Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. Dziadek, zadbaj o siebie, bo znikniesz. Wiem, ze jak człowiek chory to nic przełknąć nie może - tym bardziej jak gardło boli. Ja próbowałam jeść nawet po kilka łyżeczek kaszek czy Sinlacu - podbierałam Bartusiowi :) A i tak przez te stresy i chorobę zgubiłam gdzieś 2 kg. Pewnie to zaraz nadrobię ;) A Ty wracaj szybko do zdrowia :) TNKS, nie widziałam nigdy takich skoczków :) Pierwsze widzę :D Jaki człowiek nieobyty :P Uspokajam się - przynajmniej się staram :) Pięć wdechów - nie zapominając o wydechach ;)
  2. Na pocieszenie dostałami się stronka - taka okrągła:)
  3. TNKS, zostaje mi tylko teraz warować przy łóżeczku i obserwować...Pietra mam jak diabli. Obym tylko tym mleczkiem mu nie zaszkodziła...Zaraz poobgryzam wszystkie paznokcie z nerwów... :o TNKS, a co to są te 'skoczki'? Ja myślałam o o spie, ale są dla dzieci powyżej roku życia. U nas w przychodni rzucili jakąś partię darmowych...
  4. TNKS, nie wydaje mi się żeby mało było. Ważne, ze pije w ogóle. Dałammałemu na śpiocha trochę mojego mleczka, mam nadzieję, ze nie zaszkodzi. Ale chciałamżeby się czegoś w ogóle napił ... Nie wiem czy dobrze zrobiłam.
  5. TNKS, coś te mleczarnie pracują jak chcą ;) Moje to już w ogóle ;) Bartuś pije mleka teraz 2 razy dziennie po ok. 120 ml-130 ml. Do tego dodaję czasem trochę do Sinlacu.
  6. Ja raczej nic nowego nie jadłam - od wczoraj wróciłam do diety z mlekiem. MAły dziś jadł pierwszy raz rosołek z kluseczkami zHippa (tam jest pasternak czy coś takiego, którego wcześniej nie dostawał). Mam nadzieję, ze nic się nie będzie działo, bo zwariuję...Nie podałam mu leków na noc, żeby mu nie podrażnić żołądka, to nie antybiotyk, więc mam nadzieję, ze nic się nie stanie jak raz nie dostanie. Normalnie zwariuję przez tą chorobę jego... Niby nic a ciągle coś od 2 tygodni... Przestraszyłam się tymi wymiotami, bo zawieszał się z oddychaniem...
  7. TNKS, ja dobowo ściagam już tylko 200 ml mleka :o
  8. Cześć! Jak tam Wam mijają Święta? My spędzamy je zupełnie jak każdy inny weekend. Tzn. byli dziś teściowie, ale nic światecznego się nie wydarzyło ;) Ja zasmarkana jestem niesamowicie. Głowa mi pęka, do tego lekko gorączkuję...A mały zrobił nam 'niespodziankę' i wymiotował od 19ej do 20ej...Chodzę jak kłębek nerwów. Jeszcze nigdy nie wymiotował... Boję się masakrycznie o niego...
  9. Normalnie Cię podziwiam :) Ale pewnie,ze nie ma co odkładaćdecyzji o macierzyństwie :) Trzymamy kciuki,zeby wszystko Ok było z Tobą i dzidzią :) nie może być inaczej :D
  10. Aga, łączę sięwbólu..ja też we wtorek do pracy śmigam :o Ja dziś też mam gila do pasa i czuję się jakby mnie coś rozjechało...Podłapuję wszystkie syfy od mojego dziecka :(
  11. Przede wszystkim zdrowych, radosnych Świąt i duuuużo odpoczynku :) Ja dizś miałam straszną noc. Mały charczał, miał zatkany nosek, nie mógł oddychać. Masakra. Spałam jakieś 3-4 godziny... Woda morska, odciąganie, oklepywanie plecków...Ehh... Spał tylko na mnie w pozycji pionowej - lepiej mu się tak oddychało. Dziś zapodałam mu na noc Nasivin (kupiliśmy krople od 3 miesiąca życia). Nie wierzę, ze zafundują nam zupełnie przespana noc, ale...choć do 3ej poproszę :D
  12. Hej! Chciałam Wam baby życzyć zdrowych, wesołych Świąt :) I odpoczynku - dużżżżo dla wszystkich :) Gosia, Zora a Wam 'przyjemnego' porodu:) O ile taki istnieje ;) Aguśka, spadniesz :) Zobaczysz. Ja przybrałam 20 kg w ciąży :) A teraz mam już -2 kg (do wagi sprzed ciązy).Figura już nie ta, ale nie ma co oczekiwać cudów ;) Daj sobie trochę czasu :)
