Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. No właśnie, chciałoby się już codziennie i bez przerw :) Nie stresuj się. Lekarz mi wczoraj powiedział, że powinno się coraz częściej czuć ruchy, ale możliwe też są takie przerwy - nawet dłuższe. Zresztą dziecko ma jeszcze trochę miejsca i jak się nie rozbryka tylko spokojnie się rusza to można nie czuć jeszcze tego. Nie denerwuj się zatem :) Chociaż wiem sama po sobie, że czekałam na te ruchy jak na zmiłowanie. I jak wczorajdostałam tego "kuksańca" to mało nie zaczęłam skakać z radości :)
  2. Cześć dziewczyny! Ale u Was się działo wczoraj wieczorem ;) Zora, widzisz jak to jest z tymi pęcherzykami... Nie ma reguły. Rosną jak chcą ;) Ale tym się nie przejmuj. O której odbierasz betę? Mam nadzieję, ze pochwalisz się zaraz wynikiem. A na ból gardła dobre są też tabletki z szałwią i płukanie gardła szałwią, wiem, ze w ciąży można stosować Tantum Verde.
  3. To 19 tydzień (jutro zacznie się 20). W ub tygodniu tak mnie rozpieścił maluszek, że codziennie wieczorem jak spokojnie leżałam to czułam ruchy a od czwartku do wczoraj nic. Wiem, że to może tak być, że przerwy na początku poczucia ruchów mogą być normalne, ale jakoś się denerwowałam trochę. Widać miał dni leniuszka ;) Albo może fikał tylko ja tego za bardzo nie czułam.
  4. Cześć dziewczyny! Misiaczkowa, to odpoczywaj teraz i dużo leż :) Nie ma co się forsować i przemęczać. Ja wczoraj przed pójściem do lekarza odetchnęłąm z ulgą, bo maluszek dał po dłuższej przerwie znać o sobie i takiego delikatnego szturchańca mi zafundował :) Potem potwierdziło się, że z dzidzią wszystko OK :) Co do ciuszków i rzeczy dla maleństwa to mam tylko dwa bodziaki - nie mogłam się pohamować i kupiłam jakiś czas temu ;) Ale nic na razie nie mam, także zakupy przed nami :) A myślę, ze to będą duże zakupy, bo to nasze pierwsze dziecko i nic kompletnie nie mamy.
  5. Słodkogorzka, a ty zrób drugi test i idź do lekarza a nie snuj tu pesymistycznych myśli :) Sama mówiłaś Zorze, że ma dbać o siebie,a ty co, nie musisz? Już, nie lamentować tylko działać :)
  6. Zora, mnie taki silny ból piersi przeszedł z tego co pamiętam jakoś koło 6-8 tyg. ciąży. Potem ból zmniejszył się, ale też bolały. Teraz bolą jeszcze mniej, prawie cale, wrażliwe są brodawki. Ale wszystko to jest indywidualną sprawą.
  7. Słodkogorzka, dziewczyny mają rację. Jedna nie ma żadnych objawów (moja koleżanka-termin na lipiec), a inna ma całą plejadę. Ja na początku miałam objawy jak na @. Ból brzucha, piersi. Później ból brzucha przeistoczył się w ciągnięcie, czasem przechodzi na pachwiny, no a ból piersi i ich wrażliwość pozostał (choć zmniejszył się). Zatem nie ma co panikować. Zobaczysz sama jakie objawy ty sama będziesz miała. Ciesz się, że teraz nic ci nie dokucza, bo potem może się to zmienić ;) I leć po inny test (najlepiej innej firmy) ipisz co wyszło :)
  8. Och Zora, Zora :) Będzie dobrze. Zobaczysz :) I Beta będzie przyrastać i zarodek będzie rósł. Pisałam Ci, że u mnie na dwóch pierwszych wizytach nie widać było w ogóle zarodka. Aż w końcu się pojawił. Może jak kameleon wtedy wtopił się w ścianki ;) Taki nieśmiały chyba był od początku ;) Zobaczysz, że ciąża będzie rozwijać się prawidłowo tylko dbaj o siebie :) A ja zgadzam się z Lovekrove, Słodkogorzka, nie można być trochę w ciąży :) Jest się albo nie :) Ja też miałam cień cienia drugiej kreski a dziś.. brzuch rośnie i maleństwo daje delikatne "szturchańce" od środka. Oby tak teraz jedna za drugą zaciążyła :)
  9. Aga_jabi, martwisz się niepotrzebnie. Na każdego pydzie pora. Zresztą każde dziecko ma inne warunki w brzuchu -j edno więcej, drgie mniej miejsca.
