię to w pośpiechu i zdarza się, że połknę a za 10 minut patrząc na opakowanie pozostawione na szafeczce nie mogę sobie przypomnieć czy już połknęłam czy jeszcze nie ;/ Jak głupek zaczynam liczyć pozostałe tabletki, żeby się zorientować czy w końcu połknęłam czy nie ;-) a maż się ze mnie śmieje i mówi, że nie do wiary jak można być tak rozkojarzonym, żeby nie pamiętać co się robiło 10 minut wcześniej. Stwierdził, że jak bym zażywała tabletki antykoncepcyjne to byśmy się już pewnie z 4 dzieciaczków nabawili ;/
  13. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    SUsi - poszukaj na allegro albo popatrz w innej aptece bo jak widać cena cenie nie równa a 20 zł na głupim opakowaniu to moim zdaniem bardzo dużo. W;/ Przed 12 tygodniem zażywałam je co drugi/ trzeci dzień bo się źle po nich czułam. Od 12 tygodnia codziennie i pomimo to muszę się jeszcze wspomagać żelazem bo hemoglobina leży ;/ ale jak najbardziej dostrzegam ich dobroczynny wpływ. Paznokcie mam długie i twarde, włosy błyszczące i cera znacznie mi się poprawiła, nie mówiąc o tym, że nie choruję w ogóle, nawet katarku nie złapałam chociaż w domu był wirus rota, grypa, angina ropna i wirusowe zapalenie płuc a ja jako jedyna zdrowa chodziłam i robiłam koło wszystkich.
  14. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Dziewczyny odnośnie tabletek a właściwie witamin to doznałam ostatnio szoku... Biorę cały czas femibion 2. Zapłaciłam w aptece za niego ostatnio 65 zł (za 30 tabletek) patrzę ostatnio na ceny na allegro a tu około 40 zł. Co najlepsze znalazłam femibion wystawiony przez aptekę która jest na tej samej ulicy co ta w której kupiłam i kosztuje 42 zł... Tak w ogóle to nurtuje mnie dziś pytanie co z AnąLeną... ;/
  15. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Aosa - ja mam noc cały dzień dzięki wspaniałemu wynalazkowi jakim są rolety ;-D Na nadzielę 14 stopni ? Ale fajnie - czekają nas chrzciny bliźniaków i dobrze by było żeby pogoda była w miarę bo w żadnej kurtce zimowej się nie dopinam ;/
  16. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Dzień dobry wszystkim pięknym kobietkom ;-) Wstałam dziś w środku nocy czyli o 7:00 ;D - sama jestem w szoku. Co do coli to wiadomo skład pozostawia wiele do życzenia ale myślę, że tak jak z większością (teoretycznie zakazanych produktów) produktów w ciąży trzeba zachować zdrowy rozsądek. Mi się od czasu do czasu zdarza wypić trochę coli bo zwyczajnie mam na nią ochotę i nie widzę potrzeby żeby jej sobie odmawiać tym bardziej, że na pewno nie przesadzam z dawką kofeiny bo kawy wprost nienawidzę i nie piłam nawet przed ciążą.
  17. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    cześć dziewczyny ;-) Własnie się uporałam z weekendowym bałaganem w domu. Wczoraj miałam cały dzień biegunkę i coś się nie wyraźnie czułam, w sobotę zresztą też nie najlepiej więc nazbierało mi się przez weekend. Dziś rano nie reagowałam na prośby pieska, żeby go wypuścić na dwór bo chciało mi się tak strasznie spać więc się zemścił. Zeżarł mi wszystkie kwiatki z salonu a jednego nawet wykopał z doniczki z korzeniami... Narobił takiego bajzlu że dramat, ziemia była dosłownie wszędzie. Najpierw się rozpłakałam jak to zobaczyłam a później sama z siebie się śmiałam... na szczęście dziś lepsze samopoczucie, więc uporałam się z porządkami raz dwa i nawet przekopałam szafę w poszukiwaniu zbędnych ubrań. Kornelka -ja początkowo też czułam tylko delikatne puknięcia a teraz są zdecydowanie mocniejsze i widać nawet jak rusza się brzuszek. Balbina - Żal mi Ciebie. Cierpisz chyba za nas wszystkie. Co do stania w kolejce w laboratorium masz racje. Ostatnio jak robiłam właśnie krzywą cukrową i stanęłam normalnie w kolejce i przyszła moja kolej to pielęgniarka zdziwiona zapytała dlaczego nie weszłam od razu bez kolejki... Powiem szczerze, że jakoś nie umiem korzystać z tego przywileju może dlatego, że reakcja ludzi bywa nieobliczalna, ale na pewno zacznę korzystać gdy tylko zacznę się gorzej czuć.
