franka_firanka

Jestem :) Hania rośnie, już 2700g i termin się przesunął na 22/09, więć to jeszcze 4 tygodnie!! Czekam... Hania mknie za Jasiem :P Dołączam też do grona krótkoszyjkowców ;) z 4cm skróciła się do 2,5, mam odpoczywać i nie łazić :( katorga, no ale trudno. Dobrze, że już wszystko poprasowane i w miarę przygotowane. Muszę tylko zamówić fotelik dla małej, miałam pożyczony od koleżanki, ale dziś mi powiedziała, że jednak jest jej potrzebny i musiałam oddać.. No trudno i tak trzeba kupić :) Angel nie płakaj, M na pewno jak zobaczy maluszka to dla niego oszaleje :) Karolka jak miło, że się odzywasz :) prosimy częściej :) Kasia ja tak jak pisałam prałam ten ochraniacz na najmniejszym wirowaniu i nic mu nie było. Nie piorę tylko baldachimu :) Basiulqa ja jestem za Blanką, uważam, że jest bardzo oryginalne. Chociaż Emilka też mi się podoba :) nie przejmuj się gadaniem, ludzie się przyzwyczają, ja jak mówię, że będzie Hania, to też się dziwnie patrzą, a że może jeszcze zmienię... a do D4, własnie, że bęzie Hanna i kij im w oko :D

Anika no na prawdę, niewspółpracujące towarzystwo.. mają na nas wypas, a zero szacunku :/ Spadam laseczki pod prysz, ogarnąć się, za chwilę przyjeżdża koleżanka na ploty, a potem do grzebalnika na spotkanie z Hanną ;)

Adziucha, ależ skąd, Ty i zboczuch? Nie może być :D

Czekam.. a na co Ty jesteś gotowa po tym lodziku? :D

Anika mi też to jest za cholerę nie na rękę, mózg mówi: chcę do pracy, kręgosłup na to: takiego wała :P

Anika :D:D:D:D:D mam już L4 do końca :P ale i tak wstaję z rana, bo pracuję trochę jeszcze przez neta :) wariacie :P:P:P

Moninisia mnie wczoraj pierwszy raz spotkało coś miłego w kolejce w Ikea, pani kasjerka mówi, żebym podeszła do kasy obok bo tam nie ma nikogo a tu długo potrwa, a ja w ciąży to nie każe mi tyle czekać :) pierwszy raz, wow..

Ja mój ochraniacz prałam w pralce, ale na najniższych obrotach i przeżył :) oczywiście taki razem z wnętrznościami ;) Mill ja też mam jakąś wysypkę, uaktywnia mi się głównie wieczorem, zwłaszcza na nogach właśnie.. dziś zapytam mojej ginki o co kaman :) Ruchów też nie czuję nieraz kilka godzin, a dziś z rana np. dostałam takiego kopa w żebro, że aż coś mi w środku "chrupneło" :P

Monia postanowiłam, a właściwie mój kręgosłup postanowił, że od dziś się byczymy :) pracuję trochę z domu, ale to już nie to samo :D Ines gratuluję kolejnego tygodnia :)

Monia uszaki do góry!!!! Przesyłam moc pozytywnej energii :) Menia no to gratuluję kolejnego tygodnia, startujemy w ten sam dzień ;) Aggia sto lat Kochana! Eshiraz wizytą się nic nie stresuj (chociaż ja sama jestem nie lepsza ;) ) będzie dobrze i koniec :) ja idę dziś na 18.30, wcześniej przyjeżdża jeszcze koleżanka na ploty, więc relację zdam wieczorkiem :) Idę ogarnąć kuchnię...

Czekam.. ale super :) zazdroszczę, to już tak bliziutko :) :) Marti.. nic konkretnego nie kupiliśmy, w sumie dla Hani tylko ręcznik z kapturkiem, a tak to klosz jakiś, dywanik do łazienki, kosze do regału i taki zestaw do robienia wzorków na kawie :D i jakieś tam bibeloty, niby nic, a 300 zł :O Ja też już nie pomykam tak, jak kiedyś, kręgosłup mi się daje we znaki, no ale jeszcze tylko troszkę.... ufff :D Ja mam dziś wizytę u gina, wieczorkiem :) ależ ten miesiąc zleciał wooohooo

Dzień dobry cześć i czołem ;) Anika no nie mów, że jeszcze śpisz :D Groszeczku trzymam mocno kciuki, żeby wszystko się dobrze skończyło :**** na pewno tak będzie, wszak mamy moc :D Moninisia fajnie, że wszystko ok z bratem i żoną, wykurują się :) remontów w sumie nie zazdroszczę, ale pokoik malucha będzie na pewno super :) a komplementy przekażę mojej próżnej kocicy heh ;) Czekam... Ty to jak się rozpiszesz, to nie wiem na czym się skupić i co odpisać najpierw :D:D:D:D jak tam się czujecie? :) Edqa no to udanych zakupów :) ja muszę też w końcu dokończyć pakowanie torby..już niewiele, ale jednak :) Ja już po śniadanku, dziś zaczynamy 35tc. i od dzisiaj byczę się w domku, koniec pracy ;)

