Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. Co do wagi dzieciaczków... Bartuś za tydz. będzie miał pół roku i waży 9 kg. I nie je dużo a chłopisko rośnie :) Zmykam, bo mi noga spokoju nie daje...Oj ciężka noc będzie...
  2. A najbardziej rozbawił mnie tekst pielęgniarki na izbie przyjęć - "ma Pani dowód ubezpieczenia"? Ja na to, ze nie. "No to jak? Jak mamy Panią przyjąć?"
  3. Dziadek, auto mnie przygniotło - przygniotło mi nogę. Stoczyło się (dość szybko) i przygniotło mnie. Na szczęście ucierpiała tylko moja noga. Wyglądało groźnie, ale uchroniłam się od złamania, mimo, że noga się nienaturalnie wygięła ale potem wróciła do normalnego stanu (elastyna jestem czy co?). Najgorsze, że nie moge chodzić...
  4. Hej dziewczynki :) Ja dziś miałam zły dzień Miałam wypadek samochodem. Nogę mam stłuczoną-na szczęście nie złamaną, ale krwiaki są w nodze :( Chodzić nie mogę. Sama teraz wymagam opieki a tu półroczne dziecko w domu. Mąż przez dwa dni ze mną będzie a potem mama przyjedzie, bo nie dam rady się małym zająć... Noga jak bania, sina i boli jak.... Mleko ściągnięte wylewam, bo na ketonalu lecę, zeby funkcjonować :o
  5. Wanda, super, że znalazłaś chwilę i się odezwałaś :) Jak będziesz miała czas (wiem, że to brzmi śmiesznie ;) ) to napisz coś więcej co u Was :) Ja dziś miałam zły dzień :( Miałam wypadek samochodem. Nogę mam stłuczoną-na szczęście nie złamaną, ale krwiaki są w nodze :( Chodzić nie mogę. Sama teraz wymagam opieki a tu półroczne dziecko w domu. Mąż przez dwa dni ze mną będzie a potem mama przyjedzie, bo nie dam rady się małym zająć :o Noga jak bania, sina i boli jak.... Mleko ściągnięte wylewam, bo na ketonalu lecę, zeby funkcjonować :( Dobrej nocy Wam życzę.
  6. Wikula, jak malutka? Mnie kiedyś pediatra powiedziała, że jeśli dziecko upadnie/spadnie z wysokości swojego ciała (tzn. z wysokości swojego wzrostu) to sobie w 100% nic nie zrobi. Nie wiem ile w tym prawdy, ale pewnie coś wie n aten temat. Zresztą dzieci nie napinają mięśni, więc są większe szanse na bezurazowy upadek.
  7. Dziadek - Franek uaktualniowy w tabelce :) Jako, ze jestem przymusową abstynentką podziękuję za flaszeczkę ;) Teraz ma jakieś 25 tygodni Twe dziecię? Nie chciało mi się dokładnie liczyć :D
  8. Nick:.............wiek(tyg):.....waga:....długość:.. płeć:...waga urodz: miejsce zam. mum to come...........27.......6900........66cm.....Dz........2390< br /> Mania1982..............5 m.......8900........68cm......Dz. ... ....3670 Dolnośląskie Mama8327...............23......7200.......65cm.......Dz.. ... ...2200 Gdańsk mikusiaaa...............21.......6800.......71cm.......Dz ... .....3200 Malkatunka... ...5m/22 tyg...7500........68cm......Dz. ... ....3220 hjk33....................16.......6500........67cm......C h.. .......3450 lady_Ania109...........15........6500.......68cm......Dz. ... ....2450 Lublin Mot ......................15 ......5700........64cm .... Ch.........3200 Pocahontas1984.......19.......7600.......XXcm......Ch.... ...3700 Gorzów Wlk, lubuskie Dziadek Jacek.........25.......8300.........71cm......CH........3450 - woj..śląskie łazanka .................15.......7600.........74........Ch........4 7 90 Bożi......................24.......8800.......78cm...... .Ch ........3840 waneska ................19 ......7100 .......65cm......Dz.........3480 woj.mazowieckie Bombastyczna.........14.......6500........XXcm......Dz... ... ..3700 vilia......................21.......8500.........70cm.... ..C h.......3890 woj.łódzkie As-80....................22 ......6650.........65,5cm ......Dz........3180 woj. Łódzkie grays 77................14.......7300.........66cm......Ch........ .34 00 koteczkowa 1984.....21.......6800........68 cm......Dz.........3000 szymka..................22 ......8550........68cm......Ch.........4050 Monisiacz3k............21.......7430..........68cm......C h......3200 woj.podlaskie Misiaczkowa...........14.......6700..........66cm......Dz ........3580 wikula-33...............21......8700.........XXcm.......D z..........3900 Gdańsk ciotka julia.............13.......6000........64cm.......Ch........ 2700 smallgirl.................20.......8120.........67cm..... .Dz ... .....3890 woj.łódzkie MT-78...................21.......7200.........XXcm....... Dz. ......2860 Aga_Jabi................23 ......7860........66cm.......Ch.........3600 - woj. mazowieckie TNKS.....................24 ......6960.........70cm..... .Dz........3650 -woj śląskie __aga__................23.......8200.........69cm.......D z........3640 -woj. mazowieckie Aga15510..............19 ......7250..........64cm.......Ch........3780 - woj. pomorskie tymkowa...............20 ......8000.........XXcm.......Ch........4080 - woj.. Pomorskie sierpniowa mama 2011...19....6600........XXcm.......Ch.......3350 Lila1976................11.......5985.........62cm....... Ch. .......3200 Olinka...................XX.......6760..........XXcm..... .Ch ........4070 Erisss....................24........7200.........70cm.... ...Dz.........2535 mamuska88.............25........6390.........xxcm........ Dz.........2160 Rybka1705.............21.........7800.......XX.........CH .............3700-WLKP, Leszno
