Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

miska 27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez miska 27

  1. Hej dziewczyny, Kurcze, ale sięz zrobiło ostro na forum,może ja teraz zmienie atmosfere Jestesmy już po konsultacji badań genetycznych, mielismy strasznego stracha, ale oczywiście nie pokazywaliśmy tego po sobie.... Dziewczyny wszystko wyszło w porządku, nie mamy żadnych nieprawidłowości, kariotypy sa prawidłowe, równiez badania mikrodelecji chromosomu Y męza- prawidłowy, Tak się bardzo cieszymy :-) Pani doktor powiedział, ze to nie jest przyczyna naszej niepłodności, hurrrrrrrrrrrrrrrrra możemy podejść do in vitro. Nie myślałam, że będe sie z tego tak cieszyc, jest szansa zeby wogole podejść... Teraz wiadomość do Anirybki, my jak sie dowiedzielismy, że naturalnie nie mamy wogóle szans bylismy w szoku, niespaliśmy, ja tylko płakałam codziennie. Pozniej na wizycie w klinice dr kazał zrobic nam badania genetyczne, znów kolejny szok, dlaczego, jest aż tak źle? znów stres zeby tylko wyszly w porządku. Najpierw okazalo sie że jedyna szansa do in vitro, a pozniej powoli ją stracilismy, bo nie wiadomo jaki będzie wynik, ostatnia szansa była pod znakiem zapytania. Jak zapytałam dr co będzie w przypadku jak źle wyjdą badania, a on odpowiedział, że "nie wiecie Państwo ile dzieci rodzi się z nasienia dawcy" znów kolejny szok....... Ale co w ostatni tydzien przed dzisiejszą wizytą rozmowa z mężem, co jeżeli wyniki wyjdą żle?to co korzystamy z nasienia..... Zobaczycie jak czlowiek zmienia zdanie w zależności od sytuacji, coś co kiedyś byłoby nie do przyjecia, teraz nawet zdecydowalibyśmy sie na nasienie dawcy, nie wiesz aniarybka jak jeszcze potoczy sie wasze życie i jaką bedziecie musieli podjąc decyzje......na szczęscie nie jest nam potrzebne możemy próbować z męża nasieniem, jestem szcześliwa że mozemy podejść do in vitro i mąż też, powiedział, że bedziemy mieli swoje, genetyczne dziecko.. Na pewno nie będzie łatwo, ale jestem już jakaś spokojniejsza i pozytywnie nastawiona..... Wczoraj rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że własnie teraz in vitro to jest nasze marzenie,marzylismy, tylko żeby do niego podjeść....dziś wiemy, że możemy.... We wtorek jedziemy do dr Polaka zobaczymy jakie będa kolejne kroki, już sie nie mogę doczekać :-)
  2. m84 my jak byliśmy na pierwszej wizycie w poradni genetycznej, to wzielismy wszystkie dotychczasowe badania, które zrobilismy. Podczas rejestracji równiez poinformowała nas Pani zeby zabrac ze soba wszystkie badania, oczywiście skierowania lekarskie Twoje i męża oraz podpite książeczki zdrowia..wtedy badania są darmowe My podejrzewamy z czego wynikąja tak słabe parametry, dlatego mysle ze problem nie lezy w genetyce, ale jeżeli dr. Polak kazal nam zrobić te badania to zrobilismy. Powiedział, że musimy byc pewni co jest przyczyną....
  3. No własnie ja tylko chciałabym żeby wyniki było OK, pozniej juz jakos sie nie martwie, nie moge sie doczekać jak zaczne całe przygotowania.... a wizyte mam w Polmedzie juz we wtorek, jak wszystko dobrze pojdzie to od lutego zaczniemy, ale sie ciesze.... dam jutro znac jak juz będe po wizycie w poradni
  4. Dziewczyny, a ja jutro jade jak na skazanie, bardzo się boje, chciałabym żeby wszystko było w porządku. Nie mogę się skupić w pracy, bo ciągle mysle o jutrzejszym dniu.. barbera widocznie inne dziewczyny są już szcześliwymi mamusiami...tylko my zostałyśmy, ale mam nadzieje ze za jakies 2-3 mies też bedziemy już zaciążone hehe
  5. o czym wy piszecie dziewczyny? o co chodzi z tym psychologiem? nie jestem w temacie, czy gdzieś na stronie Polmedu mozna na ten temat poczytać?
  6. Nikol4- tam na pewno Wam pomogą, ważne, że coś działamy w temacie....nie ma co się łudzić i czekac na cud, trzeba działać...takie jest moje zdanie, taki nasz los i musimy sie z tym pogodzić... W piątek odbieramy wyniki, dowiedziałam się już w tej poradni, że zawsze jest wizyta w dniu odebrania wyników, więc jestem troche spokojniesza, ale i tak się stresuje, ale co ma byc to będzie, nic już nie zmienimy....