Menia dzięki za troskę :* Tepsa czasem daje czadu, burza była milion kilometrów dalej a u nas wysiadł net :] Też chyba będę zmykać do wyrka, jak pisałam wcześniej nie śpimy od 5 rano :P

Wiem, że ma obowiązek, ale nie ma na nią mocnych. Taka stara prukwa i już.. Dobranoc Moniu :)

Monia te rodzinne książeczki wydają - na dziecko właśnie. A nasza księgowa wysyła to raz w roku, jeszcze nie mam tych za zeszły... teraz muszę mieć, to do niej dzwonie i wysyła, ale z łaską... pinda taka.

Kurna moja psychika nie wytrzymała darcia regularnie co dwa tygodnie.. niech się rozmnoży, może jej przejdzie na chwilę :]

Monia Ty masz przynajmniej książeczkę :] ja moją zalałam kawą i od tej pory muszę co miesiąc wyłudzać od naszej opornej księgowej ZMRUA, bo książeczek już matoły nie wydają..

A no właśnie, Basiulqa STO LAT STO LAT!!!!

A H O J !!!!!!! :D Jezuuuuuuuuu odcięli mnie od netu na prawie cały weekend :( normalnie nogi z d4 powyrywać burza gdzieś walnęła i trachhhh Ale powracam do wrót cywilizacji, nadrobiłam :) Anika, Monia, Menia - ja na prawdę tak długo nie śpię :P hehe Dziś obudziliśmy się z M o 5 rano i tak przegadaliśmy do rana a potem nalot na Ikea, wydałam 300 zł bosze nie wiem na co znowu :( Kici Kasia urocza ta fotka :) a paski do ciał ketonowych są po to, że jak wychodzi ich dużo to znaczy, że cukier jest już na prawdę wysoki, a jeśli na czczo, to znaczy, że na noc było za mało węglowodanów albo pijemy mało wody uff to tyle co wiem :) Czekam... jak los remontos? ;) czy lepiej może nie pytać i nie denerwować :P Wpisy z przepisami omijam :P ale zanotuję numery stroni kiedyś upiekę i zeżrę wszystko hurtem :D:D Do mojej koty przyjechał narzeczony, do wtorku mają randez-vous, drą się okropnie... jest jazda :]

Menia czasami policja to najlepsze wyjście, w kartotece już zostaje :) A ja najbardziej nie lubię cwaniaków, którzy myślą, że jak są dwa razy starsi ode mnie i mają miliony na koncie, to im nikt nie podskoczy :] najlepsze było to, że on mówi, że mozemy wzywac policję, on i tak wszystkich zna. A tu ups, zonk, bo policja przyjechała z innej miejscowości :D i zgasili kolesia hehehe

Kici Kasia policję wezwałam, sporządzili notatkę. A kolesiowi powiedziałam, że skoro ma takie podejście, to zapraszam do mnie na podwórko :]

Eshiraz no własnie beznadziejny przypadek, koleś stwierdził, że to jego prywatny teren i nie zapłaci (prywatny teren przed firmą... mógł sobie znak postawić albo ogrodzić). Klapa kosztowałaby go z 400zł, a tak sciągną mu z ubezpieczenia - a ma 10 samochodów, wyjdzie na tym świetnie, ale to jego sprawa. No a my musimy czekać. Śmieszy mnie tylko to, że nam wjechał w seicento (firmowe), a on podjechał furą, niedawno wybudował 3 domy na sprzedaż, a zero honoru. No ale tacy są ludzie, co poradzić. :]

Aurora przepiękna ta sesja!!!!! Przekaż M, że ma na prawdę talent, rewelka!! A ja powiedziałam o tym fuksie w złej godzinie, właśnie mężowi na parkingu koleś (właściciel terenu) wjechał w samochód dostawczakiem i rozwalił cały tył z szybą grrrrrrrrrrr Biznesmen kurna największą firmę ma w okolicy, a nie zwrócił kosztów wieśniak, będziemy próbować z ubezpieczenia :/

Dziamdziara ja nawet nie liczę :P ale podejrzewam, że spokojnie tyle wyjdzie...

Monia Twoja kota podwórkowa, ale jest przepiękna :) Anika podzielę się kasą, jak się zamienisz na rozstępy ;> jak Ty masz duże, to ja mam na brzuchu jesień średniowiecza :O