Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

olin_ka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez olin_ka

  1. Dziadek_Jacek- a jak to z bananami robisz? bo ja też jabłka namiętnie wsuwam. A Franek po prostu człowiek-demolka, takze pomyśl:) mój starszy to Mikołaj i choć aniołkiem nie był to takim kaskaderem i demoliszynmenem też nie był. A dziś przyszedł mój krążek i w czwartek idę do koleżanki na dyżur i mi go założy.
  2. Miałam sie oszczędzać a Franio rano zafundował mały pożar w kuchni, podrzucił swój kocyk pod gotujący się czajnik i jak wyszłam z łazienki to widziałam tylko płomienie, szybko zgasiłam ale dymu na całe mieszkanie i ta sadza wszędzie teraz. Od rana szoruje meble w kuchni, próbuję reanimować płytę kuchenną. Mały piroman rośnie, myślałam,że udusze, ale okazał skruchę i został zabrany przez dziadka żebym mogła oddać się poświątecznym porządkom. Nogi mnie bolą, ale bede miałą czysto w kuchni, błysk! macham do was zza szmaty!
  3. Olesia- no to gratki, ale weekend cię czeka! Ja byłam dziś na wizycie, szyjka miękka więc musiałam zamówić krążek i w poniedziałek ma przyjść kurierem, ale będę się pewniej czuła. Najlepiej jakbym na l4 poszła ale póki mogę to nie chcę, choć jak bedzie trzeba to pójdę. Następna wizyta 3czerwca więc już oceny powystawiam i przejdę w stan spoczynku wtedy. Nasze plany na wyjazdy w trakcie tego weekendu runęły razem z pękniętą sprężyną z przedniego koła. Buuuuu. Dziadek_Jacek- odważana jesteś tak rok po roku chłopaki. A kiedy Bronek miał urodzinki? u mnie bedzie prawie 2,5roku różnicy i mnie przeraza bo swiadomie to nigdy bym się tak szybko nie zdecydowała- między najstarszym i Franiem jest 5lat i było idealnie, jak dla mnie,Mikołaj samodzielny już był bardzo choć oni dla siebie to kumplami raczej wielkimi nie są bo różnica duża.
  4. dziadek_Jacek- ja miałam przy starszym Mutsy- po siostrzenicy odziedziczony z resztą i również uważam,że gondolka mega mała jak na TAAAAkII wózek, tyle,że to było 8lat temu i może coś zmienili w konstrukcji gondoli, ale drugi raz bym go już nie wzięła, straszny czołg z niego był, teraz podobami się inny czołg i tak zaglądam za uzywanymi na all- Maxi Cosi Mura. A ile ma twoj starszy synuś? bo jakoś mi mignęło,że roczek, ale nie wiem czy nie pomyliłam z kimś i na imię ma Bronek? A na L4 chętnie bym sie już wybrała na amen ale istnieje szansa na przedłuzenie umowy, któa wygasa w sierpniu wiec musze sie starać a póki co czuje sie rewelacyjnie. Dziś idę do mojej gin i się przekonam, czy to dobre samopoczucie przekłada się na to co dzieje się z szyjką. A mój 3 muszkieter nie ma wciąż imienia, chyba poczekam aż się urodzi i zobaczę co mu będzie pasowało.... Franio od początku był z wyglądu takim Franiem-baniem bo kloc 4kg się urodził i był taki śmieszny. mama8327- ten Bolder całkiem fajny, podobie mi się.... muszę wziąć pod uwagę, szczególnie,że my wysocy jesteśmy, ja mam 174cm, tyle że problem bedzie miała babacia która ma niewiele ponad 150cm, a bedzie sie opiekować jesli wróce do pracy. misiaczkowa- a ty jeszcze działasz zawodowo czy już w stanie spoczynku?
  5. pocahontas babo kochana, cieszę się,że pamiętasz:) jak pisałam przed świetami, nie wyrabiam i do dzis nie wyrobiłam:) dużo nowym mam dołączyło, oprócz dziadka_jacka dzięki oryginalnemu nickowi i temu,że będzie Franek nie spamiętałam reszty, za co I'm soooooooo sorry. Z czytaniem nawet nie nadąrzam, choć teraz jestem na L4 ze względu na choróbska chłopaków no i po przerwie świątecznej nie chciało m i się wracac do pracy, pójdę po majowym weekendzie:) a propo poduszki to rewelka jak dla mnie i nie wiem jak dałąm rady w poprzednich ciążach bez niej:))) zainwestowałąm w ta Motherhood i jestem zadowolona! obiecuję poprawę i pisać bardziej regularnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ściskam wszystkie bez wyjątku!!!!!!!!!!
  6. Powiem jedno- NIE OGARNIAM :-) Leżę padnięta po myciu okien i pozeram żelki Haribo. Mój 3 muszkieter chyba bedzie sie nazywał przez to Misiek!