  7. dzięki Agnes71, teraz już wiem, że taka wizyta jest obowiązkowa,myślalam,że wizyta jest wtedy potrzebna jak wyszły źle badania... a możesz mi powiedziec, dlaczego musieliście robić takie badania, i jakie robiliście i jak wyszły? jesli oczywiscie nie jest to tajemnica, próbowała znaleść w tym wątku, czy może gdzies na ten temat piszesz, ale jest zbyt długi i nic nie znalazłam, co by mnie interesowało.... dzięki
  8. Czy moge liczyć na Was w mojej sprawie? Bardzo sie martwimy z męzem, że wyniki możemy odebrać na wizycie....dziewczyny, które robiły takie badania, powiedzcie, czy tez wyniki odbieraliście na wizycie??? cały czas o tym myśle, chyba zwariuje......
  9. Hej dziewczyny, Bardzo proszę Was o rade, dziś dostałam informacje, że nasze wynki są już do odebrania. Jednak troche się podłamałam, ponieważ Pani napisała mi, że wyniki są możliwe do odebrania za tydzien o 11.00 na wizycie. Ja myślalam, że przyjedziemy, odbierzemy wyniki i nie będzie konieczna wizyta u lekarza... Pytanie do dziewczyn, które robiły badania genetyczne we Wrocku, czy oni mają taką procedure, że zawsze wyniki są do odebrania na wizycie czy tylko wizyta jest potrzebna w przypadku jak coś jest nie tak? Obawiam się, że może źle wyszły, dlatego musimy iść na wizyte, jak myślicie, jak to wygląda? Tylko napiszcie szczerze co o tym sądzicie....czekam Liska25 zazdroszcze ci, że już o Ciebie są jakies postępy, bo ja wogóle nie wiem czy będziemy mogli podejść do in vitro, wszystko zależy od tych nieszczęsnych badań....
  10. Hej dziewczny, ja nadal czekam na wyniki, strasznie długo to wszystko trwa.....są już w opisie u lekarza od poniedziałku....nie wiem dlaczego tak długo
  11. mój adres e-mailowy to ilones@wp.pl, jeżeli masz jakies pytanie to pisz....jeszcze zbytnio sie nie orientuje w tym ubezpieczeniu,bo przystąpiłam do niego w styczniu, ale napisz to podam ci strone, wykaz świadczen, które obejmuje ubezpieczenie itd... tak jesli bedzie w ciązy, to równiez wszystkie badania są refundowane, a kontaktowalam sie z Polmedem i wypisza mi skierowanie, bo to jest podstawa do korzystania z tych badań...
  12. ja kiedyś brałam jak jeszcze wierzyłam w naturalne poczęcie, a teraz nie biore...nie wiem jak jest już podczas stymulacji... jak tak liska25 stymulacja, na jakim jesteś etapie, bierzesz już te zastrzyki??
  13. To jest prwatne ubezpieczenie VISION, każdy może indywidualnie sobie wykupić takie ubezpieczenie, ja mam o tyle dobrze, ze w całosci pokrywa mi je mój pracodawca, też się ciesze ze chociaż to bede miała refundowane.. Takie uebzpieczenie jest bardzo dobre, bo póżniej będac w ciąży tez trzeba robić badania i wszystko jest refundowane....
  14. m84 jesli chodzi o wyniki badan genetycznych to ja od początku załatwiłam to przez ich rejestracje elektroniczną, bo równiez mozna w ten sposób, kobieta bardzo szybko mi odpisuje na jakim etapie są badania. Napisała tydzien temu, że są już w toku i żebym się przypomniała w przyszłym tyg to ona sprawdzi, ale powinny już być... jesli chodzi o to skierowanie lekarskie barbera to troche namieszałam bo wystarczy tylko taka rozpiska badan podpisana przez lekarza, zeby było wiadomo ze sama nie robie tych badan tylko na zlecenie lekarza...no i oczywiście rachunek z labolatorium, ale sie ciesze ze chociaż za to będe miała zwrócone pieniążki dziewczyny gdzie we Wrocławiu robiłyście te wszystkie badania??prosze podajdzie mi jakies namiary, czy w Dolmedzie robią te wszystkie badania czy Lux-Medzie??
