Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. Wanda, też w szpitalu nam mówili, ze Bepanthenu nie trzeba z piersi zmywać. A teściową się nie przejmuj, tak jak napisały dziewczyny, ona już swoje dzieci wychowała. Ty jesteś matką i decydujesz o swoim dziecku. Moja teściowa też ma czasem dziwne pomysły, ale ja jej mówię, ze czasy się zmieniły. Ona to by BArtusia nakarmiła już kilka miesięcy temu budyniem na krowim mleku (!!!!), bo twierdziła, że mam za chude mleko i mały się nie najada. Jak stwierdziłam na jakiej podstawie to stwierdziła, czy wypijałą moje odciągnięte mleko z lodówki i stwierdziła że chude to się zamknęła. Poza tym zlałam to, bo BArtek od początku super przybierał na wadze (aż za), więc nie miałam takich dylematów. Wanda tym co opisujesz to wg mnie nie powinnaś się aż nadto przejmować. U BArtka pojawiła się właśnie taka czerwona wysypka bez białego czubka i okazało się, ze to były właśnie takie krostki z przegrzania. A sprawy alergiczne (w tym skaza) objawia się szorstkimi, czerwonymi (czasem łuszczącymi) liszajowatymi placami. Nie mam zdjęcia właśnie takich czerwonych szorskich plam BArtsuia, bo bym Ci przesłała. Wanda, ja miałam brzydką bliznę po CC i moja gin poleciła mi kremCicatridina. Naprawdę pomogło. I wróciło mi czucie wokół cięcia (wcześniej miałam drętwe). A w ulotce napisali: "Cicatridina krem ma także zastosowanie zewnętrznie po zabiegach ginekologicznych i położniczych, m.in. po nacięciu krocza, po cesarskim cięciu, również przy otarciach, odparzeniach miejsc intymnych." Także 'tam' też możesz stosować :D Płaciłam coś koło 33 zł za tubkę. Love, ja rozkładałam małemu nóżki 'na żabkę'. BAłam się ze względu na tą moją dysplazję i kazali mi tak profilaktycznie. A też mały się trochę przed tym bronił.
  2. HJK, don't worry :) Mój też jeszcze bezzębny, z tego co pamiętam Mała TNKS też jeszcze żadnego nie poiada :) Także jest więcej takich maluchów. JA wcześniej miałąm większe 'parcie na zęby', ale już nie mam :D Tłumaczę sobie, ze im później wyjdą to będą mocniejsze i lepiej zmineralizowane (tak wyczytałam) :D TAkże czekam spokojnie :)
  3. HEJ! A u nas dziś buro i ponuro :o Mały wczoraj miał tylko jedną drzemkę w dzień - z drugiej zrezygnował i dziś dłużej pospał. Tzn. obudził się o 4ej do 5ej leżał i kopał karuzelkę i coś sobie gadał pod nosem (ble ble ble, babababa itp). Nie wstawałm do niego bo myślałam, że zaśnie, ale gdzie tam... Musiałam wstać, dałam wodę z odrobiną mleka modyfikowanego (tak dla oszukania, bo nie je standardowo w nocy i nie chcę żeby znów zaczął ), wypił 60 ml i przespał potem do 7:45!!!! Dla mnie to cud, bo standardowo budzi się o 6ej, po 6ej..Jednak to prawda, ze dziecko potrzebuje określoną ilość godzin snu na dobę i śpiąc więcej w dzień, nie śpi w nocy. No chyba, ze komuś trafi się mały śpioch - czego wszystkim życzę :D Tylko czy Bartek nie jest za mały na jedną drzemkę? netta, to trzymamy kciuki za ten cykl. Wiosna idzie to jest nadzieja, w ub. roku dużo ciąż się posypało wiosną :) zora, nie wszystkie maści trzeba zmywać. Np. jest maść MAltan i jej nie trzeba zmywać przed karmieniem. Aleto trzeba czytać na ulotkach,. Chyba Purelanu też nie trzeba, ale tego nie jestem pewna - tu może się Love wypowie, bo ona go stosuje z tego co pamiętam. Love, mnie też brodawki pękały - od laktatora. Ale po jakimś czasie się zahartowały. No chyba, ze faktycznie mały źle chwayta pierś. Ale w tym Ci nie pomogę, bo się nie znam. Wiem tylko, ze powinien obejmować ustami całą otoczkę a nie samą brodawkę.Ale tyle to też pewnie wiesz :)
