ajlin

mój mi mówi, że mam mu dziecko urodzić :P hihi jakbym miała na to jakiś wpływ to już bym dawno zaszła :) Ja kilku osobom powiedziałam o staraniach, ale ogólnie to utrzymuję to raczej w tajemnicy

dziękuję :) fizycznie wszystko ok na szczęście :( ale mam dzisiaj takiego nerwa i doła, że mam ochotę coś rozwalić :(

ja się trochę przejechałam :( weszłam na inny temat ale tam mnie zaczęły dziewczyny ignorować bo to dopiero mój 2 cykl starań... i czepiały się mnie że marudzę, że mnie brzuch boli itd. kazały iść do lekarza i przestać marudzić :( kiedy to naprawdę jest deprymujące jak @ nie przychodzi i ani dzidzi ani nowego cyklu... ryczeć mi się od tego chce :(

ja dlatego zaczęłam udzielać się na tym forum. U mnie brak starających się i nie mam z kim porozmawiać o moich problemach z @ i brakiem owulacji :( czy nawet o samej schizie ze chce być w ciąży i nie mogę :(

ja też tak mam. Zawsze sobie myślę, że skoro tyle czekałam i się zabezpieczałam to powinnam być pierwsza w kolejce po dziecko, a nie ostatnia :(

nie wiem... boje się cokolwiek brać żeby bardziej w cyklu nie namieszać... a jak już to myślałam o femifertil

ja byłam zdziwiona bo przecież w październiku mówiłam jej, że chce (tylko datę zmieniłam bo starania miły być kolo maja a zaczęłam w grudniu) i nie rozumiem co to niby miało znaczyć. Później się pytała co nowego to mówiłam, że inż zdałam i ona mówi "to pewnie stąd zmiana decyzji". Powiedziałam, że tak i nic więcej już o dziecku nie było. Trochę dziwne, ale na razie czekam pół roku. Jak ze starań nici, a jej nastawienie dalej takie będzie to zmienię lekarza...

ja właśnie wróciłam od gina. Kamień mi z serca spadł. Powiedziała, że ona nic nie widzi na jajnikach - nie są nawet powiększone. Powiedziała, że najprawdopodobniej to było jakieś zapalenie pęcherza (bo jak zaczęłam brać żurawit to bóle zniknęły) i to zbieg okoliczności, że akurat w tym jednym miejscu tylko bolało. Natomiast @ nie ma i na razie nie będzie. Powiedziała, że endometrium jest bardzo małe i nie kwalifikuje się do wydołania @. Mam poczekać tydzień (może dwa jak uda nam się w przyszłym tygodniu na wakacje gdzieś wyjechać) i ewentualnie będziemy wywoływać. Dziwnie tylko bo zapytała się czy jestem pewna, że chce zajść w ciąże i że jej zdaniem jestem jeszcze za młoda i powinnam się zastanowić, bo ona to by o dzieciach dopiero w wieku 26 lat myślała - nie wcześniej. Dziwnie się trochę poczułam

a ja czekam do 16 i idę do gina. To nie ciąża a @ wciąż brak :( strasznie się boję, że to znów torbiel :(

ja dzisiaj już od 13 pije :) a narzeczony poszedł właśnie po szampana :) a co... :)

skoro mowa o studiach to ja jutro mam obronę i mnie nerwy dobijają... aż mi niedobrze z nerwów :(

a u nas tak dziwnie było. Ja bardzo chciałam a mój nie miał nic przeciwko... ale cały czas się bałam i wymyślałam dlaczego nie... aż od tego mojego stękania to jemu się strasznie dzidzi zachciało i zaczął mnie przekonywać że damy radę i najpierw mnie staraliśmy się nie wpaść, a teraz już próbujemy. U mnie @ wciąż brak :( to już 40dc. Już bym chciała nowy i nowe staranka. Jak do wtorku nic nie przyjdzie to pójdę do gim może coś na wywołanie da?

mam nadzieje, że to tylko długie cykle :) a co tu dzisiaj tak cicho?

nie wiem bo ja przez 10 lat tabletki brałam (żeby zmniejszyć bóle i przeciw cystom) i robiłam tylko te 3 miesięczne przerwy... ale jakoś nie pamiętam jak tam było. Zazwyczaj jakoś 30-33 max te 36-38. Ale poprzedni cykl był 36 więc może takie długie mam i spóźnia się dopiero 3 dni? sama nie wiem

a mi jest strasznie zimno od kilku dni :( chyba się przeziębiłam :(

temp może być podwyższona nawet do samej @ a potem spada, choć czasami to ciąża :)

diana22 to tak ja u mnie... dziś 39 dc i dalej brak @ :/

ja się uczę i też mnie boli brzuch :(

rany to ona ma tyle lat co ja.... ale to życie dziwne. Ona wpadkę i nieszczęśliwa, a ja bym chciała taką "wpadkę" i się nie udaje...

ja się boję co powie mój brat ja już mi się uda zajść w ciąże... on nie lubi dzieci i raczej boi się zobowiązań i boje się, że będzie mnie unikał :(

u mnie znów nikt nie stara się o dziecko, jakoś nikt nie chce mieć, poza nami więc nie mam z kim pogadać :(

ja robiłam test wczoraj i wyszedł negatywny, więc mi się raczej nie udało.

o to podobnie jak u mnie 2 cykl i oczekiwanie na @ :) tylko u mnie to 38dc

już próbowałam kupić jakiś test o większej czułości ale nigdzie nie ma... niby centrum miasta a w aptekach nic nie ma :(

tak te o czułości 25. Ale to już tyle dni, że chyba nie ma szans żeby się pomyliły