Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. Karolina, ma szorstkie za uszami do tej pory. Przy myciu "odmaczamy" a potem smaruję jeszcze kremem. Nie ułatwia sprawy fakt, że czasem podczas jedzenia mleczko jak trochę ucieknie z buzi (czasem pije tak łapczywie, ze nie nadąża przełykać - jakbyśmy go głodzili...) to zmierza właśnie tam za uszka ;) Tam się chyba zapasy robią ;) I trzeba szorować tam później :D
  2. Beti, wiem, że straciłaś maleństwo - pamiętam Cię z forum sierpniówek...Ale nie myśl teraz o tym tylko ciesz się malutką kruszynką, którą nosisz pod sercem :) No i ten czas do maja wykorzystaj jak najlepiej :D Odpoczywaj i delektuj się "urokami" ciąży ;)
  3. Beti, wiem, że straciłaś maleństwo - pamiętam Cię z forum sierpniówek...Ale nie myśl teraz o tym tylko ciesz się malutką kruszynką, którą nosisz pod sercem :) No i ten czas do maja wykorzystaj jak najlepiej :D Odpoczywaj i delektuj się "urokami" ciąży ;)
  4. moniaaa123, a jak Ty się trzymasz? To już końcówka...:D Brzuch Ci się opuścił? Co gin mówi? Co z rozwarciem? :)
  5. aga_jabi, mój maluszek też ssie kciuka. Od 1,5 miesiąca nie chce w ogóle smoka (denerwuje się jak mu wkładamy) i pakuje kciuka do buzi. Myślę, ze to raczej normalne - pediatra nam powiedziała, ze część dzieci woli palce od smoczka i nic się ztym nie zrobi. Także my z tym nie walczymy, bo to walka z wiatrakami. A przynajmniej mamy spokój w nocy, bo jak smok mu wypadł to płakał i trzeba było mu włożyć a kciukiem sam do buzi trafia i przesypia całe noce :D
  6. Cześć dziewczyny! ja tylko na chwilę bo ostatnio ciągle brakuje mi czasu... ehh... aga, ja jeszcze nie dostalam okresu i wcale za nim nie tęsknię ;) Zobaczymy kiedy mnie nawiedzi. Mnie gin mówiła, że może go nie być nawet przez cały okres karmienia piersią. A co do ćwiczeń, to mnie gin powiedziała, ze po 3ech miesiącach mogę zacząć ćwiczyć (też miałam CC), tylko oczywiście w granicach zdrowego rozsądku - nic na siłę. Chęci mam tylko sił wieczorem na to brakuje :o Ja na razie tylko kleik małemu daję (raz dziennie), bo ma taką szorstką skórę na nóżkach i rączkach. Myślałam, że "wyjdziemy" już z emolientów ale nic z tego :o Nie wiem od czego to. Czy jest tutaj jakaś mama z potwierdzoną skazą białkową? Jakie są tego objawy? Nie wiem czy to uczulenie czy tylko taka "przypadłość" :o No i niedługo ruszamy z glutenem :) Bo to w 5 miesiącu się zaczyna :) aga_jabi, my już od 3 tygodni na "czwórkach" Pampersa śmigamy ;) Czy tylko ja mam takie wrażenie, że nie ma fajnych promocji pieluch? Czyżby zdrożały?
  7. moniaa123, ja mam grzybicę piersi. Załąpałam ją od Bartka jak go próbowałam przekonać żeby pił mleko z piersi (on miał pleśniawki) - a na jego pleśniawki teorie są dwie - albo załąpał w szpitalu, albo ode mnie w czasie porodu. TA druga toria mnie zdziwiła, bo miałam CC, ale ponoć to możliwe (miałam infekcję grzybiczą w czasie ciąży). A ja niedoświadczona matka na początku nie zauważyłam u niego pleśniawek a potem to szybko się rozrosło i ciężko było wytępić :o Karolina, wysłałam Ci fotkę na maila - tak dla mnie było najprościej i najszybciej :) A BArtuś jest duuuży :) hehe 68 cm i 7500 g :D (urodzeniowo 56 cm i 3890g). Niedługo będę zamawiać usługi dźwigowe żeby go z łóżeczka wyciągnąć ;) I jak tu zrezygnować z laktacji jak mu tak moje mleczko służy ;) :D Beti, też uważam, ze na wyprawki nigy za wcześnie :) Tylko faktycznie musisz je dobrać do pory roku. A nie ma co wszystkiego na ostatnią chwilę zostawiać :) Hanka, wiem o diecie - stosowałam przez jakiś czas (wiem że w grzybicy trzeba bardzo długo) i nic się nie zmieniało. A że karmię Bartka moim mlekiem to nie chcę ograniczać wszystkiego, bo wtedy mój pokarm będzie małowartościowy. A przy grzybicy trzeba baaardzo restrykcyjną dietę stosować (zero węglowodanów - ciężko ich w ogóle uniknąć) :( Najłatwiej będzie mi zwalczyć grzybka jak zupełnie przestanę karmić - wtedy będę mogła wziąć silniejsze leki. Ale chcę najpier Bartka w gluten wprowadzić i dopiero wtedy uruchomię bromergon :) Love, dziecko jest wykształcone od 36 tyg. a wg ginekologów donoszone (czyli urodzone w terminie) od 37 tygodnia. Donosisz :) Hanka, trzymam kciuki żeby @ w tym cylku już nie przyszła :) nie chcę Cię nakręcać, ale u mnie najpierw też był cień cienia :) do terminu @ masz jeszcze kilka dni, więc tak mogłoby być. Zaciskamy z Bartkiem kciuki :D jego trochę oślinione, ale może będą miały większą moc :D netta, czekamy na wynik bety i trzymamy kciuki :) Ja trzynastego miałam rocznicę jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży :) ale ten czas leci... katiaa, super że się odzywasz. Cieszę się, że u Ciebie OK. My od wczoraj mamy chinkę, ubrałam wieczorem jak Bartek spał. Dziś mu oczy z orbit wychodzą ;)