  13. Jestem! :) Oczywiście dzień było do doopy, więc i się nie odzywałam :o Miałam piękne plany na wyjście do fryzjera przed powrotem do pracy i pojechać na zakupy :) I tak się cieszyłam,że chyba od tygodnia o niczym innym nie mówiłam. No i jak wczoraj pisałam M dostał wczoraj jelitówki - myślałam, ze mu przejdzie i...się pomyliłam. Dziś leżał "martwym bykiem" z gorączką 39 stopni. Sama zapylałam z małym na kontrolę do pediatry. Mały z gardłem niby deczkę lepiej, ale ma katar i kaszel :o Musimy zakupić inhalator (to tak a propos tematu :) ) i dawać 1/2 ampułki soli fizjologicznej 5 ml. Pediatra poleciłą nam wypożyczyć taki inhalator, ale się nie opłaca. Byłam niedawno w aptece ale nie mieli akurat na stanie inhalatorów. Jutro muszę się przejść do innej i zapytać. Jak małemu się pogorszy to mamy mu dać antybiotyk, a jeśli nie będzie gorzej to się wstrzymać. Zobaczymy, jak mu nie będzie jutro lepiej z tym katarem to pobiegnę w ndz. po ten NAsivin. Wyczytałam, ze jest Nasivin Soft w sprayu 0,01% dla niemowląt od 3 m.ż. Amber, mam nadzieję,ze małemu równie szybko przejdzie ten ból gardła co Twojej Nikolce :) Lady, super MAłgosia wygląda w tych czapkach :D i widać, ze jej smakuje ;) Ja jestem zadowolona z tych czapek. Ładne i wygodne :) Ja mleko Hippa HA widziałam u nas w Realu i Rossmannie (co mnie akurat zaskoczyło). A tak a propos mleka to my jeszcze na Bebilonie Pepti. Byłam wykupić jedną puchę w aptece, a że było to już po 21ej to poszłam do apteki całodobowej, bo ta koło mnie była nieczynna i...Tam zapłaciłam 11 zł a koło mnie 21 zł. O co kaman? Tak samo wypisana recepta... Ja od jutra kończę dietę bezmleczną :D :D :D :D I mam obserwować małego. Po 2 dniach mam jego przestawić na HA (polecacie ten Hipp??). I zobaczyć czy coś się dzieje. Jak nie to wprowadzać powoli kaszki mleczne. Trzymajcie kciuki, zeby było OK:) ciotka julia, toż to Ty normalnie znawczyni "myszów" jesteś :P lady, śledzie w pomidorach :) Dawaj przepis :) As- czego nie masz zrobionego? Pisz to zrobię i odbierzesz jutro wieczorem w Łodzi :) Co, ja nie pomogę??? Pomogę :D TNKS, HJK ma jeszcze bezzębne dziecię :) COś czuję, ze my zostaniemy sami z brakiem zębów ;) bo u nas coś się nie zapowiada, zeby miały iść. Tzn. idą wg mnie już kilka miesięcy :P monisiaczek, my się zastanawialiśmy nad Maxi Cosi Tobi i Romer King Plus. I chyba wygra Romer, ze względu,ze jest większy - szerszy przede wszystkim od Tobi. Mój brat dla bratanka ma Tobi (mały ma 2 lata i 13 kg) i zaczyna mu być ciasno w Tobi :o Szczególnie w kurtce... aga_jabi, mnie też dziś pediatra mówiła, ze niektóre dzieci przestają pić mleko wcześnie. Choć ona tego nie pochwala, bo powinno choć trochę. Szczególnie do roku życia. Ale nie polecała wciskania na siłę, bo dziecię się w ogóle zrazi... Jeśli mały ma mleko w kaszkach to nie jest źle. Przeczekaj, może mu apetyt na mleko niebawem wróci. Co do świąt...Ja się dowiedziałam,ze teściowie do nas zjadą w ndz. A ja nawet zakupów na razie nie zrobiłam. W lodówce mam dżem wiśniowy i truskawkowy, Delmę bezmleczną, wędlinę, żółty ser i 4 jajka :D No i colę :D całe 2 litry :D
  14. TNKS, napisałam się, napisałam...odpowiedziałam mega epopeją i mi się komp. zrestartował...Nie mam normalnie siły... Chodziło o to, że mój mały też wrzeszczy i krzyczy - często próbuje wymusić. Jak płacze 'na sucho' bez łez to staram się nie reagować. Gorzej jak zaczyna zalewać sięłzami. Choć teraz to często go przytulam, bo tłumaczę sobie, ze jak chory to tego potrzebuje :)
  15. Dziadek, czytam po raz trzeci Twój wpis i dochodzę do wniosku,że jednak szpital w którym byłam to normalnie jakiś hotel 4-gwiazdkowy. Oprócz incydentu z wenflonem opieka dobra - matko, Ty to teraz musisz mieć zszargane nerwy... A ten wzrost temp.od czego?