  18. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Mamusinskatral - nie ma przeciwskazań tylko, że kiedyś na wykładzie z lekarzem który prowadzi klinikę leczenia niepłodności powiedział że leki zawierające w składzie ibuprofen powodują czasową niepłodność...
  19. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Tak w ogóle to myślę, że opcja ze ślubem cywilnym jak najbardziej ok. Ja brałam ślub kościelny we wrześniu 2009 roku. Impreza była na 150 osób i powiem szczerze, że już na chwilę przed żałowałam decyzji o tak wielkiej imprezie bo byłam wykończona przygotowaniami. Moja teściowa naciskała na wesele dwu dniowe i chwała bogu że się nie zgodziłam. Mieliśmy ślub o 14 a ja lekko po północy miałam już normalnie ochotę wyprosić wszystkich gości bo padałam z nóg. Miałam nadzieję, że wszystko będzie trwało maks do 3-4 godziny ale niestety się przeliczyłam i ostatni goście opuścili wesele o godzinie 7 rano... Wspomnienia wiadomo zostały piękne ale mimo wszystko mając teraz wybór chyba nie zdecydowała bym się na aż tak duże wesele.
  20. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny Mnie od nocy męczy biegunka... chyba się czymś strułam, mam nadzieję że nie zaszkodziłam małemu bo strasznie mnie kopał i ruszał się całą noc co się nigdy nie zdarzało ;/ Tak w ogóle to czytam od pewnego czasu blog dziewczyny, która też ma termin na lipiec i tylko jeden dzień później ode mnie. Parę dni temu napisała, że dzidziuś pcha się na świat i musiała natychmiast znaleźć się w szpitalu. Czekałam z niecierpliwością na kolejnego posta zmartwiona o co chodzi i wystraszona. Dziewczyna miała bóle w krzyżu i napięty brzuch... już od pewnego czasu ale traktowała to jako normalny objaw. W końcu jednak zdecydowała się jechać do szpitala i okazało się, że to był już ostatni moment. Dzidziuś był już odwrócony główką w dół i szyjka była bardzo skrócona. Lekarze powiedzieli, że lada chwila szyjka mogłaby się otworzyć i rozpoczął by się poród. Dzidziuś waży dopiero 350 g. a w Polsce nie ma aparatury która ratuje życie wcześniakom poniżej 500g. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i dziewczyna jest już w domu ale niestety będzie musiała leżeć plackiem. Taki apel dziewczyny - nie przemęczajcie się i nie bagatelizujcie żadnych objawów. Jak przeczytałam wiadomość tej dziewczyny to stanęło mi przed oczami mnóstwo sytuacji w których robiłam coś co nie powinnam. Począwszy od podnoszenia łopaty z węglem bo chciałam sobie zapalić w centralnym gdy nikogo nie było w domu skończywszy na ostatnich szaleńczych porządkach ;/ Poczułam się trochę lepiej, więc doszłam do wniosku że nie zaszkodzi... a prawda jest taka, że nigdy nie wiadomo co może nam zaszkodzić a co nie.
  21. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Cześć dziewczyny... Aosa - cóż ja Ci mogę powiedzieć...myślę że każda z nas podświadomie boi się tego. Ja się boję baaardzo, być może dlatego, że pracuję z niepełnosprawnymi i jestem w pełni świadoma jakie konsekwencje dla całej rodziny niesie za sobą posiadanie dziecka niepełnosprawnego. Bardzo lubię swoją pracę, czuję się w niej spełniona ale pomimo to zastanawiam się czy ja jako matka była bym w stanie udźwignąć taką sytuację. Mnie nawet nie jest w stanie uspokoić usg i zapewnienia lekarza, że wszystko jest ok bo mam wśród swoich podopiecznych sporo przypadków z uszkodzeniami okołoporodowymi i uwierzcie mi, że bywają to czasami dużo cięższe przypadki niż niektóre choroby genetyczne. Po mimo tego wszystkiego staram się odsuwać myśli, że coś będzie nie tak. Po prostu co ma być to będzie dziewczyny nie ma się co na zapas zamartwiać... I tak nie mamy wpływu na to co będzie. Odbiegając od tematu - głowa mi dziś pęka od samego rana ;/ wiem, że przydało by się wyjść na świeże powietrze ale jestem leń taki, że nie chce mi się nawet wyjść do sklepu ;/ Baaa nawet nie pościeliłam jeszcze łoża w sypialni ;/ wstyd za 5 ...