  10. aga_jabi, ruchy to sprawa indywidualna. Ja czułam w ub tyg. tak 3 dni pod rząd - wieczorem. A od kilku dni nic :| Martwię się trochę czy wszystko w porządku. Jutro idę do lekarza to się okaże. Dlatego wolałąbym chyba czuć później a nie mieć takich przerw i się nie martwić. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku z dzidzią...
  11. Dziewczyny, mam do Was pytanie. Czy myślałyście o szkole rodzenia? Zdaję sobie sprawę, ze to pytanie bardziej do kobiet w pierwszej ciąży. Ja sama się waham. Słyszałam różne opinie - część kobiet uważa, że to strata czasu, inne są zadowolone. Nie wiem sama czy się rozglądać i zapisywać.
  12. Zora, to współczuję ci, że Twoja przychodnia ma takie warunki. A nie możesz do innej przepisać się? (nie ma już przecież teraz rejonizacji). Niestety mnie też to denerwuje, że płaci się nie małe składki i jak przyjdzie co do czego to trzeba iść prywatnie. Ja chodziłąm do lekarza na NFZ, ale skończyły już się punkty (w marcu!!!) - czyli wizyty na NFZ i dalej muszę płacić za wizyty, badania itp. Niestety, to jest Polska właśnie...
  13. Kala85, nie martw się. Z0bacz, że to co powiedział ten lekarz nie potwierdza się. Znalazłam coś takiego: Przy ocenie wczesnej ciąży od bezwzględnych wartości HCG ważniejsze są przyrosty jego stężenia w czasie. W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża późniejsza, tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale od 1200 mIU/ml do 6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml czas ten może być jeszcze dłuższy. Przy HCG przekraczającym 6000 mIU/ml lepszą informację o stanie i umiejscowieniu ciąży daje badanie USG. Czyli nie jest ważny wynik a jego przyrost. Zresztą wynik powyżej 5 potwierdza ciążę i nie mówi się jakie wyniki wskazują na zdrową ciążę, bo coś takiego nie istnieje. Dziewczyny, nie stresować się. Zobaczycie, że same niedługo nam napiszecie, że szkoda było nerwów i zdrowia.
  14. hjk33, zobaczysz, będzie dobrze, na pewno ta kropeczka zaniknie. Trzymamy kciuki. Daj znać później co Twój lekarz Ci powiedział.
  15. Zora, i pamiętaj, nie stresuj się. Będzie dobrze. Jedź do tego swojego lekarza. I uśmiechnij się. Zobacz, że to co ci powiedzał ten "super lekarz" nie sprawdza się w praktyce. Ja właśnie zadzwoniłam do koleżanki i spytałam jak u niej wyglądała beta (wiem, że robiła na początku ciąży bo test wyszedł negatywnie) i powiedziała, że miała pierwszą betę 75 a potem po ponad 1000 (dokładnie nie pamięta). I rodzi w lipcu - będzie chłopak. Także zobacz ile byłoby wyjątków dla tego lekarza :)
  16. A przepraszam, że zapytam - daleko masz do tego prywatnego?
  17. Zora i nie stresuj się naprawdę, proszę Cię. Teraz myśl o tej fasolce co masz w brzuszku. Daj jej szansę rozwijać się w spokoju :) Ja trzymam kciuki i wierzę że będzie w porządku. A może zrób ponowną betą? Lekarz zobaczy czy przyrasta. Bo ile to już minęło 4-5 dni?
