Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. TNKS< daj znaćjak KAli wchodzą soczki z żółtych owoców z Hippa. Bo zastanawiam się nad kupnem.Pisałaś kiedyś, ze z czerwonych jej smakuje. Ja kupiłam ten soczek z Hippa dostępny w Polsce z czerwonych owoców(w butelce 200 ml), ale mały jakoś zachwycony nie był...CHyba przez aronię...
  2. Cześć wszystkim :) Przeżyłam wczoraj w pracy i mam już długi weekend :) Do poniedziałku :) O ile nic się nie wydarzy...No ale telefonów nie odbieram i mam wszystko w nosie :D TNKS, najlepsza dieta :) Moja praca :) Nie ma czasu zjeść, się napić i stresówa na maxa... My wczoraj wyszliśmy na spacer wokolicach 18:30 (dopiero o tej godzinie można było oddychać i się nie ugotować na twardo) i mały w bodziaku na krótki rękaw, krótkie spodenki lniane - bez skarpet tylko w kapelusiku. A widziałam maluchy (na oko roczne) w sweterkach!!!! i długich sztruksach... Normalnie żal tych maluchów. Dziśu nas ukropu ciąg dalszy..As, łączę sięwbólu..My też się 'kisimy' w domu. Dopiero wieczorem wyjdziemy na spacer. Również brak ogródka vel działki. A do rodziców trochę daleko mamy - choć kusi mnie żeby wsiąść i jechać :) Co do wakacji to my chyba jak TNKS ;) Nie jedziemy nigdzie :o Z racji mojego powrotu do pracy w kwietniu gdzie urlopy były poplanowane będę mijała się z M terminami urlopu :o Poza tym potrzebuję urlop we wrześniu jak mały zacznie chodzić do żłóbka. Dziewczyny, wiem,ze są tu jeszcze dzieciaczki nie raczkujące - czy Wasi lekarze teżupierają się twardo, ze maluchy mają raczkować? M był wczoraj z Bartolinim u pediatry i dostał...skierowanie na rehabilitację z racji nie-raczkowania małego. NAdmieniam, że mały staje jak ma się czego chwycić (zabawki, meble itp.), a położony na brzuchu podnosi dupencję do góry, ale raczkować nie chce...Mnie się trochę ta rehabilitacja na wyrost wydaje, ale.... Poza tymśrednio mam czas na nią. Ale moż etrzeba? No i dostaliśmy skierowanie do alergologa... aga sto lat dla maluszka Jubilata :D lady, też chcę zobaczyć na własne oczy te oczyska:D co do komunii...ja w tym roku mam komunię chrześniaka.Nawet nie pytam co by chciał, bo mój M w ub. roku usłyszał od swojego, że 'kłada' :D
  3. Hej! Ale weekend był piękny :) Pojechaliśmy wczoraj do moich rodzicó i spędziliśmy wczoraj prawie cały dzień na dworze :) Dziś już niestety musieliśmy wwrócić, bo ja jutro do pracy idę (aga, łączę się z Tobą w bólu :o ). Też mam problem z ubieraniem małego na noc...Nie chciałabym go ani przegrzać ani nie chcę zeby zmarzł...A on się bardzo odkopuje... dobrej nocy!!! :)
  4. TNKS, zostanie Wam to wybaczone ;) Ja mam wrażenie, ze małemu dolna jedynka idzie, ale moje przeczucie moze mnie mylić, bo już dawno miały iść :)Ślini się znów i jakoś tak dziwnie wypycha język...Nie robił tak wcześniej.
  5. TNKS, jak mogłaś nas opuścić :P HJK, zostałyśmy same na placu boju ;) Chyba, ze u Twojego maleństwa coś zakiełkowało i się przez dziąsło przebiło :) Jak ja się cieszę, że jest weekend :D Normalnie jak dziecko :) Padam na twarz i trochę odpoczynku się przyda. W poniedziałek do pracy i potem do końca tygodnia wolne :D Będę wychodzić z małym na spacerki :) Małemu znów zaczęły wyłązić te plamy na skórze. Zlazły po maści i teraz spowrotem wywaliło... Hmmm... Nie wiem sama od czego to. I się tak wkurzyłam, ze dałam mu dziś kaszkę mleczno-ryżową. CHłopak nie jadł mlecznych rzeczy i i tak mu wylazło. Także co ma się biedak męczyć ;) Ale ją pałaszował :D
  6. Coś mi posta zeżarło :( TNKS,my też jak mały miał 3 tyg. wychodziliśmy na spacer w samym bodziaku na kr. rękaw plus pampers. Ale jak mnie się pot po doopie lał to dziwne, ze jemu ciepło nie było ;) A pogoda nas późnym latem i jesienią rozpieszczała:) Na początku września upały :)
  7. CZeść :) Mały jeszcze śpia ja czekamna opiekunkę i pędzę do pracy :( Normalnie nie chce mi się tam chodzić... Dodatkowo tyle fajnych chwil mnie omija z małym :o Ehh...pogoda do doopy to i humor taki :( TNKS, ściągam jeszcze - ale ilości mizerne... Miłegodnia wszystkim!