  16. Matko, Dziadek...Współczuję.... Trzymaj się.Mam nadzieję, żeszybko dojdziecie do siebie.
  17. Padam...Wczoraj się cieszyłam,ze mały jadł jużnie 'na śpiocha' a tu dziś niestety powrót... MAły marudny, kaszle więcej i do tego kicha dużo. Dobrze, żejutro idziemy na kontrolę do pediatry. Pewnie bez antybiotyku się jednak nie obędzie. CHoć wolałabym jednak nie - Mały jeszcze nie brał. Do tego M ja..jelitówkę. Normalnie pociąć się idzie :o Mam naprawdę dość :( TNKS, zrzucaj foty ze spaceru i dawaj na maila :) As- zdjęcie zaraz wysyłam :)
  18. ciotka julia, u nas kiedyś nie mieliśmy konkretnej godziny zasypiania małego na noc. Na samym początku. A później zaczęliśmy go kąpać ciągle o tej samej godzinie i o kąpieli szedł spać. Kilka dni było zamieszania i w ogóle a później wpadł w swój rytm i teraz (po zmianie czasu) kąpiel o 20ej i później spać. Myślę, ze jeden raz to nic nie da - powinnaś go dłużej próbować przetrzymać z tą drzemką przed spaniem. My staramy się, zeby Bartek nie spał już po 17ej, bo później jest wyspany i nie chce mu się wieczorem. No oczywiście inaczej było jak byliśmy w szpitalu.Ale to kwestia choroby i wogóle. Może spróbujcie nie dać małęmu spać przed spaniem. Przestawi się w końcu. No chyba, ze to późne chodzenie spać Wam odpowiada.U nas to jest co do drzemek raczej stały układ dnia - 2 drzemki po ok. godzinie i ostatnia nie później niż o 17ej. Czasem zdarzało nam się go budzić jak za długo spał popołudniu. A teraz przychodzi wieczór, to mały jest śpiący i nie muszę patrzeć na zegarek,która jest godzina :) Oczywiście w chorobie to trochę inaczej wygląda, choć zmierza ku dobremu :) Żeby tylko w nocy już się nie budził.. Mam nadzieję,ze jak wyzdrowieje, to już będzie całkiemjak dawniej :D
  19. Dziś ciężka noc była...Mały płakał. Najpierw o 24ej potem o 3ej i o 6ej już jedzonko :) Dokuczało mu coś. TNKS POLECAM SIĘ NA PRZYSZŁOŚĆ :D Zawsze służę jakimś ciekawym linkiem :P Ja staram się patrzeć pozywywnie na ten kryzys ;) Napisane było również że u części dzieci trwa dużo krócej :) Jestem optymistka ;) Niepoprawną :D Lady, TNKS, ale z Was ładne kobiety :) Normalnie popadam w depresję...Tzn.skłamałabym, jeśli bym napisała, ze jestem totalna szkarada. Tzn.przeciętna jestem, bez rewelacji,alejakaś taka zaniedbana się czuję... Coś ostatnio nie mam weny dla siebie i czasu. Taka 'mamuśka' się chyba zrobiłam... Ale w pt mam zamiar iśćdo fryzjera - tak przed powrotem do pracy :D O ile się dostanę, bo nie jestem zapisana. A obawiam się, ze lista pełna na farbowania i trwałe ;) Tak przed świętami ;) A ja zawsze wszystko na ostatnią chwilę zostawiam :P Co do kaszek to też nigdy nie wsypuję odliczonej ilości. Też zawsze 'na oko' - czego nie potrafi zrozumieć mój mąż, jak pyta ile ma wsypać kaszki jak przygotowuje małemu ;) amber,po jakim czasie Nikoli przeszło to zapalenia gardła? Po jakim czasie od stosowania Hascoseptu? Też mamy to do psikania. Mam wrażenie, ze dziś lepiej już, bo wraca mu chyba pomału apetyt (żebym nie zapeszyła jak Wikula ;).Zjadł już 2 razy mleczko po 120 ml :) My już możemy dawać powoli posiłki pełnoglutenowe :) Bo 3 miesiące ekspozycji na gluten było :) Nawet jeden miesiąc gratis był ;) Ale z tymi posiłakmi mam zamair poczekać aż mały wyzdrowieje. Niech jelitka wrócą do zdrowiia zupełnie. Ja dziś rano ściągnęłam 170 mlmleka :D Wczoraj się opiłam wieczorem herbaty z miodem i cytryną :) Czyżby to