Witam,
mam 29 lat i od ponad roku biorę leki przeciw nerwicy, brałam różne - hydroxyzyne, amitriptyline, perazin. Teraz biore seronil i czasem alprox. Ogólnie widze, że jest poprawa iw miae dobrze się czuję. Jedno co mi bardzo dokucza to to, że nie moge długo stać, nie mówiąc już o chodzeniu czy tańczeniu. Jak postoję to odrazu robi mi sie słabo, gorąco, oblewaja mnei poty i czuje ucisk w okolicach serca. Czy to może być związane z nerwicą? Czy raczej jest to coś innego? Może ktoś miał podobne objawy. Moja lekarka mówi, że powinno mi to przejść po lekach ale tak już jest pół roku i nic.
W czerwcu wychodze za mąż i nie wyobrażam sobie wesela jeśli nie będę mogła tańczyć wiecej niz jednej piosenki. Może ktoś ma jakąś rade dla mnie. Pomóżcie prosze.