  8. Pierwsza? Aż nie wierzę ;) Wczoraj nie pisałam, bo miałam ciężki dzień..Zresztą po powrocie do pracy nie mogę się odnaleźć... Pocahontas, zeby mały płakał- on śpiewał i piszczał na tej mszy :) Mały jeszcze śpi, a ja czekam na nianię. Nadciągnie o 8ej. Bartuś dziśpierszy dzień z nią zostanie...Mam stracha. Miłego dnia!!!! Oglądałam dziśpogodę na weekend :) Jak się sprawdzi to będzie 'mniodzio' :D
  9. _aga_, ja miałam 2 miesiączki od porodu. I jakoś tak długo muszę na nie czekać - choć nie powiem, zebym czekała z niecierpliwością :P Choć niewątpliwie cykl mi się baaardzo wydłużył. aga, ja jeszcze ściągam mleko, ale nie wiem jak długo to potrwa. Ściągam już raz dziennie (rano). pocahontas, po cichutku zazdroszczę Ci tego wypadu sam na sam z M. Nam nie ma kto się zaopiekować małym..Żeby moi rodzice mieli do nas bliżej... My dziś po chrzcinach :) Mały był MEGA grzeczny :D A tak się bałam. Oczywiście nie obyło się bez 'incydentu' i zostaliśmy przez księdza (proboszcza) 'wyproszeni' do zachrystii, bo...mały za głośno śpiewał i gadał :D Ksiądz stwierdził, ze ..przeszkadzamy. Jak ksiądz głośniej to mały też :) No cóż mam dodać, że mam tak wesołe i umuzykalnione dziecię :) Zresztą modlił się jak umiał, a że nie wiedział, ze nie śpiewa się jak ksiądz odczytuje jakiślist od biskupa, to nie jego wina ;) Widzisz Dziadek, jacy Ci księża niewyrozumiali...
  10. Mój M ostatnio katuje 'Dextera" :) Też lecę odespać caaaały tydzień :D Mam nadzieję, ze mały pośpi do 8ej :) PAAAAA Spokojnej nocy!
  11. As- trzeba było poprosić o resztę ;) Mój M chciał paragon za ślub :D he he stwierdził,ze jak życzą sobie konkretną kwotę a nie 'co łaska' to on chce paragon :D oczywiście nie otrzymał ;)
  12. U nas chrzest kosztuje 100 zł. Nie wiem jak msze św. wyglądają, bo...coś dotrzeć do kościoła nie mogę :o Mam nadzieję, ze w ndz. mały będzie grzeczny i nikt nas z hukiem nie wyrzuci :P
  13. Dziadek ,dawaj winka :) Ale mam nadzieję, ze to nie wytrawne :P
  14. Dziadek, pewnie, ze pierdoły do dogadania. mam nadzieję, ze na siłę nie będzie obstawiać przy swoim. Ja rozumiem, ze można być 4 godz. na dworze, ale Ty masz ogród i rozumiem, ze na jedzenie ściągasz do domu. A ja mieszkam w bloku na 4 piętrze bez windy, więc nie sądzę, ze będzie teraz wchodziła i schodziła spowrotem. A wolałabym żeby mały jadł ciepłe posiłki na obiad ;)
  15. TNKS, pewnie, ze taka kasa cieszy :) Ja uwielbiam zwroty podatku :D TNKS, kiedy idziemy opchnąć nerki? ;)
  16. Mam nadzieję, ze u nas tak nie będzie...Jakby coś to zablokujemy TV ;) Kobiecina na pewno nie bezie umiała odblokować. Przynajmniej na taką nie wygląda ;)
  17. Dziadek, mały zasypia sam a on ago chce usypiać albo na rękach albo siedzieć obok łóżeczka i go głaskać po główce (bo dzieci, którymi się wcześniej opiekowała tak usypiała). Jeszcze takie 'pierdoły' są. Zasłania mu na drzemkę rolety, zeby ciemno miał..Tylko, zę jak jadę do moich rodziców to oni rolet nie mają i nie chcę zeby may uczył się wdzień spać w ciemności. No i ponoć wyskoczyła z pomysłem, ze będzie jakieś 4 godziny codziennie na dworze (!!!!). No tylko nie wiem jak mu tam będzie obiadek czy kaszkę podgrzewała ;)
  18. Acha, do nas przychodzi niania na 3 godz. dziennie oswajać się z małym. Po weekendzie już będzie zostawała z nim na 'cały etat'. Muszę jej powiedzieć co nam się nie podoba... Bo próbuje wprowadzać swoje 'zwyczaje'. A M nie potrafi jej wprost powiedzieć, ze nie tak ma być. Jak się znią w poniedz. czy wtorek zobaczę to jej muszę wszystko powiedzieć. W końcu to ona przychodzi do nas do pracy i powinna się dostosować do naszych zwyczajów...
