Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. Love, jak nastawienie? Oczekujesz jutra z niecierpliwością czy chciałabyś oddalić tę chwilę? ;)
  2. anirak - super :) Czekamy na wieści o becie :) Wanda, trzymaj się jakoś - pomyśl, ze niedługo będziesz już całowała Adrianka po brzuszku i stopach - przetrwasz te ostatnie niedogodności :)
  3. bobovita ma bez owoców, ale mleczne (np mleczna owsianka) - w innychfirmach się nie orientuję. Ja akurat wybierałam bobovitę bo ma na stronie przelicznik glutenu.
  4. http://www.bobovita.pl/nasze_produkty/produkty_wg_kategorii/kaszki/KASZKA/459
  5. "mamuski help" z bobovity są bezmleczne kaszki z glutenem, np taka: http://www.bobovita.pl/nasze_produkty/produkty_wg_kategorii/kaszki/KASZKA/442
  6. katiaa -dorzucam dwie polewy - toffi i z owoców leśnych - smacznego :D
  7. U nas też Bartuś i Bartek ;) Zresztą teraz po zdrobnieniach nie dojdzie się czy Bartłomiej czy Bartosz :D Nam bardziej Bartłomiej przypadł do gustu. Katiaa, mam w domu lody waniliowo-wiśniowe :) Wysłać? :D Przy tej temperaturze nie roztopią się ;) Wystrzelę Ci z łuku - może doleci ;) Love, kupa to naprawdę ciężki temat i orzech do zgryzienia - rzekonasz się sama :D Jak się będziesz cieszyć, ze jest :D I zamartwiać kolorem, konsystencją itp. ;) Kolejny ciężki temat - zmiany skórne (w tym wysypki).
  8. "Jedna z nas" - zgadzam się z tym co napisała Katiaa - jak nie możesz tego czytać to nie czytaj :) Nikt Cię nie zmusza :) A poza tym trochę odwagi :D Asia, życzę Ci żeby jednak temm stan długo nie potrwał i Julka zasypiała o 22 i pierwsze jedzonko miała o 4ej :D Asia, z kupką masz rację - martwienie się- a czemu jest zielona albo ze śluzem ;) Teraz nasza jest różnokolorowa - w zależności co na obiad było ;) A dajesz herbatki albo wodę Julce? Może jej pomoże w tych zaparciach. Ja dawałam Bartkowi koperkową i ułatwiającą trawienie - tylko u nas trochę łątwiej było, bo po moim mleku kupki szły raczej kilka razy dziennie. Love, Wanda - pamiętam ten ból krocza :o nie zazdroszczę..Ale już niedługo ;) Beti, to jak BArtoszek będzie? U nas Bartłomiej :)
  9. Cześć :) ależ mroźno się zrobiło - też rezygnujemy na te mrozy ze spacerów, szczególnie, że taki przeszywający wiatr wieje :o as- u nas mały wstaje od kilku dni znów o 7ej, oczywiście głodn, więc mleczko, potem jakiś deserek - owocki ok 9ej, o 11 kaszka i drzemka :) ok 13-14 obiadek, ok. 15ej drzemka , potem 17 mleczko (ostatnio często mały rezygnuje z tego posiłku) i po kąpieli ok. 19:30 kaszka i spanko do rana :) kaszki robię w butli na moim mleku - ryżowe bezmleczne :) W pt wyprowadziliśmy się z M z sypialni i mały śpi sam :) Przeprowadzka udana :) Martwiłam się, że mały będzie płakał a ja nie usłyszę, ale widać niepotrzebnie. Mały przesypia pięknie noc, a poza tym słychać go u nas jak np stęka przez sen :) Zresztą dla niego to szoku nie ma, bo to my się wynieśliśmy z sypialni, mimo innych planów na początku. Ale sypialnia jest chłodniejsza latem, więc dla niego będzie lepsza :) Wiosną tylko czeka nas malowanie, bo takie mało chłopięce mamy kolory w sypialni (śliwka węgierka i lawendowe pole) ;) ale dopiero jak cieplej będzie. Jutro kończy mi się macierzyński...dobrze, że mam sporo urlopu i do pracy wracam dopiero 21 marca..Właściwie to już a nie dopiero... Ja dopiero kawkuję :)