  15. dziewczyny, a jesli mozna spytać w jakim jesteście wieku? ja rocznikowo mam 27 lat, ale koncze dopiero w czerwcu, mysle ze do tej pory już będe w ciąży... Jesli chodzi i skierowanie to będe na wizycie to zapytam sie dr. Polaka...wtedy wytłumacze o co mi chodzi... Mam nadzieje, że w przyszłym tyg będe miala już wyniki genetyki, napewno napisze co i jak
  16. tak, ale ja potrzebuje skierowanie od lekarza, ze te badania mi zleca i moge robic sobie prywatnie za co normalnie płace, oczywiscie labolatorium musi mi wypisać rachunek i to wszystko przynosze do firmy....skierowanie+rachunek wtedy mam zwrot a z tego co wiem to Polmed ma podpisaną umowe z NFZ, bo my dostalismy normalne skierowania na badania genetyczne za które nic nie płacilismy, a koszt takich badan na 2 osoby to okolo 2,5tys...bałam sie ze okaże sie ze skierowania są złe, ale babka w Poradni nic nie mówiła, zrobiła nam badanie... nie wiem jak z badaniami labolatoryjnymi, ale powinni tez wypisac takie skierowanie... co z tą cytologią, będe mogła zrobic je w Polmedzie?
  17. to znaczy, że będe mogła zrobić cytologie w Polmedzie? tak???? a jeszcze jedno czy na te inne badania długo się czeka na wynik? ja robiłam hormony w labolatorium niedaleko Polmedu, polecane przez nich.... sprawdziłam za te badania będe miała zwróconą kase, ale pod warunkiem ze będe miała skierowanie lekarskie, czy wypisza mi w POlmedzie? wtedy normalnie zrobie badania prywatnie, ale kasa zostanie zwrócona, tylko musze mieć skierowanie jak myślicie dziewczyny?
  18. My w sumie jeszcze dużo kasy nie wydaliśmy, bo byliśmy do tej pory na jednej wizycie, zrobiliśmy tylko badania hormonów moje i męża, badania genetyczne robiliśmy na NFZ. Takie dostaliśmy zalecenia na pierwszej wizycie, nie wiem czy coś nam teraz dołoży jak pójdziemy w lutym, ale pewnie tak. Jakie będę musiała zrobic jeszcze badania? czy mogę w Polmedzie zrobić cytologie??Nie che iść już do swojego ginekologa, bo zaraz będzie pytał jak tam postępy z dzieckiem itd Ja mam coś takiego w pracy, że pracodawca opłaca mi ubezpieczenie i mogę za wszystko brać rachunek np. każda wizyta ginekologiczna, każde bad. hormonu,. EKG itd. i zwraca mi kase za to, super sprawaja płace tylko od tego ubezpieczenia podatek i tylespecjalnie się zapisałam od stycznia, ze względu na te wizyty.myśle, że będzie się opłacałoi nie będzie problemu z wystawianiem rachunku przez Polmed
  19. Hej dziewczyny! co tutaj taka cisza? Mnie to czekania denerwuje, chyba zwariuje.... najgorsze jest czekanie, fajnie jakby już wszystko się zaczęło....
  20. Hej, na wyniki genetyki czeka się od 4-6tyg...my mielismy pobieraną krew 10 grudnia wiec jeszcze troche musimy poczekać....mam nadzieje, że nie będziemy mieli aż tak wielkiego pecha i badania wyjdą ok...wtedy to chyba zostanie tylko inseminacja nasieniem dawcy.....
  21. no własnie ja mam podobnie, luzik w pracy na początku miesiąca i tez siedze w necie hehehe.....
  22. Zgadza się cicho się zrobiło...ja spradwdzam codziennie forum, ale sama nic nie pisze, bo też czekam na wyniki badań genet.i świruje od czekania....od tych wyników zależy wszystko....
  23. My byliśmy w tej poradni co nam polecił dr. Polak, to była ul. Chałbińskiego stykająca sie z ul. Marcinkowskiego....jest tyko jedna Poradnia we Wrocklu, co przyjmuje na NFZ, ciesze się tylko z tego, że nie trzeba było płacić, a to są drogie badania na wyniki mamy czekac od 4-6 tyg, dzis mija 4 tyg.
  24. Najpierw musicie się zgłosić do rejestracji, tam wypełnicie wszystkie dokumenty, Pani dość wredna, bardzo mnie zestresowała. Później zaprowadzi was do pani doktor, tutaj wizyte wspominam bardzo miło, choć bardzo się denerwowaliśmy. Przeprowadzi z wami wywiad, będzie się pytała o rodzinie, czy były przypadki chorób genetycznych, poronien itd. Na podstawie tego wywiadu zleci wam odpowiednie badania, wyznaczy termin badań. Później tylko przyjedziecie na pobranie krwi i tyle.tez się bałam, ale było bardzo przyjemnie i spokojnie.teraz bardziej się boje wyników. Widze, że nie macie taki odległy termin, ja jak dzwoniłam 2 sierpnia, to wizyte wyznaczyli nam na 29 listopada..
  25. a jak to jest z tymi tabletkami anty zaczyna sie je brac w pierwszym dniu @ czy dopiero po jej skończeniu? czyli pewnie wszystkiego dowiem sie na wizycie.....kto was prowadzi dr. Siejkowski? fajnie, ze jest to forum to mozna sie wszystkiego dowiedziec....
×