Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miska 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miska 27

  1. Hej dziewczyny Musze się Wam wyżalić dzisiaj mam takiego doła, wszystko mnie wkurza, nawet się poplakałamczuje podświadomie, ze nic z tego nie będzie, że znów czeka mnie kolejna porażka.nie mam już sił, zaczynam tracić sens podchodzenia do kolejnych prób, bo ile można.....
  2. To w takim razie Liska trzymam kciuki, ale na pewno nie będzie łatwo, a najgorsze są te ostatnie 2 tyg czekania....a ja standardowo nie testuje, czekam na @ jak się nie zjawi to będe sprawdzac....
  3. M84 ja jestem 6 dni po IUI, ale coś czuje, ze nic z tego nie będzie. Jeżeli się nie uda to chyba robimy przerwe i zaczynamy dopiero od stycznia Natasza doskonale ci rozumiem, bo ile razy można próbowac i ponosic porażki, a niestety wszystko kosztuje. Liska a co ty się ukrywasz, co u Ciebie kiedy zaczynasz stymulacje?
  4. M84 bardzo mi przykro...szkoda, że Ci się nie udalo :-) kiedy kolejna próba?
  5. IUI robiłam w 16dc, dopiero jak test owualcyjny wyszedł mi pozytywny...po IUI dr. zrobił mi jeszcze monitoring i okazalo sie, że jeden pęrzerzyk już pękł,a 2 jeszcze nie, ale caly dzien mnie bolał brzuch, pozniej pod wieczór przestał i wydaje mi się, że wtedy pękły te 2 pęcherzyki. ja brała po 2 tab clo, ale słabo zareagowalam, dlatego zdecydowalismy się na zastrzyki, bo celem były 3 pęcherzyki....nie ma się czego bać, ja wspominam bardzo miło wizyty i cale przygotowania :-)
  6. Liska narazie nie ma się czym chwalić...jeszcze musze troche poczekac, dopiero jestem po IUI. Cieszyłam sie jak jeżdziłam na wizyty i widzialam, ze cos sie dzieje i zbliża sie IUI, ale teraz zostaje mi tylko czekanie i czuje taką bezradność, że juz wiecej nic nie moge zrobic...i coraz czesciej mysle, ze dlaczego akurat tym razem miałoby się udać........jest to marzenie jak dla mnie narazie nierealne, nie wyobrazam sobie chwili jakby faktycznie okazało sie, że się udało...po tylu porażkach ciężko pozytywnie myśleć...ale oczywiście mam maleńką nadzieje, kurcze mogłoby w koncu się udać....tak jak Terayki podchodziłam na 3 pęcherzykach, dla lepszego efektu bralam zastrzyki...czas pokaże czy było warto.... Iren dobrze, że już sie pozbierałas po porażce, kobiety są naprawde silnymi istotami..
  7. Witam polmedki! Co tutaj taka cisza? M84 kiedy testujesz? Jak się czujesz? Ja równiez jestem po IUI i teraz cierpliwie czekam na pozytywny wynik..
  8. Widocznie wiedzą co robić i tak też może być :-) To jeżeli zawsze pękały to teraz nie masz co się martwić, będzie dobrze...pierwsza będziesz testować....
  9. M 84 no to szybko miałas IUI, w którym dniu cyklu ci wypadło? wiesz co ja ostatnio robiłam IUI na pęknietym pęcherzyku, myslałam, ze na niepęknietym nie robią IUI, bo w sumie nie wiesz tak do końca czy pęcherzyki pekły....dziwnie troche... ja mam wizyte w czwartek, ale to dopiero będzie mój 9dc., wiec jeszcze troche poczekam na IUI...fanie by było jakbym też miała 3 pęcherzyki, ale może po takiej samej dawce clo, będe miała tez tak jak ty :-) jakos straciłam wiare że kiedykolwiek się uda ....powoli trace nadzieje :-(
  10. Hej Liska, narazie nie wiem jeszcze kiedy dokłanie IUI, czekam na pierwszą wizyte :-) ale mysle ze w przyszłym tyg będe już po, żebym tyko dobrze zareagowała na CLO... a co tam u Ciebie Liska? tez pewnie już powoli odliczasz dni :-) M84 a co tam u Ciebie? Ile udało Ci się wytworzyc pęcherzyków po 2 tabl. CLO? jestes już po IUI?
  11. Aritka ja też musiałam powtarzać badania, ale trudno...niestety, ważne są tylko pół roku :-( Ja już drugi dzien z CLO....żeby tym razem się udało :-)
  12. M84 nie brałam zadnych zastrzykow, jedynie CLO przez 5 dni, owulacja nastąpiła naturalnie, więc nie potrzebowałam żadnego zastrzyku na pęknięcie...ja równiez mam zrobic badania, bo skończyła się ich ważność, dlatego musze się wybrać w przyszłym tyg... nadal czekam na @, oby jak najszybciej przyszła :-)
  13. Hej Liska, u mnie nic się nie dzieje,dalej czekam, @ powinna być jutro, a tak ogólnie to się przeziębiłam i jestem chora :-( więc nieciekawie, mam nadzieje, że szybko się wylecze... M84 a ty zaczełaś już odliczanie???
