Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kajeczka22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Oliwka dasz radę, podobno dwójkę łatwiej się chowa:) A_B z tego co pamiętam jesteś kosmetyczką? też już bym bardzo chciała wyjść z domu ale na razie twardo siedze, chociaż jak mały do przedszkola pójdzie:) a powiedzcie mi dziewczyny ile sypiają wasze dzieciaki? bo mój śpi 2 razy o 11 i 16 tak po 1do2 godzin nie wiem czy to nie za mało. ale noc przesypia już prawie cała:)
  2. Nie ma szans, modyfikowanego nie tknie, taki jest wybredny. Właśnie muszę poszukać czegoś w słoiku. Martwiłam się że Wojtek jest chudy, bo babcie to by chciały żeby ważył najlepiej ze 20 kg, w rodzinie mamy takiego grubaska ma 5 m-cy a waży 9 kg no to tamten to jest fajny, a Wojtuś to taka mizera, ehh te babki, nie mam już do nich sił:(
  3. Też coś około 75 cm, ubranka kupuję na 80 czasem 86 cm. też daję malemu już prawie wszystko do jedzenia, woli takie domowe jedzenie niż ze słoików. a zastanawiam się jak można dziecku przygotować ryż na mleku. bo na takim od krowy to chyba jeszcze nie co? a na mod kiedyś robiłam ale sztucznego nie tknie. macie jakieś pomysły??
  4. Jejku podniosłyście mnie troche na duchu bo ja ciągle słysze jaki to Wojtuś jest chudzinka a waży 9300:) czyli nie jest tak źle, ale apetytu to on nie ma, wszystko sposobem trzeba w niego wkładać. cieszę się że można popisać tutaj kiedy się chce, prawie przez cały dzień jestem sama więc chociaż do was poklikam. wiosenna mamo fajnie że napisałaś bo dawno Cie nie widziałam tu na kafe. Anka powrotu do zdrowia życzę ci z całego serca. we mnie też znowu otwiera się instynkt macierzyński ale na razie nie mogę sobie pozwolić na drugiego bobasa zreszta nie wiem czy dałabym radę, Wojtek jest bardzo absorbującym dzieckiem ale zaciążonym serdecznie gratuluję:)
  5. No fajnie by było gdyby można było tu popisać:) kwietniówki zapraszamy na stare śmieci. A_B co tam u Ciebie? Jak tam Laurka? Z mojego Wojtusia to niezły łobuz jest. I wszystko chce wymusić płaczem, szczerze powiem że nie wiem jak sobie z tym poradzić. A tak poza tym to straszny niejadek z niego, wszystko na siłę. karmię jeszcze piersią ale powiem szczerze że to uciążliwe się robi i chciałabym już przestać ale kompletnie nie wiem jak się do tego zabrać:(
  6. Cześć dziewczyny:) cieszę się że ktoś jeszcze tu pisze. A_B pamiętasz mnie? Jestem z Twoich okolic... ja też już nie udzielam się na prywatnym, zresztą przy moim łobuziaku rzadko mam chwilę dla siebie. Wojtuś raczkuje staje przy meblach i już puszcza się rączkami ale zaraz muszę go łapać.... zresztą późno zaczął raczkować dopiero jak miał 9 mcy.
  7. Cześć dziewczyny:) cieszę się że ktoś jeszcze tu pisze. A_B pamiętasz mnie? Jestem z Twoich okolic... ja też już nie udzielam się na prywatnym, zresztą przy moim łobuziaku rzadko mam chwilę dla siebie. Wojtuś raczkuje staje przy meblach i już puszcza się rączkami ale zaraz muszę go łapać.... zresztą późno zaczął raczkować dopiero jak miał 9 mcy.
×