Dziewczyny Żulia jest poprostu leniwa . Jak nigdy nie komentowałam tak teraz nie mogę wytrzymać. Oddala herbatę do niani ,wogole pierwszy raz od kiedy mieszkam we Francji czyli 8 lat słyszę o takim rodzaju niani. Jak chciała żeby dziecko miało kontakt z rówieśnikami mogła z nim chodzić do klubiku albo oddawać ja na parę h dziennie a nie na cały dzień . Robi z siebie nie wiadomo kogo ,jaka to ona nie jest zmęczona a ma pomóc matki i przyszłej teściowej . Ja mieszkam tutaj już 8 lat jesteśmy sami z mężem mamy dwójkę dzieci synek ma prawie dwa lata i ani przez myśl nie przeszło mi aby oddać go do obcej kobiety ,jak potrzebuje kontaktu z innymi dziećmi to idę z nim do znajomych na plac zabaw do klubiku i wybawi się . Ja praktycznie całe dnie od 6 rano do 20 jestem sama w domu i mam czas na wszystko( zakupy ,obiad , ogarnięcie dużego mieszkania , zaprowadzenie córki do szkoły i spotkanie ze znajomymi ) ale to trzeba być zorganizowanym a nie tak jak ona siedzieć i mówić jaka to jest zmęczona .