Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. monisiacz3k, nie strasz mnie ;) Za późno? ;) wiem, ze są takie przypadki, ale mam nadzieję, ze nie w moim przypadku. Jak mały waży już 3600g, to jeszcze nabierze masy, a ja do dobrze zbudowanych nie należę. A jeszcze te moje biodra.... :o
  2. Acha, Monisiacz3k, nie napisałam że termin mam na 18.08. Co prawda rozwarcia jeszcze nie ma, łożysko II stopień, więc może tym lekarka się sugerowała...nie wiem.
  3. monisiacz3k, ja mam mieć cesarkę. I tak jak dziewczyny mają ustalone cesarki 7-10 dni przed terminem ja idę do szpitala 16.08 a cięcie będzie 17-18.08. Także widzisz co lekarz to inna "opinia". Raczej spotykam się z tym, ze jeśli wiadomo na 100%, że będzie CC to nie czeka się, ale bywa z tym różnie. Grays, jak Twoje nastawienie na jutrzejsze cięcie i spotkanie z maleństwem? :D
  4. Fakt, to jest jakaś porażka, ze próbują nas "okradać" z jakże i tak krótkiego macierzyńskiego i na siłę go rozpoczynać przed porodem. Porażka. Ja akurat nie będę miała z tym problemu, bo zwolnienie mam wystawione do 20.08 a cesarkę będę miała wcześniej.
  5. Wanda, będę się grzecznie meldować aż do 16ego :) No chyba, zę maluch postanowi wyjść wcześniej i za nic będzie miał nasze ustalenia ;) Ja na 75% wiedziałam płeć naszego szkraba w 17 tyg jakoś, a potem w 21 potwierdziło się, że chłopak. Ale on od początku pupę z przyrodzeniem lubił wystawiać ;) A co do opinii innych - mnie do jakiegoś 4 miesiąca wszyscy mówili, ze dziewczynka będzie (nie wiem po czym wnioskowali, chyba źle wyglądałam, czy co ;) ) A co do płci, to znajoma miała mieć chłopca i urodziła się... KArolinka :) a to że miał być chłopiec potwierdzało kilku niezależnych lekarzy. Stwierdziła, że musiał lekarz mu siusiaka przy porodzie odgryźć, bo ona nie widzi innego rozwiązania ;) A zawsze mi się wydawało, że to z dziewczynki łatwiej zrobić chłopca.
  6. Co do dodatkowego urlopu macierzyńskiego - zgadzam się z łazanką i Jagódką - każda która urodziła w sierpniu łapie się już na 4 tyg. dodatkowego urlopu :) Wiem tylko, że niektóre z nas będą miały nie lada problem żeby wytłumaczyć to w kadrach :) np ja :) U mnie kadry...masakra... naawet ze zwolnieniami miałam problem :o A co do zwolnień - nie zgadzam się z "terminem na koniec sierpnia". Otóż tak, masz rację, ze tylko 270 dni można być na zwolnieniu ciążowym, ale żadna z nas na pewno nie wykorzysta tych 270 dni, bo...musiałaby iść na zwolnienie razem z ostatnią miesiączką albo z owulacją, jak jeszcze naprawdę ciąży nie ma :)
  7. Ja już po wizycie :) Lekarka chciała położyć mnie już w tą środę, ale jak zobaczyła moje oczy to stwierdziła, ze może być po weekendzie :) Czyli 16.08 kładę się do szpitala (o ile nic wcześniej się nie zadzieje) :) Mały wg USG ma 3600 g, ale lekarka obmacała mi brzuch i stwierdziła, że dla niej jest ciut większy. No to ładny z niego pulpet będzie :D Wstawiony jest już nisko w kanał, ale szyjka jeszcze się nie rozwiera - może dotrwam zatem do tego 16ego :)
  8. Ja już po wizycie :) Lekarka chciała położyć mnie już w tą środę, ale jak zobaczyła moje oczy to stwierdziła, ze może być po weekendzie :) Czyli 16.08 kładę się do szpitala (o ile nic wcześniej się nie zadzieje) :) Mały wg USG ma 3600 g, ale lekarka obmacała mi brzuch i stwierdziła, że dla niej jest ciut większy. No to ładny z niego pulpet będzie :D Wstawiony jest już nisko w kanał, ale szyjka jeszcze się nie rozwiera - moe dotrwam zatem do tego 16ego :)
  9. Lemi, skoro z USG ciągle wychodzi termin 23 sierpnia to ja myślę, ze powinnaś się tego terminu trzymać. Może owulację miałaś później i do zapłodnienia doszło później i termin z OM jest przekłamany. A którego terminu trzyma się lekarz? Jaki masz wpisany w kartę ciąży?
