Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

vilia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez vilia

  1. Cześć Wam wszystkim :) Mimo, że ostatnio nie piszę to nie znaczy, że Was nie podczytuję (nie chciałam Was "drażnić" ). Trzymam mocno za Was kciuki, żeby się udało i żeby kolejne @ już nie przyszła. Ja coś ostatnio nie najlepiej się czuję :( Brzuch boli. I do tego jakąś infekcję układu moczowego złapałam :( No nic - przetrwam :) Trzymam za Was kciuki z ukrycia ;)
  2. karolin_ka - Tak mi przykro. Trzymaj się i nie poddawaj.
  3. Katiaa, podziwiam Cię, że tyle w Tobie siły. Nie poddawaj się. A ja też słyszałam, że po poronieniu szybciej się wciążę zachodzi (czyli może jakieś ziarenko prawdy w tym jest) :) Odpoczywaj teraz i nabieraj sił. A ja muszę przestać się bać i byle do przodu :)
  4. Nie wiem czy ja trafiłam na dobrego lekarza - to pewnie się okaże, choć wydaje się kompetentna i doświadczona. Boję się, że coś będzie nie tak. Ale tłumaczę sobie, że nie mogę się stresować, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Katiaa, a brałaś jakieś leki na podtrzymanie tej ciąży? Dlaczego uważasz, że inny lekarz mógł coś zaradzić? Życzę Ci żebyś szybko zaszła w ciążę i urodziła zdrowego bobasa :) Trzymaj się ciepło i nie poddawaj.
  5. Powiem Wam dziewczyny, że wystarszyłam się dziś nie na żarty. Nie wiem dlaczego - przecież ciągle słyszy się o takich przypadkach. Ale Katiaa Twoje zajście w ciążę było dla mnie takim wzorem, że w końcu każdej z nas się uda. Nie wiem co przeżywasz, ale na pewno nie jest Ci lekko. Boję się teraz jeszcze bardziej... Ja dziś zaczęłam 8 tydzień...
  6. małp@, nie masz co myśleć, że jak objawy się skończą to znaczy coś złego. Nie nastawiaj się pesymistycznie i nie martw niepotrzebnie. Dziewczyny czasem piszą, że w ogóle nie mają objawów, albo szybko im przechodzą i to wcale nie świadczy o czymś złym. Wiem, że przychodzą na pewno momenty zwątpienia i obaw (sama je mam), a na pewno nie pomaga fakt, że już przeżyłaś coś takiego. Uszy do góry - będzie dobrze. i nie zamartwiajmy się na zapas - bo to nie jest wskazane :)
  7. Zora85, co do testów owulacyjnych to nie jest tak jak z ciążowymi. W testach ciążowych obojętnie jaka (jasna czy ciemna) druga kreska raczej świadczy o ciąży, a w testach owulacyjnych (zresztą w instrukcji powinno to być napisane) tylko druga kreska o zbliżonej intensywności świadczy o owulacji.. Więc powinnaś patrzeć na te kreski o zbliżonej barwie i intensywności (ja tak robiłam), bo dwie kreski (tylko druga blada) wychodziły już trochę wcześniej. Powodzenia :)
  8. Zora85, nie wiem dlaczego tak U Ciebie się dzieje. Skoro dwie kreski pokazywały owulację, to pewni ewystąpiła/ lub wystąpi. Ponoć do 48 godzin od dwóch kresek powinna być. Ja miałam dwie kreski w 15 dniu cyklu a domyślam się, ze owulacja była 18 dnia cyklu. Miałam wtedy odczucie, że jest śluz i wtedy były przytulanki :) Wyczytałam kiedyś, że po owulacji może utrzymywać się śluz płodny około 5 dni (pewnie jest to sprawa indywidualna).
  9. Martynka2626 U mojej koleżanki lekarka w 14 tc stwierdziła, że widać już że to chłopak :) Ale ponoć około 20 tygodnia wiarygodne i możliwe jest stwierdzenie płci. Choć mam znajomą, któa miała mieć chłopca - do samego końca tak jej mówili, a urodziła się Julia :)
  10. Małp@, ja też piję zwykłą herbatę. Zrezygnowałam tylko z kawy (ale nieszczególnie mnie ciągnie do niej). Wiem, że powinno się pić dużo wody mineralnej, ale mnie odrzuca od wody (mam po niej jeszcze gorsze mdłości). Piję sobie słabą herbatę z cytryną i czasem z miodem (coś mnie gardło pobolewa, więc liczę, że pomoże). A imbir też zakupiłam, ale jeszcze nie wypróbowałam. Słyszałam, że to dobry sposób na mdłości :)
  11. Przebisniegi - masz rację. Dużo robi psychika. Tak bardzo chcemy ciąży, że się blokujemy. Ja zaszłam w ciąże, w cyklu, który wg lekarza miał być bezowulacyjny. Łatwo się mówi, żeby się nie nakręcać, ale.... To są niestety święte słowa. W końcu się uda.
  12. Mam nadzieję, że moje wyniki wyjdą w porządku. Jagodka1 a miałaś jakieś objawy tego podwyższonego TSH czy wyniki tylko wykazały?