  9. Dziadek, to Twoja dziatwa ma niezłą przemianę materii ;) Jak Bartek by tak jadł to byłby dwa razy większy, a i tak nieźle przybiera (a z tego co piszecie jak jedzą Wasze maleństwa to wcale nie je dużo). Pięć posiłków dziennie, bez żadnych przesadnych ilości. A waży już pewnie ponad 9 kg :D sierpniowa mama, są też jogurty/deserki po 6 miesiącu życia z Nestle - takie właśnie wypróbowuję. TNKS, też bym chciała małego zabierać ze sobą :D Ale u mnie to niemożliwe :o ciotka julia, my mamy smoczki trójprzepływowe Aventu i baaardzo je sobie chwalę - nie przytykają się. Można też kupić Avent "Y" do gęstych płynów. Mam taki, ale jeszcze nie przetestowałam... aga15510, fajna sprawa karuzela z pilotem ;) Ja muszę 'manualnie' włączać ;) Zresztą teraz by mi ten pilocik nic nie dał, bo śpimy w innym pokoju :)
  10. Karolina, nie wiem co Ci napisać.... Najgorsze jest to że musisz sobie z tym poradzić sama. I tak jak piszesz - szkoda MArysi..
  11. Karolina, taki tekst mówi o nim wszystko. Nie jest wart zostać ojcem...Jak tak można?Ile jesteście po ślubie? 1,5 roku?
  12. Karolina, chyba żartujesz? Jak to? A miał tą kobietę wcześniej? A co z MArysią? Kawał drani z tych facetów.... Nic go nie tłumaczy...
  13. moniaaa123, u nas kolki rozpoczęły się już w szpitalu - jedną noc miałam z głowy całą, więc to nie ma reguły. Wiem, ze mówią, ze kolki rozpoczynają się po 1 miesiącu, ale jak widać nie u wszystkich. Love, mnie też mówili, zeby na początku nie przesadzać z nabiałem. Jeść, ale w rozsądnych ilościach.
  14. _aga_, ja też karmię małego moim mlekiem. Tylko ja bym chciała, zeby on za miesiąc dał sobie radę bez mojego mleczka. A poza tym mam zamiar niedługo zrezygnować z karmienia. Teraz już ściągam mleko 3 razy na dobę, a jak pójdę do pracy to mam zamiar max. 2 razy.
  15. A chciałam Was zapytać czy wprowadzacie maluchom jakieś deserki typu jogurty? Ja od wczoraj daję małemu. NAwet mu to smakuje :) Skład nie jest czysto naturalny, ale przecież sama jogurciku nie zrobię...
  16. A chciałam Was zapytać czy wprowadzacie maluchom jakieś deserki typu jogurty? Ja od wczoraj daję małemu. NAwet mu to smakuje :) Skład nie jest czysto naturalny, ale przecież sama jogurciku nie zrobię...
  17. Ja dziś wprowadziłam plan odzwyczajania Bartka od budzenia się o 4-5ej na jedzenie :) Półroczne maluchy nie mają potrzeby jeść w nocy, zresztą Bartuś spał pięknie do 7-8ej, więc wiem, że potrafi :D Obudził się o 5ej..zaczął śpiewać i gadać. Wytrzymał do 5:30 i zaczął płakać. Dałam mu wody - wypił 30 ml i zorientował się, ze coś tu nie gra ;) i ryk...to o 6ej dałam mu oszukane modyfikowane - na 120 ml wody 1 miarka modyfikowanego, też wypił 30 ml i stwierdził, ze się chyba nie opłaca czekać i poszedł spać :) i o 7:50 obudził go domofon :) Czyli można wytzymać bez jedzenia? Można :D
  18. Asia..........PYZY :D CZemu robicie mi dziś na wszystko ochotę... Najpier te bułeczki z bitą śmietaną teraz pyzy...Asia wystrzel mi złuku kilka ;) Odgrzeję sobie :D
  19. Ło matko, ale się rozpisałam.... To wracam teraz do jedzenia śniadanka :D konsumuję jajeczka z sosem tzatziki :D Co na to mówi dieta mam karmiących? ;) JA chyba nie daję się podpiąć pod te wszystkie rozpiski - szczególnie jak pozwalam sobie na pizzę czy 'czisburgery' z McDonald's :) Jedyne czego nie jem na razie to cytrusów :) a tak to wszystko na co mam ochotę :D
  20. Love, a może kłądź małemu ciepłe (np prasowane) pieluszki na brzuszek? Ponoć ciepło pomaga. Ja Bartkowi suszyłam brzuszek suszarką (mam regulowaną ciepłotę wydmuchu) i się wtedy uspokajał :D
  21. Acha, nie polecam jedzenia na razie cytrusów - są bardzo alergogenne (mnie Bartek po moich zjedzonych mandarynkach dostał wysypki - oczywiście więcej nie próbowałam, a teraz nie próbuję jak jest starszy, bo wprowadzam mu inne produkty i nie wiedziałąbym co go uczuliło).
