Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miska 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miska 27

  1. Wiesz z drugiej strony jak faktycznie jestes w ciąży, to nawet po odstawieniu leków nie powinnaś dostać @, może o to jej chodziło, ale lepiej zrób jeszcze jutro bete, wszystko będziesz wiedzieć. Test wyszedł ci pozytywny to bardzo dobrze...Jeżeli beta jest powyzej 25 to wtedy testy już widzą ciąże, tak wyczytalam ostatnio jak robiłam...Głowa do góry:-)
  2. Nie jest mała przestan ty pisałas o mojej becie 9,72 ze jest ok, i zebym sie nie martwiła, bo waznej ze nie jest 0, a ty masz 25 w 10dpt więc nie przesadzaj!Najwazniejze zeby przyrastała, a nie jeszcze bardziej spadła, jak spadnie to to trudno trzeba będzie się pogodzić z kolejną porażką, a jak urośnie to możesz się cieszyć :-) a co ci powiedzieli w POlmedzie? ze co nic z tego już nie będzie jak kazali leki odstawić?
  3. To narazie nie jest źle, poprzednia mogłaby być podwyższona przez ovitrelle, a ta już jest wiarygodna...zrób jeszcze w poniedziałek to już bedzie wszystko wiadomo
  4. Teryaki ty już tutaj się nie poddawaj, tylko rób test i daj znać, bo my tu czekamy... Liska to to jesteś niecierpliwa, wynik jest obiecujący, ale czekamy na kolejny na pewno będzie bardziej wiarygodny :-)
  5. Agnes znam twoją historie, kiedyś przeczytałam całe forum i twoja historia utkwiła mi bardzo w pamięci i cały czas myślałam, że może mnie spotka to samo, ale chyba nie będzie tak pięknie....ale cóż czekam do poniedziałku jak nie przyjdzie to według zaleceń P. Oli zaczynam brać luteine i po niej powinna już się pojawić @...chyba, że się nie pojawi, w co nie wierze :-) Susanka czyli będziesz zaczynała wszystko od początku? Ja podchodze teraz do 1 mrozaczka, a pózniej jak się nie uda to zaczynam od początku, też się nie poddaje, jestem jeszcze młoda i mam nadzieje, że moje największe marzenie w końcu się spełni :-)
  6. Susanka dziękuje Ci za odpowiedz :-) nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale mi chodzi o 2 cykl po in vitro, nie o ten zaraz po nieudanym transferze, tylko o następny w tym cyklu chce podejśc do crio.,ale @ się spóżnia... a co tam u ciebie poddałaś się czy raczej szykujesz siły na kolejne podejścia? bo jak ja się nie uda crio, to nie wiem sama co robić!!!
  7. Hej dziewczyny, Nie wiem co myślec i co się dzieje, ponieważ dziś jest 38 dc i nadal nie mam @,zrobiłam test zgodnie ze wskazówkami z Polmedu i oczywiście wyszedł negatywny :-( Mam jeszcze poczekać do poniedziałku jak się nie pojawi to zacząć brać luteinę przez 5 dni..nie wiem może już wcześniej ją zacząć przyjmować? Jak uważacie? Kurcze chciałam, żeby się spóźniła, ale teraz to już nie wiem kiedy przyjdzie :-( martwię się :-( Nigdy nie miałam takiej sytuacji, boje się, że mój organizm się buntuje i coś się dzieje niedobrego w nim, nie wiem może jakieś torbiele, które blokują @...nie mam żadnych objawów, które świadczą o przyjściu@....dlaczego tak się dzieje? Liska a ty jak się czujesz?
