olcik777

Ciezarowka, to okropne jacy ludzie sa bezmyslni. Oby antybol nie byl konieczny. My od poczatku uprzedzalismy wszystkich ze Mala nie moze miec kontaktu z chorymi, zakatarzonymi itd. No wiadomo, ze jak domownicy chorzy, to kontsktu sie nie uniknie, ale pilnowalismy jej bardzo ze wzgledu na wczesniactwo i mozliwosc bardzo kiepskiej odpornosci. Miedzy innymi z tego wzgledu robimy chrzciny w sobote nie na mszy. Bedziemy w kosciele tylko my, rodzina i ksiadz. Zdrowka Wam zycze.

To Toska I Jasiek sa dwuzebne potworki;-)

Natalia u nad tez ciezko. Mala nie chce jesc, nadal trze dziasla i na noc nie chce sama zasypiac...

Moja Tosia dzis wreszcie obrocila sie kilka razy sama na brzuch;-)

No wlasnie tak mi sie zdawalo ze jeszcze ktores malenstwo ale nie moglam sobie przypomniec. Asia, uzywasz jakiegos zelu na dziasla?

Asia- gratulacje;-) To ile juz zebiastych dzieci? Julka, Pola, Tosia. Jeszcze ktos?

Dla Tosi 5 posilkow to max-( u nas na poczatku zupka tez byla tylko dodatkiem. Odkad je miesne domowe zupki i zjada ich 160-200 gram to jest to jej posilek. w ogole mleko to 2-3 razy dziennue a poza tym zupki i deserki. U nas wyglada to tak: godz 6.00- mleko z kaszka 200ml godz. 10.00- deserek owocowy z nabialem ok 100 gram lub mleko ok. 100 ml ale raczej deserek godz. 14.00- zupka miesna z manna 160-200 gram godz. 17.00- mleko lub deserek ok 100 gram godz. 20.30- mleko z kaszka ok. 200 ml

No moze i dobrze ze nam tak szybko te zeby ida. Choc naprawde Toska jest nie do wytrzymania. Teraz maca sobie te ostre dziaselka inie wie co to;-) Ciekawe kiedy te zeby beda tak fajnie widoczne? Moze za tydzien na chrzciny? Klaudyna, najlepsze zyczenia dla Waszej Rodzinki;-) Ktos ma jeszcze dzis chrzciny?

Dolarka, to nieźle przybrał kawaler. Moja miała tylko przez pierwsze 2 tyg po rozszerzeniu diety taki skok wagi. A teraz je mało przez te zęby. Jeszcze niedawno zjadała ok 600 mleka zagęszczonego i 200 gram zupki z mięchem i kaszką manną,a więc bardzo treściwej. Sami gotujemy zupki bo mamy królika i kurczaka z takiej chłopskiej hodowli, swoje ziemniaki i jak się okazało, mój tata miał jeszcze skopcowaną marchew. Może moja ostatnio grymasi przy zupce bo nie są one całkiem gladko zmiksowane? Tzn czuć takie mięsne niteczki. Choć bardziej zwalam na zęby. I nie je nic ciepłego..Nawet mleko musi mieć w temp. pokojowej, ale w sumie się nie dziwię. dziąsła podraznione przez świeżo wyrżnięte ząbki..

Dokladnie taka;-)

My na razie tylko żelu. Czopka jeszcze nie użyłam, ani nic innego. Mojemu mężowi też ponoć tak szybko ząb za zębem wychodził

A nam wyszla dzis druga. Juz czuc palcem. Prawa bardziej bo wyszla wczoraj a lewa mniej

Inezz ja dostalam kiedys z jakas probka lyzeczke z hippa i tej uzywam. Mamy zeba nr 2! Szybko jej idzie

plastikowa, twarda, nie za szeroka i dośc płaska, bo z głebokiej dziecko nie zgarnie pokarmu. Nie kupujcie silikonowych, nie sa zalecane przez logopedów. Na początku tzreba dziecku dociskać środek języka, żeby nie ssało łyżeczki, bo trzeba włączyć do pracy górną wargę, dlateg właśnie twarda łyżeczka

O ten viburcol pytałam bo na ulotce jest, ze u dzieci poniżej 6 r. ż dawkowanie ustala lekarz. Ale juz zadzwoniłam do naszego doktorka. Te czopki mają łagodzić objawy ząbkowania, uspokajać dzidzię troszkę.

Tez zamontowalam spacerowke. Teraz wrocilismy z cwiczen.Mloda spi w foteluku na tarasie.

Tez zamontowalam spacerowke. Teraz wrocilismy z cwiczen.Mloda spi w foteluku na tarasie.

Klaudyna, trzymam kciuki . Dawal ktoras z Was czopki Viburcol?

To mamy ten sam wozek

Moja tak sie wydzierala w gondoli, ze sie ugielam i zamontowalam dzis fotelik na stelazu ale zaraz mi dziadek spacerowke ze strychu zniesie.

Czesc Laski. Ja na poczatku to mialam stracha! Toske w szpitalu przez jakis czas z inkubatora wyjmowaly mi pielegniarki. Ja sie balam ja obrocic, podniesc. Potem sama sie odwazylam. Otwieralam inkubator i wyjmowalam Toske do kangurowania. Di domu mi ja dali jak wazyla 2170. Kombinezon w rozm 56 byl dwa razy za duzy. Ale od poczatku bylo spoko. Kapalam, karmilam i robilam wszystkie inne rzeczy. Dwa tyg przed Toska urodzily sie wczesniaki trojaczki. Troche wieksze niz Tosia. W domu mialy jeszcze starsza siostre. Wiec tych rodzicow podziwiam bo czworka dzieci to dopiero wyzwanie!

nie mogłam znaleźć ładnego białego płaszczyka na chrzciny i kupiłam granatowy: http://allegro.pl/mayoral-piekny-plaszczyk-wiatrowka-w-roz-68-i2233303431.html

Kasztanka, moja tak brzęczała prawie 2 tyg. Aż wyszedł ząb!

Oj to ząbkowanie, Tosia nie chce jeść, a jeśli już to nie może być ciepłe...No i problem z zasypianiem. jest bardzo niespokojna. Teraz mąż siedzi przy łóżeczku i głaszcze ją po głowie. To ją trochę wycisza.

Moja była nie do wytrzymania, zajrzałam do buzi i dziąsło wydało się inne. wzięłam lyżeczkę i stuknęło, a teraz już czuję na palcu ostre:) Ale humor miała kiepski i z jedzeniem marnie: 2x 100 ml mleka i 180 gram zupki na dwa razy.