  19. As- wpadaj - dam radę z dzieciakami a Ty mi mieszkani eodgruzujesz przed chrzcinami ;) A Bartuś jak widzi inne dzieci to się do nich namiętnie przytula, więc pewnie przytuli i Tysię :D Taki zniego misio przytulacz ;) Z sąsiadem (5 mieisięcy starszym) się non stop przytulają :D TNKS, Też Ci sie pewnie szykuje zwrot podatku :) Ulga prorodzinna - chyba 92 zł za miesiąc (czyli należy się za 5 miesięcy) na każde dziecko :) Ciotka, nie panikuj. Ja jakiś czas temu nasiałam paniki na forum jak BArtolini wstał z zapuchniętym oczkiem (nie wiem czy pamiętacie). Przemywałam solą i przeszło. Nie ropiało, prawdopodobnie jakiś ucisk był (bo to po nocy było) i się opuchlizna zrobiła. A u Maciusia już zeszło? Amber, normalnie możemy biznes rozkręcić :D JA mam podwójną prawą nerkę :D Tzn. zamiast jednej dwie mniejsze :) Czyli razem mam trzy :D I to pewnie przez nie tyle ważę ;) Amber, don't stres :) Bartek też ma jeszcze problem z siadaniem. Nie siada z pozycji zupełnie leżącej. As- Bartolinek zdrowy :) Na szczęście :) A MArtynka duża :) Bartuś też się szykuje duży chłop - po tacie, bo po mnie to by liliput był (ja 160 cm a M 195 cm). Na początku marca mały mierzył 74 cm :) DZiadek, no to gratulacje. Ja się nie nadaję na wędkowanie. Za mało cierpliwości :D Za to mój M z teściem czasem jeździli na ryby. Ja się na to nie piszę ;) DZIEWCZYNY WEEKEND :D :D :D :D
  20. Olinka,misiaczkowa - głowy do góry :) Będzie lepiej. Olinka, ja też się kilka razy zawiodłam na przyjaciołach. Teraz już jestem powściągliwa wużywaniu tego określenia. Wolę jednak "znajomy/a, koleżanka/kolega". Misiaczkowa, uszy do góry :) Może poszczuj M piwnicą Pocahontas? :D
  21. Hej! Pocahontas, widzisz, je zostawić same to zaraz jakieś ekscesy ;) Mały je już prawie normalnie. Tzn. upodobał sobie jedzenie mleka z butli, natomiast wszytsko to co podawane łyżeczką jest mniej apetyczne :o Obojętnie co to by było... Może to w końcu zęby idą? :D TNKS, ja już ściągam raz dziennie. Ilości śmieszne - 110 ml :D Powoli chyba trzeba będzie zaprzestać tego procederu ;) JA mam taki komfort,ze mały wcina Bebilon HA aż mu się uszy trzęsą :D Co do takiego długiego karmieni apiersią..Też jestem przeciwna. Ale każdy robi jak uważa za stosowne :) Pewnie niektórzy pukają się wgłowę słysząc, że ja tak długo ściągam mleko (nie karmiąc 'bezpośrednio').Ale ja tak uważałam za stosowne :D Może mi siękiedyś mały odwdzięczy i chociaż herbaty starej matce zrobi :P A publiczne karmienie- dla mnie trochę niesmaczne. Ja na szczęście nigdy nie musiałam nikogo narażać na taki widok:D TNKS, my mamy pogrzewacz i butelkę z woda i migusiem mleczko zrobione :) A co do ilości. U nas to różnie bywa. Rano mały wypija nawet 200 ml, a wieczorem ok. 170 ml. Amiseczkę mam 'D'.Mogę oddać trochę. Bo miałam kiedyś B i było mi z tym dobrze :) Misiaczkowa, też czekamy na zwrot z US :) A gór Ci zazdroszczę :) My nigdzie nie wyjeżdżamy. Ja jeszcze nie wiem jak u mnie zurlopem będzie :( Bo firma pracuje pon, śr. i pt... Co do chodaków.Ja też jestem raczej na 'nie'. Nie mamy i nie chcemy mieć :) Dziadek, my wszpitalu łapaliśmy mocz w woreczek (sterylny) i wynik wyszedł OK.Aż tak te woreczki przekłąmują? Nam tylko powiedziano, zeby nie przelewać z woreczka a wsadzić go do pojemniczka. monisiacz3k, zdrówka małemu zyczę. As-jak tam bilans? Ty kobieto masz super dużo energii. Nie masz ochoty do mnie wpaść??:D Bo ja wyglądam i się czuję jakby mnie coś rozjechało.