  8. Hej dziewczyny, Liska czytam i widzę, ze wywołujesz mnie :-), wiec nie będę taka niedobra i się odezwę, choć przyrzekłam sobie, że nie będę się już wypowiadać Liska dlaczego kazali ci odstawić wszystkie leki? Mam rozumieć, że jeszcze nie wszystko przesądzone, bo jak przeczytałam twój wpis, że odstawiasz leki to już pomyślałam, że nic z tego i się po prostu zdenerwowałam Co u mnie? Bardzo ciekawie i stresująco, ponieważ do tej pory nie dostałam jeszcze @, nie wiem co jest grane, dziś jest 36dcciesze się, że się tak spóźnił, bo zależało mi na tym, żeby transfer mieć w lipcu, więc teraz tak wypadnie :-) Brałam przez kilka dni witaminę C, bo chciałam ją trochę opóźnić, pewnie to przez to
  9. Właśnie moja koleżanka z pracy ogłosiła, że jest w ciązy, totalna wpadka :-( Teraz mam jeszcze większego doła :-(
  10. Witam ostatni raz, Zanim przestane się wypowiadać na forum musze jeszcze napisać jedną ważną rzecz. Myślałam o tym cały wieczór, nie mogłam spać. Chciałam przeprosić całą załogę Polmedu, jeżeli w jakiś sposób zostali urażeni, nie sądziłam, że oczerniam dobre imię klinki, nie miałam nawet takiego zamiaru, były to tylko moje osobiste przemyślenia, pewnie niesłuszne, ale tak to jest jak człowiek jest młody i myśli innymi kategoriami Zgadzam się z panem doktorem, że czułam się jak oszustka jak przy wszystkich pacjentach na poczekalni mówił, że nie będzie Pan się ze mną sądził (zaznaczam, że chodziło o 600zl) i pisały o tym inne pacjentki, że nie fajnie to wyglądało.Jednak cała ta sytauajca wyszła przez to, że pytałam się pani pielęgniarki po punkcji czy mam zrobić przelew, ona odpowiedziała, że jak najbardziej tylko, żebym przyniosła wydrukowane potwierdzenie przelewu, a ja na to, że niestety nie mam drukarki, wiec powiedziała proszę się nie martwić w takim wypadku zapłaci Pani kartą, a ja całkiem zapomniałam z tego wszystkiego o głupim limicie na karcie..Ale to jest nauczka dla mnie na przyszłość, żeby zawsze mieć przygotowaną kasę! Wiem, że wszystko kosztuje i za wszystko się płaci, nigdy tego nie krytykowałam, jesteście jedyną moją nadzieją, ale chodziło mi tylko o czyste, ludzkie zrozumienie, zawsze wszystko było płacone na czas, a nawet zrobiliśmy nadpłatę przed punkcją ale to nie ważne, żałuje, że się tak wszystko potoczyło Nie wyobrażam sobie innej kliniki, naprawdę czuje się tam dobrze, tak jak pisałam jestem zadowolona z Państwa, nie pisałam o tym wcześniej, ale już 3 parom z mojego otoczenia polecałam waszą klinikę, więc na pewno nie myślę o was negatywnie, wręcz przeciwnie .ale teraz nie będę słodzić, bo to nie o to chodzi Jeszcze jedno leży mi na sercu odnośnie czasu stymulacji, wie Pan dlaczego wywnioskowałam taki zarzut, ponieważ 2 dni wcześniej przed ostateczną wizytą byłam u dr. S , zadawałam dużo pytań, dr. wszystko mi wytłumaczył, powiedział przy jakiej wysokości estradiolu można podejść do punkcji, na pytanie co będzie jak nie uda się osiągnąć taki poziom dr odpowiedział to wtedy podamy jeszcze inne leki, które podwyższą poziom estradiolu, więc byłam spokojna, najwyżej punkcja będzie w święta. a tu na wizycie całkiem inna decyzja, już po odebraniu wyniku estradiolu wiedziałam, że punkcja się na pewno nie odbędzie przed świętami, bo pamiętałam co powiedział mi dr. a tu taki szokstąd wysunęłam wnioski, sugerując się opiniami 2 lekarzy. Nie wiem jak teraz będzie układać się nam współpraca, czy w ogóle będziecie mieli ochotę ze mną współpracować. ale jest to dla mnie nauczka i dużo zrozumiałam dzięki Pana wypowiedzi, czytałam ją kilka razy jestem osobą otwartą i szczerą i to mnie pewnie gubi.proszę mi wybaczyć :-) Mam nadzieje, że Pan dr. też mnie trochę rozumienie naleze do osób konfliktowych i nie lubie takich sytuacji, jest mi przykro przez tą sytuacje.:-)PRZEPRASZAM :-) Zyczę powodzenia wszystkich pacjentkom Polmedu:-) Trzymam kciuki :-)
  11. Słoneczko o co ci chodzi, ja nie mam pretensji do całego świata. Napisałam tylko o 2 sytuacjach którymi byłam zawiedziona odkąd się lecze w Polemdzie, chyba moge wyrazić swoje zdanie, napisałam ze ogólnie jestem zadowolonaa z obsługi. Przeczytaj sobie całe forum to zobaczysz jak chwaliłam panie pielegniarki, miłą i przyjazną atmosfere itd Jesli zas chodzi o przesuniecie transferu to po prostu bałam się, ze za 2 dni nie będe miała zadnych zarodków, że zaden nie przeżyje, a wiedziałam że nie bedziemy mieli dobrych jakościowo zarodków, nie chciałam ryzykowac..to by było na tyle...najlepiej jak już nie będe sie wypowiadać na forum :-(