  18. Zora, nie jest za niskie wg mnie. Ja w takim razie też powinnam mieć obumarłą ciążę. Zresztą Lovekrove napisała kiedyś tu taką mądrość, że najpierw patrzy się poziom bety i jeśli jest powyżej 5 to wskazuje na ciążę a potem to patrzy się tylko na jej przyrost. Dopiero wtedy można stwierdzić czy ciąża jest żywa (no i z USG, ale to później widać). Ten gościu u którego byłaś to jakiś konował i tyle.
  19. I jeszcze coś, może pojedź do tego lekarza co miałaś stymulację. Tak na jedną wizytę, żeby się dowiedzieć co teraz. Tak jak pisały dziewczyny bierz kwas foliowy i witaminy dla ciężarówek i idź do innego lekarza. Dowiesz się co masz brać. (Ja brałam najpierw duphaston a potem luteinę). Idź naprawdę do innego gin. - nawet prywatnie na jedną c zy dwie wizyty - przecież później nie musisz do niego chodzić tylko normalnie na NFZ.
  20. Zora, ne słuchaj tego lekarza. Ja miałam pierwszą betę 79, 5 mlU/ml a tydzień póżniej miałam 2384 mlU/ml. I ciąża nie była wcale obumarła. Także głowa do góry, nie stresuj się, że coś jest nie tak, tylko idź po kilku dniach na następną betę i wszystko będzie jasne. A pamiętaj - stres nie jest wskazany a nawet niebezpieczny. Głowa do góry.
  21. Przepraszam, myślałam, że pierwszy wpis się nie wysłał, bo wyskoczył błąd strony.
  22. aga_jabi, słyszałam z kilu niezależnych źródeł, że wózki trójkołowe nie są stabilne. Zresztą sama byłam świadkiem sytuacji jak kobieta podjeżdżała pod krawężnik takim wózkiem i ten przechylał się bardzo na jedną stronę. Warto się zastanowić i jak masz okazję to przede wszystkim spróbować poprowadzić taki wózek (na naszych dziurawych i nierównych chodnikach, krawężnikach ważne żeby był stabilny i bezpieczny). Jak będziemy jeździły zimą po śniegu ważne żeby się też dobrze prowadził i nie płatał nam figli ;)
  23. aga_jabi, ja słyszałam z kilku niezależnych źródeł, że wózki trójkołowe nie są stabilne. Sama byłam świadkiem sytuacji jak kobieta podjeżdżała pod krawężnik takim wózkiem i się przechylał bardzo na jedną stronę. Sprawdź najpierw czy są stabilne i bezpieczne, żebyś nie była niezadowolona z zakupu. Zresztą w naszym przypadku, jak będziemy jeździły zima po śniegu warto żeby wózek nie płatał nam figli :)
  24. Lovekrove, życzę Ci zatem chłopca z całego serca :) Mam nadzieję, że teraz będzie wasza kolej i po kolei będę czytać o radosnych informacjach (o waszych ciążach) :) Trzymam kciuki :) A z newsów, to Wam powiem, że powoli zaczynam czuć ruchy :) Takie małe trzepotanie w brzuchu. Niestety nie jest to codziennie, więc też się martwię czy wszystko OK, ale chyba taka naza natura, że się martwimy. Chucham i dmucham ciążowymi hormonami w Was :)
  25. Lovekrove, w kwietniu idę na USG "połówkowe" to się dowiem. Na razie na 80% będzie chłopak. A ja myślałam, że dziewczyna ;) Jeszcze może się zmienić, zobaczymy :) Lovekrove, masz rację też z tym serduszkiem itp. U mnie późno było widać serduszko bijące, długo też był jakby sam pusty pęcherzyk bez zarodka, a wszystko jak na razie dobrze się skończyło. Wczesną ciążę nie zawsze ładnie widać. Uszy do góry zora :)
×