Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ajlin

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ajlin

  1. ja też tak to sobie tłumaczę :) więc coś w tym jest. Z resztą wtedy testy by nie kłamały, bo były coraz ciemniejsze, ale pozytywny nie wyszedł, a więc jajeczko rosło, ale nie pękło :( no nic zostało mi tylko czekać
  2. ja tam już niczemu nie wierze :P ja za każdym razem mam śluz płodny a potem @ i tak nie przychodzi :( więc nie wiem jaki to ma sens
  3. ira mam nadzieje, że wszystko będzie ok. wiecie a ja mam pytanie... już mówiłam, że test nie wyszedł pozytywny i teraz już nie ma drugiej kreski, a dzisiaj śluz płodny... nie bardzo to rozumiem...
  4. Dziewczyny, które robią testy owu, jak kreska jest jaśniejsza od testowej to test jest negatywny tak? u mnie ani razu nie była równie ciemna, a od wczoraj już całkiem zniknęła
  5. widzę, że wy już o testach ciążowych :) u mnie w tym cyklu nici z tego :( test owu ani razu nie wyszedł pozytywny. Druga kreska już zniknęła w niedzielę i po ptakach :( no nic. Czekam na termin @ i wizytę u gin.
  6. pogoda była kiepska. W sobotę było tylko ładnie, ciepło. Mnie bolą nerki, a mój ma przeziębiony pęcherz... więc to mówi samo za siebie, co do temperatury :) a mi smutno, że w tym cyklu też nici z dzidzi :( testy owulacyjne były cały czas negatywne niestety :( no nic czekam ma wizytę u gin :(
  7. cześć :) my wreszcie w domu :) podróż samochodem była bardzo męcząca, ale było fajnie się wyrwać nad morze :) Niestety coś przeziębiłam bo mnie boli :( ruszać się nie mogę :( nie wiem czy to nerki czy jajniki... w tych okolicach w każdym razie :( strasznie boli, mam nadzieje, że jutro będzie lepiej.
  8. i wróciliśmy do domku. Zmęczona jestem tą jazdą samochodem :( ale było bardzo fajnie i dobrze było się stąd wyrwać choć na te kilka dni :)
  9. ja jestem nad morzem :) dziś już 17 dc i ani razu test owulacyjny nie wyszedł pozytywnie :( jajniki bardzo mnie bolą, ale najgorzej było dwa dni temu :( chyba znów przegrany cykl :(
  10. ja właśnie walczę z głodem :( cały dzień w drodze niewiele jadłam,potem piliśmy... i inne atrakcje, teraz wszyczyscy śpią a ja jestem tak cholernie głodna, że nie mogę spać i objadam się oaluszkami 0 bo tojedyne ci mam :(
  11. my właśnie na kawkę się zatrzymaliśmy w jakimś mini zoo... kozy króliki i takie tam, ale mieli taką świetną świnię, że szok :) hehe taka meeega gruba, że aż szyi nie miała i jak leżała to jej brzuch wystawał ponad resztę ciała, a najlepsze, że tak głośno chrapała, że ją zza płotka było słychać :) zwierzaki to mnie rozbrajają. ja mam dzisiaj lepszy humor bo już mnie tak te jajniki nie bolą. Szkoda tylko, że nie było dwóch kresek na teście owulacyjnym :( przynajmniej ból miłby sens :P
  12. zaskoczył mnie wczoraj :) może tak bardzo się przestraszył, że jednak kupię tego psa :) hehe :)
  13. witam z rana :) sippelsweg to trzymam kciuki za pozytywny wynik. My właśnie zapakowaliśmy się do samochodu i jedziemy nad morze do spa :) pogoda nie ciekawa bo pada deszcz :( ale na spa będzie dobra :) już marzę o spacerze po plaży :) hihi :) wczoraj mój mi zaproponował, żebyśmy się wybrali do kliniki bo to może być jego wina przecież, że się nie udaj... się przejoł, to miłe :)
  14. ja dopiero teraz mam chwilę :( jajniki i podbrzusze tak mnie boli, że chyba zdechnę ! :( w przyszłym tygodniu pójdę badania zrobić i zapiszę się do gin. Może macie racje, jak nie wezmę się za siebie to jeszcze się jakiś problemów z jajnikami nabawię :(
  15. może macie rację... patrzyłam na tą Panią Agrawal to ciekawa bardzo... i niestandardowa, bo stosuje zarówno medycynę standardową jak i naturalną.... można się przez neta zapisać to może zaszaleję :P ale to dopiero jak wrócę z nad morza :)
  16. ja tylko na chwilkę wpadłam :) no nie wiem... jakoś nie lubię lekarzy... do tej się przyzwyczaiłam. Jakoś chyba nie mam na razie odwagi szukać nowego :(
  17. nie jest tak źle :) ja miałam duży problem bo nie mogłam się z przyszłymi teściami dogadać i chciałam odwołać ślub... ale jakoś przez to przebrneliśmy i myślę, że teraz to już z górki będzie :) dobra idę na uczelnie :( zajrzę wieczorem. miłego dnia dziewczyny :)
  18. dobrze, że nabrałaś do tego dystansu bo byś chyba zwariowała :) oby i mi się udało jakoś bez nerwów to ogarnąć :(
  19. ja po wywołaniu słabo krwawię, za to po lekarz czuję się jak szmata do podłogi :( wszystko boli, jestem jednocześnie zła i mam depresję
  20. sippelsweg głupie żarty :( eh ludzie jakby czasami byli milsi to by im włos z głowy nie spadł :(
  21. nic a nic. pierwszy raz jak @ nie przyszła to czekałam prawie 3 miesiące i nic... potem gin kazał wywołać
  22. tygrysek333 o właśnie o to mi chodziło :) dziękuje, że to sensownie powiedziałaś :) ja jakoś niezrozumiale to napisałam :)
×