  8. Acha, zapomniałam napisać, ze kleik ryżowy się przyjął i Bartek chętnie pałaszuje :) Pewnie chętnie by zjadł jakiegoś kotlta ale na to musi poczekać ;) Teraz zaczniemy dawać mu kaszkę mleczno-ryżową a potem marchewka i jabłko :) No i trzeba będzie zacząć wprowadzać gluten. Bartek od jakiegoś czasu ma suchą skórę na rączkach i nóżkach. Wróciliśmy do emolientów, ale to nic nie daje. Chyba czeka mnie dieta bezmleczna, ale to mam nadzieję po świętach :o zobaczę, czy go wysypie bardziej po kaszce.
  9. Zora, Bartek w 23 tygodniu ważył 625 g, a wg innego USG (u innego lekarza) w 21 tygodniu 420 g. Co aparat to może inaczej pokazywać. Nie sugeruj się więc tym. Bartek tydzień przed cięciem ważył 3590, a urodził się 3890 g :) Wanda, ja przekroczyłam 70 kg przed porodem i baaardzo mi ztym źle :( Każdy mi teraz mówi (pocieszają mnie?), zę wyglądam teraz super i że mogłabym już nie chudnąć, ale ja chcę zrzucić te 3 kg :D Takie postanowienie :)
  10. Wanda, właśnie z ciekawości spojrzałam w kartę ciąży - ja w 30 tygodniu miałam na plusie dokładnie 13,5 kg...Mnie też baaardzo urosły piersi i w brzuch większość poszło. Mleczarnia została, brzuch na szczęście nie ;) Choć nie jest płaski i jędrny jak przed ciążą :o
  11. Asia, zazdroszczę Ci tych dwóch kilogramów wrzuconych w ciąży - ja 2 kg x 10 :( Normalnie pochlipię sobie :( ;o
  12. Zapomniałam napisać, że dziś wprowadziliśmy do menu Bartka kleik ryżowy :D Na razie w małej ilości, ale z dnia na dzień będziemy zwiększać :)
  13. Staraczka Monisia, ja z moim mężem staraliśmy się rok o Bartka. W końcu poszłam do gin - kazała porobić badania hormonów i zgłosić się na monitoring cyklu. Zgłosiłam się więc na to USG chyba w 12 dc i powiedziała, ze nie ma owulacji - nie ma żadnego jajeczka i że od przyszłego cyklu stymulacja owulacji. Trochę mnie to na początku podłamało, ale później stwierdziłam, ze przynajmniej wiem co jest nie tak. No i w tym cyklu (który miał być bez owulacji) zaszłam w ciążę :) Zatem wrzuć na luz i zobaczysz - uda się :D justysia, jak ja dawno ogórkowej nie jadłam...mniam :D też lubię :D Karolina, zestresowałaś mnie teraz :( Ja zrzuciłam już 17 - zostały jeszcze 3 do zgubienia :o jakoś ciężko mi schodzą. Chyba trzeba odstawić słodycze... Jestem łąsuch i codziennie coś podjadam... Nawet dziś upiekłam szarlotkę :D M zajął się BArtkiem a ja buszowałam w kuchni :) Co do spania - KArolina ja wysyłam te książki w pdfie - poczytaj. Wysłałąm je mojej sąsiadce i swojego syna w 4 dni nauczyli samodzielnie zasypiać w łóżeczku. Uważam, ze to mega sukces, bo ma 8 miesięcy i zasypiał do tej pory tylko na rękach. Może coś ciekawego tam wyczytasz :)
  14. _aga_, mnie też dwóch pediatrów powiedziało, zeby dawać wit. D do skończenia przez dziecko roku (sąsiadka u jeszcze innego pediatry usłyszała to samo). Nie słyszałam takiej opinii, że daję się ją z przerwami. Do becikowego zaświadcenie potrzebne. mnie podstawowy macierzyński kończy się 3 stycznia - potem 4 tyg. dodatkowego, wykorzystanie zaległego urlopu i wracam 21 marca. Chyba mi się nie chce ;) Wniosek o dodatkowy urlop już złożyłam. Mąż będzie dopiero jak ja wrócę do pracy wykorzystywał swój ojcowski - zawsze to będą dodatkowo 2 tygodnie a nie jeden :) tymkowa, ja dziś dałam pierwszy raz kleik ryżowy - zwykłym smoczkiem (3 z Aventu) małemu kiepsko leciało i w trakcie picia podmieniłam na ten trójprzepływowy o którym pisze Grays i od razu było lepiej :) Ja na razie dałam jedną łyżkę na 150 ml mojego mleka. Jutro będą dwie łyżki :) monisiacz3k, na kleiku Nestle jest napisane 4 łyżki na 200 ml.