  10. Olccia, pewnie opróćz luteiny nic Ci nie da. Musisz myśleć poztywnie i czekać. Będzie dobrze :)
  11. Olccia, pójdź do lekarza i powiedz jaka byla sytuacja (o ile nie jest wtajemniczony). Jeśli pracujesz fizycznie to pewnie dostaniesz zwolnienie. Zgadzam się tutaj z tym co Wanda napisała. Wanda, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale mam nadzieję, ze BArtuś zaakceptuje szybko zmiany. Zresztą mam wrażenie, ze ja to bardziej przeżywam niż on ;) Nie chcieliśmy z tym czekać za długo, bo ponoć im dłużej tym gorzej, bo maluch jest bardziej "kumaty" i to przeżywa. Wiem jak mój brat "wyprowadzał" 1,5 rocznego synka z sypialni...Co noc przychodzi no nich do łóżka z płaczem.
  12. Witam pod koniec weekendu :) Czy Wam też tak szybko minął? :o Lovekrove, teraz to już bliżej niż dalej :) Lada dzień będziesz tuliła Mikołaja :) Przeprowadzka udana :) Bartuś z pt na sob przespał całą noc (a ja się tak martwiłam) i wstał dopiero po 7ej :) Dziś jedzonko było o 5:30 a potem spanko do 7:20 :) Nie płakał nocy :) Zresztą dla niego to szoku nie ma, bo to my się wynieśliśmy z sypialni, mimo innych planów na początku. Ale sypialnia jest chłodniejsza latem, więc dla niego będzie lepsza :) Wiosną tylko czeka nas malowanie, bo takie mało chłopięce mamy kolory w sypialni (śliwka węgierka i lawendowe pole) ;) ale dopiero jak cieplej będzie. Nie inwestowaliśmy w nianię i nie będziemy inwestować, przy tych wszystkich wydatkach związanych z dzieckiem odpuszczamy sobie. Mamy tylk o 53 metry - 3 pokoje, więc metraż jest do opanowania :) Myślałam, że nie będę słyszałą Bartusia z drugieg pokoju, ale jednak śpi się tak czujnie, ze jak w sobotę w nocy stękał przez sen to zaraz byłam przy jego łóżeczku :) to tak jak ze spaniem z maluszkiem w jenym łóżku - śpi się na śledzia bez wykonywania żadnych ruchów :D nie da się krzywdy maluchowi zrobić. Asia, Bartek ostatnio też ciągnie poduchę na twarz, ale w jego przypadku się nie obawiam już, bo ciągnie tylko jej skrawek (przykrywa sobie oczy). Zresztą Bartek już się tak "wałkuje" po całym łóżeczku, że nie da go się upilnować - musiałabym całą noc stać nad łóżeczkiem ;) A przewraca się już z plecków na brzuszek i odwrotnie, więc różne pozycje już wchodzą w grę :) No i upewniłam się że ochraniacz na szczebelki to super sprawa - nie wsadza dzięki niemu nóżek między szczebelki :) A potrafi już w poprzek łóżeczka się obudzić ;) Wanda, Ty uważaj na siebie, bo jak masz już takie skurcze to może godzina "W" być tuż tuż :) Aguśka, początki zawsze są ciężkie. Ja miałam naprawdę doła na początku, ciągle był pod górkę, a teraz potrafię docenić dobre dni :) Mimo ząbkowania i różnego nastroju małego