  22. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Ja nie wierzę, e takie rzeczy ale z ciekawości sprawdziłam. 52 % chłopczyk, 48% dziewczynka ;-) A ma być chłopczyk ;-)
  23. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Co do kradzieży to teraz przypomniała mi się sytuacja jak jeździliśmy zapraszać gości na nasze wesele. Dosłownie wstąpiliśmy na parę minutek do domu zabrać resztę zaproszeń a auto zostawiliśmy pod domem. Pomimo moich prośby oczywiście mąż nie zamknął auta no bo po co przecież nikt nie będzie okradał auta pod czyimś domem i to w środku dnia. Weszliśmy do domu, wzięliśmy zaproszenia i wychodzimy. Patrzę a ktoś siedzi w naszym aucie. Wołam swojego, żeby go gonił. Mały (było to dziecko 8 letnie) migiem wyskoczył z auta i zaczął uciekać ze skarpy w stronę rzeki w krzaki... Ja weszłam do auta sprawdzić co zginęło - było to 100 zł. Mąż mój za nim ale nagle wszystko ucichło i mąż stracił go z oczu. Ale zauważyłam, ze koło drogi leży jego rower... Krzyknęłam do męża - daj spokój młody zostawił rower, weźmiemy go niech się zjawi z matką jak chce go odzyskać. Na to młody zaczął się drzeć z krzaków że jesteśmy złodzieje, żebyśmy mu oddali rower bo wezwie policje... no i mąż mój zauważył gdzie on się ukrywa w tych krzakach. Zjechał na dupie ze skarpy żeby dorwać małego, mały zaczął uciekać korytem rzeki, mąż mój jakże pięknie ubrany wszedł za nim do tej rzeki i wreszcie go dorwał. Wołam do męża - sprawdź mu kieszenie - nie dało się bo były zaszyte. Młody twierdził, że kasa mu wypadła jak uciekał. Wytargał go z tych krzaków na górę przyszła moja mama i poznała kto to jest. Był to chłopiec z sąsiedniej wioski. Pytamy go czy zawieść go na policję czy do rodziców stwierdził że woli na policję. Owinęliśmy go kocem wsadziliśmy na tylne siedzenie, mąż go trzymał a ja prowadziłam samochód... zawieźliśmy go do rodziców. W domu była tylko matka... wiele sobie z tej sytuacji nie zrobiła - powiedziała jedynie że odda pieniądze jak będzie miała bo chwilowo nie ma. Na to ja powiedziałam że zatrzymam do tego czasu rower i poczekam. Minął rok czasu... aż pewnego dnia słyszę pukanie do drzwi. Otwieram a tam mały chłopiec z oczami w lepionymi w ziemie mówi że przyniósł pieniążki, że chciał bardzo przeprosić i zapytał czy oddamy mu rower. Fakt faktem wiedziałam, że pochodzi z patologicznej rodziny i żal mi go było ale z drugiej strony wiedziałam, że to nie pierwszy jego wybryk i ktoś go w końcu musi nauczyć porządku bo jak do tej pory wszyscy się litowali. Oddałam rower i kazałam przyrzec że to się więcej nie powtórzy. Nie mogłam dojść po tej sytuacji długo do siebie... jak tak młode dziecko może się już dopuszczać takich czynów. Strach pomyśleć co będzie robił za kilka lat.
  24. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    anusiak - mnie jak ostatnio skurcz łydki chwycił z rana to trzy dni mnie noga bolała ;/ Mój mąż można powiedzieć że też W ZASADZIE ZADOWOLONY. W zasadzie bo mówi że wolał by się kochać o normalnych porach tym bardziej że o 5 wstaje do pracy ;D ale lepszy rydz niż nic :D Mi też czasami się zdarza, ze miewam sny o dziecku. Bywają bardziej lub mniej drastyczne. Jeden mniej drastyczny był o tym jak urodziłam dziecko które było mega inteligentne, umiało od razu chodzić i mówić. A drugi gorszy był o tym, jak musiałam kąpać małego ale nie miałam wanienki w związku z czym pojechałam dziecko wykąpać na basen tam mieli wanienki. Wykąpałam i mówię mężowi żeby go wytarł i ubrał a sama poszłam popływać. Jak wróciłam przeraziłam się gdzie dziecko a mąż mi pokazuje że tu. Leżało gołe w wiaderku ze zdechłym drobiem ;/
  25. oczarowanaaa

    Lipcówki 2011

    Najdziwniejsze jest to, że nie zawsze mój własny mąż mi się śni... ale to może niech pozostanie sekretem tego forum :D
×