...kibicka-35

Aganiok-poslałam maila:) pzdr i...do zobaczenia:):):):):)

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą...najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem... "

Podszywaczko droga-daj sobie na luz:) Marcelkowa ma chłopców jak malowanych i sama jest niezła laską:):):) No wiesz- nie tylko posiadanie córki może byc powodem do zazrości;) Niektórzy swoje kompleksy muszą leczyć w sposób mocno anonimowy na forum publicznym:D Aganiok-a maila swojego zostawisz? To skrobnę:)

Dla Fikusowo i Ninki też gratulacje:) Nie doczytam już kiedy urodziłyście...ale cieszę sie ,że dziewczynki zdrowe:) Berniu-czemu nie zaglądasz?:) Uśmiechy i czekamy:)

:) No to sie dziś zeszłysmy "myślami" Bo myślałam dzis o Tobie Aganiok-czy już urodzilas i jak poród?:) A tu takie wieści:)-Gratulacje wielkie! Skrobnij choć kilka informacji-ile ważyła Laurusia, jak zniosłaś poród? Uściski dla WAS No i o Tobie Kaddy też myślałam:) Fajnie,że zajrzałaś:) Nasza Lalunia też cudna-spokojna i pięknie radosna. waży juz 7.200 i praktycznie nie ma z nią kompletnie żadnych problemów:) takich dzieci można i gromadkę mieć:) Dziewczyny-szkoda zeby ma kontakty uciekły przez głupie wpisy... Hmm-a powiedzcie-pisałybyscie gdzie indziej?czy nie macie czasu?

sylwik-kontakt do Berni jest w poscie z 8.43 BUZIAK

No i serdeczne gratulacje dla Kubolinki:):):):)Niech synek rosnie zdrowo!

Witajcie:) My troche w rozjazdach..ale zajrzałam aby zobaczyć co u was słychać... zwłaszcza jak ciężaróweczki sie mają.na szczęście dla was lato mało słoneczne:) Aganiok, Ewelinko,Fikusowo- wszystko juz przygotowane? Ja również piszę na naszym prywatnym forum (z resztą z kilkoma dziewczynami stąd) od kilku ładnych lat i takie forum to naprawdę super sprawa. Zrobił sie tu niezły sajgon-dlatego szukajcie jakiegos spokojnego miejsca- bo szkoda nerwów:) U nas ok:)M. ma juz prawie 3 miesiace i wniosła wiele radosci i świeżosci do naszego domu. Jest spokojnym, radosnym dzieckiem i chyba nagrodą dla mnie za trudną ciąże i poród:) chłopcy zachwyceni i zakochani bezgranicznie-jakoś nie mogę sobie wyobrazić że kiedys jej nie było:)

Pozdrawiam Was dziewczynki i sciskam zwłaszcza ciężaróweczki :) Trzymajcie sie dzielnie w te upalne dni! Aganiok-ja załapałam sie na szczeście tylko na kilka takich gorących dni...a też myślałam,ze nie wyrobię:( Kibicuję nadal staraczkom-niech się STANIE Życie! Moja córcia ma juz 4 tygodnie:)Wczoraj usmiechnełą sie pierwszy raz:) Cieszę sie,ze jeszcze raz doswiadczam tego cudu. W domu nadal świąteczna jakby atmosfera-nie mozemy sie nia nacieszyća Mała dodatkowo grzeczna i spokojna-a to dużo na początku:) Usciski dla wszystkich dziewczyn:)

no-ja też tak miałam .świeżo po usg sie cieszyłam...a potem przychodziły wątpliwosci.Ogladałam na nowo zdjecia z usg:D Usg miałam 3 razy:)a 2 razy widziałam dokładnie płeć. Pierwszy raz w 19 tyg.(w 12 t.c.wyglądało mi na chłopca) W ciąży przytyłam jakieś 11 kg. Dzis waże 55.5 Niby prawie tyle samo co przed...ale nie w każde spodnie wejdę. Moze jakos w biodrach sie rozeszłam trochę;)?-nieważne!