  4. mum become, a może ząbkowanie u Was skoro mała tak źle śpi? Nam dziś Bartek obudził się o 4ej do 5ej leżał i kopał karuzelkę i coś sobie gadał pod nosem (ble ble ble, babababa itp). Nie wstawałm do niego bo myślałam, że zaśnie, ale gdzie tam... Musiałam wstać, dałam wodę z odrobiną mleka modyfikowanego (tak dla oszukania, bo nie je standardowo w nocy i nie chcę żeby znów zaczął :o ), wypił 60 ml i przespał potem do 7:45!!!! Dla mnie to cud, bo standardowo budzi się o 6ej, po 6ej.. Ale to chyba wynik wczorajszego dnia - nie miał drugiej drzemki i musiał to sobie w nocy odespać. Jednak to jest prawda, co kiedyś wyczytałam, ze dziecko jak śpi dłużej w nocy to w dzień tak dużo nie potrzebuje, a brak snu w nocy rekompensuje sobie w dzień. Ale chyba jest za mały na jedną drzemkę w ciągu dnia? TNKS, nie martw się na zapas tą wagą. MAsz już wyniki badań moczu, bo dziś miały być z tego co pamiętam. Daj znać. Co do wagi, to jedne dzieci rosną szybciej, inne mniej. Nasz maluszek urodził się dość duży 3890 g, a podwoił wagę w okolicach 18 tygodnia (4 miesiąca). Z tego co piszesz, to Bartek nawet mniej je od Twojej małej. Bo jak zje 120 - 140 ml obiadku to jest dobrze (to 3/4 słoika 190 g), 2 x dziennie mleko z kaszką po 170-180 ml, raz dziennie jakaś kaszka z owockami. Czasem wpadnie jeszcze jakieś mleko extra w ilości 60-80 ml, chyba bardziej na pragnienie niż głód. lady, masz rację. My jesteśmy 3 lata po ślubie i też się kłócimy. Nie ma związków idealnych. A dziecko naprawdę wprowadza 'zamęt' i stanowi nie lada próbę dla związku :) Ach, jak ja Ci tego kina zazdroszczę...Żebym ja miała z kim małego zostawić :( albo ja albo mąż się nim opiekujemy, więc o wspólnym wypadzie bez dziecka nie ma mowy...
  5. Hej! Agusia :) GRATULACJE Ja też mam podkłąd pod przescieradłem - na materacu. MAły swego czasu często się przesikiwał mimo, że często był przewijany (w pieluchach typu Huggies, Helen Harper itp) - nawet w PAmpersach kilka razy mu się zdarzyło - ale akurat przy tych był to znak, ze czas zmienić na większy rozmiar ;) A inne pieluchy..Hmmm... Widać u nas nie zdają egzaminu. A dzięki podkładom uchroniłam materac przed zapieraniem i suszeniem. A podkłądy później przydają się na jakiś wyjazdach czy nawet u nas teraz na co dzień. Nie przewijamjuż na przewijaku, bo mały jest na niego za duży (od kilku miesięcy) i przewijam na łóżku. Asia, my używamy sól fizjologiczną nie morską :) Mam w domu Ringosol (r-r Ringera), ale nie wypróbowywałam na nim ;) Wanda, a może potówki? U nas też czasem się pojawiają, mimo, ze nie ubieram małego grubo (body na dł. rękaw i spodenki plus skarpetki bawełniane).
  6. HAppy :) Kopę lat :D Dobrze, ze się odezwałaś :) Mam nadzieję, ze będziesz już teraz regularnie zaglądać :) Tak samo Sylwka i Mot :D Smallgirl, jak mała i jej krostki? As- żyjesz :D Bo już się martwiłam, że będę musiała po Ciebie pojechać, zeby dowiedzieć się co u Ciebie ;) Bartuś je ostatnio normalnie (tzn. trochę mniej niż wcześniej, ale się tym nie przejmuję, bo nawet jak schudnię parę gram to nic mu się nie stanie :P ;) ). Z piciem nadal problem, także próbuję go oszukiwaći zupki robię rzadsze (więcej wody dolewam), no i wciskam mu różne herbatki, soczki łyżeczką. Noga już OK :) Dzięki :) Martynka raczkuje -super :) Bartek jest leń i tylko dupę do góry podnosi (na sztywnych nogach) i kołysze nią na boki ;) nie może pojąć, że można sięporuszać na czworaka ;) coś czuję, że on nie będzie raczkował :o za wielki leniuch z niego. Katienka, to wam sypnęło zębami :D Będzie co szczotkować :D Happy, jeszcze część z nas nadal karmi swoje maluchy piersią. JA nadal ściągam pokarm laktatorem (od początku tak dawałam małemu moje mleko, bo nie chciał ssać piersi). Uwaga :) Od jutra będę ściągać już tylko dwa razy dziennie. Je mleko 3 razy max. (czasem dwa), więc mam nadzieję, ze 'udoję' tyle, ze mu na te posiłki starczy. Mój maluch ma 74 cm i waży 9,5 kg (za tydzień kończy 7 mcy). _aga_, jak mała? Dałaś jej coś jeszcze? Jak z tymi wymiotami? A gorączkuje? Wg mnie to dobrze, ze dałaś jej cycka. Dawaj jej, to się nie odwodni. JAk chce pić to dobrze. Ja dziś padam...BArtolini wstał po 6ej i miał tylko jedną drzemkę :o Druga gdzieś się zapodziała...
