LICENCJA:)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez LICENCJA:)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
piękna rzecz pamiętać o rodzicach , szczególnie kiedy radzą tak sak sobie . piękna rzecz .
-
to mnie ujęłaś tym węglem dziewczyno :D
-
przy bramie mają posadzoną takie drzewko " rajskie jabłuszko " i tak wygląda jak sie nazywa - misterne , malutnie , czerwone jabłuszka w otoczeniu jasnozielonych liści . Pięknie kwietnie , dość wcześnie , bo na początku czerwca ima masę jasnoróżowych kwiatów . Musze ją mieć :D
-
ze wzgledu na to ,ze kompletnie sie na tym nie znam , to dopuszczam spory margines klapy :) więc na razie staram sie ograniczyć do wyboru owoców słodkich i do zjedzenia na bieżąco . Podkładki , ze wzgledu na ziemię taką sobie bierzemy dla półkarłowych , bo też i posadzić gdize to mamy , ogród całkeiem spory a i chodzić tak przy tym nie trzeba .
-
nie strasz kobito tą zimą , bo ja też słyszałam ,ze podobno zima - znowu !!! - ma w tym roku przyjśc wcześnie i trwać długo ;) Ja na razie kopię , widły za widłami , wytrzepuje perz , wybieram kamienie i mamroczę pod nosem niezbyt przyjemne komentarze pod ich adresem :) O teścia swojej siostry mam dostać piekne maliny i jeżyny do posadzenia , ale najpierw musze stare porzeczki wywalić. No i chyba zdecyduję się jednak kupić drzewka przez neta , teraz szukam sklepu , z którego oferty skorzystam . A tulipany jeszcze nie osadzone .... Ale za to dalie jak kwitną ... jak opętane :)
-
Idę zaraz zaprzyjaźniać sie ze szpadlem . niestety :D Teoria mówi ,ze mogłabym to na kogoś " spędzić " ale dochodze do wniosku ,ze ja zrobię to najlepiej :D Wykopałam wczoraj te mieczyki , oczyściłam , siedzą w garażu . Co będize to będzie . Na razie obmyślam jakby je tu posadzić na wiosne ,żeby starych błędów nie popełnić. Byłam popatrzeć za drzewkami owocowymi i mimo ,ze pojechałam do dość dużego sklepu ogrodniczego , włąsciwei takiego magazynu to znalazłam tam tylko jabłko antonówkę i gruszkę luksówkę - czy jakoś tak . Wiecie coś o nich?
-
To gdize Ty Emi mieszkasz ,ze już u Ciebie zimno ?:) Ja mam kominek , ale dochodzę do wniosku - czy kominek czy piec kaflowy robi z salonu czy dużego pokoju kotłownię :) Fajnie to tylko goście maja - przyjadą , popatrzą , czasami drewna powrzucają a człowiek z tym popiołem zostaje :) Zmarniały mi mieczyki . Pościnałam je przy samej prawie ziemi i szczerze mówiąc nie wiem co dalej z nimi zrobić .Podejrzewam ,że należałoby je wykopać i czymś zaprawić przed ponownym posadzeniem - ale jak mam to zrobić ? Jakiś preparat dziś w Castoramie widzialam ,ale nie wiem - czy mam je posadzić z powrotem po tym zaprawieniu teraz czy na wiosnę ? Poradźcie coś babki , bo szkoda mi tych kwiatków zwłaszcza ,ze w tamtym roku pięknie wyrosły i wiem ,ze cebulki śa pierwsza klasa , ale coś ewidentnie im dolega .
-
Mój warzywniak oficjalnie zakończył działalność :) Została jeszcze - niczym ostatnia flaga na placu boju - jedyna kapusta włoska , która przy niedzieli skończy częściowo w rosole a reszta jako surówka :) Kwaitów mam tyle nakupionych i nasadzonych ,ze zaczyna mi brakować miejsca czyli znów trzeba łapać sie za szpadel :D Co tydzień jestem na giełdzie , gdzie z pewną panią która sprzedaje zieleniny różniste tak sie zakolegowałam :D ,że czasmi nawet coś na kreskę mi sprzeda . W sobotę ma mi przywieść milin , o którym dużo czytałam i bardzo mi sie ppodoba . Ma ktoś osobiste doświadczenia z milinem ?:D
-
moje ogórki już niestety nie nadają sie do rośnięcia - mam na myśli krzaczki . Po ostatnich deszczach 3 dniowych wygladaja tak jakby ktoś je polał kwasem albo wodą z solą . Jak sparzone . Dziś oberwałam ostanie ogórki w bardzo " nieunijnych " rozmiarach i kształtach i finito ogórki :) Za to pomidory , mimo trudności i ptayków powyrywanych przez psy radzą sobie całkiem nieźle i zawsze te 3 - 4 sztuki można zerwać i pożreć :D na świeżo . Jakie moja sąsiadka ma ziemniaczki ... Już je widze z pieczonym kurczęciem i sałatą ....aaaa . Mieczykom niestey nie lepiej i pewnie ten sezon przechorują do końca ale już wiem co trzeba zrobić ,zęby sie to na następny rok nie powtórzyło . Za to astry , wiele rodzajów i kolorów kwitną jak oszalałe . W tym tygodniu jadę na pierwsze zwiady do szkółek ,żeby popytać o drzewka i krzaczki na jesień.
-
żebyście już nie musieli sie tak wysilać - jestem protestantką , a konkretnie uczęszczam do Kościoła Zielonoświątkowego . A Jahwe to imię Boga a nie Jehowa - jak podają ŚJ Szkoda ,ze żsdne z was nie odnioso sie do tego co napisała granada a tylko dochodzicie kto jest kim . Granado ,ciesżę ,że tu jesteś :) Bóg pozwala sie odnaleść tym , którzy Go szukają . I choć może jeszcze Go nie odnalazłaś jesteś na nalepszej drodze :) Ludzie zakładaja takie topiki z Bogiem w tytule ale sieja swoje własne wizje Boga, które nic z Nim nie maja wspólnego .