  15. Wysłanie postu graniczy dziś z cudem.... Hanka, nie poddawaj się, nie może być przecież aż tak źle. Ja wierzę, że się uda.Trzymam kciuki, zeby na wizycie się okazało, ze nie jest tak źle... Co do macierzyństwa - owszem uskrzydla :) Są dni gorsze i lepsze. Ale ten uśmiech, gaworzenie, piski - wynagradza wszystko :) justysia, Ty uważaj z tymi "marzeniami" ;) Bo jak Ci brzuszek śmignie do przodu, to będziesz tęskniła za tym jak był mały ;) Mnie później dokuczało, że straciłam kontakt ze stopami i łonem ;) staraczka Monisia, nie załamuj się. Zobaczysz, że się uda. Nie dołuj się, choć wiem, ze łatwo tak mówić. Ale często jak się "odpuści" to właśnie wtedy zaskakuje :) agusiiii28, z tymi testami to reguły nie ma. Zależy od organizmu (ile jest hormonu w moczu). Mnie wyszedł pozytywny w terminie spodziewanej miesiączki a np. koleżance po prawie 3 tyg. od spodziewanej miesiączki dopiero wyszedł (wcześniej były negatywne). moniaaa123, Bartek 17ego skończy 4 miesiące. Niby na mleku mamy to polecają karmić tylko piersią do 6 miesiąca, ale przez to, ze mały je moje mleko z butelki to ja nie dam rady tak żyć z laktatorem w ręku, a chcę mu wprowadzić część pokarmów pod "osłoną" mojego mleka. Pediatra powiedziała, że minimalny termin to właśnie 17 tygodni. Zaczynamy od kleiku, bo najłagodniejszy - mam nadzieję, że się przyjmie :D poznański kwiat - gratulacje :) Wakacyjne dzieci są fajne :D
  16. moniaaa123, a jak tam Twoje samopoczucie przed "wielkim dniem"? :D Normalnie możesz śiewać "Coraz bliżej...." ;) A ten napar po co? Wiem, że wywołuje skurcze, ale szyjka Ci się nie skraca, ze chcesz pić?