  7. Lady, mnie też by się wizyta u fryzjera przydała... i dla mojego wyglądu i dla psychiki ;) aga, nie przejmuj się. Może i brak awansu na lepsze wyjdzie :) Korzystaj z tego co Ci się nalerzy (np. ta przerwa na karmienie) i miej firmę w nosie :) ja też mam zamiar wykorzystać karmienie małego i chodzić godz. później do pracy. Mam nadzieję, że zaświadczenie od pediatry wystarczy. U mnas też dziś buro :o TNKS jak cewnikowanie? HJK, niestety nie pomogę, bo ja miałam dopiero jedną poporodową miesiączkę i nie wiem czy była wiarygodna jako pierwsza, a była obfitsza.
  8. my też mamy sopelka :) taka tańsza wersja fridy ;) a taki aspiratorem do odkurzacza nie odważyłabym się wyciągać nic z noska ;) u nas ten aspirator przy gilach nie sprawdza się, mimo wcześniejszego zakroplenia solą - dlatego często wyciągam 'babole' patyczkami higienicznymi :) aspirator pewnie się sprawdza przy katarze. asia, ponoć im starsza pociecha tym trudniej ją eksmitować do swojego łóżeczka :) u nas nie ma z tym problemu, bo Bartka braliśmy do nas tylko kilka razy w pierwszym miesiącu, a potem wolałam mimo wszystko wstawać do niego. Ja nie karmiłam piersią, więc i tak wstać musiałam.
  9. Wanda, a te Premium Care chyba jeszcze droższe od Active BAby :o Nam te 'białe' nie podpasowały bo ta siateczka namiętnie się Bartkowi do pupy przyklejała :o nie wiem czemu...
  10. Wanda, wg mnie krem przeciw odparzeniom z Nivei to niewypał. U nas sprawdza się Bepanthen (włąśnie..ta cena..) i krem p/odparzeniom Hippa. stosuję na zmianę. Jak małemu odparzyła się porządnie pupa i miał grzybicę to poszedł w ruch Clotrimazol - cuda zdziałąm, ale na dłuższą metę nie można go stosować. Max. 5-6 dni tylko 2-3 razy dziennie cienką warstewkę. Przy karmieniu piersią tak jest, co karmienie to kupa. Później będzie tych kup coraz mniej. Teraz mamy tak 2-3 razy dziennie. U nas lipa, bo żadne inne pieluchy prócz PAmpersów nie zdają egzaminów, więc bankrutujemy na PAmpersach :o Beti, wagą się nie przejmuj, nie warto :) Ja miałam dzień przed porodem 20 kg do przodu :) Przy moich 160 cm wyglądałam jak hipopotam :D A teraz waga sprzed ciąży. Co prawda nie jestem już taka sprężysta :) Ale to chyba wina mojego lenistwa...Nie chce mi się w domu ćwiczyć :o Wanda, ja krwawiłam jakieś 6-7 tygodni (pod koniec to takie plamienia były). A ponoć przy CC krwawi się krócej. Widać to sprawa indywidualna. Zora, jeszcze proszku nie zmieniam, ze względu na te zmiany skórne. JAk dojdę do tego co go tak uczula to pomyślę, ale to pewnie nieprędko nastąpi :o Słaby ze mnie detektyw... Zora, będziesz umiałą zajmować się maleństwem. Wszystko się robi intuicyjnie, a krzywdy mu nie zrobisz. My do tej pory mały polewkę z naszych początków :D A pierwsza kąpiel trwała jakieś...30 sekund :D :D :D