I uaktualniam stopkę:)

Kaddy-wypatrywałam wiaeści od Ciebie. GRATULUJĘ!!!!! Super,ze Ty masz "przyjemnośc" porodu za sobą;) Twoja mała rzeczywiscie kruszynka:)...moja wydaje mi sie malutka (najmniejsza z dzieci) a ważyła prawie 3.500 Całuski dla WAS i pisz jak sobie radzicie. Mnie nawał pokarmowy ominął...wrecz mam mniej pokarmu niz przy chłopcach. Podaję małej od dwóch dni butle na noc. Poza tym ciesze się bo tydzień po porodzie ważyłam tylko 1,5 kg wiecej niz przed ciążą. Doszłam do siebie duzo szybciej niż po trzecim porodzie. Widac nie ma reguły:) Kubolinko-no to zleci Ci teraz jak nic:)juz z góreczki:) Mamo dwóch chłopców-nie wkrecaj juz sobie pomyłki:) Skoro usg wykazało trzy razy dziewczynkę...to ją nosisz:) Tylko w to uwierz i zacznij sie cieszyć:) Ja po pierwszym usg też uwierzyć nie mogłam i zaliczyłam noc bezsenną;)...ale po drugim JUZ po prostu przyjęłam że to babka i JUZ! Wcale nie słuchałam tych historii o pomyłkach...bo to raczej w odleglejszych czasach:) Trzymam kciuki za staraczki a szczególnie za BRZUCHATKI nasze:) Berniu- trzech chłopaków to supr sprawa-zobaczysz jaka dumna będziesz:)...a moze życie przyniesie Tobie jak i mi na koniec taką SŁODKĄ córcie i siostrzyczkę dla nich:)Kto wie?

Kaddy-no mam nadzieję,ze nie wyprzedziłaś mnie?;) Daj znaka:)

:) dziewczynki-pozdrawiam ciepło i gratuluję mamusiom zafasolkowanym:)życze super ciąż:) Berniu-trzymam kciuki za zdrową dzidzię! No i niechaj by była juz ta dziewuszka;) Ja jeśli nie urodze do środy zgłaszam sie do szpitala. dam znać jak będzie po. Poprosimy o dobre myśli w naszą stronę:) Niby ciąża nr 4 -a nerwy są... Uściski!!!!!

:) jutro skrobnę-na razie pozdrawiam poświątecznie:)

:) Ninko-ja zagladam, czytam. mocno kibicuję starającym się dziewczynom:) I tym, które czekają na poznanie płci. Ale nie bardzo mam wenę do pisania...jakoś te przygotowania do porodu i tego czasu "PO" mnie pochłonęły.Poza tym czuję się różnie. Ale na szczęście już wszystko przygotowane:) Berniu-termin mam około 6-8 maja. Ale moja lekarka głowe dawała,ze nie doczekam...skurcze, rozwarcie, M. nisko. Zobaczymy!Chłopaków rodziłam chwilę po terminie.

:) Ja też pozdrawiam ciepło:) Mam nadzieję,ze my jakoś po świetach sie rozpakujemy. Jestem po odstawieniu leków-ale nic niepokojącego sie nie dzieje.

:) Noo -mówiłam, że równowaga w przyrodzie musi być utrzymana. Byli chłopcy...to teraz ujawniają sie dziewczynki. Ninko -gratuluje przede wszystkim zdrowego dzieciątka:):):):) Aganiok-trzymam kciuki za wyniki!!!! Myślę o T. Musi być dobrze:) My dziś malujemy ostatni pokój, w przyszłym tygodniu meble...i mogę rodzić:D