zadziałąło? Bo już nawet nie mam herbatki na laktację..brakło...Zobaczymy jak dziś będzie wieczorem. TNKS,ajak u Ciebie z mleczkiem? tymkowa, kawa...mniam..odkąd nie jem przetworów mlecznych to i zkawy zrezygnowałam...bo bez mleka nie przełknę. CHoć odrobina musi być. Ale już za kilka dni :D My na święta musimy zmienić plany. Mieliśmy do moich rodziców jechać, ale ze względu na chorobę małego zostaniemy w domu. Żeby nie pogorszyć. I nie szalejęz jedzeniem, bo się nie opłaca :) Będą jajka i żurek, może jakieś ciacho zrobię :) Ale nie przesadzam :) no jeszcze jakaś sałatka za mną chodzi:) z kurczakiem :D My też małemu nic nie kupujemy. Pewnie za jakiś czas mu coś 'bez okazji'kupimy. Na szczęście jeszcze jest za mały, zeby rozumieć czy jest okazja czy nie ;) aga_jabi :) Mamy taki pilot.Ale nie równa się z naszym od telewizora ;) Jednak czego nie wolno to kusi ;) A tak serio to ten pilot to jedyna jak na razie zabawka śpiewająca małego. Grające ma, ale nie śpiewają ;) Na razie ma skromny dobytek zabawkowy ;) Zresztą i tak go na tym etapie wszystko szybko nudzi :o Ja trzymam się zasady 1/2 żółtka co drugi dzień.
  20. Wikula, no z tymi dziećmi tak niestety jest. Oby to wszystko szybko minęło. Z drugiej strony - przed chorobami się nie ustrzeżemy niestety... Lady, zdjęcie poszło :) Też nie mam raczej zdjęć z małym, bo ja mu cykam fotki. A M jak weźmie aparat i chce nam zrobić zdjęcie to ja...albo jestem w piżamie, albo po całym dniu zjechana na maksa ;) Także nie wystrasz się :P
  21. Ufff... TNKS, wyrażam zgodę na przesłanie fotek Bartoliniego :) ale też chcę fotki Tymkowej z małym :) I stare Twoje z Kalinką :D TNKS, widzę, ze Bin LAden porzucony to i u Ciebie humor lepszy ;) Dobrze, dobrze :) Ja nieco też odetchnęłam, choć mogłoby być lepiej. Mały w nocy gorączkowałi troszę kaszel miał. W dzień cisza. Byliśmy u pediatry i okazało się, ze to jakaś infekcja gardła. Dostaliśmy leki - na razie bez antybiotyku. Jak u HJK - do obserwacji.W pt na kontrolę o ile nic do jutra nowego się nie wydarzy. A mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej, bo chyba sama pojadę nad to morze do psychiatryka na wakacje ;) Ja SInlac też na mleku moim robię. Dziś mały zjadł już go trochę więcej (dodałam banany) - całe 80 ml:D No i wieczorem zjadł kolację nie na śpiocha :D JAk się rzucił na butelkę to w szoku byłam :D Może pomogło to 'psikadło' do gardła. Zapsikałammu jakieś 20 minut wcześniej. Trzymajcie kciuki, zeby się cholerstwo nie rozwinęło, bo naprawdę wzystkie kłaki sobie z głowy powyrywam....Od tygodnia ciągle coś... TNKS,mnie kuszą z allegro herbatki i soczki różne (m.in.te z różnych kolorów owoców) - zamawiałaś je? Zadowolona jesteś? KAszki też mnie kuszą :D JAk już raczej wiadomo, ze te zmiany to nie skaza to mnie nęci by takie ciekawe mleczne pokupić :) LAdy, jeep w terenie wypróbowany?
  22. TNKS,wybierzmy jakiś w połowie drogi, żeby żadna z nas nie czuła się pokrzywdzona ;) Ja jak dotrzymam do świąt to będzie dobrze.... Mały gorączkował całą noc - do 39 stopni, pokasływał :o Czyżby coś się przyplątało? Idziemy późnym popołudniem do lekarza...Niech osłucha - może mniej siwych włosów będę miała ;) Polecam: http://parenting.pl/portal/kryzys-osmego-miesiaca Jakbym czytała o małym. U nas dodatkowo część marudzenia zwalam na kryzys poszpitalny plus choroba :o Potrafi drzeć się dłuuuuuugo... Zoja, to Twoja mała ruszyła z kopyta - nie ma co ;)
×