Taki rowerek jest niezły, ale do czasu. W pewnym momencie organizm przyzwyczaja się do obciążenia i jak przestajesz ćwiczyć moze zacząć się kłopot ze wzrostem wagi.
Ale sama idea ruchu jest bardzo wskazana.
Przecież Michael Phelps zjada średnio dziennie 10 000 kcal, a wygląda modelowo
Pozdrawiam
I na rower :)