-
Granadę :)
-
Uważaj granada , bo zostaniesz posadzona ,ze jesteś mną :) bo drążysz niepopularny wątek :D
-
zadam ci autorze tylko jedno pytanie - w swoich wpisach powołujesz się na Boga - jak On ma na imię ?
-
A przestawiając ksiażki " znalazłam " poradnik ogrodniczy , kupiony zresza po to ,żebym z niego korzystała podczas sezonu . Odkryłam w nim piękny katalog roślin , krzewów i drzewek z opisami co , jakie , kiedy kwitnie i jakie daje owoce .A także z opisem na jakie choroby najczęsciej cierpi . Człowiek tyle forsy wydał na książkę , która pudła podpierała ... To i nic dziwnego ,ze prawie poległam w walce ze ślimakami :D
-
Jeśli naprawdę Jezus jest Twoim wzorcem, to zauważ, że On dokładnie to zrobił - odrzucił tradycyjną wiarę żydowską z jej okrucieństwem i ograniczeniami i poszedł wprost do Ojca! w jkai sposób to zrobił ? Biblia mówi , że Jezus nie przyszedł po to żeby cokolwiek zmieniać ale żeby wypełnić , że nawet trzciny nadłamanej nie złamie a tylko zrobi to do czego został przeznaczony . A cóż takiego było okrutnego w wierze żydowskiej ? Zakon ? Został stworzony żeby chronić ludz żyjacy na pustyni , bez państwa i administracji , musiał być więc surowy - ale czy okrutny ? Znam o wiele okrutniejsze społecznosć i tamtych czasów . Poszedł do Ojca? Raczej przyszedł od Niego a po śmierci zstąpił do piekieł na 3 dni , trudno to nazwać ,że "poszedł wprost " do Ojca . Czepiam sie celowo tego co napisałaś nie o to ,zeby tu popisywać sie znajomością Pisma , ale żeby wykazać ,że z odrzucanie Biblii a później wypowiadanie sie na temat Jezusa to czysta ignorancja . Bo Biblia jest właśnie o Nim , od początku do końca . A autror szerzy tu nowoczesne pogaństwo pod płaszczykiem ekumenii i humanizmu .
-
ani ciebie :) to co tu głosisz to niebezpieczny new- age , podszyty " znajomością " Pisma .
-
budząc ----- czytałeś /aś kiedykolwiek Biblię ?:)
-
to znaczy jak ? dać sie ukrzyżować ? Czy Biblia nie mówi wyraźnie ,że to właśnie Jezus odkupił nas od grzechu ?I że my sami nie jestęśmy w stanie zasłużyć na niebo ?
-
fenistil i wapno :) życie działkowca nie jest łatwe :) a nawet można powiedzieć mocno niebezpieczne . Mnie natomiast coś przejechało po ramieniu , jak sznurem i te ślady tak spuchły i jeszcze mam wrażenie jakoś posinialy .... Może jakaś rentę mi przyznają ?:) moze być najniższa :D A pomidorki dojrzewają:) ale za to w kapuście - ściętej - znalazłam ślimaki ...ręce opadają.
-
A ja dziś zrobiłam gołąbki ze swojej kapusty :) I wcale sieta moja kapusta nie różniła wygladem od tych kupnych , no może wierzchnie liście były troszkę " zgryzione " przez jakieś cholerstwa al poza tym wszystko ok .I tym sposobem zostały mi jeszcze tylko 3 kapusty do końca sezonu . I strasznie gorąco u mnie .
-
no chciałam spróbować w tym roku , ale chyba nic z tego nie będzie . Zresztą , na jesień mam zamiar ponasadzać nowych truskawek w ilości półhurtowej ;) to tylko kupno cukru mi pozostanie . Im jestem starsza tym bardziej zaczynam doceniać różne takie domowe przysmaki . Ktoś mi zarzuci ,ze tam cukier , ale ja już wolę zwykły cukier od różnych słodzików innych chemicznych polepszaczy . A czemu to M dżem straszy ?:)
-
piękne hortensje :) a moje wzięły i padły ... ten rok to mnie tak po kieszeni trzepie a efekty jak na razie marne .
-
no to ja sie pochwalę ,ze pomijając drawnianą stylistykę mam takiż właśnie taras za domem :) Niestety zadospodarowanie idzie mi tak kulawo .... a jeszcze różanecznik z którym wiązałam wielkie nadzieje padł ... jak nie kijem ...
-
a czerśni dziś zjadłam ponad kilogram , ale ładniej wyglądały niż smakowały - jeszcze dzień , dwa by im sie na drzewie przydały :)
-
witajcie ogrodniczki . Na wasze sumienia niech spadnie moja kapusta - nikt mi nic nie poradził co z nia jest nie tak , no i prosze , do niczego sie nie nadaje już :D a tak poważnie - porobiła sie dziurawa , zółkła i tak jakoś dziwnie .... śmierdzi ? jakby gniła .Może jednak ktoś cos wie - przyda sie na następny rok taka wiedza . groszek kwitnie jak oszalały , pierwsze buraczki do obiadu będą już jutro ,a ogóreczki jak pół palca :D za to w kwietniku ...********** ślimaki pożarły prawie do ziemi 4 dalie:( a także kwiatki podarowne przez sąsiadkę .Chodziłam dziś z solą i je soliłam i nawet serce we mnie nie drgnęło .
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7