staram się nie narzekać, bo pamiętam jak było kilka miesięcy temu. Grzybica (moja, Bartusia), kolki, problemy z laktacją itd... A teraz oboje zdrowi jesteśmy, karmię moim mlekiem :) (uwaga jeszcze ściągam pokarm :D ) A też nie miałam zniką pomocy, mieszkamy w tym mieście sami - rodziny tu nie mamy.. Będzie dobrze :) Co do diety, to różnie bywa. Ja byłam na diecie jak Bartuś miał kolki. Potem zaczęłam jeść wszystko i jest Ok (poza cytrusami, ze względu na domniemaną na nie alergię Bartusia). Wanda, ten mauszek to mały jak na 2 latka. Bartek niedługo go z wagą weźmie ;) Waży już niecałe 9 kg :D Co do nakłądek, ja bym spróbowała - nie zaszkodzi a moze pomoże. Moje brodawki też płaskie, ale ja się za późno o tych nakładkach dowiedziałam... Asia, my już o krok dalej z menu Bartka :) Dziś wprowadzaliśmy zupkę z indykiem :D TAk, tak :) Mięsko nam wskoczyło do jadłospisu :) W końcu już 5 miesięcy skończone :) (17ego poł roku nam stuknie ;) ). Także króliczki, cielęcinka i jagnięcinka przed nami :) Asia, to dajesz Julce Humanę? Słyszałam, ze ciężko ją kupić. Piersią już nie karmisz? Jak Julka i śpi, odpoczywasz choć trochę w nocy? Podeślij jakieś zdjęcie malutkiej :D
  13. Wanda, ta noc należała do udanych - Bartek obudził się dopiero na jedzenie o 6ej, więc nie narzekam (choć do jego rekordów jeszcze brakuje, ale nie ma co narzekać) :) Obawiam się tylko, że dziś będzie koszmar, bo zjadł z ciągu całego dnia 400 ml (powinien zjadać ok. 750 ml), a ostatni posiłek przed spaniem = 40 ml mleka (tyle zjadają 3-4 dniowe noworodki :o ) - będą jazdy... Wanda, a Ty już wszystko masz kupine na narodziny potomka? :) Jak Twój m, stresuje się? Love, 5 września urodził się mój tata :) Panienka :) Rozszalałaś się kobieto teraz z myślami o drugim dziecku ;) Ja na razie porzuciłam te myśli :D Chyba bym musiała się nazywać "T-1000" ;) może za jakiś czas pomyślę znów o powiększeniu rodziny katiaa, kuruj się. A co bierzesz na to choróbsko? Byłaś u lekarza? Nlka, ja się oczyszczałam po cc prawie 6 tyg. Oczywiście to nie było to non-stop krwawienie. Najgorzej było przez pierwsze 3-4 gni, a potem coraz słabiej, a na końcu to taki zabarwiony śluz. A w czasie cc czyszczą macicę, więc niby powinno być krócej - nie ma widać reguły. Dzisiaj przeprowadziliśmy Bartusia do swojego pokoju :) Znając mnie to będę spała w jego pokoju na kanapie ;)
  14. Matko, Love, to już 40 tydzień :) Ale ten czas leci :) Mnie od pieciu miesięcy to tylko przelatuje przed nosem ;) A co do obaw o poród - każda je ma. Niezależnie od tego w jaki sposób rodzi. Trzymam za Was kciuki, za Wasze samopoczucie i lekkie porody :)
  15. Włosy nadal są, odbarwień nie widzę :) mam nadzieję, że nic się w tej kwestii nie zmieni ;) ale dzień mam mega zakręcony. Założyłam Bartkowi tą pieluchę i pierwszej nie przesikał ;) nie mają elastycznych boczków jak pampersy, tylko tył. Nie są złe :) Zobaczymy jak p o kilku sztukach będzie pupa wyglądała ;) ciotka julia, m kupił je w Carrefurze (pojechał po Pampersy - są za 80 zł 132 szt, rozm 4 i przyjechał również z tymi Hellen Harper). Wiem, że są też w Realu - czyli to nie są sieciówki, więc pewnie w innych marketach też będą. Pocahontas - dawaj przepis :D żadnym muffinkom nie przepuszczę :D
