Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. Moniaa, dzięki :) Muszę spróbować, bo jak się ten skurcz łydki będzie powtarzał to zeświruję :o Łzy same leciały po policzkach... A magnez biorę 2x dziennie, więc powinien być w normie. Potasu też pewnie mi nie brakuje, bo codziennie jem pomdory. Dodatkowo te pierwiastki są w witaminach dla kobietr w ciąży.
  2. Ala, a robiłaś badania hormonów? Z tego co piszesz o chyba niekoniecznie. Dobrze jakby lekarz dał Ci skierowanie na hormony - wtedy wiedziałabyś czy to ich wina.
  3. Zachcianki? :) Ja też miałam fazowo różne zachcianki. A od początku ciąży dobrze "wchodzą" mi pomidory :) i lody :D
  4. Dzięki mala_gosienka. Muszę też dietę bogatą w wapń zastosować. Bo magnezu i potasu chyba mam pod dostatkiem ;) Idę wypić mleko :D
  5. mala_gosienka, ja na tą Twoją betę czekam jak na zmiłowanie :) Jak tylko odbierzesz wynik to pisz szybciutko :) Maluszek wczoraj wieczorem dawał mi popalić - boksował mnie po kroczu, że miałam wrażenie że zaraz wyskoczy :o Aż takie "prądy" przechodziły... Dziś udaje grzecznego ;) Za to dziś rano dopadł mnie skurcz łydki (pierwszy raz w ciąży) - dobrze, że M nie zdążył wyjść do pracy to mi rozmasował. A wystraszył się nieborak, zaczęłam krzyczeć i przybiegł do pokoju bo myślał, ze rodzę ;) Nie życzę Wam takich skurczy... Mnie do tej pory się udawało. A teraz ta łydka pobolewa trochę..
  6. aga, czyli z tą opieką nad dzieckiem jest tak jak ja myślałam: Zasiłek opiekuńczy przysługuje pod warunkiem, że nie ma innych członków rodziny pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym, mogących zapewnić opiekę. Czyli rozumiem, że skoro matka przebywa w domu na urlopie macierzyńskim to ojciec nie może wziąć opieki nad dzieckiem. Przysługuje mu tylko opieka nad matką zaraz po porodzie.
  7. Cześć dziewczyny :) Tymkowa, co do zaparć to ja niestety ostatnio (jak niektóre z nas) miewam odwrotne "stany" ;) Ale wcześniej jak miałam zaparciaa to pomagało mi regularne jedzenie kiwi, picie kawy zbożowej z mlekiem. Erisss, trzymamy za Ciebie kciuki :) Sylwka, ja wczoraj też chodziłam jakaś poddenerwowana - nie wiem czy to nie wina pogody (burzowo popołudniu u nas było a cały dzień gorąco i duszno), aż się martwiłam czy to nie tak przedporodowo ;) Ale muszę jeszcze chociaż do wtorku wytrzymać ;) W poniedziałek mam wizytę u lekarza a chcę jeszcze na weekend do rodziców (70 km w jedną stronę) jechać :) Mot, co do wolnych dni to przysługuje na urodzenie dziecka urlop okolicznościowy 2 dni, a na opiekę nad Tobą max. 14 dni w roku (to musi być wykorzystane od razu poo wyjściu ze szpitala). Opieka to nic innego jak zwolnienie na Ciebie 80% płatne. Nie wiem jak to jest z wystawieniem, ale wiem, że niektóre szpitale już wypisują takie zwolnienie, tylko trzeba o tym powiedzieć przy wypisie ze szpitala. A opieki na dziecko chyba nie może wziąć mąż, bo Ty już jesteś na macierzyńskim. Chyba, że Twój stan byłby ciężki. Ale tego wątku nie rozwinę, bo zupełie nie wiem. Pierwsze słyszę o opiece nad dzieckiem po porodzie... Bombastyczna - trzymamy kciuki :) Fiddle, gratulacje :) To kolejna ma już swoje maleństwo w domu :) Pocahontas, ja też prasowałam wszystko z parą :) Nic się przecież nie może od takiego prasowania stać. Mnie wczoraj maluszek boksował po kroczu, że myślałam, że już wyskoczy :o Chyba mu się ciasno zrobiło... A dziś złąpał mnie taki skurcz w łydce (pierwszy raz w ciąży), że łzy same leciały. Dobrze, że M jeszcze nie zdążył do pracy wyjść to mi rozmasował. Ale do tej pory ta łydka jakaś "inna". No i ciąg dalszy z opuchlizną rąk :o