  17. Hej dziewczyny! Ale naskrobałyście stron. Ja ostatnio nie wyrabiam na zakrętach... Albo dużo wolniej wszystko robię, co jest raczej niemożłiwe, bo do perfekcji mam opanowane robienie kilku rzeczy na raz (np. suszenie włosów i wieszanie prania; zmywanie i jedzenie śniadania) albo mały wymaga jeszcze więcej uwagi. Bartek ma tylko dwie drzemki po 40 minut w ciągu całego dnia a przez resztę czasu zaczyna mnie terroryzować Staram się nie dawać, ale... Ostatnio też zęby dokuczają - normalnie zwariować można. Od weekendu zamierzam wprowadzić kleik ryżowy a potem kaszkę i ..słoiczki Nadal jest na moim mleku - na modyfikowanym ogłosiłabym dawno bankructwo . Lovekrove, właśnie, jak tam życie z teściową? (chyba, ze czegoś nie doczytałam). Wanda, jak tam wózek? Ciekawa jestem czy już nadeszła ta "wielkopomna" chwila i wózek wybrany? :) Beti, ja ostatnio też dałam się prawie pokroić za Colę :D a z newsów - miałam po niej tyle pokarmu, że piersi pękały w szwach :D A ja nie narzekam przecież na brak pokarmu - mogę nawet mamką zostać ;) zora, trzymaj się kochana i nie poddawaj. I dbaj o Was :) Asia, super, ze dajesz znaki dymne, ze żyjesz i jest OK :) Wrzuć kiedyś zdjęcie Julii, pewnie kruszynka malutka :) Jak patrzę na takie maluszki to takie maleństwa mi się wydają. No ale jak mają mi się takie nie wydawać przy moim "Pudzianie" (7,5 kg; 67 cm). elizka i inne staraczki , trzymamy kciuki :)
  18. Cześć dziewczyny! Trochę się nie odzywałam, ale nie wyrabiam ostatnio. Doba za krótka ;) Grays, współczuję siostrze. Ale wierzę, że się uda - choć wiem, ze nie jest to pocieszenie jak w jednej sekundzie marzenia (te które miały się spelnić) nagle pękają jak bańka mydlana.... Trzymajcie się! Dziadek , to Cię dziewczyny w ciążę wrobiły ;) hehe :D I bez tej trzeciej ciąży jesteś dla mnie T-1000 :D Ja ostatnio nie wyrabiam. Albo dużo wolniej wszystko robię, co jest raczej niemożłiwe, bo do perfekcji mam opanowane robienie kilku rzeczy na raz (np. suszenie włosów i wieszanie prania; zmywanie i jedzenie śniadania) albo mały wymaga jeszcze więcej uwagi. Bartek ma tylko dwie drzemki po 40 minut w ciągu całego dnia a przez resztę czasu zaczyna mnie terroryzować ;) Staram się nie dawać, ale... Ostatnio też zęby dokuczają - normalnie zwariować można. Od weekendu zamierza wprowadzić kleik ryżowy a potem kaszkę i ..słoiczki :D Nadal jest na moim mleku - na modyfikowanym ogłosiłabym dawno bankructwo ;) No nic lecę pracować a Wam życzę miłego wieczoru :)
  19. CześćJak tam po weekendzie? Dla mnie za szybko one mijają - lubię ten czas, bo wtedy M jest w domu i ja mam chwilę dla "siebie" (czytaj prasowanie, sprzątanie itp, ale przynajmniej robię to na spokojnie, bez nerwów, że Mały płacze). Ja też coraz częściej myślę o powrocie do pracy...Nie to żebym tak bardzo chciała, ale..."mus to mus" ;) Ja wracam 20 marca (dobrze mieć zaległy urlop z 2010 i 2011 r. :) ). hjk, my też po drugiej kontroli bioderek jesteśmy, ale czeka nas jeszcze trzecia w styczniu, bo nie ma jeszcze jąder kostnienia. Te ż tak miała któraś z Was? sierpniowa mamo, ja rozmawiałam na ten temat (wprowadzanie nowych produktów) z pediatrą i też dała mi schemat, ze przy karmieniu piersią po 6 miesiącu. Ja stwierdziłam, ze nie ma szans, że przechodzę na modyfikowane w takim razie, bo amm już dość życia z laktatorem w ręku, to zupełnie inna mowa. Stweirdziła, ze najlepiej wprowadzać nowe produkty pod osłoną mleka mamy i minimalny czas to 17 tydzień życia dziecka. Więc ja mam zamiar tak zacząć wprowadzać :) Zaczniemy od bezglutenowego kleiku ryżowego :D TNKS, ja też łykam Dicoflor a mały dostaje Biogaię - też polecam :D A ja ostatnio chodzę zdołowana...Sezona na grzyby się skończył a mnie powróciła grzybica piersi... Nie mam już do tego siły :( Jutro śmigam do lekarza.. No i już zdecydowana jestem - niedługo kończę ze ściąganiem mleka.
  20. Acha, no to faktycznie się nie dziwię, ze dajesz modyfikowane ;) U nas nie było różnicy, tzn. korelacji między mlekiem (czy moje czy modyfikowane) a czasem spania. Od jakiegooś czasu Bartek śpi od 19:30 do około 7ej :) Je i potem śpi jeszcze do około 8:30 :D Bomba, życzę Wam takich nocy :)
  21. A czemu na noc dajesz modyfikowane? To super, ze kolki się skończyły :)
  22. Karolina, chyba Ci mleko uderzyło do głowy ;) Żartuję oczywiście - jak nie jesteś mile widziana? Kobieto - jesteś :) Karmisz nadal piersią? Jak kolki?
  23. ASIA :D :D :D :D :D GRATULACJE! Ucałuj Julkę od nas :) Kawał roboty odwaliłaś :) Odpoczywaj teraz dzielna kobieto :)
×