Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewa1508

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewa1508

  1. to może nam przedstawisz chociaż jedną osobę którą wyleczyłas z drobnokomórkowego raka płuc. Z pełna dokumentacją oczywiście.
  2. jakoś mojego ojca nie naciągneli nawet na złotówkę. Kosztowały go tylko leki za które było placone śmieszne kwoty ,ponieważ leki na raka refundowane są w bardzo dużym %
  3. jeszcze napisz na ile naciągasz chorych ludzi ????????????????????????
  4. Dobrze wam radzę za wczasu ,kupcie sobie niektóre oszołomy manitol , bo macie zaatakowane pały.
  5. i tak Wiem jak się Tata czuł przed chemią paliatywna a jak w trakcie i po ,więc nie pisz mi cytatów . przypominam co napisałam wcześniej :Nie piszcie pierdół jak nie mialyście do czynienia z chorobą
  6. Akurat medycynie też ślepo nie wierzę. Ale bardziej jej wierzę niż papryce. Gdyby nie chemia paliatywna mój tato pewnie by umierał 2-3 miesiące w okropnych cierpieniach a z nią pożył 10 miesięcy w nawet niezłej formie. Był 100% świadom że bierze chemię która mu tylko łagodzi objawy choroby. Znam wiele osób których by już dawno nie było gdyby nie chemia. Nie piszcie pierdół jak nie mialyście do czynienia z chorobą idżcie lepiej na targ jako przekupki bo to odpowiednie miejsce dla was. szkoda na was czasu.
  7. znalazłam bardzo fajny wpis ,coś dla niekyórych z Was Ludzie opisują cudowne wyzdrowienia, które dotyczą zwykle... ich szwagra siostry wuja brata ciotki. Nigdy, nikt na świecie nie przedstawił ani jednego przypadku wyleczenia z wykorzystaniem takich metod. Co więcej, badania naukowe, przeprowadzane tak samo jak badania leków dowiodły, że stosowanie kapsaicyny nie jest skuteczne u żadnego chorego. Ludzie opisują także duchy, ufo, podróże astralne i chupakabrę, która czai się w lesie (dokładniej za wójtem w lewo) i wiele, wiele innych.
  8. danke Twoje wpisy świadczą o tym że to ty jesteś raczej pusta :). Co jest w tym złego że chcę dowodów...acha takich jak ja trzeba niszczyć bo nie dają wiary głupocie. Już parę miesięcy temu pisano żeby nie zwracać uwagi na ciebie i niunie bo to jedna osoba tylko musi z kimś podtrzymywać temat. Na tym forum były osoby które wam zaufały i dawały chorym papryczki( tonący brzytwy się złapie ). Czemu nagle przestały pisać ? pewnie opłakują śmierć najbliższych. Nie wierzę że jakby im papryczki pomogły to by nie dały znać. Jest takie forum gdzie gdzie się wkleja opis choroby ( to jest wiarygodne)i rezultaty leczenia.tam się pomądrzyjcie a nie tu co papier wszystko przyjmie.Zaraz by was z tamtą usuneli.
  9. gdzie reszta uzdrowionych papryczkami ????????????
  10. Tak jak myślałam ...uderz w stół a nożyce się odezwą :) Niunia jak tam Twój program o uzdrowionych , jakoś się nie mogę doczekać na niego a miało być w nim między innymi o takich jak ja. lubię konkrety a nie tam takie pisanie. danke Tobie już też zadawałam to pytanie po co przyjmowałaś chemioterapię skoro piszesz :ludzie nie chcą znać prawdy wierzą w tabletkę pozdrawiam
  11. danke czy w moim wpisie jest choćby słowo o Tobie ? Napisałam taka jedna ,nie pamiętam kto i nie chce mi się szukac . Taki wpis był i tyle w temacie. Jak ktoś ma zlośliwego raka np drobnokomórkowego to mu nawet woda święcona nie pomoże a tym bardziej papryczki.Rozróżniajcie typy raka. Z niektórymi można żyć całe lata. Osobiście mam znajomego z rakiem pluc ,żyje już 6-7 lat , ale był w porę wykryty i nie drobnokomórkowy.
  12. tak sobie weszłam na forum po dłuższym czasie i widzę że nic tu się nie zmieniło . Nie ma tylko tych forumowiczów którzy tak na mnie i innych naskakiwali że jestem bez mózgu bo nie wierzę w sodę, papryczki wodę utlenioną itd.. A mieli się tak chwalić jak to ich najbliżsi zdrowieją ,jednej takiej to mama wypluła raka z pluc. Co...wstydzicie się przyznać do porażki czy dalej sobie robicie kpiny z ludzi pod innym nickiem lub na innym forum ?????????
  13. Rak drobnokomórkowy w 99 % jest wykrywany w bardzo zaawansowanym stadium.Praktycznie ten rodzaj raka nie jest uleczalny .pozostaje tylko leczenie paliatywne. Mój tata miał prześwietlenie płuc rok przed chorobą i było wszystko w porządku, DRP to najgorsze paskudztwo,przy innych odmianach jest jeszcze szansa a przy tym zerowa. DO Max Zander -Tylko żeby nie robił nic głupiego jak obżeranie sie syfem i cukrem albo co goresza kopceniem petów . - Przy drp nie ma sensu zabraniać czego kolwiek umierającemu człowiekowi .bo zakazy wywołują tylko dodatkowy stres. Przykre ale prawdziwe.