  8. Hej! U mnie zaraz burza będzie... Katiaa, trzymam kciuki, żebyś już @ nie dostała i test ciążowy pokazał dwie kreski. Wanda, poród faktycznie w większości "prowadzi" położna. No chyba, że są jakieś komplikacje to lekarz jest cały czas, a tak to przychodzi raczej na koniec. Nie martw się na zapas i nie wybiegaj aż nadto w przyszłość. Będzie dobrze :)
  9. Mania, ja nie mam porównania, ale jak wczoraj poczytałam w internecie to nie każdy czop jest galaretowaty. Ale sama Ci nie doradzę co to może być. A nawet jak upławy to może lepiej żeby zobaczył to lekarz?
  10. Mania, a nie powinnaś jechać do lekarza/szpitala. Mnie lekarka mówiła, że każde plamienia, brudzenia itp. powinny mnie zaniepokoić i powinnam zgłosić się na izbę przyjęć. Może dmuchaj na zimne... Ja dziś mam jakiegoś doła. Koleżanka, która miała termin miesiąc po mnie (na połowę września) dziś urodziła. Wczoraj pojechała do lekarza na co miesięczną wizytę i okazało się, że ma rozwarcie i zgładzoną szyjkę i szybko do szpitala. Nie pomogły leki i dziś rano zrobili jej CC. Córeczka urodziła się (w 31 tygodniu) malutka - 1800 g, leży w inkubatorze. Oby zdrowe były obie...
  11. Lovekrove, super, że pierwszy trymestr już za Tobą :) Zobaczysz jak te dwa pozostałe Ci szybko zlecą :)
  12. mala_gosienka, chyba nie do końca jest w tym prawda. Nie martw się na zapas. Ja też jestem wcześniakiem - urodziłam się w 7 m-cu, ważyłam 1800 g, a na razie mój synek na szczęście nie pcha się na świat. Słyszałam że dziedziczy się po rodzicach wagę urodzeniową (mniej-więcej). Ale to też chyba dość naciągane patrząc na dzieci znajomych. Tyle jest różnych teorii :)
  13. Trzymam kciuki i czekam cierpliwie do jutra :) A mój mały daje mi dziś popalić kopniakami :)
  14. mala_gosienka, ja też miałam na początku taki dziwny posmak w buzi (oczywiście ja myślałam, że jakaś angina mi się zacznie albo coś - w końccu to zima była) :) Zatem zaczynają Ci się piękne ciążowe objawy :) Super! :D
  15. No wszystko się okaże w najbliższym czasie. Chociaż teraz będę musiała bardzo siebie obserwować, bo to nigdy nic nie wiadomo...
  16. Grays, pozostałości po globulce to na pewno nie są - ostatnią "brałam" w sobotę. Oby to był taki śluz, choć trochę się nakręciłam bo poczytałam w internecie, że niektóre dziewczyny nie miały czopa podbarwionego krwią. Jeszcze choć 2 tygodnie chcę wytrzymać....
  17. Dziewczyny.... Mam pytanie... Nie ukrywam, że jestem troszkę "spanikowana". Jak u Was wyglądał czop śluzowy w poprzednich ciążach? Bo ja byłam pod prysznicem - i "wyszedł" ze mnie taki gęsty żółtawy śluz, bez krwi, wielkości monety. Nie wiem czy to może być śluz spowodowany tym, że wcześniej brałam globulki dopochwowe czy tak może wyglądać czop. Koleżanka mi mówiła, że tego nie da się z niczym pomylić, a jednak ja nie jestem pewna a nawet skłaniam się do tego (mam nadzieję), że to nie czop.