  11. Odezwała się Karolina do mnie. Kazała Was pozdrowić. U niej nieciekawie.
  12. Love, i jak dziś? Daje obie piersi do jedzenia? Lepiej? Daj znać. A z tą położną laktacyjną się widziałaś? mala_gosienka, mnie się pieluchy nie rozleciały. Mam je od samego początku (kupowałam jak w ciąży byłam), prane są często i nic się z nimi nie dzieje. netta, oby te "roztroje" organizmu się szybko skończyły. Ja wczorajszy dzień miałam masakryczny - płacz małego. Odzwyczaiłam się od takich ekscesów :o Od jakiegoś czasu mały śmieje się namiętnie do swojego odbicia w lustrze :) I daje mu buziaki :) Także lustro permanentnie ocieka śliną ;) Nie wiem czy WAm się chwaliłam wcześniej, ze Bartek daje nam buziaki. Oczywiście z otwartą paszczą ;) Ale centralnie w usta. A czasem jak mu się chę 'wykręcić' to łapie mnie za uszy i przyciąga do siebie ;) Mam nadzieję, ze nie będzie tak dziewcząt traktował :P Do tego mały nauczył się przeklinać ;) DzIś od rana na tapecie jest słowo "ułwa" :D
  13. Dziewczyny, czy Wasze pociechy też dają sobie uśliniowe buziaki? Tzn. swojemu odbiciu w lustrze? MAły jak tylko zobaczy siebie w lustrze to cieszy się, śmieje, i daje buziaki :) Nie nadążam myć lustra ;) Do tego mały nauczył się przeklinać ;) DzIś od rana na tapecie jest słowo "ułwa" :D
  14. TNKS, to były czasy :) kasety magnetofonowe :) Kasety video (to już później) :) Ja mam nawet nagrania śpiewów (w duecie z bratem) z naszego dzieciństwa (zaczyna się jak miałam 2,5 roku - brat jest starszy) - nagrywane jeszcze na magnetofonie szpulowym :D Rodzice go do tej pory mają :) Posłuchać siebie z dzieciństwa bezcenne :D Ja kaset magnetofonowych mam dużo - tyle, że wszystkie spakowane w piwnicy, bo nie mam na czym słuchać ;) pocahontas, a dla mnie rozpuszczalna z mlekiem może być? Bo mi się znów skończyła :o Kobiety, wszystkiego naj :)
  15. Podziwiam CIę Love, że czekasz na zielone światełko. My mamy, ale chęci nie ma :o Ja już jestem po pierwszej @ pociążowej (dokładnie dostałam w dzień ukończenia pół roku przez Bartoliniego). Nie bolało o dziwo. Ale za to chyba mam owulację bolesną - wczoraj i dziś brzuch mnie bardzo po lewej stronie boli i delikatne plamienia są :o A akurat wg obliczeń, mogłaby to być owulacja :o A ja nie zamieniałam bolesnych miesiączek na bolesne owulacje ;)
  16. Love, przy karmieniu piersią ponoć nie jest się płodnym o ile spełni się wszystkie przesłanki: - tylko pierś, bez dodatkowych pokarmów, - co najmniej 100 minut na dobę aktywnego ssania przez dziecko, - przystawiać dziecko co najmniej 7-8razy na dobę, - przerwy między karmieniami nie powinny przekroczyć 5 godzi - dziecko nie może ssać smoczka Ja w to nie wierzę za bardzo, ale.. :) Przy karmieniu piersią dają tabletki albo Azalię albo jakieś inne (Cerazette). Jeśli Lekarz Ci wypisze to nie wykupuj - mam do oddania 2 opakowania Azalii - chętnie oddam w dobre ręce :D U mnie nadal moje libido w JAponii ;) Na wakacjach ;)
  17. Kala, ja stosuję (do tej pory) Lovelę do płukania. Właśnie kiedyś wyczytałam na dzidziusiu, że jest dla dzieci od 3 r.ż. Może jak wlejesz go malutko to nic się nie stanie... Ja płyn do płukania używam - ubranka są bardziej miękkie i czasem ich nie prasuję ;) Nie nadążam z prasowaniem i oduczam się być "perfekcjonistką" ;) (którą nigd y nie byłam). Ja kiedyś pokusiłam się i wyprałam rzeczy Bartka w Drefcie Sensitive i dostał uczulenia. Jak pozbędziemy się teraz tych zmian na skórze (alergia pokarmowa) to mam zamiar przejść na Vizir Sensitive + Lovela do płukania, a potem zastąpić Lovelę jakimś innym płynem do płukania. Może jakiś Lenor Sensitive? Polecacie coś?
