Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. alooo, zależy chyba jaka "wysoka" byłaby ciąża i jaka jest Twoja tendencja do wytwarzania beta HCG. Niektóre dziewczyny będąc w ciąży testują a testy wychodzą negatywnie. Tobie bardzo długo spóźniała się @, więc zrób sikany test. Wyczytałam coś takiego: w większości przypadków poziom HCG spada poniżej 5mIU/ml w ciągu 4-6 tygodni od zakończenia ciąży. Można to stwierdzić na podstawie badań z krwi. Najważniejsze aby stężenie HCG miało tendencję spadkową. Szybkość obniżania poziomu HCG zależy również od długości trwania ciąży. Może spróbuj zrobić test. Najbardziej wiarygodny byłby tutaj test w krwi...
  2. kleopatra, ja mam takie bóle okresowe. Dziś w nocy to nawet wstawałam No-Spę łyknąć bo myślałam, że zwariuję :o Do tego ciągle miałam wrażenie, że ze mnie coś cieknie.... Ogólnie to ta noc nie należała do udanych. A wstanie z łóżka czy obrót na drugi bok - graniczy z cudem ;) muszę sobie osobisty dźwig wynająć ;) W dodatku maluszek był tej nocy wyjątkowo aktywny... As-80, też mam takie kłucia w pochwie...Może to szyjka się skraca? Albo maluch wierci paluszkami ;)
  3. Kala, naprawdę jesteś cierpliwa - ja bym nie wytrzymała ;) Trzymam kciuki, żeby test wyszedł pozytywnie :) Daj znać jak zrobisz teściora.
  4. Lovekrove, trudno mi odpowiedzieć na to pytanie jak szybko rośnie brzuszek. Myślę, ze to sprawa bardzo indywidualna. Ja teraz mam brzuszysko (w najszerszym miejscu) - 105 cm (37 tydz. 6 dzień), w 32 tyg. miałam 102, a w 30tym 98 cm, a w dwudziestym 89 cm. Mnie brzuch szybko "wyskoczył" i rósł szybko. Mam taką piłkę z przodu (jakbym połknęła arbuza ;) ) i robi się coraz bardziej spiczasty. Zatem nie przejmuj się i nie porównuj brzuszka do innych. Ja tylko się tak stresowałam :) i brzuch nie rósł "proporcjonalnie" cały czas, tylko miał takie skoki. Co do mojego samopoczucia - masz rację, już umęczona jestem, ale jakoś wytrzymam. Już siedzę jak na szpilkach. Do tego ta opuchlizna - dłonie jak niedźwiedź :o końcówka już jest naprawdę ciężka, ale czego się nie wytrzyma :D no i bolesne skurcze się zaczynają - szczególnie po wysiłku. Ja będę trzymałą za Was kciuki (trzymam cały czas) a Wy za mnie trzymajcie, żeby było OK :)
  5. mala_gosienka, piękna beta :) Gratulacje :) katiaa, odstawiłaś luteinę? i jak? Ja nawet nie orientuję się po jakim czasie @ powinna przyjść, ale to chyba kwestia paru dni jak nie ma ciąży? Lovekrove, jak Twoje samopoczucie? Mam nadzieję, że Twoje mdłości odeszły na zawsze :) Wanda, Asia, a co u Was?
  6. o dzięki waneska, teraz już będę wiedziała :) Ja z mojego zakłądu pracy usłyszałam, ze dostarczam im akt urodzenia a oni wszystko dalej przekazują do ZUSu. A potem to pewnie kasa będzie spływać jak za zwolnienie (tak myślę).