  10. Asia, może już ugniatać żołądek. Ja od drugiego trymestru już nie miałam na szczęście takich sensacji :) Teraz czasem mnie mdli, ale na szczęście nie groźnie ;) No i jak na razie nie wiem co do zgaga :D I chyba już jej nie będzie :) Lovekrove, ja na początku czułam takie bardziej bulgotania i delikatne muśnięcia niż ruchy - to od jakiegoś 18 tyg. (to moja pierwsza ciąża). A po 20 tyg. już stawały się coraz wyraźniejsze :) I potem coraz bardziej bolesne ;) A teraz już jako takich kopniaków nie ma tylko się dzidzia przeciąga.
  11. Zora, a może @ nie przyjdzie :) Zróbmy taką wymianę, żeby równowaga była - ja urodzę a Ty nie dostaniesz @ i dowiesz się, ze jesteś w ciąży. Ja jestem za :) mala_gosienka, ja miałam założoną kartę ciąży coś koło 10 tygodnia - długo nie było u mnie serduszka widać. Jak już było wiadomo, ze wszystko OK to wtedy gin założyła kartę. Co do pocenia się, to normalne w ciąży. Mam nadzieję, bo ja się też bardziej pocę (szczególnie dłonie i stopy, które są non-stop gorące). Ze mnie to chyba ten nadmiar wody ostatnio schodzi. Asia, Lovekrove, mam nadzieję, ze Wam przejdą te mdłości, bo wiem, ze to nieprzyjemne...
  12. Agabi, super, że jutro już z dzidzią będziesz :) A to masz się zgłosić do szpitala w dniu cięcia? Fajnie :) Ja obawiam się, że ja będę musiała pójść dzień wcześniej.
  13. Odezwę się wieczorem jak będę po wizycie :) Myślę, że wsparcie mi się przyda :D Chociaż o dziwo na razie się nie stresuję :)
  14. Dziewczyny, co do pocenia, to ja też się pocę bardziej (stopy i dłonie) :o Mam wrażenie, ze ta woda co się zatrzymuje wychodzi ze mnie. Koleżanka mówiła, że ona po porodzie dopiero się pociła - schodziła z niej cała woda - miała wrażenie, że jakby ktoś oblewał ją kubłem wody.
  15. Kala, dużo teraz odpoczywaj i się niczym nie przejmuj :) A jak się umówisz do lekarza to pisz co i jak :) Niech fasolka w spokoju sobie kiełkuje :) I tak jak pisałyśmy - ciągnij za sobą inne dziewczyny :) Lovekrove, strach zawsze jest i obawy - niestety do samego końca :o Ja sama się stresuję. Wczoraj mały nie ruszał się do jakiejś 15ej to myślałam, ze zwariuję, a potem do samego wieczora jak dał popalić mamusi ;) Asia, tak, chciałabym do 16ego dotrzymać, ale nie wiem czy to będzie możliwe. Dziś idę popołudniu na wizytę to już poznam konkretną datę i będę mogła zacząć końcowe odliczanie :D Zora, a Ty ten cykl już z Clo będziesz miała?