  7. heloł baby! Ja dziś byłąm na połówkowym i wszystko gra, dziecię zdrowe i wszystko na miejscu- oczywiście nie mogło być inaczej, nawet newr nie miałam przed tym usg. Teraz na normalnych wizytach u mojej prowadzącej bede podglądać młodego, lekarz oczywiscie zaproponował 3 badanie genetyczne ale tego już nie sponsoruje nfz, a skoro te dwa nie wykazały zmian to szkoda mi kasy. Jutro 4 weekend z rzedu dla mnie pracujący, 4 tygodnie już pracuję bez dnia przerwy, chociaż rekolekcje i r=egzaminy to było lżej bo nie trzeba było lekcji robić, ale stawić się w szkole musiałam zawsze i takie to niby wolne. pozdrawiam wszystkie !!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. pocahontas- to moze i my poczekamy z wyborem do momentu jak go zobaczymy.... fajnie,ze ci dziadkowie biorą córe do zoo. A do jakiego miasta? aga-jabi- koniecznie napisz jak ci z tą poduchą bo ja sie nad nia zastanawiałam też...
  9. hejo! I ja zakupiłam poduchę, bo w poprzednich ciążach kombinowałam z poduszkami między nogami, zwijaniem kołdry i tak można, a tym razeim postawnowiłam spróbowac odrobinę luksusu i zamówiłąm wczoraj tą MOtherhood, choć myślałam intensywnie o tej tańszej. No zobaczę czy było warto zainwestować, jeśli sie nie zużyje za bardzo to pewnie wystawie na allegro i może coś odzyskam. Ja już 21dni bez dnia przerwy do pracy chodzę, brakuje mi snu, bo Franek w nocy budzi się jeszcze i trzeba wstawać do niego. Z Mikołajem tego nie przerabiałam, jak skończył rok przesypiał całe noce, a ten ma 2lata i się budzi i mleka woła.... a jedna znajoma dziś dowiedziała się,że będzie miała córeczke- 4 z kolei:) a najstarsza ma 4lata właśnie. U nas pewnie jakby 4 dziecko miało być to by synek był:) równowaga w przyrodzie musi być:) My wciaż imienia nie mamy... nie wieeeeeeeeeeeeeem jakie, mam pare propozycji ale żadne nie jest takie ,że super mi się podoba, jakoś się skłaniam ku Olafowi, ale Beniamin od poczatku miał być, poza tym Wiktor. pozdrawiam!
  10. Grays! No to jest nas 3, ściskam Cię mocno i witaj w klubie potrójnych mam synków! A Aleksander bardzo ładnie (i nie mówie tego dlatego ,ze sama jestem Aleksandra:))
  11. Grays- to ja ci zyczę zobacznia upragnionej dziewuszki na tym połówkowym- z nas 3, Tobie już na pewno się udało:)
  12. oj Grays, nie zazdroszczę, trudna sytuacja... bo ja to jeszcze ledwo znajomą z pracy mogę olać i już bo nikt bliski ani serdeczny znajomy, ale z siostrą to co innego. Musi jej być cholernie przykro.... meeg, nie wiem jaką mam szyjke, na badaniu we wtorek powiedziała mi tylko ,że jest wszystko w porządku z szyjką więc nie dopytywałam więcej
  13. heloł baby! Nie wiem czy pamiętacie jak długo zwlekała z powiedzieniem dyrekcji, otóż dyrekcja sie już dowiedziała kiedyś tam(pisała wtedy) ale większość grona nie, bo jestem tam nowa i nie dzielę się z Paniami wszytskim co sie dzieje w moim życiu, bo i po co. O ciązy dosłownie 2 takie od początku mi przyjazne osoby wiedziały, potem 3 sie wygadałam przy okazji i ona nieświadomie we wtorek wygłosiła to w pokoju nauczycielskim, bo dzieci w szkole już wszystkie mnie pytały bo zauwazyły. Generalnie nawet to i dobrze sie stało, bo bez szeptania i domysłów wszyscy wiedzą. Z tym ,że w tym samym momencie zyskałam sobie wroga- o czym oczywiscie nie wiedziałam, ale podczas jednegoz dyżurów, który pełnie z jedną dziewczyna 2-3lata starszą ode mnie , ona zwykle ze mną rozmawiała, tym razem traktowałą mnie jak powietrze, nawet nie spojrzałą w moją stronę. Ja wchodząc do szkoły kolejnego dnia mijałąm ją na schodach i mówię "cześć" a ona nic. Jakbym jej coś złęgo zrobiła. Dziś jednak dowiedziałam się dlaczego stałam się wrogiem nr 1- otóż ona tak reaguje na każdą cięzarną bo sama długo już leczy się na niepłodność. Ona nawet na nauczanie indywidualne do uczennic w ciąży odmawia chodzić i musi szkoła obcego nauczyciela wysyłać. Dziwne takie traktowanie i zwrot o 180stopni, w poniedziałek ze mną rozmawia, a we wtorem już nie istnieje dla niej, no ale pewnie rozgoryczona jest ,ze ktoś ma dzieci i jest jeszcze w ciąży a ona nie. Gdzies tam ją rozumiem chyba. Spotkałyście się z taką reakcją na waszą ciążę?