  13. Ciotka Julia - znalazłam coś takiego. http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawdz-sie/badania/tu-bezpatnie-i-anonimowo-zrobisz-test-hiv_34685.html
  14. Wanda23, ja na Twoim miejscu chyba poszłabym do lekarza, skoro bardzo wydłużył Ci się cykl. I na pewno nie załamuj się. Głowa do góry. Zobaczysz będzie dobrze :)
  15. Nie słyszałam o żadnych akcjach i badaniu HIV - może się nie interesowałam. Ale to musze teraz poszperać i popytać :)
  16. Ciotka Julia Tak mam Rh- a mąż Rh +, więc z tej przyczyny. Obciąża mnie kilka czynników, więc nie narzekam tylko zrobię wszystkie badania :) Zapmniłam jeszcze o HIV ( z tym, że to mogę a nie muszę zrobić). leiej chyba więce zrobić, niż miałby w ogóle nie kierować. A m,oże to, tak jak piszesz, taki standard. :)
  17. jagodka1 - nie masz co teraz myśleć o tym jak o Tobie mówią czy będą mówić. Jeśli będą źle mówić, to znaczy że nie potrafią zrozumieć Twojej sytuacji. Ja wiem, że u mnie np współpracownicy są źle, bo 3 dziewczyny są w ciąży. Niestety spadło na nich dużo obowiązków. Ale wiem, że nie byłoby taryfy ulgowej i patrzenia, ze ktoś jest w ciąży i nie może się przemęczać albo może mieć gorszy dzień i się źle czuć. Myśl takimi kategoriami - Ty musisz dbać o Ciebie, bo inni tego nie zrobią. Nikt nie podziękuje Ci, że wypruwasz sobie żyły - bo gorzej się czujesz a siedzisz i pracujesz, a i tak nakrzyczą naCiebie (sama masz przykład własnej osoby). Głowa do góry i pozbądź się wyrzutów sumienia :) A dobrze napisała Ciotka Julia - może po ciąży już tam nie będziesz pracować :) Ciotka Julia - ja dopiero jestem na początku ciąży i przede mną (chyba pójdę w przyszłym tyg.) na badania krwi: morfologia, glukoza, toksoplazmoza, HCV, WR, grupa krwi i odczyn Coomsa, TSH (miałam problemy z tarczycą w dzieciństwie) + badania moczu.
  18. Jagodka1, nie martw się. Ja też jestem od ubiegłego tygodnia na zwolnieniu. Niestety moja szefowa też miło nie zareagowała na moją ciążę. Dodatkowo mam bardzo stresującą atmosferę - praca w godzinach nadliczbowych. Ogólnie prawa kobiet w ciąży nie są tam respektowane. To moj pierwsza ciąża. Nie chcę się martwić, albo nie daj Boże potem mieć pretensje do siebie że nie zrobiłam wszystkiego by chronić dziecko. Wiem, że można pracować w ciązy prawie do samego końca, ale w warunkach gdzie nie ma stresu i jest przyjazna atmosfera. Ja zauważyłam, że odkąd siedzę w domu mam trochę mniejsze bóle brzucha (trochę mniej mi się spina), więc jest na pewno jakiś wpływ stresu na to jak przechodzimy ciążę. Nadal dopadają mnie mdłości i wymioty (np. dzisiejszy poranek był straszny), ale jakby też nie codziennie teraz mi się to zdarza. Nie martw się i myśl teraz tylko o sobie i dziecku :)
  19. Mnie kilka dni po terminie spodziewanej miesiączki testy wychodziły pozytywnie już nawet z moczu w ciągu dnia (nie tylko porannego). Nie załamuj się i zrób test. Ale pamiętaj - nawet test negatywny nie przesądza o sprawie. Zrób sobie test z krwi jak masz możliwość (wiem, że mieszkasz w małym miasteczku i nie jest to takie łatwe jakby się wydawało). Zobacz ile osób jest z Tobą. Nie poddawaj się - zrób test. I pójdź do gienkologa - obojętnie czy wyjdzie pozytywny czy negatywny. Ile dni już spóźnia ci się @?
  20. Wanda, nie zniechęcaj się - zrób test. Takie krótkie plamienie to może być dobry znak. Trzymam kciuki.
  21. Zora85, nie wiedziałam, że test owulacyjny wychodzi pozytywny w ciąży. Znów się czegoś dowiedziałam :) A działa to tak samo jak w ciążowym, tak, widać (nawet bladą ) drugą kreskę to jest ciąża? Napisałaś, że może ale nie musi pokazać ciąży. Tak jak w przypadku testu ciążowego? Przecież te też nie zawsze od razu wychodzą pozytywnie. Wanda23 trzymam kciuki, zeby dziś test pokazał ci dwie kreski.
  22. Wanda, ale test owu nie pokaże przecież ciąży. Testy owulacyjne pokazują hormon lutenizujący (LH) a test ciążowy - gonadotropinę kosmówkową (HCG). Zatem nie da się sprawdzić ciąży przy pomocy testów owu. Zrób z porannego moczu test ciążowy :) Trzymam kciuki i wysyłam fluidy, żeby się udało :)
  23. Misiaczkowa, ja właśnie też mam problem z moimi spodniami - nie dopinam się już w swoje (fakt, że zawsze miałam dopasowane), a to dopiero 7 tydzień. Szczególnie wieczorem brzuszek już odstaje...Choć rano też widać trochę.
  24. Właśnie mam zamiar zapytać lekarza o tą podróż. Łazanka, ja po wodzie mineralnej to dopiero mam mdłości ;) A zgaga - jak narzaie (odpukać) nigdy nie miałam i wolałabym, zeby tak pozostało :)
×