  16. Jagódka, jeszcze tylko kilka-kilkanaście dni i maleństwa będą z nami :) Chociaż wiem, ze ta końcówka już się dłuży (przynajmniej mnie). Ale to już niedługo :) Ja już nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty :D Do popołudnia będę siedzieć jak na szpilkach ;)
  17. A ja dziś miałam takie skurcze, że oczy wychodziły z orbit :o Ale trochę ustały. Teraz czuję spięty brzuch i takie napieranie na krocze. Nie wiem czy to zwiastun rychłego porodu czy nie, ale nie jest fajnie. Termin...też miewam takie kłucia - to ponoć dziecko napiera na szyjkę :)
  18. Asia, ty to chyba musisz za mnie limity wyczerpać leżenia w szpitalu ;) Mnie się upiekło - teraz tylko poród i będzie git :) A tak serio to Ci nie zazdroszczę. Ale niedźwiadek rośnie zdrowo i to najważniejsze :) Teraz to poleż sobie na hamaczku ze szklanką soku w ręku i nie wybieraj się już na wczasy sponsorowane przez NFZ :D Lovekrove, jak tam samopoczucie? Przeszło po tej No-spie? Ja miałam takie kłucia i to ponoć było normalne. Lekarka mówiła, ze jak nie plamię to nie ma co się przejmować. Obserwuj się - będzie dobrze. Zora, ja mam nadzieję, że Kala pociągnie teraz Ciebie i KAtię. Też Wam się to należy. Zresztą jak wszystkim dziewczynom. Ale skoro jest tu taki "dwójkowy" (parkowy) regulamin to obstawiam Was - jesteście stanowczo za długo na górze tabelki ;) Ja dziś miałam takie skurcze, że myślałam, że już rodzę. Normalnie oczy wychodziły z orbit... :o Ale przeszło. Czyli nadal czekam :)
  19. ryba, Patrycja gratulacje :) Kolejne maluszki już ze swoimi rodzicami :) łazanka, dzięki za słowa otuchy :) Już mi dziś lepiej. Wczoraj nie wytrzymałam i wygarnęłam co mi leży na wątrobie :) Mie wiem czy na długo podziała, ale mnie z tym lepiej :D Mama Miłoszka, takie już nasze życie. Ale tak jak piszesz - szkoda nerwów :) Co do płci i niespodzianki przy porodzie to ja zawsze myślałam, ze łatwiej pomylić się i że z dziewczynki "wychodzi" chłopiec. A w ub roku znajoma oczekiwała chłopca a tu przyszła na świat Karolinka ;) Czyli cuda się zdarzają :D misiaczkowa, to szyjka ładnie się skraca, czyli Twoje "wygibasy" pomogły :) Jak tak dalej pójdzie to Ty będziesz miała lśniące mieszkanko :) A co do dzidzi to mój szkrab bombarduje moją lewą stronę. Jakbym mogła się wywinąć na lewą stronę to zobaczyłabym tam milion siniaków ;)
  20. KALA, gratulacje :) Matko jakie miłe wiadomości :D Dbaj teraz o siebie i ciągnij za sobą resztę staraczek :)
  21. Sophia, ja w ciąży zaczęłam brać Magne B6 z racji tego, że innych nie tolerowałam (co to się robi w ciąży z człowiekiem ;) - miałam odruchy wymiotne po innych, a te przyswajam rewelacyjnie. Teraz biorę Magne B6 Max - mają 100 mg jonów magnezu. Są troszkę droższe od zwykłych, ale są "silniejsze".
  22. Gratulacje Tusia :) Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło :) A co do płci - to masz wielką niespodziankę :) hehe tu człowiek nastawia się na dziewczynkę a jest chłopiec :D A jak się czujesz po cięciu?
  23. Misiaczkowa, a może bierz ten urosept rano to nie będzie Cię męczyło wstawanie w nocy. aga_jabi, mnie ostatnio też męczyły mdłości i to niezależnie od jakości i ilości zjedzonego posiłku. Może to przez smażone tak Cię męczyło, a dodatkowo dzidziusie są już na tyle duże, że uciskają nasze układy pokarmowe, które są mniej wydolne.
  24. A mnie humor opuścił.... Od 3 dni nie odzywam się do M. Wkurza mnie masakrycznie - nie mogę na niego liczyć. Od dwóch miesięcy myje okna... Tak mu ciężko się zebrać i je umyć. Wku...łam się dziś i sama umyłam w kuchni i sypialni, wyprałam ręcznie dywanik z łazienki i teraz umieram... I mam wrażenie od jakiegoś czasu jakbym sama mieszkała. Jak M wraca z pracy pyta tylko jak się czuję i to koniec rozmów ze mną... Podczas jedzenia obiadu czyta gazetę, potem TV albo komputer... Mam dość siedzenia samej w domu jak ten kołek :( Normalnie się popłakałam.... Myślałam, ze jak się wygadam to mi lepiej będzie, ale chyba nic tego....Do dupy to wszystko...
  25. pocahontas, mama8327 - GRATULACJE :) Super, że macie już przy sobie MAleństwa. Mama, trzymaj się i trzymamy kciuki, zeby malutka szybko przybierała na wadze i nie musiała leżeć w inkubatorze.
×