A ja Wam powiem jedno - byłam w ubiegłym roku na weselu w Zajeździe Sandomierskim, jak weszłam to sala powaliła mnie na kolana do tego stopnia, że aż miałam łzy w oczach ze wzruszenia. Wyobraziłam sobie siebie tam właśnie w roli Pani Młodej za dwa lata. Chylę czoła dekoratorce wnętrz - to musi być bardzo zmysłowa osóbka. Zaskoczyła mnie też bardzo pozytywnie kuchnia - uwierzcie mi tego żarcia było tak dużo, że zakrawało to prawie na rozpustę. A do tego jeszcze można było skorzystać z hotelu. Jednym słowem bajka. Poza tym dobry zespół i goście bawili się do białego rana.
A słyszeliście, że w 2012 r. mało, że lokal będzie dwa razy większy to jeszcze ma zmienić swój wizerunek ( w stylu dworku). Myślę, że tego lokalu nie przebije żaden inny dlatego już zamówiłam termin na 2012 r. Gorąco polecam!