Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewa1508

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewa1508

  1. Do basi 38 mój tato też mial gorączkę przed 2 chemią ,nawet po 39 st. i się bał że nie dostanie drugiego cyklu.Morfologia wyszła dobrze i chemię miał podaną.
  2. Niunia mk. ja nie pisałam do Ciebie--na początku jest napisane do MAX ZANDER,bo to on uważa się nie wiadomo za kogo. Przepraszam jeśli to odebralaś do siebie.Z tego powodu że Twojej Mamie coś pomogło to mozna si e tylko cieszyć.
  3. Może żle określiłam przykład dr. Miałam na myśli że dwie osoby chorowały na to samo i jednej się udało a drugiej nie.Poprostu trzeba mieć szczęście w życiu.
  4. Może żle określiłam przykład dr. Miałam na myśli że dwie osoby chorowały na to samo i jednej się udało a drugiej nie.Poprostu trzeba mieć szczęście w życiu.
  5. tak na marginesie... mam kolegę ,który zachorował na to samo co dr.Religa i w tym samym czasie (miesiac różnicy) Mój kolega do dnia dzisiejszego bardzo dobrze się czuje.
  6. DoMax Zander vel Klaun gffggghhh@tlen.pl'; No i mało znacie tych metod na nowotwory .Ja znam kilkanaście . No to może zamiast atakować wszystkich napisz te metody.A najlepiej niech napiszą Twoi znajomi którzy się wyleczyli ze zlośliwego raka.O Papryce dużo czytałam ,ale niestety praktycznie nikomu nie pomogła.Temat cieciorki znam i niestety też nic rewelacyjnego.Na leczenie sokami ludzie wyjeżdżali za grubą kasę do ameryki a rodzina miała dodatkowy problem żeby sprowadzić zwłoki.Wez pod uwagę jeszcze to że nie wszystkich stać na tabletki po 1000 zł na dwa tygodnie.chociaż jak by było 100% pewności wyleczenia to nie jeden by się zadłużył . Może zróbmy tak....wylecz mojego tatę a dobrze Ci zapłacę. Na pewno wielu chętnych znajdziesz.
  7. asia15 łaczę się z Tobą w bólu i ze wszystkimi którzy tu są.Straszne jest to nasze życie :(
  8. Tata jest po pierwszej chemii którą nawet dobrze zniósł.Bóle mu troszke mniej dokuczają, może nawet już więcej poleżeć ale bierze też tabletki z morfiną .Nie mogę za dużo pisać bo tatulek lubi przelecieć po internecie i mam obawy że może wpaść na tą stronę.Wyczytał w internecie że z drobnokomórkowego się nie wychodzi i bez sensu jest jego leczenie.Pocieszam go że różne rzeczy się zdarzają i nie można wrzucać wszystkich do jednego wora. Gorąco wszystkich pozdrawiam.
  9. Witam ja tez niestety muszę tu dołączyć. dzisiaj lekarz mi powiedział że moj tato ma jedno płuco do wycięcia ,przeżuty do 2 płuca i sródpiersia.O wycięciu płuca może być dopiero mowa jak przyjdą wyniki-drobno komórkowy to bez szans a jak nie to też mi powiedziano że nie wiadomo czy da radę zostać z jednym płucem też zaatakowanym.Jestem zdruzgotana.
  10. Witam ja tez niestety muszę tu dołączyć. dzisiaj lekarz mi powiedział że moj tato ma jedno płuco do wycięcia ,przeżuty do 2 płuca i sródpiersia.O wycięciu płuca może być dopiero mowa jak przyjdą wyniki-drobno komórkowy to bez szans a jak nie to też mi powiedziano że nie wiadomo czy da radę zostać z jednym płucem też zaatakowanym.Jestem zdruzgotana.
  11. ewa1508

    achilles

    Może ktoś ma wiedzę na ten temat. Dwa tyg. temu spadłam na stopy z około 1.5 m i boję się że mogłam zerwać ścięgno achillesa,noga już tak nie boli ale nadal spuchnięta. Stopą ruszam ale nie ma nawet mowy o próbie stanięcia na palcach-mam wtedy wrażenie jakby noga była z waty.
×