ajlin

a ja dalej nie mam @ :( to niesprawiedliwe to już 38dc i ani ciąży ani nowego cyklu do starań... to pewnie przez ten stres przed obroną, ale to i tak nie fair :( A co do Lusi to moja ma teraz cięży dla mnie okres. Ma 6 miesięcy, bardzo już nas pokochała i... ciągle płacze. Bywają dni, że do toalety nie mogę pójść bo ona zaraz staje pod drzwiami i strasznie beczy... :) Moje starsze kotki też tak miały w tym wieku, ale nie na taką skalę :) jak gdzieś zaśnie i się wyjdzie z pokoju, a ona się obudzi i to zauważy to oczywiście ryczy! Czasami to szału można z nią dostać. Szczególnie jak przyjdzie coś chce i nie wiadomo co... na raczki nie, zabawkę nie, chrupki nie... i nie wiadomo co a ona beczy - zazwyczaj się okazuje, że ona się nudzi :P hehe czasami to się śmieje, że jakbym małe dziecko miała :) ale powtarzam sobie, że niedługo jej przejdzie :)

hehe a ja mam 3 koty :) kiedyś pytałam weterynarza o toksoplazmę i tłumaczył, że większe prawdopodobieństwo jest by zarazić się podczas tłuczenia surowego mięsa niż od kota. Mówił, że żeby zarazić się od kota to należy mieć chorego kota, który musi się załatwić i akurat być w okresie, że będą w kale jaja, następnie te odchody muszą leżeć 3 dni by z jaj się wykluły larwy, następnie należałoby dotknąć tych odchodów i nie myjąc rąk dotknąć twarzy lub coś zjeść tymi rękami. Więc... prawdopodobieństwo jeżeli się sprząta kuwetę jest niemal zerowe... i mnie uspokoił :) ja wciąż czekam na @. nie ma jeszcze. Na szczęście brzuch dzisiaj o wiele mniej boli.

hihi :) Marcela też już mam w rodzinie... nie wiem coś się wymyśli :) ja marze o dziewczynce :) w około same chłopy :P Mam 3 braci (w tym 2 i 4 letniego - tata przeżywa drugą młodość:) ) i mnuuuuuustwo kuzynów. Przydałaby się jakaś dziewczyna w rodzinie :)

cześć dziewczyny :) Mi strasznie zimno od wczoraj... niby na dworze ciepło a mi jakoś zimno :( cóż @ dalej nie ma... dziwne. Brzuch boli... a w zasadzie to cały lewy bok od miednicy po kolano :( mam nadzieje, że nie mam cysty czy coś :( chyba zw wcześnie, bo dopiero co odstawiłam tabletki anty. Zobaczymy jak tak dalej pójdzie to w przyszłym tyg do gin pójdę :( A imię wymarzone jakieś tam mam, ale to nie skonsultowane są z lubym :) dla dziewczynki chciałabym Anastazja :) a z chłopcem gorzej bo podoba mi się Jakub (ale tak dostał na imię mój mały kuzynek) i Krzysztof (ale tak na imię ma mój tata) hihi :) Jak znam życie to pewnie jak już zajdę to i tak coś innego razem wymyślimy :) a u was jak?

diana22 a jak długo się starasz?

u mnie mało kto wie, że się staramy, ale rodzice się domyślają :) tata nie potrafi wprost zapytać więc ciągle mówi, bo jak córka przyjedzie z wnukiem... i czeka na reakcję :)

Pippi225 ja wiem czy poważna... lubię fizykę i jakoś poszło:)

ja jestem Marta, mam 23 lata. Mieszkam we Wrocławiu. Skończyłam inżyniera z Fizyki Technicznej i nie wiem co dalej - miało być dziecko :)

każdy to inaczej przechodzi. My tak długo się nie mogliśmy zdecydować, że w sumie po prostu odstawiłam i zobaczymy. Powinnam jeszcze zrobić badania, bo nie wszystkie zrobiłam :( sama nie wiem, mam dni, że się tak panicznie boje, że nie damy rady, że zastanawiam się po co mi to było? :P

ja jeszcze nie robiłam testów owu. Zastanawiam się czy nie zacząć od następnego cyklu

ja to samo usłyszałam (a o ciąży mnogiej powiedziała, że nie spotkała się osobiście). Mówiła natomiast, że różnie bywa bo zdarza się, że pacjentki zachodziły w 1 cyklu zaraz, ale też były takie co dopiero po pół roku. Powiedziała, żeby się nie stresować i próbować :) testy były różnych firm. A pierwszy cykl po odstawieniu też trwał aż 36 dni więc nadzieje zacznę sobie na weekend robić dopiero.

a to razem się stresować będziemy :)

za tydzień - 24.01.

nie nastawiam się zbytnio. Myślę, że gdybym była to testy by już to pokazały, albo jakieś objawy by były. Za to obrona tuż tuż i będzie choć jeden powód do radości :)

oj to by chyba za dużo szczęścia naraz było :) ale nie narzekałabym hihi :)

już robiłam, nawet dwa (30 dc i 33 dc) teraz test 36 dc ... wydaje mi się, że to stres przed obroną...

cześć dziewczyny, jak samopoczucie? Już myśli o dzidzi się kotłują? hihi :) u mnie dalej nie ma @. Za to brzuch boli jakby miał wyskoczyć :(

to zależy czy chcesz 3 dziecko. bo jak tak, to na pewno dasz sobie radę. Córki już duże to zawsze trochę pomogą.

z tą ciążą mnogą to też słyszałam.

my mamy trzy koty. Nam było łatwiej bo mieszkanie dostałam od rodziców jak poszłam na studia.

do tej pory nie, bo studiowałam dziennie. Narzeczony pracuje i kończy studia. Nie przelewa się, ale dali byśmy radę :) a jak u Ciebie?

narzeczonego, planowaliśmy ślub w lipcu i wtedy zacząć starania, ale teraz będę bronić inżyniera, więc byłby to dobry moment na przerwę. Mieszkanie mamy 3 pokojowe.

ja tam dalej jestem za tym żeby kobiecie się jakiś komunikat wyświetlał, że jest w ciąży :D

to na razie pracujcie na dziewczynkę :P

hehe :) no termin starań na chłopca bo w samą owulację :)