  16. Dziękuję za serniczek i flaszeczkę :) Od razu mi lepiej :) Beti, nie ma co zakupów zostawiać na ostatnią chwilę. Warto rzłożyć sobie takie wydatki na raty - anawet ubranka trochę kosztują, nie mówiąc o "grubszych" zakupach :o Wanda, to się nie elektryzowałaś ;) mała gosieńka, ja mam ręczny Aventu - polecam. Mam też elektr. Medela, ale to jak pisała Wanda, dojarko-kosiarka - wolę ręcznie pompować :D
  17. As- czyli w Tesco? Muszę kupić :) Jak tylko skończę karmić to będę konsumować, bo pewnie pyszne :D
  18. As-proszę zapytać się męża :) Bo to cenna informacja :D
  19. Dziewczyny, używałyście pieluszek Hellen Harper? M wczoraj kupił na wypróbowanie..cena niezła (21 zł za 50 szt.) Do tej pory sprawdziły się u nas Pampersy. Czasem zakłdamy made in Rossmann.
  20. Albo pół litra i kawę ... Jestem nieprzytomna. Mój maluch od kilku dni regularnie budzi się o 4ej... Zjada wtedy niewiele, bo niecałe 100 ml mleka i zazwyczaj idzie dalej spać. Mam wrażenie, że wielki głód go nie budzi - zatem co? Wcześniej przesypiał do 6-7ej :o A ja jestem nieprzytomna (o 24ej ściąganie mleka, pobudka o 4ej, potem o 6ej ściąganie mleka, a mały o 7ej już wyspany). Zamiast spryskać włosy odżywką to spryskałam odplamiaczem w sprayu...Szybko umyłam włosy drugi raz - mam nadzieję, ze mi nie odbarwi włosów (niedawno farbowałam...).
  21. Albo pół litra i kawę :) Jestem nieprzytomna. Mój maluch od kilku dni regularnie budzi się o 4ej... Zjada wtedy niewiele, bo niecałe 100 ml mleka i zazwyczaj idzie dalej spać. Mam wrażenie, że wielki głód go nie budzi - zatem co? Wcześniej przesypiał do 6-7ej :o A ja jestem nieprzytomna (o 24ej ściąganie mleka, pobudka o 4ej, potem o 6ej ściąganie mleka). Zamiast spryskać włosy odżywką to spryskałam odplamiaczem w sprayu...Szybko umyłam włosy drugi raz - mam nadzieję, ze mi nie odbarwi włosów (niedawno farbowałam...). As- gdzie nabyłaś puszeczki? Koło nas w sklepach nie ma. Muszę poszukać w marketach.
  22. As- aż taka charakterystyczna jestem, że mnie zapamiętałaś? no wiem, wiem...byłam szersza niż wyższa ;) teraz nie pozostaje nam nic innego jak się umówić i spotkać :D hehe ale aż dziwne że nie dane nam było się spotkać w szpitalu :) ciotka julia, faktycznie ten świat mały jest :) tylko ja twarzy As nie pamiętam - pewnie gdybym zobaczyła ją to bym rozpoznała, ale tam było tyleee brzuchatek, że poza tymi z sali innych tak bardzo nie zapamiętałam :o Co do książek to u mnie leżą cztery, na które mam chrapkę, a których nie zdążyłam łyknąć w ciąży i tak leżą...i nabierają mocy ;) Dostałam wczoraj dynię :D Dziś będę sama gotować zupkę :D Dziadek, tego brokuła to o ile pamiętam dajesz "pień"? As, co poza marchewą, pietruszką, ziemniakiem dynią można jeszcze dodać z produktów mało alergizujących?
×