  22. Cześć dziewczyny :) U nas dziś słonecznie, ale nadal mroźnie :o czyli na spacerki nadal muszę poczekać. Staraczka Monisia - trzymamy kciuki za Ciebie. Fajnie, że zdecydowałaś się na monitoring. Oby ten cykl był tym szczęśliwym :) Asia, ja byłam ostatnio w ciąży u stomatologa (w maju!), więc już był najwyższy czas. Miałąm wtedy dwie małe plamki na zębach, ale w ciąży dentystka stwierdziła, ze nie są takie pilne i żebym zgłosiła się po porodzie..Więc poszłam..pół roku po porodzie :o Na szczęście plamki jakie małe były takie są, więc nic strasznego się nie działo. Ale teraz już je "robię" - nie czekam. Dodatkowo ostatnio krwawią mi bardzo dziąsła i wkręciłam sobie paradontozę ;) Jak to babka usłyszała to zabiła mnie śmiechem :D Asia, ja też muszę wybrać się do fryzjera, ale chyba dopiero za miesiąć - przed powrotem do pracy :) albo przed chrzcinami ;) Zora, ciacho z bitą śmietaną :D mniam..ślinę mam już do pasa ;) agusiiii, nie denerwuj się, nie ma co się stresować :) Ja mam z połowkowego nagrany piękny filmik z BArtkiem w roli głownej ;) Kala, nie martw się czkawkami. Mnie brzuch czasem podskakiwał kilka razy dziennie i czasem trzymało 15-20 minut :D Czkawka to normalne zjawisko u takiego malucha. A potem po porodzie Bartek w wersji jednopaku podskakiwał często :D Teraz już mu się to mniej zdarza. Love, kochana Love...Tearz to ja już jem wszystko. NA początku BArtek też miał kolki - prężył się i darł non-stop. A zaczęło się już w szpitalu jak był na mleku modyfikowanym. JA zaczęłąm go karmić moim mlekiem dopiero po jakiś 2 tyg. po urodzeniu (przez te moje nawały, zastoje, gorączki i inne cuda wianki), czyli moja dieta nie miałą z tym nic wspólnego. Potem też miał kolki - ja nawet przez jakiś tydzień byłam na diecie (bułeczki z masłem i wędlinką, gotowany kurczak, słaba herbatka) i kolki jak były tak były... Pediatra nam powiedziała, ze często po prostu winny jest nierozwinięty jeszcze u takiego maluszka układ pokarmowy i stąd te parcia i pręzenia. Ja bym Ci radziła spróbować przez kilka dni ztaką dietą - bardzo lekko jeść (ale nia mało, bo będziesz chudła) i po kilku dniach wprowadzać do swojej diety nowe produkty i obserwować maluszka jak reaguje. Nam trochę pomogły SabSimplex i BioGaia (probiotyk). Ale część zasługi to chyba po prostu minęły te magiczne 3 miesiące i kolki przeszły. Widzisz, Julka jest na modyfikowanym i kolki też ma. Niby są mleka specjalnie dla dzieci z kolką, ale dla mnie cudów nie ma... Nierozwinięty układ pokarmowy nie radzi sobie po prostu. Dodatkowo może mały łyka dużo powietrza jak pije? Bartek tak miał - tylko ponoć u dzieci butelkowych częściej się to zdarza niż u karmionych piersią. Może spróbuj z tą BioGaią (nie zaszkodzisz mu), są drogie, ale może pomoże. Bo na kropelki z simetikonem musicie jeszcze trochę poczekać...(Chociaż BArtkowi w szpitalu podali Espumisan...).No i ważne, zeby takiemu maluchowi odbiło się po jedzeniu. My jeszcze stosowaliśmy masaże brzuszka - delikatnie ręką, ruchem kolistym zgodnym z ruchem wskazówek zegara lub nózkami dziecka należy zgiąć nózki i kolankami masować brzuszek i jednocześnie delikatnie naciskać taki masaż po pierwsze masuje brzuszek a po drugie ułatwia odchodzenie gazów. Mnie pediatra powiedziała, ąeby unikać smażonego, wędzonego, tłustego. Jedyny plus, ze robi kupę..U nas na początku był też z tym probem...
  23. Ja też kawkuję :) A co - mały się zajął zabawą na macie, więc mam chwilkę :)
  24. Cześć :) A co tu tak cicho? Wstawać śpiochy :) Na kawkę czas :D
×