  14. K.I.D zależy jaki rodzaj raka. też znam ludzi po usunięciu płuca lub jego części. szansą na pożycie jest własnie możliwość operacji.
  15. wierz mi ,zadne noni ,papryczki i różne tam jescze raka nie zwalczą.
  16. http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/nowotwory-pluca-i-oplucnej-vf4.htm
  17. mój tata miał 6 cykli chemii i praktycznie tylko raz troche wymiotował jak poczuł smród spalin.Znaki ostrzegawcze min nadmierne spanie ,potrafił zasypiać podczas rozmowy .1,5 miesiąca przed śmiercią to już praktycznie tylko spał,trzeba było mu wmuszać na siłe odrobine jedzenia.Najgorsze to jak zaatakuje ostro główke ,są zwidy, ogólnie brak siły ,tracenie poczucia czasu no i chudnięcie .Tata nie mniał siły już nawet siąść.Ale każdy to może inaczej przechodzić.Ja pracuje na zmiany i niestety musiałam polożyć tate na oddział paliatywny bo nie dawałam sama rady. Podam Ci link do stronki ,tam znajdziesz dużą pomoc i wsparcie.http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/drp-vt3852.htm
  18. Witaj polcia25 mój tata na to paskudztwo zmarł.Nie macie szans na wyleczenie ,to jest tylko kwestia czasu . U nas to trwało 10 miesięcy ,są chorzy co umierają po 2-3 miesiącach,bardzo znikomy procent przeżywa rok.Niestety Twój tato ma już bardzo zaawansowany stan .U taty już po 3 chemii dziadostwo się uodporniło i si rozsiewało.Na koniec było wszędzie :kości ,mózg ,oko prawdopodobnie wątroba. No ale nie będę Cię dołować ,dużo siły Wam życzę i silnej psychiki. pozdrawiam
  19. Mam nadzieję że kiedyś minie.Moj tata też niestety już zmarł w listopadzie. Pozdrawiam
  20. do xyzzyzyzyzyyy nie straszę ale to może być początek końca
  21. Witam już od dawna nie piszę na tym forum , ponieważ stwierdziłam że to bez sensu narażać się na debilne komentarze debilnych ludzi takich jak MAX. http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/nowotwory-pluca-i-oplucnej-vf4.htm Podaje adres wspaniałego forum ,ludzie na nim są życzliwi i się wspierają wzajemnie w ciężkich chwilach. pozdrawiam Ewa
  22. Witam już od dawna nie piszę na tym forum , ponieważ stwierdziłam że to bez sensu narażać się na debilne komentarze debilnych ludzi takich jak MAX. http://www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/nowotwory-pluca-i-oplucnej-vf4.htm Podaje adres wspaniałego forum ,ludzie na nim są życzliwi i się wspierają wzajemnie w ciężkich chwilach. pozdrawiam Ewa
  23. danke ptasz gdzie sa osoby które zaufaly chemii ? a TY czasem się do nich nie zaliczasz ,bo na innym forum piszesz że jestes po chemii pare lat . z tego wynika ze żyjesz i zaufalas chemii.Osobiście znam bardzo duzo ludzi którym chemia uratowała zycie.Mój tata tez sie do nich zalicza,żyje juz pare miesięcy a pewnie by Go juz nie było gdyby nie chemia. Tez mam wrażenie ze jesteś z niunią jedną osobą ,wszedzie się pojawia święta trójca : danke ,niunia i max ze swoimi radami i wspieraniem się wzajemnie. Ja nikogo nie obrazam jak mi zarzucacie ja chce poprostu konkretów.To że niunia pisze ile to ludzi uratowała i jak to chodzi proszona po domach leczyć to ja tez mogę pisać bajki ze wam dech zaprze.A o dzieciństwo moje sie nie musisz martwić , martw się o swoje. a miksture na oczyszczanie rozumu to zróbcie sobie Wy w trójkę ,chociaz mysle że i tak juz za póżno. I na pewno na wasze głupie wpisy nie odpisze.szkoda moich palców.
  24. danke ptasz gdzie sa osoby które zaufaly chemii ? a TY czasem się do nich nie zaliczasz ,bo na innym forum piszesz że jestes po chemii pare lat . z tego wynika ze żyjesz i zaufalas chemii.Osobiście znam bardzo duzo ludzi którym chemia uratowała zycie.Mój tata tez sie do nich zalicza,żyje juz pare miesięcy a pewnie by Go juz nie było gdyby nie chemia. Tez mam wrażenie ze jesteś z niunią jedną osobą ,wszedzie się pojawia święta trójca : danke ,niunia i max ze swoimi radami i wspieraniem się wzajemnie. Ja nikogo nie obrazam jak mi zarzucacie ja chce poprostu konkretów.To że niunia pisze ile to ludzi uratowała i jak to chodzi proszona po domach leczyć to ja tez mogę pisać bajki ze wam dech zaprze.A o dzieciństwo moje sie nie musisz martwić , martw się o swoje. a miksture na oczyszczanie rozumu to zróbcie sobie Wy w trójkę ,chociaz mysle że i tak juz za póżno. I na pewno na wasze głupie wpisy nie odpisze.szkoda moich palców.
×