Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miska 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miska 27

  1. to troche mi lżej na sercu, jak napisałaś, ze tez przez zaniedbania w dziecństwie, dobrze, że nie jestem sama... a kiedy ty zaczynasz stymulacje? masz juz rozpisane jakie leki masz brac? byłas juz na wizycie przed samym in vitro? jak to wyglada, będe musiała brac przez jakis czas tabletki ant, jak długo? a pozniej zastrzyki w brzuch, przez ile? i pozniej punkcja tak? Jaki lekarz was prowadzi? ja będe musiała przełożyć wizyte z 11 stycznia, bo niestety, ale nie bedziemy mieli jeszcze wyników i znów wszystko się wydłuży... Żeby tylko się udało :-)
  2. no na pewno dlatego zlecili nam takie badania, wy nie macie takich złych wyników. Teraz czekamy na wyniki, od nich wszysyctko zależy, mam nadzieje tylko, że nic złego nie wyjdzie...Mąż niestety, ale w dzieciństwie został zaniedbany, i teraz są tego skutki. Jednak mam nadzieje, że sie nam wszystkim uda, że od tego są takie klinki, żeby nam pomóc.. Ale ty Liska tez pisalalas, ze macie ponieżej 1 mln/ml, to tez powinniscie je chyba zrobic, z tego co pisala barbera....
  3. Hej dziewczyny, No widzicie nam dr. Polak kazał zrobic badania genetyczne, od razu jak przyszedl na wizyte, a dr.Elias nic o nich nie mówił, jak zawołała dr. to powiedział o badaiach hormonów i genetycznych. U nas w rodzinie tez nie było zadnych chorób genetycznych ani poronień....tylko ze u nas nasienie jest kiepskie to znaczy mamy tylko 200tys i 1% o prawidlowej budowie
  4. Daj znac jak było na wizycie? Bo dziś macie, zgadza sie? zapytaj sie o te badania genetyczne, sama jestem ciekawa dlaczego my musimy zrobić, a inni nie. Czy już tak jest źle z nami?
  5. Barbera a dlaczego zmieniłaś klinkie na Polmed? Nie byłas zadowolona z Invimedu? My tez wiemy, domyslamy sie dlaczego mamy tak słabe nasienie, powodem sa pewne problemy urologiczne. Bylismy u urologa i mielismy od niego opinie, ale mimo to dr. Polak zlecil wykonanie tych badań. Wyczytałam równiez z tego forum, że kiedys też ktoś musiał zrobic....więc juz sama nie wiem... czekamy teraz na wyniki. My mielismy wizyte z dr. Elias, ona nam wszystko wytłumaczyła, przeprowadziła wywiad i zaraz zawołała dr. Polaka i on powiedział jakie widzi szanse i jakie badania musimy zrobic. Wiem, ze na pierwszej wizycie tak jest, że przychodzi dr. Polak... a u ciebie tak nie było? Miałas tylko konsultacje z dr. Siejkowskim?
  6. przy zabiegu in vitro nie ma żadnego znaczenia ruch plemników, ilość także....także sie nie martw... a wy nie musieliście robić badan genetycznych? kurcze troche się boje, że jeżeli kazał nam zrobic takie badania to może widzi w tym przyczynę.....
  7. a przyczyną waszej niepłodności też jest słabe nasienie? u nas jest bardzo złe, może dlatego dr. Polak chce być pewny, ze wszystko jest OK.
  8. Powiedział, ze jezeli przyczyna niepłodności jest po stronie faceta, to lepiej zrobić takie badania. Powiedział, ze może w innych klinikach zrobili by zabieg beztych badań, ale on sie nie podejmuje wykonania, musi miec te badania....zeby wykluczyc czy są jakies mutacje w genach, czy przyszłe poronienia, chore dziecko itd.... Własnie tez sie zastanawiam, czy każda z was, która miałe złe wyniki nasienia, musiała zrobić te badania.... Tak myśle, ze reszte badan będzie mozna zrobic "od ręki" tylko tak długo czekalismy na tą cholerną genetyke, to tak nam wszystko wydłużyło...
  9. Witam wszystkie starające się, Przeczytałam forum od samego początku, przez jakiś czas sprawdzałam każdą nową wiadomość i w końcu postanowiłam opisać swoją historie Staramy się z mężem o dzidziusia od stycznia 2009 roku, od 2 lat jesteśmy małżeństwem. Dość długo odkładaliśmy decyzje o dziecku, bo najpierw ślub, pozniej mieszkanie, moja zmiana pracy na lepszą itd....gdy stwierdziliśmy, że nadszedł odpowiedni moment, okazało się, że coś nie gra. Staraliśmy się pół roku, i nie wychodziło, umówiliśmy się na pierwszą wizyte w Polmedzie, która była w sierpniu 2009 roku. Wcześniej mój ginekolog powiedział, ze najpierw musimy zrobić badanie nasienia, okazało się, że tu lezy problem, zbyt mała ilość i jakość. Pierwszą wizyte mieliśmy z dr. Elias, która wszystko nam wytłumaczyła, następnie na wizyte przyszedł dr. Polak i jego diagnoza był tragiczna tylko in vitro z takimi parametrami nasienia. Od tego momentu nic do mnie nie docierało, nigdy bym nie pomyślała, ze In vitro będzie mnie dotyczyło. Dr. Polak w pierwszej kolejności zlecił nam badania hormonów moje i męża oraz badania genetyczne. Po wyjściu z wizyty byliśmy w szoku. Później znów kolejny cios zadzwoniłam do poradni genetycznej we Wrocławiu pierwszy wolny termin na wizyte w poradni to 29 listopad, tyle czekania, był sierpień. Tak to jest z naszym NFZByliśmy na wizycie, pani doktor bardzo sympatyczna, wizyta trwała z 10min, oczywiście termin pobrania krwi wyznaczyli nam na 10 grudnia. Teraz z niecierpliwością czekamy na wyniki, na które musimy czekać od 4-6tyg, bez nich nie możemy podjąć kolejnych kroków Jesteśmy umówieni na wizytę na 11 stycznia w Pomedzie, ale nie wiem czy do tej pory będziemy już mieli wyniki, to czekanie jest straszne. Jeżeli wyniki wyjdą ok., przystępujemy do In vitro. Nie możemy już dłużej czekać, bo chyba zwariujemy, wszędzie gdzie się człowiek obejrzy są kobiety w ciąży, w rodzinie również urodziło się dziecko, jeszcze to dziecko brata męża. Nie potrafimy do niech jeździć w odwiedziny, jestem egoistkątak im zazdrościmy. Nie wiem czy jak pójdziemy na wizyte to będziemy musieli zrobić jeszcze jakies inne badania.? Mamy już wyniki badan hormonów, wszystko w normie, więc chociaż z tego się ciesze, boje się wyników badan genetycznych, ale mam nadzieje, że będzie dobrze Chcielibyśmy jak najszybciej podejść do zabiegu.tylko ciekawe czy się uda???Ale chyba każdy zadaje sobie to pytanie, tak się boje tej całej stymulacji, punkcji itd Mam nadzieje, że razem damy rade
×