  7. Współczuję Wam tych problemów z ZUSem. Tylko nie wiem dlaczego Wam ZUS przelewa pieniądze? :o Mnie przelewa zakład pracy (ZUS przelewa im a mnie pracodawca) i zawsze mam tego samego dnia (w dniu normalnej wypłaty). Nie wiem w takim razie od czego to zależy... bombastyczna, trzymaj się kobieto :) I w miarę możliwości odzywaj od mamy. Co do wód - z własnego doświadczenia nie wiem, ale: Wody płodowe powinny być przejrzyste, bezbarwne, białawe lub słomkowe. Bardzo rzadko pojawiają się wody bursztynowe, spowodowane konfliktem serologicznym. Zielony kolor wskazuje, że dziecko jest w stresie (np. z powodu niedotlenienia czy zatrucia), dlatego wydaliło do pęcherza płodowego smółkę (pierwszą kupkę). Wówczas konieczna jest natychmiastowa pomoc lekarska. Jeśli wody są brunatne, brudne, podbarwione krwią, jak najszybciej udaj się do szpitala. Nie musi to oznaczać obumarcia płodu wiele kobiet krwawi, gdy zaczyna się poród. Krwawienie wiąże się czasem z odchodzeniem czopu śluzowego, czyli gęstego korka zamykającego szyjkę macicy. Ja kiedyś planowałąm kupić w aptece taki domowy test do wykrywania wód płodowych, ale jakoś zaniechałam tego pomysłu :)
  8. Zamiast "rzytoczę" powinno być "przytoczę" :)
  9. Misiaczkowa, nie stresuj się. rzytoczę (po raz kolejny ;) ) przykład koleżanki co rodziła w lipcu. Co prawda ona przenosiła 6 dni, ale miała szyjkę ładną, zero rozwarcia. Jak 6ego dnia się rozkręciło to po 3 godz. (od odejścia wód) urodził się bąbel :) i też nie miała skurczy, czuła się super. Nie ma reguły na poród - sama wiesz. Jeszcze szyjka może zacząć się szybko skracać i akcja może potoczyć się szybko. A z Lidką też miałaś taką piękną szyję? :)
  10. A ja dziś miałam koszmarną noc... Wstawałam 4 razy, co chwilę się budziłam, wszystko mnie bolało :( Wędrowałam po mieszkaniu i trochę pomagało, ale zasnąć potem nie mogłam...ehh... Jedyne pocieszenie - ładna dziś pogoda :) Idę zaraz do sklepu, bo mam zamiar zrobić dziś fasolkę po bretońsku (i część zamrozić na ciężkie dni dla M ;) ) Pocahontas, trzymamy kciuki :) Jak tylko będziesz mogła to napisz co i jak :)
  11. Podziwiam Was dziewczyny za zręczne golenie okolic intymnych :) Ja ostatnio nawet odpuściłam sobie robienie francuskiego manicure i pedicure ;) Miałam problem z obcięciem paznokci a jak pomyślałam o takim malowaniu paznokci to stwierdziłąm, ze wymiękam ;) Pomalaowałam paznokcie na jasno i mam wszytsko w nosie :) I tak długo robiłam french na pazurkach u stóp. kuszla, może masz rację z tym KTG. Chociaż z drugiej strony z tego co piszesz to trzeba by chyba chodzić codziennie, żeby yć zupełnie spokojnym. Jak raz w tygodniu to i tak może coś się w międzyczasie stać (odpukać)... Obserwujmy ruchy naszych maleństw a będzie OK :)
  12. misiaczkowa, ja też nie chodzę na KTG. Też lekarz nie zalecił tego :o Mam nadzieję, że wie co robi :) A mnie coś dziś niedobrze... Mdłości z pierwszego trymestru powróciły :o Koszmar...
  13. małp@, GRATULACJE :) Faktycznie synek się pospieszył, ale najważniejsze, że jest zdrowy :)
  14. Pocahontas, to już :D To za 2 dni przytulisz swoje maleństwo :)
  15. Grays, w końcu się odezwałaś :) Fajnie, że znasz już termin - już niedużo czasu zostało ;) waneska, mnie też zaczynają denerwować te pytania "ile jeszcze" czy " już urodziłaś?" i tłumaczenie, że jeszcze nie i mam czas. A jak tylko telefo u od kogoś nie odbiorę to zaraz jest "Rodzisz?"... jagodka, nie stresuj się :) Teraz to już z górki - szybko nam zleci czas do porodu. A lada chwila posypiemy się po kolei :) _aga_, zaszalałąś z tym odliczaniem :) Chylę czoła, że Ci się chciało :) Ja w poniedziałek będę znała dokładny termin CC, to dam znać :) Mania, to tak źle znosisz CC? Aż mnie dreszcz przeszedł na samą myśl o cesarce.... Mam nadzieję, ze ja będę czuć się kwitnąco ;) :D A czemu mała nie chce Twojego mleka? Butelką też nie próbujesz podawać? A ile po cesarce dostałąś pokarm? lemi, dziewczyny pisały, ze ich dzieciaczki też wariują. Mój wariował wcześniej a od jakiś 3 dni jest spokojniejszy.