  14. łazanka- moja koleżanka też codziennie pod prysznicem tarła sutki twardą, szorstką gabką przez całą ciążę i na prawdę zadziałało! Ja pierwszego karmiłam, oczywiscie na początku ból i przebieranie nogami podczas ( dla młodych mam to moze niezbyt miły news, ale niestety karmienie piersią na początku to nic pięknego dopiero jak się sutki przyzwyczają to staje się nie stresujące i urocze), a drugi ju z wszpitalu zmasakrował jednego sutka tak, ze sam nie chciał go brac do buzi i ryczał a z jednego się nie najadał więc szybko przeszliśmy na butle a wtedy i mama była spokojniejsza i dzidziuś się najadał jak trzeba. Jest taka maść(kupiłam za późno) Maltan któa stosuje sie na 2miesiace przed porodem i przy karmieniu, podobno zmiększcza i przygotowuje sutki do karmienia. Zakupie w czerwcu, bo chciałabym tym razem też karmić.
  15. Ewelina- Epidural rules:) gdybym miała taka opcję łatwo dostępną to biorę bez mrugnięcia okiem, ale wiesz jak to w naszych szpitalach, mało któory oferuje jako standard jeśli jakiś w ogóle. Nie rozumiem dlaczego nie chcą ulżyć kobietom w cierpieniu jeśli jest taka opcja na całym świecie. Przecież nic nie musimy sobie udowadniać godzac się na ten ból...
  16. hjk, roeki o rowerze to do koteczkowej, pomyliło mi się!
  17. łazanka- no to graba, mój Frank też miał 4kg jak sie wykluł a na sali byliśmy z wcześniaczkiem który wazył niewiele ponad 2kg i po prostu wyglądali jak Guliwer i Liliput jak ich pielęgniarka po kolei kąpała. hjk-co do roweru, to ja bym nie ryzykowała wstrząsów... z resztą nie wyobrażam sobie jazdy z brzuchem. a nasze propozycje da trzeciego muszkietera to Beniamin, Wiktor, Piotr, Maciek lub Olaf- coś mi ten Olaf chodzi po głowie wiec ku niemu sie skłaniam ale jeszcze przedyskutujemy kiedyś.
  18. łazanka- no mój też wyprzeda pierwsze pomiary usg o 2 tyg. To ile twój starszak miał po urodzeniu? Najlepszego Agnieszkom i wszystkim solenizantkom, dzisiejszym, jutrzejszym:)
  19. Grays- mam podobne odczucia co do porodów naturalnych i dochodzeniem do siebie, nie wspominając o bólu więc cięcie na życzenie tym razem.
  20. hejo! Zaraz lecę z Frankiem i jego męskością do lekarza, teraz wróciłąm od swojej i normalnie moj trzeci muszkieter jest wielkim dzidziolem, bo termin znowu wg usg się przesunął z 17.08 na 9.08. A na całkiem pierwszych 2 usg wychodziło z pomiarów 26.08 i taką date mam w tabelce, ale bankowo do tego dnia nie dotrwamy, szczególnie,że planuje cięcie. Ja tym bardziej ciuszkó na 56 nie zakupuje, bo Franek już na starcie miał je małe- urodził się z wagą 4000 i 57cm. Założyłam tylko pajaca na wyjscie ze szpitala, Mikołaj urodził się wczesniej i z niższa wagą bo tylko 3200 ale ciuszki na 56 mógł nosić aż całe 2tyg, także szkoda mi teraz inwestować i zaczynam od 62, chyba ,że na lupmkach coś złapie tanio na 56 to ewentulanie wezmę. Zatoki mnie bolą- chyba po raz 1 w zyciu. Co na to? bo zwykły Apap nie bardzo działa....
  21. buuuuu tyle sie rozpisałam o bólach, ciągnięciu w brzuchu i nie udało sie wysłać!!!!!!!!!!!!!!!
  22. łazanka babo- gratuluje, spełniłaś marzenie Ziemka:) ściskam !
  23. mum to come- też takie łóżeczko mam i dopóki młode małe i niezbyt ruchawe to moze być zamontowane na łóżeczku non stop, a jak już zacznie w nie kopać nogami to wtedy ściągałam i w razie potrzeby nakładałam, chowałam je z boku łóżeczka i nie zawadzało ani nie było go widać.
  24. mum to come- zdecydowanie ten drugi, twardszy. MIałam przy dwójce takie i nie wyobrażam sobie pierwszych kilku miesięcy bez przewijaka.Z wielu względów, i tych że nie trzeba się schylać i wygoda. A! Moi chłopcy bardzo często sikali przy przewijaniu i jakbym ich przewijała na łóżku to nieźle by było oblane, a tak na przeiwjaku im wolno:) co do maty, to dzewczyny take it easy, w końcu zostawcie coś na potem, będziecie miały wtedy pomysł na prezent na chrzicny czy coś, a mata od razu nie jest potrzebna -taki noworodek to małe Nemo. Przyszli moi od kolegów- jeszcze do was wróće!!!!
  25. A u nas Lovi pobiła Avent i Tommee Tippee - ta ostatnia fatalnie się odkręcała a smoczki z Aventu są twarde i młodemu spadowały miękkie smoczki z Lovi. Rady co do ubranek popieram w 100%
×