olcik777

No u nas niestety jedzenie jest wszędzie, bo Mała uwielbia łapać za łyżeczkę albo w nią machnąć rączką:) A co do nabierania pokarmu - Ewa, właśnie na łyżeczkę powinno się nabrać więcej, żeby dziecko poczuło, ze ma tam coś:) U nas jest już etap pewnych upodobań kulinarnych. póki wszystko było nowością, to było wszystko mniam, a teraz już widzę, co woli bardziej, a co mniej...Obecnie furorę robi twarożek z owocami. Babcia kupuje jakiś sprawdzony twarożek i dodaję do niego mus z ugotowanego jabłuszka, banana, brzoskwini. Mówię Wam Laski- pychaaa:)

Dziewczyny, niestety ale z rehabilitacją tak już jest, że nie ma od razu efektów. Ale czasem sie pojawiaja niespodziewanie. Pelpecia a nie dostaliscie wiecej rehabilitacji?

Sloiczki z kasza manna s zarowno zupki miesne z gerbera, wudzialam tez deserku. Hipp ma deserku z biszkoptem- tez gluten. Ja scieram biszkopt czasem do deserku lub mleka.

Ewa, moja deserki je z kazdej firmy a zupki same gotujemy i deserki czasem tez. Ewa- kup sloiczek ktory juz jest z glutenem. Sa zupki a nawt deserki. A jak chcesz sama didac manne to ugotuj lyzeczke w niewielkiej ilosci wody a potem dodaj do sloiczka

Hej. No to ja Wam powiem ze noja tez wstaje w nocy! Rizmawialam dzis z neurologien o jej nadpobudliwosci. Musze ja wyciszac muzyka...eh... A poza tym- ruchowo (zakres ruchow oraz ich jakosc) neurolog ocenila ja na przelom 6 i 7 mies. Intelektualnie na 8. Jestem zadowolona. Ake jak ja mam ja wyciszyc? Kardiologicznie tez ok

Klaudyna, ja to nie wiem tak na 100% jak to jest. Tak mi się wydaje. No i to przeczytałam, chyba przy okazji, jak mi wpadła gdzieś taka strona o diecie BLW - czyli diecie, która pomija u dzieci etap papek. i tam właśnie pisali, że dziecko musi siedzieć samo, żeby mu podać stały pokarm w rękę.

Jesli chodzi o sklad chrupka to spoko, moznaby pewnie juz ale ja bym sie bala ze moja odgryzie kawalek i sie zakrztusi. Gdzies czytalam ze dziecko powinno juz umiec sobie radzic z rozcieraniem pokarmu w buzi i samodzielnie siedziec zanim da mu sie di reki jakikolwiek staly pokarm.

Ja ne przebijam bo mi sie nie podobaja kolczyki u nalych dzieci ale nie mam nic przeciwko temu ze inne mamy to robia;-) kwestia gustu i tak jak Sylwia pisze- kazdy ma prawo do swoich przekonan. My dzis tez koszmarna noc mielismy... A dzis Mloda zjadla rosol. Taki normalny z garnka. Zmiksowalam makaron i marchewke ale tak nie do konca, dolalam rosolu i juz;-)

Ewa-moja kiedys zadrapala oko. Mnie doradzono sol fizjologiczna ale nie do przemywania ale do wkraplania.

Hej. Ale pustki. U nas juz widac trzeciego zeba w dziasle. Prawa dolna dwojka. Pewnie za 2 dni wyjdzie. Mala pieknie zjada grudki co mnie bardzo cieszy.

Asia moja tez tak miala kilka dni. A dzis jest wszystko super. To zeby lub upaly.

Hej. My wypoczywamy nad jeziorem. Mala spi dzo w dzien ale zaczelai czasem wstawac w nocy na jedzenie. I chyba ida.jej zeby bo jest strasznie marudna. W te upaly to nawet jej sie przewracac nie chce.

Ja mam pojemniki z aventu, baby ono i Mam. Ze wszystkich jestem zadowolona. Teraz zamrazam w nich papki.

A co do ubioru to u nas hitem sa ogrodniczk z 5-10-15i ktore kupilam zima na allegro za 10 zl. Sa mega cienkie i rozpinane w kroku i na nogawkach wiec latwo zrobic przywiew;-)

Hej. My juz w drodze na mjowke. Poki co Mala grzeczna.

Moja w taka pogode to pije ile bym jej dala. 200 ml herbatki w ciagu dnia wypija. A ja to juz z jedzenia mnostwo cudow przetestowalam, bo my juz jestesmy na potrawach po 6 mies nawetchoc jeszcze nie wszystkich. A zupki sama gotuje.

Fotki wrzuce ale nie wiem czy sie z tym dzis ogarne a jutro zmykamy na majowke. Troche boje sie podrozy. 260 km... Klaudyna a jak ceny w tej knajpie podreperoeanej przez Gesler?

Hej jestem wykonczona po chrzcinach. Wszystko sie udalo. Ufff

Nietoperek ja mam 3 pary rajstop białych:) i to chyba zęby, bo Moja Tośka też się tak zachowywała i wylazły tydzień temu dwa.

Heja, a my jutro chrzcimy... U nas obroty są w obie strony. wreszcie. Uff, choć z brzucha na plecy jakoś mniej. I tak, jak u Nietoperka- najwazniejszym zajęciem jest memlanie stopy...

Chuzzle, dzięki. Kasztanka, może tak być. Moja z kolei przy zębach nie chciała pić mleka przez smoczek i nic ciepłego. Ogólnie Mało jadła, a teraz je znowu dużo, tylko przełożenia na wagę nie ma.

Kasztanka, ja mam problem tej natury, że Tośka nie jadała przy zębach za bardzo, ale teraz już je. tymczasem przez tydzień nie przytyła nic. Waga oscyluje w okolicach 5800. Nie wiem co z tym fantem zrobić, bo morfologię ma super. No chyba taki los wcześniaka. znajomej syn skończył właśnie 2 lata (tez taki wcześniak) i waży 9200.

Klaudia, mojej zmieniam kilka razy skarpetki bo ma wymemlane tak, że prawie można wykręcać. A właściwie jedną, bo jakoś cała lewa strona u niej lepiej rozciągnięta. Boję się, że jutro na chrzcie będzie wkładać stopy do buzi:)

Co do ubioru to jamam problem najutro bo na zewnatrz goraco a w kosciele zimno strasznie. I chybabede pod kosciolem ja ubierac bo w aucie mi sie zapoci...

Nietoperku rozkladasz koc na trawie czy jak? Bo ja tez tak chcialam to ni tesciowa powiedziala ze ziemia jeszcze za zinna...