  22. Wanda, my do 3 miesiącadawaliśmy właśnie D + K. Teraz do roku samą wit. D. Co do pleśniawek. My dłuuugo z nimi walczyliśmy :( I rozprzesytzeniło się na układpokarmowy (ta grzybica, która nas nękała). Jeśli nie jesteśpewna czy to pleśniawki to najlepiej idź do lekarza. Jeśli stwierdzi że tak to pewnie da Ci nystatynę do pędzlowania buzi. Wg mnie (po naszych przejściach) to lepiej tego nie lekceważyć, bo potem ciężej to wyleczyć. My tepiliśmy to dziadostwo 4 miesiące :o
  23. CZeść dziewczyny! Niestety nie dam rady dziś doczytać wszystkiego - trochę zaległości mi się narobiło ;) Po tym szpitalu mały się przeziębił i znów byłązabawa w 'podaj dalej' i tak chorowaliśmy po kolei.. Do tego wczoraj byłam na pogrzebie bliskiej osoby z rodziny. Po świętach wróciłam do pracy..masakra...Myślałam,ze przy małym siedząc w domu nie mam czasu..Myliłam się. Teraz dopiero nie wyrabiam na zakrętach... Od wczoraj przychodzi niania 'zaznajamiać' się z małym. Na szczęście ten znosi to dobrze i dobrze się z nią bawi, więc spadnie mi kamień z serca jak będzie musiał z nią zostać na cały dzień. NA razie do końca tyg. M z nim siedzi. Bartolini już wstaje, przy meblach stoi. Ale raczkować nie chce ;) chyba ominie ten etap 'ewolucji' ;) Mały przez ponad miesiąc nie przybrał nic - schudł po tej biegunce i tym przeziębieniu. Dobrze, że teraz mu apetyt wrócił, więc pewnie nadrobi :) Rysiada, gratulacje :) Zora trzymaj się kobieto dzielnie. Beti wysłąłam Ci zdjęcie :) JA po CC niemogłam ruszać się przez 12 godzin-zakaz. Rodziłam o 12:25, a wstałąm o 8ej rano dnia następnego. Byłam taka słaba,że ledwo na nogach ustałam...Ale może u Ciebie będzie lepiej. Będziesz po 12 godzinach biegała :D Dla mnie straszne były pierwsze tygodnie (dokłądnie 5 tygodni) - jak nawet nie mogłam sama wstać złóżka, tak s=wszystko bolało. A 5 miesięcy po CC dopiero z rany przestało się sączyć... Beti, nie stresuj się. Każda inaczej przechodzi poród - obojętnie czy SN czy CC. Będzie dobrze. A wszystko się przetrwa :) Później przynajmniej się docenia jak jest dobrze ;) Wanda, co do @ po porodzie to ponoć ile kobiet tyle różnic. Ja dostałam dokładnie pół roku po porodzie pierwszą @. Teraz czekam na trzecią. Mam nieregularnie. Do tego zaczyna się jakimiś plamieniami, których nie było. Ale ponoć póki się karmi (UWAGA! JA jeszcze ściągam :D ), to może tak być. Zatem na razie się nie martw.
  24. Lady, u mnie z nastrojem też ostatnio nie najlepiej, ale to chyba przez to, że nie wyrabiam na zakrętach i padam na twarz...
×