Naastoletniaa

Bagno - nie chodze. ja jestem zimna kobieta. ja zwykle zamiast 36,6 mam 36,2.

Bagno - ja moglabym stracic jedynie dziewictwo. bo prawictwa to ja nie mam. ale błony tez nie mam. nie wiem czy byś mi to wybaczył. Jaka polowa. nie przesadzaj.. No dlatego moze przydalabym sie wam jakas wiara? w cokolwiek. Faith wierzy ze spotka dziewczyne w 2012 i ma jakis sens zycia. niech jedynym sensem zycia nie bedzie smierc.

Widac ze ja jestem tutaj najmlodsza. Bo mam jeszcze troche optymizmu i wiary w ludzi... A wy juz nie bardzo

kapselko - moze sie boja nie wiem co. ja mowilam o facetach. bo mnie w ogole ci w moim wieku nie interesuja. jedynie starsi. wiec po obserwacjach tak mi sie wydaje.

Bagno - ja tego do siebie nie bralam. i tak bym sie z toba nie umowila nawet jakbys mnie blagal. ze zwyklego strachu. dla mnie internet to uzaleznienie i drugie zycie. nie chce laczyc tych dwoch swiatow.

Bagno - no ja mowie ze po 30stce mozna sobie dac spokoj. Zycie bez zwiazkow tez moze byc udane. Chyba może.

Bagno ... hahah .. ja przeciez tego do siebie nie bralam. ja od poczatku wiedzialam ze to jedno wielkie klamstwo. ale ty teraz mi sie zaczniesz tlumaczyc ze swojego zachowania.

ja bym chciala biochemie ale nie dam rady. wiec musze isc na mat fiz. i sie zastanawiam co sie po tym robi

no na forum to sobie siedze w domu i pisze. ja mysle o studiach bo pod tym katem wybiera sie liceum

w praktyce nic nie bedzie.

przelumacz mi ta metafore 'popiescic na forum' na moj jezyk

chodzi mi o liceum. a nie o studia. na studia to juz w ogole prawie zadne nie ida. ja chce na medycyne. no ale staram sie pogodzic ze nic z tego i przynajmniej nie bede musiala zakuwac 24/7. 7 lat studiujesz? na jednym kierunku?

Bez wiary ... latwo powiedziec, mi sie ciezko dogadac z facetami ktorych znam krocej niz 5 lat. i ja nie lubie ani matematyki ani fizyki. wlasiciwie to ja lubie tylko biologie. ale na biochemii nie dam sobie rady majac 2 szkoly. ja czuje ze tyle po tym gimnazjum strace...

Tak. Ja pojde na mat-fiz albo na mat-inf do liceum. haha. wiec cos nas laczy

Bez wiary - studiowales informatyke?

No ja nie mowie ze jest dobrze. Ale lepiej nie miec nikogo niz jakis byle jakich przy ktorych sie dobrze nie czujesz. To jeszcze nie przywykles?

Bez wairy ... od razu dziwakiem. Powiedzmy że outsiderem. No ale kto musi nim byc, prawda? Ale chyba nie jest az tak zle... Prawiczek - moja sprawa. to nie pytanie na forum.

Na przyjaciol w tym wieku nie licz. bo zaraz sobie rodziny pozakladaja i sie wypna

jakbym miala wybierac spomiedzy nich to wiem kogo bym wybrala.ale raczej z zadnym nie bede

ehem.... na powaznie. Taaa... jasne

Ja sie z nikim nie spotykam. nawet nie chce miec chlopaka

Przeciez nikt na serio mnie tu nie podrywa a wy przezywacie ze pedofilia itd.

akurat takich to nie mam w klasie. one mysla ze sa ladne i im nic wiecej nie potrzeba... no a nie sa. ale w mojej szkole to pelno takich. ale ich zwykle na lekcjach nie ma

Bo to tepe i klamliwe suki. Mundurki mamy jakies cos niewiadomo nawet co do jest. jakies kamizelki z dziwnego dresu czy czegos takiego. ubieram to tylko na polski fizyke i chemie

Ja w mojej klasie mam swoje zdanie. Ale u nas tez sa takie grupy.. Jestesmy w ogole nie zgrani. I jest taka jedna dziewczyna co jej widok mnie o mdlosci przyprawia. nienawidze jej. ale jak mi sie cos nie podoba to ja to mowie