  18. Wanda, skoki rozwojowe: "Nie są to okresy związane z rozwojem fizycznym, ale rozwojem układu nerwowego czyli psychicznym. Rozwój mózgu i systemu nerwowego sprawia, że dzieci poddawane są jeszcze większym bodźcom, doznaniowym niż dotychczas. Stad stres, trudności w zasypianiu i ogólny niepokój. Nie martw sie, to potrwa ok tygodnia. Każdy skok poprzedzony jest bezpośrednio okresem, kiedy dziecko jest marudne, ma problemy ze spaniem i wymaga więcej uwagi od rodziców. Może niekiedy sie wydawać, ze dzieci nawet cofnęły sie w swoim rozwoju, natomiast, gdy następuje sam skok często ma sie wrażenie, ze dziecko nauczyło sie wielu nowych rzeczy dosłownie przez jedna noc. Na początku okresy są krótkie, mogą trwać parę dni a im dziecko jest starsze, tym okresy te są dłuższe. (Uwaga: dzieci urodzone np. 2 tyg. później przechodzą swój skok 2 tyg. wcześniej i odpowiednio dzieci urodzone wcześniej przechodzą to później. Wszystko związane jest z rozwojem mózgu dziecka). Okresy skoków: 5 tygodni (wrażenia), 7-9 tygodni (wzory), 11-12 tygodni (niuanse), 14-19 tygodni (wydarzenia), 22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny), 33-37 tygodni (kategorie), 41-46 tygodni (sekwencje) "
  19. mala_gosienko, jak samopoczucie? to już Twoja ostatnia prosta do mety ;)
  20. U nas Bartek przy kolce nie chciał nawet jeść, prężył się tylko i płakał :o Dziś myślałam, że zwariuję. Darł się przez 1,5godziny :o odzwyczaiłam się od takiego zachowania... nawet po czopku z nurofenem nie przestał...
  21. Love, ja Ci nie pomogę z dostawianiem do cyca. A ta nietolerancja laktozy potwierdzona? Bo jeśli to gdybania to ja bym zaryzykowała i podała mu drugą pierś do possania. Może chłopak potrzebuje dużo jedzenia. Z odchodzeniem od piersi to nie wiem jak jest, ale Bartek jak od początku zasmakował butelki (nie chodzi o mleko a o samo picie z butli) to nie dał się przystawiać do piersi. Z butli mu bezproblomowo płynęło, nie musiał się namęczyć ;) A to fakt, że dodatkowo im mniej karmisz tym mniej masz mleczka.
  22. TNKS, nie denerwuj się - nie warto. Ja nie wiem dlaczego faceci są tacy niewyrozumiali. Ja często odpuszczam, bo kłócilibyśmy się codziennie, a najzwyczajniej w świecie nie mam na to siły. Czekam tylko aż wrócę do pracy i on zostanie z małym na 2 tygodnie - zobaczy wtedy, ze nie jestem na wczasach :o Pocahontas, u nas to nie krostki (typowa wysypka), tylko szorstkie czerwone place - ponoć typowe dla alergii. No nic zobaczymy :)
  23. Lady, nadal ząbki u Małej? Kurde, te dzieci nas w chorobę psychiczną wpędzą.... Ja u siebie niedawno odkryłam pasma siwych włosów.A przed porodem ich nie było. Siwieję, łysieję...Niedługo zacznę obgryzać paznokcie :P ;) Od dziś bawię się w Sherlocka Holmesa i próbuję znaleźć sprawcę alergii pokarmowej mego dziecka. Myślę, ze łatwo nie będzie. Na razie wyeliminowałam Gluten :) Zawsze coś :D TNKS, trzymamy kciuki za małą i cewnikowanie. Ja byłam przed cięciem cewnikowana, jeszcze przed znieczuleniem. Nie wspominam tego miło, ale przecież dzieci wszystko łatwiej znoszą (podobno). Będzie dobrze. Pocahontas, u nas też ostatnio problem z zasypianiem (w dzień, bo wieczorem na szczęście OK) :o Najlepiej by zasypiał przytulony do mnie.
  24. Acha, no i mamy ograniczać siedzenie na poczet leżenia na brzuchu i nauki raczkowania :) Małemu nie podoba się ten pomysł ;)
×