Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olcik777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olcik777

  1. Hej, ja mam połówkowe w 3d za 3,5 tygodnia. Już się nie mogę doczekać:)
  2. Sylwestrowe, temperatura w ciąży ok 37 to ponoć stan normalny...co do domowych sposobów...hmmm...herbata z miodem, malinami. Mleko z czosnkiem
  3. A my będąc na zakupach zajrzeliśmy do sklepu z wózkami. Miły, sympatyczny pan pokazał nam te, które chcieliśmy- X-Landera, Mutsy i Maxi Cosi, Do każdego w zestawie fotelik Maxi Cosi. Pan był super. Wszystko nam pokazał - jak się składają, jak się montuje, doradził na co zwrócić uwagę, który jaką ma zaletę. No i - X-Lander super się prowadzi i jest taki terenowy, ale jest największy po złożeniu i najcięższy. Na Mutsy była super promocja. 1950 zł za wszystko z fotelikiem, ale tylne kółka musiałabym zmienić z piankowych na pompowane. Zdecydowanie wygrał Maxi Cosi - najdroższy, ale składa się jedną ręką, adaptery super wmontowane, że nie trzeba nic ze sobą wozić i zmieniać, lekki. W ocenie Pana ze sklepu - Maxi Cosi zdecydowanie wygrywa z Mutsy jako wózek zagranicznej produkcji. Z X-Landerem (polski wózek) jest jakościowo porównywalny, poza tym, że X-Lander gorzej się składa (dużo gorzej bo sama widziałam), jest większy. No i jeszcze fotelik nam Pan pokazał, jak się montuje na pasach, a jak na dodatkowym adapterze....Fajnie było
  4. A my będąc na zakupach zajrzeliśmy do sklepu z wózkami. Miły, sympatyczny pan pokazał nam te, które chcieliśmy- X-Landera, Mutsy i Maxi Cosi, Do każdego w zestawie fotelik Maxi Cosi. Pan był super. Wszystko nam pokazał - jak się składają, jak się montuje, doradził na co zwrócić uwagę, który jaką ma zaletę. No i - X-Lander super się prowadzi i jest taki terenowy, ale jest największy po złożeniu i najcięższy. Na Mutsy była super promocja. 1950 zł za wszystko z fotelikiem, ale tylne kółka musiałabym zmienić z piankowych na pompowane. Zdecydowanie wygrał Maxi Cosi - najdroższy, ale składa się jedną ręką, adaptery super wmontowane, że nie trzeba nic ze sobą wozić i zmieniać, lekki. W ocenie Pana ze sklepu - Maxi Cosi zdecydowanie wygrywa z Mutsy jako wózek zagranicznej produkcji. Z X-Landerem (polski wózek) jest jakościowo porównywalny, poza tym, że X-Lander gorzej się składa (dużo gorzej bo sama widziałam), jest większy. No i jeszcze fotelik nam Pan pokazał, jak się montuje na pasach, a jak na dodatkowym adapterze....Fajnie było:)
  5. Trollowanie trollowaniem, ale mnie do dziś zastanawia to ostentacyjne wypisanie się dziewczyn z tabelki... Ale co mi tam:)
  6. Ja do mojego Brzucha mówię Dzidek:) Nie wiem, kto tam się kryje w nim. intuicja mówi, ze chłopak:) Ale nied am mu tak na imie
  7. Mnie też ciuchy typowo ciążowe, zwłaszcza spodnie się nie podobają. Dlatego też kupuję normalne spodnie, ale np. z jakimiś delikatnymi gumkami, albo materiału takiego, ze nie do końca wiadomo, czy to spodnie czy getry:) sukienki odcinane pod biustem, tuniki. teraz mnóstwo takich rzeczy:)
  8. u mnie jest ta tak, że poza stałą pensją jest jeszcze premia.Zgodnie z przepisanmi stała pensja na L4 jest wypłacana w ciąży cała. Co do premiowania to już stanowi regulamin wewnętzny. u nas za dni nieprzepracowane z powodu L4 premii nie ma. A moja pensja zasadnicza bez premii to lichutka bardzo....
  9. Na L4 w ciąży pensja zasadnicza jest 100%. Tracą Ci co pracują w systemie premiowania. Ale jesli u Ciebie jest tylko stała pensja to w ciąży płaca 100%
  10. Ja mieszkam od 7 lat, ale się w tym roku wyprowadzam. Fajne miasto na studia, dla pary bezdzietnej, ale nie wyobrażam sobie tu życia z dziećmi. Po pierwsze - ceny mieszkań są zaporowe, jak ktoś chce dom, to raczej wchodzą w grę obrzeża lub wsie podkrakowskie, a ceny tam to też kosmos. Całe życie w korkach....z wózkiem w tramwaju/autobusie? nie, chyba nie... Na pewno są tu lepsze perspektywy, ale tylko dla mnie.. mój mąż pracuje w takim zawodzie, że nie ma znaczenia miasto. Z pewnością będzie mi ciężko pożegnać się z moja pracą...Ale wierzę, że znajdę kiedyś równie fajną:)
  11. Ewa, do was też słońce przyjdzie. W Krakowie dziś pięknie:)
  12. Uwilabiam tę aplikację: http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Ola&year=2011&month=12&day=9&babycount=1%22%20type=%22application/x-shockwave-flash%22%20wmode=%22transparent%22%20width=%22120%22%20height=%22180%22%3E%3C/embed%3E%3C/object%3E Jakby nie wchodziło, to trzeba skopiowac, wkleić w okno i skasować ewentualne spacje, które kafeteria lubi robić w linkach:)
  13. Hej, jesli chodzi o garderobę- ja chcę jeszcze kupić taki top bez ramiączek do zasłaniania brzucha przy opalaniu i jakies gacie krótkie na gumce:)
  14. Mnie się nie opłaca....jestem kilka stów w plecy. A co do ciuchów- ja kupiłam ostatnio kilka tunik i sukienek, które się ładnie poddają:) I z tym się wybieram na wakacje. O wchodzeniu w spodnie sprzed ciąży nie ma mowy...
  15. ZGAGA!!!!!!!!!!!!!! Cholera znowu, a nie mam migdałów. zostały w pracy.
  16. Kotomirka, wg tabelki to Ty masz dopiero 20 lat! Wszytsko przed Tobą!
  17. o matko, ale ze mnie Narcyzo-Egocentryk! Tyle razy "ja" w jednej wypowiedzi!
  18. Hej Ewa, ja to nocny Maruś jestem:) Teraz mecz siatkówki oglądam. Ja chyba muszę zacząć jeść więcej ciemnego pieczywa. Parówka cielęca mniam. Ale mleka z płatkami...o nie nie nie... Ja teraz myślę, co tu zjeść:) Chyba też paróweczka będzie, ale akurat nie cielęca.
  19. Mnie już coraz mniej wygodnie siedziec w pracy przy biurku. Muszę przyjmować taką półleżącą pozycję na fotelu, żeby brzucha nie ugniatać:)
  20. Pelepetka, spokojnie. Ja tez nie mam odporności. Ostatnio powtarzałam badanie i jest ok. Cały czas robię to, co i Tobie zalecono. Nie jedz też serów pleśniowych i surowego/niedogotowanego mięsa, w tym również grillowanej karkówki. Uważaj na odchody kotów czy gołębi. na bank będzie ok. A ktoś tu pisał o wypłaci - ja też miałam większą jak byłam na L4 bo mniej potrąceń jest wtedy. Niestety u mnie odbiło się to na kolejnej wypłacie (premia), więc mi się bardzo nie opłaca chorować.
×