  12. Taina jak już bedziesz po wizycie w tej drugiej klinice to daj znać jak przebiegala wizyta i czy byłaś zadowolona...
  13. Liska ja nie wiem czy te objawy dobrze wróżą :-) wszystko się okaże już za tydzień, sama się nie moge doczekać twojej betki :-) ale tak jak pisała barberka też miała takie plamienia i się udało :-)
  14. Hej dziewczyny, Wtrące się w waszą dyskusje, ja też ostatnio zastanawiałam się nad kliniką invimed, tylko nie pasują mi troche godziny otwarcia, więc zostaje w Polmedzie. Sczerze to my nie narzekaliśmy na Polmed, ale tez wole leczyć się u jednego lekarza i jestem zawiedziona ostatnią wizytą z dr.E, uważam, że nie jest doświadczoną doktorką i wiem, ze ostatnia moja wizyta była decydująca, jednak p.dr podjęła złą decyje, za szybko skonczyli mnie stymulować, takie jest moje zdanie...i tego będe się trzymać....ja powiem o tym na wizycie, chcieli szybko "załatwić" mnie przed świętami, bo przeciez tak to wsdzyscy musieliby przyjść do pracy w święta... nie podobalo mi sie równiez zachowanie dr.P jeśli chodzi o zapłate za transfer, bardzo źle się wtedy czułam, jak jakaś naciągaczka, był strasznie stanowczy i nie można było go przekonać w żaden sposób, po czym sie popłakałam, byłam zła i podchodziłam już do transferu zdenerowana a przeciez nie powinnam się denerować :-( zobaczymy jak bedzie tym razem, będziemy się póżniej zastanawiac co robić... To są 2 sytuacje, które mi się nie podobały, ale i tak pozytywnie mysle o Polmedzie....Uwazam ze powinnas podejść do inseminacji, przeciez to nie jest nic strasznego, dziwie się troche, że w ciągu całego roku nie próbowalas podejśc chociaż raz, uwazam ze powinnismy korzystać z technik jakie mamy w dzisiejszch czasach, czekanie tylko na naturalne zajście nie ma sensu, trzeba próbowac rowniez z pomocą lekarzy ...
  15. W jakim dniu cyklu wypadł ci transfer? chyba ze przy cyklu sztucznym nie ma znaczenia....pytam c ciekawości, bo nie wiem kiedy mi wypadnie owulacja :-) Jesli chodzi o S. to uważam ze test to bardzo dobyr lekarz, zna się na rzeczy :-)
  16. Liska a do jakiego lekarza chodziłas? Kto ci robił transfer? Wiesz co to, ty nie miałas owulacji, nie wiesz w którym dniu cyklu ci wypadła?
  17. No to super Liska, trzymam kciuki, żeby tym razem się już udało:-) Trzeba było iść na całość i brać wszystkie 4, ja bym tak chyba zrobiła :-) Czyli nie musisz brać luteiny? Ja mam jeszcze ovitrelle z poprzedniego podejścia, ciekawe czy się przyda czy trzeba będzie kupić nowy
  18. No to dziewczyny widze, że macie inne podejcie niż za pierwszym razem! To dobrze, nie ma co się za szybko nakręcać, trzeba podchodzic i robic wszystko co w naszej mocy :-)
  19. Liska, a ja mam do Ciebie pytanie podchodzisz do kolejnej próby jak to wszystko widzisz inaczej niż przy pierwszym podejściu? jak jesteś nastawiona?
  20. Liska wybaczam Ci, bo wiem, ze ma pewnie już lekkiego stresika :-) No to ile bierzecie 2? Ja myslalam, ze to wczesniej się ustala na ile sie zdecydujecie i rozmrazaja odpowiednią ilość tak kilka godzin wczesniej, ale jezeli tego nie ustaliliscie to pewnie rozmrazanie jest dopiero jak przyjedziesz na transfer, no bo jak inaczej :-) Mam nadzieje, ze mój się dobrze rozmrozi i mi go podadzą, bo mam tylko jednego...
  21. Witam was, Donata jesli mozna wiedziec w jaki sposób się leczyliście, bo z tego co piszesz nie podchodziliscie ani razu do in vitro?
  22. Liska, ale z Ciebie kierowca rajdowy, pamiętaj, że musisz sie uspokoic, bo jutro jedziesz po swoje mrozaczki :-) Tinaw gratulacje :-)
  23. Hej dziewczyny, Madziara w końcu znalazłam kobitke, ktora miala podane blastocysty, kurcze, jestem w szoku, że nawet przy blastocystach się nie udalo, przeciez to o wiele większe szanse niz przy zarodkach 3 dniowych...od czego to zależy?! kurcze ja tez mam jedną blastocyste i boje się, że szanse małe, ale wszystko się okaże :-) Bardzo dobre nastawienie Madziara, trzeba podchodzic spokojnie, bez nerwów, ja tez za pierwszym razem bylam za bardzo nastawiona na tak i bylo wielkie rozczarowanie! No to już troche się nas zbiera na okres letni :-) Słoneczko ja tez myślałam podobnie jak ty, nawet wczesniej o tym pisałam, ze mało, której z dziewczyn się udało, ale nie mamy dużego wyboru, bo we Wrocławiu mamy jeszcze jedną klinike i nie wiem czy jest lepsza od Polmedu...Ja mieszkam blisko Wrocławia i dlatego tylko to miasto mnie interesuje...
  24. Witam w ten sobotni dzień :-) M84 bardzo fajnie, że do nas wróciłas, pamiętam Cie jak się cieszyłas, że badania genet.wyszły wam Ok,wiem jaka to jest ulga:-) Liska i jak tam mówiłas na wizycie, ż chciałabys miec podane 4 zarodki, co oni na to? o której masz transfer? Ja już czekam na @ i zaczynam, bez względu na wszystko, mam nadzieje, że transfer wypadnie w weekend:-) nie moge się już doczekać....wolałbym być już po i wiedziec na czym stoje :-)
×