:) Aganiok- no widzisz -u mnie tez cały czas cos w tej ciąży...widac taki jej urok. Rozumiem,ze się martwisz...bardzo rozumiem.Jednak sama wiesz,ze to juz nic nie zmieni. Rzeczywiscie-mozesz zostawć syna na kilka dni w domu.Lepiej dmuchać na zimne... Ja w trzeciej ciaży złapałam ospe w 2 trymestrze.Przechodziłam ja b cieżko. Synek urodził sie duzy i zdrowy. Teraz z kolei u najmłodszego (jest w zerówce) był przypadek gruźlicy w przedszkolu. Wszystkie dzieci i pracownicy musieli mieć robioną próbę. Na szczęście jest ok-ale też się wystraszyłam.Tłumaczyłam jednak sobie,ze moje nerwy NIC nie zmienią. Nastaw sie pozytywnie-BĘDZIE DOBRZE!!!!! A nawet gdyby co...jestes już po połowie ciąży-jest bezpieczniej. Trzymam za Ciebie!

No własnie-też weszłam stuknąc nowiny o Ewik-ale widzę Sylwuniu, ze mnie ubiegłaś:) Na pewno się nie pogniewa...wszak dzielimy się wielką radoscią:) No-zazdroszcze jej troche,ze ma to za soba... Ewcia-szybciutko wracaj do formy:)

Aganiok- nie-mebelki na razie nie dziewczynkowe:)-bardziej takie żeby do naszego pokoju pasowały:)Będziemy mieli ściany caffe latte i ciemnobrązowe meble . Nad łóżeczkiem chcę zamówic taką naklejkę motyla-też chyba brązową.I tak będzie miała tyle kolorowych dodatków,ze wystarczy:) My też bedziemy z Małą teraz razem w największym pokoju:) Ale musielismy zaczac od ...zamówienia drzwi-bo kiedyś wybiliśmy wejscie-zeby była wieksza przestrzeń. No i teraz zrobimy takie przusuwne-żeby M. miała spokój podczas snu. U mnie najstarszy teraz jest sam (pokoik skończony) a średniacy razem. Zostaje nam jeszcze taki przejsciowy gościnny-na razie sie pomieścimy...a potem bedziemy myśleć nad czyms większym:)

Berniu-Tobie też zleci...wspomnisz moje słowa! Tak to juz przy dzieciach jest. Jakoś nie ma czasu myślec o ciąży...chociaż ja ostatnio przez te skurcze MAM czas;)Zwąłszcza od rana jak chłopców nie ma... No-ale i tak bardzo szybko mi zleciało. Chciałabym urodzić w maju-żeby zdążyć ze wszystkim. Jeszcze jeden pokój nam został do odmalowania i zrobienie kacika dla M. No i robimy mebelki na zamówienie- 11 kwietnia będzie miał facet dopiero materiały.

a ja myśle (wynika to z doswiadczenia mojego niegdys kilkuletniego ) pisania na Kafe,ze pomarańczki to osoby czytajace po prostu temat:) Ujawniają sie w momencie jak coś sie dzieje... A,że niektóre lubią namieszać...to często tematy sie rozwalają. Nasz stary topik na szczęście sie nie rozwalił...ale przeszłyśmy w inne, spokojniejsze miejsce. Mozecie z ciekawości wrzucić np swoje zdjęcie i zobaczyć ile osób je obejrzało... Zapewniam,ze będziecie w szoku-bo duuuuuużo więcej niż osoby piszące na topiku;)ja kiedyś nie mogłam wyjść ze zdumienia ile osób podczytuje! No-ale mają do tego prawo. Ja tez tylko podczytuje np majówki-a nie piszę-bo zwyczajnie nie daję rady. Chyba nie ma co reagować...to sprawa wyłącznie Eweliny, jej mężą i byłej żony. Na pewno nie żadnej z nas.

Aganiok-a ja lubie staropolskie:)-choć jasne,ze nie wszystkie:D U nas też dla chłopców wybierałam ja...a mój mąż dla córki. Oczywiście-akceptacja musiała być i to teraz poczwórna:D U nas wszyscy mają nie tyle staropolskie...co tradycyjne:) I chyba zadowoleni...

PS Moze się trochę źle wyraziłam-nie chodzi mi o znaczenie stricte imienia...ale o to co jeszcze ono oznacza;) To tak na marginesie. Monico-uściski specjalne dla Ciebie?dla WAS:)