  18. "Do vilii" dziękuję za informacje :) Mam nadzieję, że będę równie zadowolona jak Ty :) To moja pierwsza ciążą i może to co teraz mnie przeraża i nie zgadzam się z tym później okaże się dla mnie wybawieniem :) Najważniejsze żeby dzidzia była zdrowa :)
  19. Ja na razie też poprałam i poprasowałam tylko te ciuszki na 56 i 62 cm. Większe zwasze mogę sukcesywnie dorzucać do bierzącego prania zabrudzonych dziecięcych ciuszków :) Nie wiem jaki duży się maluch urodzi, więc nie wiem na ile mi te ciuszki starczą. A jakby długo miały te większe (na 74) czekać to nie ma sensu.
  20. mala_gosienka, a kiedy będziesz miała wyniki tej czwartkowej bety? w ten sam dzień? Widać z tego co piszecie o tych włosach to chyba nie ma reguły jak rosną w ciąży. Widać mnie się poszczęściło ;) Rosną wolno i mogłoby tak po ciąży też zostać - pasuje mi :D A co piersi, też mi wyrosło na początku ciąży kilka sztywnych ciemnych włosków wokół brodawek, ale jakiś czas temu... wypadły i nie mam w ogóle ;) Zgadzam się z Lovekrove, tak się tu rozpisujemy, ze może to komuś przeszkadza :o Dajcie znać, a zawsze można odrębny topik założyć... Zora, Kala, co z Wami?
  21. Nie dość, że co kraj to obyczaj to jeszcze co szpital to obyczaj... Tutaj nie może być mąż przy CC (nawet jak kobieta jest znieczulona ZZO), a wypisują po 5 dobach od zabiegu.
  22. Co szpital to inaczej z tą cesarką. W tym szpitalu gdzie ja zamierzam rodzić (MAdurowicz w Łodzi) po CC zabierają dziecko i dopiero "oddają" po 24 godzinach. To dla mnie mankament cesarki. Pokazują tylko dziecko zaraz po porodzie a potem zabierają. Ojciec może pósć do niego, ale matka nie ma z nim kontaktu. :( Po 24 godz. przewożą z sali pooperacyjnej na oddział i tam już ma się dziecko 24 godz. na dobę. Boję się, że jak mały załapie butelkę (przez te 24 godz.) to potem nie będzie chciał ssać piersi...
  23. eee tam, do góru mi jeszcze duuuużżżo brakuje, ale staram się dzielić tym co wiem. Jest tego niewiele, ale może komuś pomóc :) mala_gosienka, ja myślę,że Twoja beta będzie rosła wzorowo :) i że tam kiełkuje mała fasolka :) A te wafle... mniam, mniam... Asia, z niedźwiadkiem będzie wszystko w porządku. Dbaj tylko o siebie i o niego a będzie OK. Asia, a w ciąży nie rosną Ci na nogach wolniej włosy? Mnie tak :) Taki miły gratisik do tych wszystkich nieciekawych objawów ;) Wanda, ja nie chciałam cesarki. Mam koleżanki po cesarce i bratową po porodzie SN i ja się nastawiałam na poród naturalny. Niestety ortopeda nie chciał brać odpowiedzialności (mam dysplazję stawów biodrowych) i dał skierowanie na cesarkę i dupa. Teraz już się przyzwyczaiłam do tej myśli, ale na początku ryczałam okrutnie. Ale jak tak ma być lepiej, a przede wszystkim bezpieczniej dla mnie i dzidziusia to tak musi być :) A co do szpitali - poczytaj, popytaj. Masz jeszcze trochę czasu :)
×