Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ajlin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ajlin

  1. a mi się straaaaaaaaasznie chce jeść! ale naprawdę strasznie :( cały dzień :( chyba oszaleje... wypiłam już hektolitry wody by się zapchać, ale dalej jestem okropnie głodna :(
  2. a ja wam zazdroszczę :( powiem wam, że od kiedy zaczeliśmy się starać to oczekiwanie na ten dzień testu sprawiał, że aż mi się chciało wstać by dzień szybciej zleciał :) dzisiaj oglądaliśmy ciuszki jak wracaliśmy z kina... aż mi się beczeć chciało...
  3. a ja wiem... u mnie w zeszłym cykli to był objaw @, ale żołądek mnie aż tak nie bolał... więc to chyba mix stresu i nadchodzącej (mam nadzieje) @
  4. cześć dziewczyny :) dalej brak @ (48dc:( ) :( ale już powoli są obawy, więc jest nadzieja, że w końcu przyjdzie :) bolą mnie piersi straaaaasznie :( ale większy problem, to że przez ten stres się nabawiłam jakiś problemów żołądkowych :( ciągle mam zgagę i boli mnie żołądek :( eh... mam nadzieje, że te zmiany po stresie szybko znikną :(
  5. to tak jak u mnie - dalej brak @ :( a to już 47dc. No nic wygląda na to, że faktycznie trzeba będzie wywołać - tak jak mówił gin :( a ja też mam te wszystkie objawy ciąży, w zeszłym miesiącu i w tym miałam... dziwnie, że tabletki tak działają.
  6. przejdzie mi... tego się już nauczyłam w tej chorobie (depresji), że zawsze przechodzi :) i ciągle to sobie powtarzam, choć ciężko jest dotrwać do tego momentu. Szczególnie kiedy wszystko idzie nie tak jakbym tego chciała. Mam cały czas nadzieje, że chociaż na kilka dni gdzieś wyjedziemy i się odstresujemy :)
  7. chyba wszystkich wystraszyłam bo się cicho zrobiło :P lepiej już nie będę was pesymizmem zarażać :)
  8. ja broniłam inżyniera. jestem inżynierem Fizyki technicznej. bo studiuje na polibudzie. Teraz zaczynam dalej, bo pracy nie znalazłam, a tak to chociaż stypendium będzie... w sumie to mam też presję (wiem to śmieszne w moim wieku) mojego taty, który marzy by jego dziecko miało tytuł mgr.inż. Jednak to on pomaga nam budować dom... więc sytuacja jest wymuszona :( Kici Kasia a co do tabletek mój pierwszy cykl to było 36 dni... a teraz po stresie to już 46 dzień... i dalej czekam :( więc, nie stresuj się jak w terminie nie przyjdzie pierwsza @ :)
  9. a ja już się cieszyłam, że pojedziemy sobie na urlop a tu lipa... formalności na uczelni mnie blokują:( jak ja żałuję, że dzidzia nie wymusza przerwy w studiach :( powiem wam, że nigdy w życiu nie sądziłam, że studia będą mnie tak dołować :( gdyby miała wybór to nie studiowałabym dalej :( gdyby nie one pewnie nawroty depresji byłyby rzadsze i słabsze. eh... ale po samym inż. z fizyki jest problem z pracą. Nie miałam styczności ze złą cytologią. Nie mogłam się wykaraskać z torbieli. Wycinanie, leczenie, ciągłe nawroty... wiele bólu... gdyby nie dobry lekarz pewnie źle by się to skończyło w tak zaawansowanym stanie :(
  10. eh... już mogłaby przyjść @ :( dziwnie tak czekać na @ nie mając nadziei na dzidzię :(
  11. niby tak... ale u mnie brak @ zazwyczaj oznacza, że jednak nie było owulacji :( nie wiem kiedy płodność wróci :( i to najgorsze jest właśnie :(
  12. hihi :) wróżka się pomyliła - kiepska jest :)
  13. może po prostu gorąca z Ciebie laska :P :)
  14. hihi może jak już będą maluszki to trafimy na siebie z wózkami :)
  15. monique222 ja też jestem z Wrocławia :)
  16. olcik777 te termiczne? tu http://dzieci.civ.pl/karta-obserwacji-cyklu
  17. ja też mam kilka kilogramów w nadmiarze :( przez nerwicę mam problemu z łaknieniem :( Dziś kupiłam porządny termometr i wykresy będę zaraz drukować i od nowego cyklu zaczynam "polowanie" na owulację :)
  18. a ja jak mam kolejne napady depresji to ciężko mi cokolwiek zjeść. Wtedy niestety zazwyczaj kończy się na jakimś jedzeniu w knajpkach. Dlatego moja figura mogłaby być lepsza :( ale zawsze miałam problemy z jedzeniem :( albo za dużo albo wcale
  19. trochę mi to obżarstwo poprawiło humor :) fajnie powiedzieć sobie w trójkę w knajpce zjeść tonę pizzy i wypić litry pepsi :) teraz myślę o tym, że pękam od jedzenia a nie o nieudanych staraniach :)
  20. ja właśnie wróciłam z pizza hut. zabraliśmy mojego brata na fertiwal pizzy :) raaaaaaany w życiu tyle pizzy nie zjadłam a w dodatku w tak wielu smakach... najlepsze z oscypkiem :) mniam... ale teraz umieram z przejedzenia :( idę sobie zielonej herbaty zrobić :)
  21. przejdzie mi pewnie... ale na razie mnie to przerasta :( jakoś nie mam siły by już teraz iść do kolejnego gina :(
  22. a mi jakoś ciężko sobie z tym poradzić... każdy kolejny miesiąc to ryzyko, że jajeczko nie dojrzeje i powstanie cysta... trudno pogodzić mi się z tym. Najgorszy jest fakt, że gdybym wiedziała, że tak będzie to zaczęłabym już te pół roku temu, kiedy odkładaliśmy bo "to zły moment"... a teraz się okazuje, że trzeba było już wtedy odstawić tabletki by jajniki "ożyły. smuci mnie, że nic nie układa się tak jakbym chciała
  23. cześć dziewczyny! dobija mnie myśl, że jajniki nie pracują, że nie dość, że się nie udało to jeszcze muszę czekać tydzień - dwa na nowy cykl starań :( od wczoraj jestem strasznie przybita, ciągle płacze i jadę na tabletkach uspokajających :(
×