  14. No to super M84, że razem startujemy, ale mi wypadnie IUI dopiero gdzies pod koniec pażdziernika :-( ...jaką będziesz brała dawkę CLO, ja mam po 2 tabl, bo przy 1 tabl mialam tylko jeden pęcherzyk i niestety się nie udało :-( Jesli chodzi o badania hormonalne to niestety, ale za wszystko płacisz z własnej kieszeni, a bad genetyczne zrobisz w Poradni Genetycznej we Wrocławiu na NFZ jednak bardzo długo się czeka na wizyte , ja czekałam 4 miesiące, a pozniej z 2 miesiące na wyniki..Liska zrobiła to inaczej, ale to musisz jej podpytać...
  15. Hej Liska, no w końcu się odezwałas:-) byłam ciekawa co u Ciebie, ja podobnie jak ty czekam na @ i w tym mies znów podchodzimy do IUI, ale przynajmniej na 2 pęcherzykach, bo na 1 nie ma sensu....od 2dc bore CLO i działamy :-) Czuje, że teraz się uda :-)
  16. Liska a gdzie ty się podziewasz? pewnie gdzies odpoczywasz :-) co tam u Ciebie? u mnie nic się nie dzieje :-(
  17. Aritka jestem z Tobą, miałam nadzieje, ze chociaż Tobie się uda...pamiętam co przeszłaś, bardzo mi przykro :-(
  18. Czekająca tak mi przykro, wiem co czujesz, przechodziłam to samo najpierw transfer świeżych zarodków, pozniej mrozaki i tez mówiłam, ze już wystarczy, ze nie mam sił, a teraz zaczynam znów walke....czas goi rany, trzeba być silnym i walczyć...ja wybrałam inną droge mysle, ze bardziej szcześliwą dla mnie :-) Trzymaj sie kochana, będzie dobrze, dasz rade!!!
  19. Hej dziewczyny, Moniczko bardzo Ci współczuje, nawet nie wyobrażam sobie co możesz teraz czuć:-( niestety, ale takich sytuacji nie da się przewidziec i nie wiadomo tak naprawde co kogo czeka :-( Dasz rade, trzymja się, jesteś zdrową kobietą i urodzisz jeszcze nie jedno dzieciątko :-) ja już jestem po badaniu HSG, strasznie się stresowalam,ale na szczeście wszystko jest OK, jajowody są drożne to jest najważniejsze...także w przyszłym miesiącu podchodzimy do IUI, ale już przynajmniej na 2 pęcherzykach...
  20. Witam was, ja już umówiłam się na badanie HSG na czwartek. Pytanie do dziewczyn ktore robiły to badanie czy mam jakoś się przygotować do tego badania, cos ze soba zabrać na przebranie itd...
  21. Witam, Liska a już przeprowadziłas sie do nowego domku? wypoczynek fajna sprawa, bedziesz miala więcej siły i pozytywnego nastawienia do kolejnego podejscia. M84 jesli chodzi o koszty IUI to uważam, że są one niewielkie w porównaniu do in vitro. Sam zabieg kosztuje 650zl , do tego trzeba doliczyc 4 wizyty. W zaleznosci czym bedziesz tez stymulowana koszty mogą wzrosnąć, ja brałam tylko po jednej tabl CLO, to jest tani leki. To by było na tyle :-) Ja w tym tyg umawiam sie na HSG, a w przyszłym miesiącu kolejna IUI, moze tym razem udana, moim marzeniem jest to, żeby udało się do Swiąt Bożego Narodzenia :-)
  22. Trudno, trzeba życ dalej :-( tez jest mi przykro, ale nie mamy na to wpływu :-( życze powodzenia pozostałym staraczkom.
  23. Witam wszystkie dziewczyny, Aritka nie mysle się poddawać, tylko zastanawiam się ile jeszcze musimy przejść prób żeby w koncu się udało...każda porażka jest cięzka, ale trzeba próbowac i walczyć, bo jeżeli się poddamy to nic z tego nie będzie :-( Najważniejsze, że jest ustalony nowy plan w tym miesiącu HSG, a w następnym kolejna inseminacja...
  24. Liska a ty kiedy zaczynasz, już w tym mies bierzesz antyki?
  25. Teryaki dziekuje za wszystkie cenne informacje...a ty ile razy podchodzilas do IUI? bo jakos nie pamiętam czy kiedyś o tym wspominałas... ja przy tym podejsciu brałam tylko po 1 tab CLO, bo nie chcielismy przesadzic, teraz mam brac po 2 tab, wiec dzieki temu moze wytworze z 2 pęcherzyki, bo teraz był tylko jeden...
×