  16. jagodka, włąśnie jak byłam tydzień temu u gin to miała okazję zobaczyć jak wypadł ze mnie podczas badania taki kawałek żółtawego budyniu i stwierdziłą, że czop się sączy. Nie był podbarwiony krwią. Powiedziała, że może się sączyć nawet miesiąc jak szyjka bardzo się nie rozwiera.
  17. termin na koniec sierpnia, to ja na Twoim miejscu kupiłabym szybko najpotrzebniejsze rzeczy żeby się nie stresować. Bo teraz to już może wszytko bardzo szybko się potoczyć :) Hop, hop... Grays... Co z Tobą? Urodziłaś już?
  18. Koteczkowa, a ta drożdżówka to prosta w zrobieniu? :) Bo naszła mnie wielka ochota na takie ciasto :) Może bym któregoś dnia zrobiła :D
  19. Katiaa, u mnie coś koło 30 zł kosztuje beta. Myślę, że cena właśnie będzie oscylować od 25 do max 35 zł (zależy od labolatorium). Wanda, mnie gin tłumaczyła, że od około 18 tygodnia łożysko całkowicie przejmuje swoje funkcje i produkuje już wystarczającą ilość hormonów i kazała mi odstawić wtedy progesteron (luteinę/Duphaston) - zatem brałam też do jakiegoś 18 tyg. Tylko zmniejszałam powoli dawkę - nie odstawiałam nagle. Katiaa, a tak odnośnie testów ciążowych to jak nie chcesz w aptece kupować bo Cię znają to takie testy można dostać (przykłądowo Pre-Test) w Rossmannie albo marketach. Ja tak kupowałam :)
  20. katiaa, ja niestety Ci nie pomogę, bo nie brałam tak luteiny. Musi Ci pomóc jakaś inna dziewczyna, Zora, Lovekrove - Wy na pewno wiecie :) A już nie będziesz testować? mala_gosienka, ja też miałam bóle brzucha. Lekarka mówiła, ze macica i więzadła rozciągają. Teraz mam za to bóle jak na @ i boli mnie krocze :o Acha Lovekrove, mnie teraz powróciły mdłości (na szczęście nie męczą mnie codziennie).
  21. tymkowa, te krople to Sab Simplex. Ponoć są super, moja bratowa je zachwalała. A Espumisan, rozmawiałam z koleżanką która jest pediatrą i..odradzała jako nieskuteczne.
  22. bombastyczna, to dobrze, że wyjdziesz choć na parę dni do domu :) nie ma to jak u siebie. Nie dziwię Ci się, że dostajesz tam szału w szpitalu. Ja siedzę w domu i już mi "psycha siada". Dobrze, że to już końcówka :) Co do opuchlizny to ja jestem zdziwiona. Myślałam, że bardziej będą puchły mi stopy a tu jednak dłonie mam jak mały niedźwiedź :o
  23. Lovekrove, dzięki :) Mały już tak się rozpycha, że częściej sprawia mi to ból niż radość.. Znaczy cieszę się, ze się rusza, ale szkoda że boli... No i nie wiem po co stópki pakuje pod moje żebra :o Mnie mdłości przeszły od 12-13 tygodnia. Z nadejściem drugiego trymestru minęło :) Może niedługo przejdzie... Trzymam kciuki za to :) A nie pomaga Ci nic na te mdłości? Mnie imbir pomagał...
×